MX5 2020 i następne

[Hookie]

Można narzekać na to, że w cenie 370Z z "minimalnym wkładem w zawias i chłodnicę oleju silnika" można mieć teraz używanego GTRa lub wiele innych ciekawych aut. Przypuszczam, że ktoś kto wydaje 180k na auto w salonie chce też na co dzień nim się przemieszczać, a nie tylko doceniać jego walory torowe. Tak sobie głośno myślę.

EDIT: @mike na dole: A to prawdę mówiąc nie wiem. Da się kupić coś, co jeździ lepiej i szybciej?

[mike_d]

Tak mozna w nieskończoność - pomyśl co lekko uzywanego można kupić za cenę nowego GTR-a z dodatkami torowymi

[mojo]

Do tych, co się z 370z naśmiewają

330KM, blisko 370Nm i 3.7 pojemności. Nawet nie ma co do MX czy Abarth'ów porównywać o 124 czy MX 1.5 nie wspominając

[cra3y]

Nie taka była idea mojego postu - chodziło o to, że konstrukcje aż tak bardzo się nie starzeją, jakby sobie to marketingowcy życzyli

[mojo]

Nie taka była idea mojego postu - chodziło o to, że konstrukcje aż tak bardzo się nie starzeją, jakby sobie to marketingowcy życzyli

Wydaje mi się że rozumiem, z resztą cała dyskusja kręci się w koło ceny za MX2020 i tu rzeczywiście wywalając 150-160 tys można już myśleć o 200 tys za Nissana. Taka zabawka jako 2-gie, 3-cie auto dla kogoś z tzw "klasy średniej" to okolice 100 tys - sporo więcej oznacza raczej że kogoś stać i na 300 tys a jak chce jeszcze poszaleć to w Nissanie zapewne na 3-cim biegu gumę będzie palić czego w MX zapewne nie doświadczy. Dla mnie patrząc na parametry to zupełnie inna półka choć cenowo zaczyna być nazwijmy to "mało odległa". Jak będzie pewnie zobaczymy czy taka polityka cenowa "zażre" czy zaczną sie pojawiać duże rabaty

[monkahead]

Z drugiej strony, pomyśl jak to auto musi być dopracowane, skoro je "klepią" już tyle lat, tak samo jak GT-R'a

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

[Wojtek Wawa]

Chyba jednak nie, jak silnik się zatrze na zakrętach

[cra3y]

Stawiam kokosy przeciw orzechom, że prędzej dojedziesz drugą skrzynię w ND1 niż zatrzesz silnik (z niemodyfikowaną miską olejową) "w zakrętach" w 370z.
(te zatarcia tyczyły się hardcorowych trackdayowców i zdarzały się głownie przy jeździe torowej, kiedy spoczynkowy poziom oleju był poniżej połowy i przeciążenia boczne w okolicach 1G były dość długie w czasie, przez co olej odpływał na bok i smok olejowy "ssał" powietrze z miski).

[LikelyJupiter8]

https://motoryzacja.interia.pl/wiadomos ... Id,4279470

"Imponującą dynamikę wzrostu sprzedaży zanotowała też Mazda MX-5, która świętując w ubiegłym roku 30-lecie obecności na światowych rynkach, w Polsce odnotowała niemal 44% wzrostu sprzedaży. Grono posiadaczy i entuzjastów modelu powiększyło się aż o 256 osób, a wśród nich znalazło się 47 szczęśliwych posiadaczy unikalnych egzemplarzy MX-5 w kolorze Racing Orange z edycji jubileuszowej 30th Anniversary."

[Hookie]

Z czego co najmniej kilku tych "szczęśliwych posiadaczy" kupiło je na handel.

[LikelyJupiter8]

"47 szczęśliwych posiadaczy unikalnych egzemplarzy MX-5"
ale na otomoto były tylko 3 - teraz jest 1 RF

[pistenbully]

Grono posiadaczy i entuzjastów modelu powiększyło się aż o 256 osób, a wśród nich znalazło się 47 szczęśliwych posiadaczy unikalnych egzemplarzy MX-5 w kolorze Racing Orange z edycji jubileuszowej 30th Anniversary."

-40% tych, które od razu wyjechały za zachodnią granicę...

