powtorzmy to jeszcze 100 razy. A potem bijac pokłony skandujmy wspolnie "nie czyscmy przepustnicy w NCku bo może się popsuć"

wszystko może się popsuć albo pójść źle. Zdarza się niefart. Ale to nie jest argument by niczego nie próbować!
Tomai udało się czyszczenie przepustnicy, mi też. I pewnie komuś jeszcze też. Więc jest to wykonalne a ryzyko nie jest ekstremalnie duże.