MMC All Stars 11 października 2014 Tor Jastrząb

Towarzystwa wzajemnej adoracji…
Tego chyba zawsze się bałem, gdy odwiedzałem nowe miejsca, już oznaczone przez inną grupę.
Bo pewien jestem, że nie tylko mi się zdarzyło pójść na jakieś urodziny, parapetówkę czy inną bibę … i stać jak ten kołek ‘przy barze’, kiwając głową w rytm muzyki, odpalając jednego papierosa od drugiego, wśród ludzi których imion nie zapamiętałem, ale już wiem, że widzę ich ostatni raz. To skrępowanie niepasowania i poczucie, że każdy mnie obserwuje, ocenia i obgaduje … tego zawsze się obawiałem.
Nie ukrywam, że po krótkiej wiadomości: To co? Jedziemy? Od funky’ego, miałem przed oczami siebie z butelką wody, stojącego na środku placu przez kilka godzin … bo prawdopodobnie baru tam nie uświadczę, muzy nie będzie, a do papierosów tak z nudy, to jednak głupio wracać.

Nawigacja nam oświadczyła, że wita nas na miejscu po 1,5 godziny podróży … i, chciałoby się dodać, że życzy nam miłego dnia. Problem polegał na tym, że prócz polnej drogi, tośmy nic nie widzieli – mgła była tak gęsta.

DSC_0215

Po kilku sekundach, po prawej stronie ukazały się nam trybuny (co było nowością, gdyż takowych na XXV lecie nie było), a później główny budynek.

IMG_0811

Po dotarciu na miejsce parkingowe, pierwsze obawy zaczęły się potwierdzać. Funky wyleciał, powitał wszystkich … ja rozpoznałem zaledwie kilka osób. Już chciałem zacząć się użalać nad własnym losem i wymyślać multum wymówek, by uniknąć smutnego losu samotnika na środku placu, gdy pewien Brodacz ścisnął mą dłoń i kilka sekund później zatrudnił do rozwijania bannerów. Kilka sekund później pojawiło się kolejnych dwóch jegomościów i rozpoczęliśmy akcję promocyjną. Brodacz naturalnie cały czas pilnował, byśmy przypadkiem sponsorów do góry nogami nie zawiesili, a że robił to ze sporym młotkiem w ręku, to nawet na sekundę mi to do głowy nie przyszło … choć nie ukrywam, że gdyby nie on (i Brodacz i młotek), mógłbym na taki pomysł wpaść. Ofiar nie było, aczkolwiek Rockatansky jakąś część siebie na torze zostawił (gdyby ktoś znalazł w okolicach trybun kawałeczek palca, prosimy o wysłanie go na adres Karoliny lub Majkel’a, najlepiej w pudełku lub siatce).

MMC_JASTRZAB-1

Po ogarnięciu sponsorów, zostaliśmy zaproszeni do głównego budynku w celu zapoznania się z grupą instruktorów i wysłuchania innych spraw organizacyjnych. Wszyscy słuchali Brodacza ze skupieniem (mimo, że młotka już w dłoni nie dzierżył), więc i ja kiwałem od czasu do czasu głową, a nawet raz się głośno zaśmiałem … mimo, że udziału w wyścigach lub/i przejazdach brać nie zamierzałem.

MMC_JASTRZAB-19

Po oklaskach większość wskoczyła do swych Miat i wyruszyła na kółko zapoznawcze, co by trasę poznać. Mi udało się wbić na prawy do Rockatansky’ego … i od tamtej pory wyczekuję kolejnej rundy MMC … by tym razem przejechać się na torze jako zawodnik. Przez kolejne dwie godziny, mgła powoli znikała z horyzontu, powietrze coraz bardziej pachniało gumą i spalonym olejem, gdzieś w oddali pewien latający dron (zapewne produkcji Cyberdyne Systems) poczuł zapach wolności, a nasz główny fotograf szukał inspiracji u boku do[Man]’a. Piękne Panie wygrzewały się na słońcu, a ja nie wiedziałem, czy patrzeć się na nie, czy wariujące Miaty … wybrałem Panie i wcale tego nie żałuję.

MMC_JASTRZAB-94

Po obiedzie żarty się skończyły, klasa 1,6 rozpoczęła przejazdy mierzone, a pod budynkiem zebrała się grupa widzów i szykujących się do kolejnych rund zawodników. Strasznie pozytywnie zaskoczył mnie fakt, że co przejazd coraz to inne osoby wskakiwały na prawy fotel startujących MX-5, wymieniając się kaskami z poprzednikami. Fajne to, bo przeważnie byli to zawodnicy startujący w innych klasach, dzielący się doświadczeniem zdobytym przez dwie godziny wolnych jazd z aktualnie startującymi MMC driverami.