[LikelyJupiter8]

Mx5 nie opłaca się eksportować.
Skody, nissany, golfy, seaty ale nie mx5. Chyba, że wszyscy indywidualni klienci.

[pistenbully]

Zdecydowanie opłacało się w 2019, gdyż w Niemczech 1.5 kosztowało od 29990€, tj. ok. 130 tyś zł. Tymczasem, w Polsce było po....?

[LikelyJupiter8]

Nie opłaca się eksportować pojedynczych samochodów - tym bardziej jesli " w 2019, gdyż w Niemczech 1.5 kosztowało od 29990€, tj. ok. 130 tyś zł. Tymczasem, w Polsce było po....?" 115 tyś zł.

Po drugiej stornie też są rozumni liczący ludzie.
Na eksporcie liczy efekt skali - eksportuje się 100 skód albo innych seatów - dla mx5 szkoda czasu - chyba, że jak wspomniałem - dużo indywidualnych klientów by się znalazło - a to mało prawdopodobne.

To ciekawe kto tyle mx5 kupił w PL....

[waran]

https://motoryzacja.interia.pl/wiadomos ... Id,4279470

"Imponującą dynamikę wzrostu sprzedaży zanotowała też Mazda MX-5, która świętując w ubiegłym roku 30-lecie obecności na światowych rynkach, w Polsce odnotowała niemal 44% wzrostu sprzedaży. Grono posiadaczy i entuzjastów modelu powiększyło się aż o 256 osób, a wśród nich znalazło się 47 szczęśliwych posiadaczy unikalnych egzemplarzy MX-5 w kolorze Racing Orange z edycji jubileuszowej 30th Anniversary."

trzeba więc było uczcić ten imponujący wzrost potężnymi podwyżkami cen, co gwarantuje, że w obecnym roku to karygodne zjawisko już się nie powtórzy...

[LikelyJupiter8]

256 osób minus niedziele i święta to prawie 1 MX5 dziennie roboczo - to jakaś ściema
Może rozwiązanie jest tutaj: "Grono posiadaczy i entuzjastów powiększyło się aż o 256 osób" - może jest 250 entuzjastów i 6 posiadaczy.

[Wojtek Wawa]

Znam osobiście 3 osoby, które kupiły ND2 w 2019, każda w innym mieście. Nie przesadzajmy, Polska to duży kraj i to był dość dostępny samochód dla ludzi w okolicach klasy średniej. Mustang był 2 razy droższy, a sprzedano ich pewnie jeszcze więcej. I słychać je na drogach, czyli pozostały w kraju.
W eksport większości ND2 nie uwierzę.
I chyba zapominacie, jak wyjątkowy jest to samochód. Obstawiam, że wiele z tych ND2 mogło być kupione, jako ostatni taki samochód. I nie wierzę, że po zapowiedzi cen na 2020, co najmniej kilkadziesiąt osób przestało się wahać.

[MMRS]

Znam osobiście 3 osoby, które kupiły ND2 w 2019, każda w innym mieście. Nie przesadzajmy, Polska to duży kraj i to był dość dostępny samochód dla ludzi w okolicach klasy średniej. Mustang był 2 razy droższy, a sprzedano ich pewnie jeszcze więcej. I słychać je na drogach, czyli pozostały w kraju.
W eksport większości ND2 nie uwierzę.
I chyba zapominacie, jak wyjątkowy jest to samochód. Obstawiam, że wiele z tych ND2 mogło być kupione, jako ostatni taki samochód. I nie wierzę, że po zapowiedzi cen na 2020, co najmniej kilkadziesiąt osób przestało się wahać.

Wojtek,

Ty po prostu kochasz to auto miłością czystą i bezwarunkową

[LikelyJupiter8]

Znam osobiście 3 osoby, które kupiły ND2 w 2019, każda w innym mieście. Nie przesadzajmy, Polska to duży kraj i to był dość dostępny samochód dla ludzi w okolicach klasy średniej. Mustang był 2 razy droższy, a sprzedano ich pewnie jeszcze więcej. I słychać je na drogach, czyli pozostały w kraju.
W eksport większości ND2 nie uwierzę.
I chyba zapominacie, jak wyjątkowy jest to samochód. Obstawiam, że wiele z tych ND2 mogło być kupione, jako ostatni taki samochód. I nie wierzę, że po zapowiedzi cen na 2020, co najmniej kilkadziesiąt osób przestało się wahać.

