Amorki po 130 000 km ciągle sprawne. Możliwe ?

Ogólny dział techniczny związany z tematami eksploatacyjnymi, mechanicznymi i elektroniką wszystkich generacji Mazd MX-5.

Moderatorzy: pirul, Moderatorzy

Awatar użytkownika
Luki78
Posty: 126
Rejestracja: 26 cze 2016, 20:12
Model: NC
Wersja: 1.8i Option Pack

19 wrz 2016, 20:49

Moja Madzia ma blisko 130 000km i ciągle oryginalne amorki.
Niby wszystko OK, nie ma wycieków, próbując ugiąć w narożnikach auta, są twarde jak skała i nie ma mowy od bujaniu auto. Po prostu jest ruch ku górze i tyle.
Ale..... jakoś ciężko mi uwierzyć, że 9 auto z takim przebiegiem ma sprawne amorki.
OK, ja wiem, że liczy się technika jazdy, drogi, ale moim poprzednim autem była Astra Twin Top, którym jeździły 2 kobiety. A i auto raczej nadaje się tylko do crusingu i na autostrady, więc zajechane nie było, a mimo to przy 100 000km wszystkie 4 amory były już "wydmuszkami".

Autko podskakuje na nierównościach. Krótkie skoki, bo wiadomo twardsze jest niż ogół aut. Ale nie buja nim, jak amerykańskim starym krążownikiem, więc chyba amorki sprawne.

Ja wiem, że japońska jakość, ale mimo wszystko....... jakoś ciężko uwierzyć. :roll:
Awatar użytkownika
paratasman
Posty: 102
Rejestracja: 20 lut 2015, 11:46
Model: ND
Wersja: Skyfreedom
Lokalizacja: Białystok

19 wrz 2016, 21:24

Jak najbardziej możliwe, ja co prawda nie w mazdzie ale w volvo wymieniłem amortyzatory po 160tyś a tylne wytrzymały do 180 tyś. Nie szukaj na siłę. Jak masz wątpliwości podjedz do stacji diagnostycznej to za ok 30 PLN Ci sprawdzą.
była NCFL 2.0 sport 2012 - przejechałem nią osobiście 90 tyś w 2,5 roku (3 sezony)
Awatar użytkownika
Fifkers
Donator
Donator
Posty: 4684
Rejestracja: 10 cze 2009, 11:06
Model: NA
Lokalizacja: Białystok

19 wrz 2016, 21:24

Nie porównuj Opla do mazdy :P 130tys to nic dla pancernego zawieszenia mx-5.
Były: NB, NBFL, NC 2,0, NC 2,0 automat, NC swap 2,5 6b, ND 2,0.
Jest NA 1990.
Awatar użytkownika
Luki78
Posty: 126
Rejestracja: 26 cze 2016, 20:12
Model: NC
Wersja: 1.8i Option Pack

19 wrz 2016, 21:36

paratasman pisze:...Jak masz wątpliwości podjedz do stacji diagnostycznej to za ok 30 PLN Ci sprawdzą.


No i tu jest pies pogrzebany. Mieszkam w Anglii a tutaj ze świecą nie znajdziesz czegoś takiego jak szarpaki, czy tester amorków. Co ciekawe nawet na stronie urzędowej wydziału komunikacji jest informacja, że zaprzestali tego testu bo było dużo przypadków uszkodzenia tylnych amortyzatorów. Wiem, wiem.... nie pytajcie mnie o to. Tutejsza logika w pewnych sprawach jest całkowicie inne. :bang:
Tutaj polegają tylko na regule: bouncing test - czyli rozbujanie auta w rogach i sprawdzenie czy się bujnie wiecej niż raz, oraz na "rule of thumb" czyli, że po 60 000 mil czyli ok 100 000 km wymienia sie amorki. Plus wizualne sprawdzenie czy nie ma wycieków. :lipa:
Awatar użytkownika
Luki78
Posty: 126
Rejestracja: 26 cze 2016, 20:12
Model: NC
Wersja: 1.8i Option Pack

19 wrz 2016, 21:37

Fifkers pisze:Nie porównuj Opla do mazdy :P 130tys to nic dla pancernego zawieszenia mx-5.


Ooooo.... to mi się spodobało :mrgreen: Brzmi uspokajająco.
ree
Posty: 2576
Rejestracja: 05 paź 2009, 22:51
Model: NA
Lokalizacja: Szczecin

20 wrz 2016, 10:40

Ja mam 200kkm seryjne amory i jest git.
DamianL
Posty: 9
Rejestracja: 14 wrz 2016, 11:52
Model: NA

20 wrz 2016, 21:32

Jeśli masz blisko do jakiejś obwodnicy/autostrady, to możesz sprawdzić, czy przy prędkościach +120km/h i jeździe na wprost auto chce Ci "myszkować", wtedy może być to oznaka zużywających się amortyzatorów przednich :)

Pzdr!
ODPOWIEDZ