MMC_JASTRZAB-429

MMC_JASTRZAB-62

MMC_JASTRZAB-606

Co chwila też ktoś podchodził do mnie, pytając o wyniki faworytów … i nawet kilka zdań o planach na wystartowanie w przyszłym sezonie udało nam się wymienić . Temperatura zaczęła osiągać absurdalne wartości jak na środek jesieni, a wśród widowni kręcił się mocno zainspirowany fotograf. Poważnie i cicho zrobiło się, gdy na torze pojawiła się klasa turbo. No bo powiedzmy sobie szczerze, już sama nazwa KLASA TURBO, brzmi groźnie, nieprawdaż? Opony piszczały, dziewczyny stanikami rzucały, a mężczyźni mdleli… a to wszystko naturalnie bez jakiejkolwiek napinki.

MMC_JASTRZAB-182

Niestety – nie udało mi się zostać na wolną jazdę, która nastąpiła po klasie turbo, bo kotlet w domu stygł, a główny fotograf (a zarazem mój towarzysz na prawym do domu) już drugą godzinę leżał przy linii startu. W drodze do domu mówiliśmy tylko o MMC i planach na przyszły sezon . Pod domem natomiast zdałem sobie sprawę, że nie mam pojęcia gdzie był środek placu, baru chyba nie było (nie wiem, nie szukałem), muzę olałem, a o papierosach nawet nie pomyślałem.

Był to jeden z lepszych dni … i już nie mogę się doczekać przyszłego sezonu.

Autor tekstu: Arvi
Zdjęcia mgły: Arvi
Pozostałe smakowite zdjęcia: Michał Opłocki

MiataMiniChallenge 2014 Runda II East Biłgoraj 24.05.2014

RELACJA Z II RUDNY EAST: Miata miniChallenge Autodrom Biłgoraj 24.05.2014r

 

W przedostatni weekend maja na torze w lubelskim Biłgoraju odbyła się trzecia runda z cyklu Miata miniChallenge organizowanego przez MX-5 KLUB POLSKA, to jest II Runda East.

 

Walka o uczestnictwo trwała praktycznie do ostatniej chwili. W imprezie wzięło udział 34 zawodników reprezentujących trzy różne klasy aut: samochody z silnikiem o pojemności 1.6, te z pojemnością 1.8-2.0 i auta doładowane.

 

Runda okazała się być niezwykła, ponieważ po raz pierwszy w historii klubu udało się stworzyć oddzielną klasę dla Pań. Nikt nie miał wątpliwości, że te kobiety lubią prędkość i pokażą na co je stać. Uczestnictwo dało im szanse zaznania emocji związanych ze ściganiem się i rywalizacja we własnej klasie.

1 

4

Po krótkiej odprawie, rozpoczęły się przejazdy próbne pozwalające zawodnikom zapoznać się z torem i na dobre wczuć w klimat imprezy. W międzyczasie uczestnicy mięli czas na wymianę opon, dolanie oleju i inne czynności serwisowe.

5

Po uczestnikach było widać lekkie napięcie,  każdy z nich chciał wypaść jak najlepiej i  do ostatniej chwili przygotowywali swoje ‘wyścigówki’ do jazdy oraz opracowywali taktykę walki o podium.    Po przerwie obiadowej, zawodnicy wystartowali w próbie sportowej. Czas mierzono fotokomórką. Każdy z uczestników przejechał 7 okrążeń z pomiarem czasu, z czego trzy najlepsze były brane do klasyfikacji.

Konfiguracja próby były wymagająca  zarówno dla uczestników jak i ich aut,  Nie zawierała szybkich prostych, składała się głównie z długich łuków i ciasnych szykan, co wymagało od kierowców maksymalnego skupienia, znajomości samochodów i opracowania dobrego toru jazdy. Na tej próbie, moc silnika miła zdecydowanie mniejsze znaczenie niż umiejętności kierowcy.

41

Nie obyło się bez pękniętych opon czy innych małych usterek. Na szczęście były to drobnostki  i wszystkie auta opuściły tor na kołach.

Pogoda była jak marzenie, słońce przez cały czas trwania zawodów kibicowało zawodnikom, dzięki czemu impreza była tylko przyjemniejsza.

25

 

Tego typu wyścigi wiążą się z dużym ryzykiem, dlatego nad bezpieczeństwem dzielnych kierowców czuwał zespół medyczny.

O szlifowanie umiejętności uczestników zadbało czterech instruktorów ze szkoły jazdy DRIVEART. Pomagali prawidłowo zaplanować taktykę jazdy, dawali cenne rady jak dobrze współpracować ze swoim autem, przewidywać jego reakcje, a ponad to dodawali pewności siebie,  motywowali do walki i bicia własnych rekordów.

