![Zaskoczony :o](./images/smilies/icon_e_surprised.gif)
![Zszokowany :shock:](./images/smilies/icon_eek.gif)
![Boi się :?](./images/smilies/icon_e_confused.gif)
![Smutny :(](./images/smilies/icon_e_sad.gif)
![Pytajnik :?:](./images/smilies/icon_question.gif)
![Udaje, że to nie on :roll:](./images/smilies/icon_rolleyes.gif)
Oto jest pytanie...
Moderator: Moderatorzy
Myślę, że po zakupie takiego auta, koniecznie trzeba odżałować trochę grosza i wybrać się na tor, żeby poznać
- Można zainstalować Android Auto, można też to olać i powiem Ci że w tym aucie liczy się coś innego"System" infotaiment to porażka, w RF kurewsko (!!!) wieje powyżej 120km/h, i powiem szczerze, że frajda z jazdy bez dachu jest taka sobie. Koniecznie muszę przetestować soft top!
Co mnie zaskoczyło na minus - silne drżenie gałki zmiany biegów, i na luzie i podczas jazdy.
Ma też drugą - nie ma problemu z konserwacją dachu i nie musisz uważać na myjni.
W Sosnowcu od zawsze mozesz poprosic o użyczenie i pojeździć tyle na ile się dogadasz w salonie.
Oficjalnie - nie ma. Te "zderzakowe" z przodu to dzienne i wyłączają się przy włączeniu świateł mijania. Nie testowałem czy przypadkiem nie włączają się z powrotem przy włączeniu tylnych przeciwmgłowych, ale chyba nie.
Przecież większość wyprodukowanych ND ma światła skrętne lub matrycowe, więc na krętych drogach nie ma problemu.stpman pisze: ↑14 maja 2020, 5:21No i właśnie dlatego mnie to zaciekawiło... Bo w żadnym ND'ku nie widać tych świateł w przednim zderzaku... A to dziwi o tyle, że halogeny z przodu jednak pomagają nocą w jeździe po krętych górskich drogach.
No i Fiat 124 Spider takowe światła ma w standardzie od wersji Lusso![]()
Od dziesięciu stron stosujemy delikatną perswazję, a Ty nic.
A moim zdaniem właśnie dobrze że tak wcześnie robi taki rekonesans. Ma mnóstwo czasu na spokojne zastanowienie się, zbadanie tematuwojteczekm16 pisze: ↑17 maja 2020, 21:21Sorry, ale jak dla mnie ten temat to istna petarda - 10 stron, licząc od 25 grudnia 2019 r. o tym co ktoś powinien kupić "za rok na wiosnę" jak już "nazbiera kasę"... Jeżeli mogę podpowiedzieć z pragmatycznego punktu widzenia: daj sobie spokój i wróć do tematu za, powiedzmy, 11 miesięcy albo jak już nazbierasz te pieniądze, które są potrzebne, żeby poważnie pójść do sprzedawcy i kupić auto.