256-3 = 253 szukamy dalej

[pawel934]

Jeszcze ja, jeszcze ja! Bez przesady - 1 szt dziennie w skali kraju to nie jest tak dużo. Jak ja odbierałem w październiku to widziałem, że szykowali już kolejną do odbioru. A to tylko jeden dealer i poza sezonem.

[AaaA]

Znam osobiście 3 osoby, które kupiły ND2 w 2019, każda w innym mieście. Nie przesadzajmy, Polska to duży kraj i to był dość dostępny samochód dla ludzi w okolicach klasy średniej. Mustang był 2 razy droższy, a sprzedano ich pewnie jeszcze więcej. I słychać je na drogach, czyli pozostały w kraju.
W eksport większości ND2 nie uwierzę.

Ja sie przyznaje, jestem jeden z exportujacych w 2019:) Kupione w PL (bo w danym momencie PL miala najlepsze ceny w EU) i wyeksportowane do kraju z nizszym VATem czyli podwojny bonus:).

[pistenbully]

Nie opłaca się eksportować pojedynczych samochodów - tym bardziej jesli " w 2019, gdyż w Niemczech 1.5 kosztowało od 29990€, tj. ok. 130 tyś zł. Tymczasem, w Polsce było po....?" 115 tyś zł.

Po drugiej stornie też są rozumni liczący ludzie.
Na eksporcie liczy efekt skali - eksportuje się 100 skód albo innych seatów - dla mx5 szkoda czasu - chyba, że jak wspomniałem - dużo indywidualnych klientów by się znalazło - a to mało prawdopodobne.

Liczy się różnica w cenie, w lipcu w Polsce można było kupić Mx-5 za 98 900 zł, do tego rozliczyć sobie u siebie VAT (np. 4 pkt. procentowe korzyści w Niemczech). Zachodni sąsiedzi potrafią liczyć. Różnica rzędu 8 tyś. euro po ubruttowieniu u siebie - każdy by się schylił.
Ale, póki nie znamy liczby rejestracji z CEPiK (może ktoś ma dostęp?) ciężko gdybać.

PS. Proszę pozdrowić Zdzicha!

[M4rc1nnn]

Znam osobiście 3 osoby, które kupiły ND2 w 2019, każda w innym mieście. Nie przesadzajmy, Polska to duży kraj i to był dość dostępny samochód dla ludzi w okolicach klasy średniej. Mustang był 2 razy droższy, a sprzedano ich pewnie jeszcze więcej. I słychać je na drogach, czyli pozostały w kraju.

O bez kitu Mustangów jest jak mrówków w takim trójmieście. I to z dnia na dzień. Na początku myślałem sobie - ale petarda, egzotyk, super, że takie cacko się pojawiło na ulicy, ma ktoś trochę polotu i finezji w tym smutnym jak wiadomo co mieście. Teraz widzę ze 3-4 zaparkowane przy robocie i ogólnie gdzie nie spojrzeć to mustang...

W sumie ceny wszystkiego idą do góry jakby nie patrzeć, może z czasem klienci zaczną łykać te mx5tki nawet w cenach które my uważamy za chore. Ktoś tam pisał o cenach mieszkań w Wawie. W Gdańsku 4 lata temu bym w życiu nie kupił mieszkania w niektórych dzielnicach za 4k za metr, a zwłaszcza w słynnych falowcach. Teraz w falowcu krzyczą 8-10k za metr i są nabywcy. "Jak do tego doszło nie wiem"

[Fifkers]

Z mieszkaniami to chyba wszędzie w Polsce to samo.

[LikelyJupiter8]

Nie opłaca się eksportować pojedynczych samochodów - tym bardziej jesli " w 2019, gdyż w Niemczech 1.5 kosztowało od 29990€, tj. ok. 130 tyś zł. Tymczasem, w Polsce było po....?" 115 tyś zł.

Po drugiej stornie też są rozumni liczący ludzie.
Na eksporcie liczy efekt skali - eksportuje się 100 skód albo innych seatów - dla mx5 szkoda czasu - chyba, że jak wspomniałem - dużo indywidualnych klientów by się znalazło - a to mało prawdopodobne.