W poszczególnych klasach miejsca na podium zajęli:

Klasa 1.6

  1. Rockatansky
  2. Qbatron
  3. Kim Son San

65

 

Klasa 1.8- 2.0

  1. Tomat0
  2. Dżunior
  3. Jojo

68

Klasa doładowana:

  1. Himber
  2. Dr.KoKoN
  3. Demol

70

Klasa PAŃ:

  1. Agatar
  2. Paula
  3. Briana

 

Warto podkreślić świetną organizacje imprezy, którą zajął się zaprawiony już w bojach Himber. Emocji dostarczył genialny przejazd Dżuniora, który osiągnął najlepszy czas na torze- 57, 342 sekundy udowadniając, że ”jak się chce to wszystko można”.

92

W tym miejscu podziękowania należą się sponsorom, dzięki którym uczestnicy mogli cieszyć się wyjątkowymi nagrodami:

– Mazda Motor Poland
– Carspeed
– Tarox
– Gaz Shocks
– Ultimate Ears
– GoPro
– Premium Tuning Custom
– Mermaid Properties
– Hose Technik
– PinUp Garage

– Cobra Suspension

Patronat nad imprezą objął portal Siescigam.pl.

Następna rudna odbędzie się już 7 czerwca na Torze Bydgoszcz. Będzie to II RUNDA MMC WEST.

 

Tekst i zdjęcia: Maya Więcławska

 

MiataMiniChallenge 2014 Runda 1 West Kamień Śląski 10 maja 2014

RELACJA Z I RUDNY WEST: Miata miniChallenge 2014
Lotnisko Kamień Śląski.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

10 maja na lotnisku Kamień Śląski odbyła się I rudna WEST z cyklu imprez torowych Miata miniChallenge organizowanych przez MX-5 KLUB POLSKA.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Zarejestrowanych zostało 22 uczestników, którzy dumnie prezentowali swoje samochody w trzech różnych klasach. W pierwszej kategorii startowali kierowcy aut z silnikami o pojemności 1.6 w drugiej z silnikami o pojemności od 1.8 do 2.0 natomiast trzecią kategorie stanowiły auta z silnikami doładowanymi.

 

Gdy wszyscy uczestnicy przybyli na płytę lotniska i opadły pierwsze emocje nastąpiła rejestracja, odprawa oraz rozdanie naklejek sponsorów. Następnie odbyły się przejazdy testowe, na których kierowcy mogli swobodnie zapoznać się z torem i wczuć się w sportowy klimat imprezy.

 

Pierwsze przejazdy z mierzonymi czasami odbyły się tuż przed przerwą obiadową, po której wszystkim na dobre udzieliła się atmosfera rywalizacji. Konfiguracja próby wymagała od kierowców nie lada odwagi, a zarazem rozsądku i panowania nad autem. Ustawiony tor zawierał zarówno proste, na których można było rozwinąć prędkości rzędu 150-170km/h, ciasne szykany jak i rondo, które pozwalało dodać przejazdom odrobinę efektów specjalnych, i tych wizualnych i dźwiękowych. Przy takich warunkach nie mogło obyć się bez „zwiedzania” pobocza, a co za tym idzie zdarzyły się również mniejsze lub większe usterki. Na szczęście każda z Miat wróciła do domu o własnych siłach.

 

Pogoda była raczej łaskawa dla kierowców i choć lekko zmienna, nie zdołała popsuć niesamowitej atmosfery panującej na imprezie. Oczywiście zawody tego typu zawsze wiążą się z dużym ryzykiem, dlatego przez cały czas trwania zawodów o bezpieczeństwo zawodników dbała ekipa medyczna.

 

W poszczególnych klasach miejsca na podium zajęli:

 

Klasa 1.6

  1. Fifomaniak
  2. Rockatansky
  3. Mayk

 

Klasa 1.8- 2.0

  1. Matpilch
  2. Dżunior
  3. Haryyy

 

Klasa doładowana:

  1. Hankus
  2. Fiveopack

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Warto podkreślić genialna organizacje całej imprezy, którą zajęli się Hella_ Flush i Haryyy. Chłopaki spisali się na medal, uważnie słuchali uwag zawodników i bieżąco wprowadzali zmiany z ustawionej próbie, tak aby żaden z zawodników się nie zgubił na torze i aby ten był jak najbardziej bezpiecznych zarówno dla kierowców jak i ich samochodów.

 

W tym miejscu podziękowania należą się sponsorom, dzięki którym uczestnicy mogli cieszyć się wyjątkowymi nagrodami:

– Mazda Motor Poland
– Carspeed
– Tarox
– Gaz Shocks
– Ultimate Ears
– GoPro
– Premium Tuning Custom
– Mermaid Properties
– Hose Technik

– Cobra Suspension

 

Patronat nad imprezą objął portal Siescigam.pl.

