Dzień 10 (lub coś koło tego) Granicę Macedonia – Albania przekraczamy bez większych problemów. Bagażników nikt nie trzepał, w paszporty też za dokładnie nikt nam nie zaglądał… Załączamy pierwsze zrobione po albańskiej stronie zdjęcie: Zdjęcie dość tendencyjne. Pierwsze 15 min…