DieSpinnePL pisze:Gdy już skręcimy koła do oporu to wtedy odpuszczamy gaz.
Musze sie z tym nie zgodzic. W szybkiej jezdzie po torze nigdy nie skreca sie na maksa.. To sie sprawdza tylko na parkingu

Moderator: Moderatorzy
DieSpinnePL pisze:Gdy już skręcimy koła do oporu to wtedy odpuszczamy gaz.
Footro pisze:Witam Miatowicze. Szukałem na forum podobnego tematu, lecz go nie znalazłem, jeśli było to przepraszam. Jak jest z prowadzeniem MX-5 w zakrętach? Na forach Toyoty MR2 czytałem, że nawet lekkie odpuszczenie gazu na zakręcie w tamtym samochodzie powoduje "bączka" lub "drzewo". Czy Mazda ma podobnie, czy może potrafi wybaczyć więcej? Prawo jazdy mam zaledwie od roku, więc nie jestem doświadczonym kierowcą, a tylnonapędowce to dla mnie zupełna czarna magia. Ale ja zakochałem się w MX-5 i MUSZE JĄ MIEĆ. Powinienem się waszym zdaniem na nią porwać, czy jednak sobie odpuścić?
Qbatron pisze:Wez chociazby dobre gry samochodowe gdzie maksymalny skret kol mozna regulowac w zakresie od kilkunastu do ~35stopni...
Qbatron pisze:Zreszta mniejsza o to, chodzi o kwestie maksymalnego skrecania kol w szybkich lukach, ktora nie ma prawa bytu.
Mayk pisze:To zależy, jeśli szybki łuk kończy się solidnym bokiem to jak najbardziej przydaje się mocne kontrowanie
yanik pisze:ja przy kontrze zanim dobije do końca to rece mi sie platają;p
raflin48 pisze:"PRZEDNI NAPĘD JEST DLA DZIEWCZYNEK"
yanik pisze:ja przy kontrze zanim dobije do końca to rece mi sie platają;p
yanik pisze:nie mowiąc o włączających się samoczynnie wycieraczkach spryskiwaczu kierunkowskazach i długich;)
Dizajer pisze:wycieraczek jeszcze nie włączyłem ale za to zdarzało mi się "niespodziewanie" klaksony wciskać
Karolina pisze:Właśnie zassałam wiedzę gdzie w NA klakson jestPrzecież to zawału można dostać!
Dizajer pisze:Karolina pisze:Właśnie zassałam wiedzę gdzie w NA klakson jestPrzecież to zawału można dostać!
Zawsze jest "pod ręką"![]()
ale wczesne NA miały chyba klasycznie na środku