Prowadzenie/przyczepność

Forum główne a tematyką prowadzącą jest mx-5.

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
Qbatron
Donator
Donator
Posty: 2549
Rejestracja: 10 kwie 2009, 20:23
Lokalizacja: Lublin

11 mar 2010, 19:49

DieSpinnePL pisze:Gdy już skręcimy koła do oporu to wtedy odpuszczamy gaz.



Musze sie z tym nie zgodzic. W szybkiej jezdzie po torze nigdy nie skreca sie na maksa.. To sie sprawdza tylko na parkingu :P Wez chociazby dobre gry samochodowe gdzie maksymalny skret kol mozna regulowac w zakresie od kilkunastu do ~35stopni...
raflin48
Posty: 88
Rejestracja: 06 mar 2010, 14:14
Lokalizacja: LUBELSKIE

12 mar 2010, 10:21

Footro pisze:Witam Miatowicze. Szukałem na forum podobnego tematu, lecz go nie znalazłem, jeśli było to przepraszam. Jak jest z prowadzeniem MX-5 w zakrętach? Na forach Toyoty MR2 czytałem, że nawet lekkie odpuszczenie gazu na zakręcie w tamtym samochodzie powoduje "bączka" lub "drzewo" ;). Czy Mazda ma podobnie, czy może potrafi wybaczyć więcej? Prawo jazdy mam zaledwie od roku, więc nie jestem doświadczonym kierowcą, a tylnonapędowce to dla mnie zupełna czarna magia. Ale ja zakochałem się w MX-5 i MUSZE JĄ MIEĆ. Powinienem się waszym zdaniem na nią porwać, czy jednak sobie odpuścić?


Nie jeździłem nigdy mx5 ani mr2 ale musze powiedzieć że tylny napęd jest najlepszym jakim jeździłem :) nie lubie aut przednionapędowych
autko z napędem na tylna oś dużo łatwiej według mnie wyprowadzić z poślizgu,jest lepsza kontrola,jeździłem do pracy rok czasu w różnych warunkach tylnonapędowcem i byłem strasznie zadowolony :)

"PRZEDNI NAPĘD JEST DLA DZIEWCZYNEK"
"GDYBY PRZEDNI NAPĘD BYŁ LEPSZY TO CHODZILIBYŚMY NA RĘKACH"

Te powiedzonka o czymś świadczą hehe
Wroniasty
Posty: 1645
Rejestracja: 02 sie 2008, 21:45
Lokalizacja: Białystok

12 mar 2010, 11:26

Qbatron pisze:Wez chociazby dobre gry samochodowe gdzie maksymalny skret kol mozna regulowac w zakresie od kilkunastu do ~35stopni...


Tylko dlatego, że koła w normalnym aucie nie skręcają się specjalnie powyżej tych 35 stopni, przecież 90 stopni oznaczałoby, że koło stoi w poprzek auta.
Awatar użytkownika
Qbatron
Donator
Donator
Posty: 2549
Rejestracja: 10 kwie 2009, 20:23
Lokalizacja: Lublin

12 mar 2010, 11:34

no ale na maksymalnym skreciemaja pewnie ~ 45stopni.

Zreszta mniejsza o to, chodzi o kwestie maksymalnego skrecania kol w szybkich lukach, ktora nie ma prawa bytu.
Mayk
Posty: 2350
Rejestracja: 10 sty 2008, 9:21
Model: NB FL
Wersja: 1.6T
Lokalizacja: Poznań

12 mar 2010, 13:25

Qbatron pisze:Zreszta mniejsza o to, chodzi o kwestie maksymalnego skrecania kol w szybkich lukach, ktora nie ma prawa bytu.


To zależy, jeśli szybki łuk kończy się solidnym bokiem to jak najbardziej przydaje się mocne kontrowanie ;)
Awatar użytkownika
Tomai
Donator
Donator
Posty: 3865
Rejestracja: 14 wrz 2008, 9:11
Model: Inny
Wersja: 2,0
Lokalizacja: Poznań

12 mar 2010, 13:56

Mayk pisze:To zależy, jeśli szybki łuk kończy się solidnym bokiem to jak najbardziej przydaje się mocne kontrowanie


A tu jest racja, nieraz kontrując "dobiłem" do końca ( lecąc bokiem ).
Była NA BRG 1.8 118 Km 146 Nm
Była NBFL Phoenix 1.8 138KM 156Nm
Była NBFL Garnet Red Mica 1.8
Była NC 2.0 174KM 199Nm

Bezmiatowy
yanik
Posty: 1049
Rejestracja: 13 gru 2006, 19:24
Lokalizacja: Marki

12 mar 2010, 14:18

Tomai pisze:A tu jest racja, nieraz kontrując "dobiłem" do końca ( lecąc bokiem ).