Liczy się różnica w cenie, w lipcu w Polsce można było kupić Mx-5 za 98 900 zł, do tego rozliczyć sobie u siebie VAT (np. 4 pkt. procentowe korzyści w Niemczech). Zachodni sąsiedzi potrafią liczyć. Różnica rzędu 8 tyś. euro po ubruttowieniu u siebie - każdy by się schylił.
Ale, póki nie znamy liczby rejestracji z CEPiK (może ktoś ma dostęp?) ciężko gdybać.

PS. Proszę pozdrowić Zdzicha!

Mazda w Polsce nie ma rabatów flotowych i nie ma możliwości zakupu hurtowych ilości pojazdów. Poza tym te najsłabsze MX5 były tylko na zamówienie - 3-4 miesiące czekania. Jak ja prosiłem o informacje co mają od ręki to pokazali mi może z 5 samochodów z całej Polski.
W eksporcie jest zawsze paru pośredników a to zmniejsza zyski.
Tak mnie natchnęło, że Mazda Polska to przecież oddział belgijskiej firmy - może oni sami eksportowali trochę pojazdów z PL.
Faktycznie fajnie by było dobić się do danych CEPiK - chociaż to nie odpowie nam na wszystkie kwestie - samochody do eksportu w większości i tak się rejestruje w PL.

Poproszę może Zdzicha, żeby się temu przyjrzał

[mytrixx]

Znam osobiście 3 osoby, które kupiły ND2 w 2019, każda w innym mieście. Nie przesadzajmy, Polska to duży kraj i to był dość dostępny samochód dla ludzi w okolicach klasy średniej. Mustang był 2 razy droższy, a sprzedano ich pewnie jeszcze więcej. I słychać je na drogach, czyli pozostały w kraju.
W eksport większości ND2 nie uwierzę.

Ja sie przyznaje, jestem jeden z exportujacych w 2019:) Kupione w PL (bo w danym momencie PL miala najlepsze ceny w EU) i wyeksportowane do kraju z nizszym VATem czyli podwojny bonus:).

Tez eksportowalem sobie jedna do Czech. Cena byla prawie o 15% nizsza niz u nas.
Co ciekawe, w Czechach bylo w ubieglym roku zarejestrowanych 98 nowych MX-5.
https://www.garaz.cz/clanek/auta-ktera ... lanky-home

[AaaA]

Tez eksportowalem sobie jedna do Czech. Cena byla prawie o 15% nizsza niz u nas.
Co ciekawe, w Czechach bylo w ubieglym roku zarejestrowanych 98 nowych MX-5.
https://www.garaz.cz/clanek/auta-ktera ... lanky-home

Ahoj,

a ja myslalem ze taki jestem originalny:)

[pawel934]

Tak mnie natchnęło, że Mazda Polska to przecież oddział belgijskiej firmy - może oni sami eksportowali trochę pojazdów z PL.
Faktycznie fajnie by było dobić się do danych CEPiK - chociaż to nie odpowie nam na wszystkie kwestie - samochody do eksportu w większości i tak się rejestruje w PL.

Poproszę może Zdzicha, żeby się temu przyjrzał

A czy przypadkiem nie jest tak, że dane przedstawiane przez Mazda PL to są właśnie dane z CEPiK dotyczące rejestracji nowych pojazdów w 2019 i auta zarejestrowane poza PL nie wliczają się w tę pulę?

[TerminatorPi]

Tak mnie natchnęło, że Mazda Polska to przecież oddział belgijskiej firmy - może oni sami eksportowali trochę pojazdów z PL.
Faktycznie fajnie by było dobić się do danych CEPiK - chociaż to nie odpowie nam na wszystkie kwestie - samochody do eksportu w większości i tak się rejestruje w PL.

Poproszę może Zdzicha, żeby się temu przyjrzał

A czy przypadkiem nie jest tak, że dane przedstawiane przez Mazda PL to są właśnie dane z CEPiK dotyczące rejestracji nowych pojazdów w 2019 i auta zarejestrowane poza PL nie wliczają się w tę pulę?

A skąd Mazda ma mieć dane z CEPiK-u? Mazda ma swoje dane sprzedażowe.