OLYMPUS DIGITAL CAMERAOLYMPUS DIGITAL CAMERAOLYMPUS DIGITAL CAMERA

Kolejne impreza odbędzie się 24 maja na Torze Biłgoraj. Będzie to II RUNDA MMC EAST (co w niej szczególnie interesującego, próba zapowiada się bogata w kobiecych kierowców).

 

   

Autor tekstu: Maja Więcławska

Zdjęcia:  Przemek Rafa

 

25lecie MX-5

Zapisy na zlot 25lecia MX-5 idą pełną parą.  Do dnia dzisiejszego zgłosiły się już 122 załogi. 🙂 

Trzymamy kciuki za klubowy rekord zlotowy! 🙂

MIATA MINICHALLENGE 2014 Runda I East – Ułęż 13.04.2014

MMC 1 ULEZ L 117

W miniony weekend na terenie Moto Parku Ułęż odbyła się pierwsza impreza z  cyklu Miata miniChallenge 2014 organizowanego przez MX-5 Klubu Polska. W zawodach mógł wziąć udział każdy kierowca dysponujący sprawnym samochodem Mazda MX-5 i kaskiem.

Zarejestrowanych zostało 34 zawodników startujących samochodami z wszystkich trzech generacji, zupełnie seryjnymi jak i tuningowanymi potworami legitymującymi się pokaźnymi mocami powyżej 300KM. Warto wspomnieć, że wśród zawodników znalazły się dwie panie: Mrs Gregson i AgataR. Liczymy, że kolejne edycje przyciągną większą liczbę uczestniczek!

MMC 1 ULEZ L 065

Po rejestracji i krótkiej odprawie rozpoczęła się sesja szkoleniowa. Instruktorzy DriveArt udzielali uczestnikom wskazówek dotyczących optymalnego toru jazdy oraz sportowej techniki jazdy samochodem tylno-napędowym.

Po przerwie na obiad, rozpoczęła się właściwa próba sportowa. Zawodnicy zostali podzieleni na trzy kategorie w zależności od potencjału ich aut. W
pierwszej kategorii startowali zawodnicy samochodami z silnikami o pojemności 1.6 litra, w drugiej z silnikami o pojemności od 1.8 do 2.0 litra
i wreszcie w trzeciej kategorii, z silnikami doładowanymi.

MMC 1 ULEZ L 041

 

MMC 1 ULEZ L 047

Konfiguracja próby, była wymagająca nie tylko dla kierowców ale i dla samochodów. Długie proste odcinki pozwalające rozwinąć prędkości rzędu
170km/h przeplatały się z ciasnymi szykanami. Sprawiało to, że oprócz techniki kierowcy musieli wykazać się także sporą odwagą, a hamulce
skutecznością.  W tych warunkach nie obyło się bez mniejszych lub większych usterek, które pomagał usunąć Dr Kokon. Wszystkie Miaty wróciły do domu na własnych kołach.

Krem do opalania okazał się być wyposażeniem nieco na wyrost, ale grzechem było by narzekać na aurę. Nieprzychylne prognozy nie ziściły się i asfalt
pozostał suchy aż do końca próby sportowej. Oprócz rywalizacji i (czasem) promieni słonecznych, atmosferę podgrzewał także DJ serwujący energetyzującą muzykę.

Oczywiście zawody tego typu zawsze są obarczone pewnym ryzykiem, dlatego nad bezpieczeństwem zawodników czuwało zabezpieczenie medyczne.

MMC 1 ULEZ L 045

Rywalizacja w poszczególnych klasach zakończyła się następującymi wynikami:

Klasa 1.6
1. Rockatansky
2. Kim Son San
3. Qbatron

Klasa 1.8 – 2.0
1. Tomat0
2. Spoon
3. Zajcol

Klasa doładowana
1. Dr Kokon
2. Himber
3. Szynio

Warto podkreślić świetną postawę Rockatansky’ego, który w klasyfikacji generalnej pokonał wiele mocniejszych aut i pokazał, że w odpowiednich
rękach 1.6 daje radę!

Na koniec chcielibyśmy podziękować naszym sponsorom, dzięki którym zawodnicy mogli cieszyć się świetnymi nagrodami:
– Mazda Motor Poland
– Carspeed
– Tarox
– Gaz Shocks
– Ultimate Ears
– GoPro
– Premium Tuning Custom
– Mermaid Properties
– Hose Technik
– PinUp Garage

Kolejne impreza odbędzie się 10 maja na lotnisku w Kamieniu Śląskim. Będzie to I RUNDA WEST MMC.

MMC 1 ULEZ L 032

Autorka tekstu: AgataR

Autorka zdjęć: Justina

 

Pakowanie

Kalendarze siedzą już w kopertach 🙂

Top