ja przy kontrze zanim dobije do końca to rece mi sie platają;p
Awatar użytkownika
Tomai
Donator
Donator
Posty: 3865
Rejestracja: 14 wrz 2008, 9:11
Model: Inny
Wersja: 2,0
Lokalizacja: Poznań

12 mar 2010, 14:27

yanik pisze:ja przy kontrze zanim dobije do końca to rece mi sie platają;p


:mrgreen: :mrgreen:

nie martw się, też mi się tak zdarzyło.
Była NA BRG 1.8 118 Km 146 Nm
Była NBFL Phoenix 1.8 138KM 156Nm
Była NBFL Garnet Red Mica 1.8
Była NC 2.0 174KM 199Nm

Bezmiatowy
Awatar użytkownika
Qbatron
Donator
Donator
Posty: 2549
Rejestracja: 10 kwie 2009, 20:23
Lokalizacja: Lublin

12 mar 2010, 14:57

a to chyba standard jest :D
yanik
Posty: 1049
Rejestracja: 13 gru 2006, 19:24
Lokalizacja: Marki

12 mar 2010, 15:06

nie mowiąc o włączających się samoczynnie wycieraczkach spryskiwaczu kierunkowskazach i długich;)
DieSpinnePL
Posty: 1982
Rejestracja: 05 paź 2007, 18:03
Model: NA
Lokalizacja: Skawina/Kraków

12 mar 2010, 15:50

na początku każdy tak ma :P

Najważniejsze to dobrze fotel ustawić :) Wtedy wycieraczki się przeważnie nie włączają :mrgreen:
Dizajer
Posty: 1101
Rejestracja: 16 kwie 2007, 9:04
Lokalizacja: Poznań / Kujawy
Kontakt:

12 mar 2010, 19:57

wycieraczek jeszcze nie włączyłem ale za to zdarzało mi się "niespodziewanie" klaksony wciskać :mrgreen:
Awatar użytkownika
Karolina
Administrator
Administrator
Posty: 3144
Rejestracja: 24 maja 2008, 19:09
Model: NB
Lokalizacja: Warszawa

13 mar 2010, 18:16

raflin48 pisze:"PRZEDNI NAPĘD JEST DLA DZIEWCZYNEK"


Serio? :cool:

yanik pisze:ja przy kontrze zanim dobije do końca to rece mi sie platają;p


Na naukę do Wróbla, raz! :mrgreen: On uczy jak robić zeby się nie plątały hehehehe
Choć mnie tego aukurat tatuś nauczyli w wieku 17 lat :mrgreen:

yanik pisze:nie mowiąc o włączających się samoczynnie wycieraczkach spryskiwaczu kierunkowskazach i długich;)


Dizajer pisze:wycieraczek jeszcze nie włączyłem ale za to zdarzało mi się "niespodziewanie" klaksony wciskać


Właśnie zassałam wiedzę gdzie w NA klakson jest :mrgreen: Przecież to zawału można dostać! :mrgreen:
Jest ryzyko - jest przyjemność
Dizajer
Posty: 1101
Rejestracja: 16 kwie 2007, 9:04
Lokalizacja: Poznań / Kujawy
Kontakt:

13 mar 2010, 19:31

Karolina pisze:Właśnie zassałam wiedzę gdzie w NA klakson jest :mrgreen: Przecież to zawału można dostać! :mrgreen:

Zawsze jest "pod ręką" :wink:

ale wczesne NA miały chyba klasycznie na środku
Misza
Posty: 552
Rejestracja: 02 paź 2007, 18:59
Model: NA
Wersja: 1.8 BRG
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

15 mar 2010, 21:17

Dizajer pisze:
Karolina pisze:Właśnie zassałam wiedzę gdzie w NA klakson jest :mrgreen: Przecież to zawału można dostać! :mrgreen:

Zawsze jest "pod ręką" :wink:

ale wczesne NA miały chyba klasycznie na środku


Taaaa, jak pierwszy raz Wociową Miatą po torze i próbach jechałem, to klakson ryczał przez połowę zakrętów :)

A co do "haseł" - najbardziej podobało mi się motto sekcji RWD Poznańskiej Grupy Rajdowej: "bo każdy facet woli popychać niż ciągnąć" :mrgreen:

PS. Mój avatar to właśnie hamowanie w długim szybkim łuku do szykany z pachołków po wewnętrznej na wyjściu - jak tylko gaz puszcza się choć minimalnie stopniowo z lekkim poszerzeniem skrętu i potem kontrą, to wszystko jest super płynne mimo ostrego tempa :)
ODPOWIEDZ