Opolska to nie wszystko - najgorzej jest z drogami w centrum miasta i na południu. Codziennie robię taką trasę:
1) Borkowska - dziura na dziurze, szybciej niż 30 km/h się nie da, czasami jednak trzeba.
2) Zawiła - nierówności, brak chodnika, przy wylocie komuny paryskiej dziura że można zawieszenie urwać (postawili ograniczenie do 30km/h przed dziurą zamiast ją załatać).
3) Kobierzyńska - od Zawiłej do Lubostroń jest w miarę ok, potem nierówności, słabe oświetlenie na całej długości.
4) Norymberska - brak pobocza, parę dziur, na 2 zakrętach przez koleiny ma się wrażenie że się spada w krzaki.
5) Tyniecka - Dziury przy poboczu na prawym pasie (jadąc w stronę miasta), na lewym barierki bo budują drogę dla rowerów, przez co nie raz trzeba zwolnić by nie połamać felgi i nie wjechać na czołówkę.
6) Zielińskiego -> Most nad Wisłą - ten fragment drogi jest ok poza tym że na moście jest śliski asfalt i nawet w lecie można zawinąć tyłkiem na 3cim biegu dodając mocniej gazu.
7) Księcia Józefa w stronę miasta - parę nierówności ale da się je ominąć, dość szeroko jest.
8) Kościuszki - jest ok.
9) Borelowskiego - przy wjezdzie "dziura zwalniająca" (coś jak próg ale w drugą stronę) i można zderzak urwać

Potem jest w miarę ok.
10) Dunin-Wąsowicza - jest ok poza jedną dziurą.
11) Kałuży - pętla autobusowa na środku ulicy, trzeba wjechać na pas dla jadących z naprzeciwka by ominąć stojące na poboczu autokary. Poza tym nierówno jest.
12) Focha, nawrotka w 3 Maja - na 3ciego maja szykany w postaci parkingu na drodze raz po prawej, potem po lewej, potem znów po prawej (trzeba zmieniać pas bo ten którym jedziesz zaraz się kończy i stoją zaparkowane auta - bardziej durnego rozwiązania nie widziałem jak te 22 lata żyję

).
13) Reymana - zamknięta z powodu dziur, gdy była otwarta to średnia prędkość na niej to 20km/h a to i tak slalomem między dziurami i wystającymi studzienkami.
14) Piastowska -> Igrców -> Chodowieckiego - Na Igrców kolejna pętla, na szczęscie droga jednokierunkowa. Jedyne na co trzeba uważać to na babcie wyskakujące zza autobusu prosto pod koła (a 10 metrów dalej na końcu ulicy jest przejście dla pieszych wiecznie puste). Chodowieckiego równa aż do 1szego progu zwalniającego, potem w miarę ok do drugiego, za drugim 4 dziury każda głębokości około 10 cm.
15) Reymonta - parę nierówności ale jest w miarę ok do końca.
16) Parkuję na chodniku - chodnik miejscami tak wysoki że nie tylko ja mam problemy z wjechaniem na niego. Widziałem już nie raz passata czy mondeo które nie mogło zaparkować. Jak spadł śnieg to ludzie parkowali częściowo na ścieżce dla rowerów a częściowo na chodniku bo nie dawali rady z wjechaniem na chodnik.
17) Mickiewicza - ciulowo ustawione światła przy wyjeździe z Reymonta - na jedną zmianę przejeżdża nie raz jedno auto. Sama Mickiewicza jest w miarę ok.
18) Karmelicka - jest fajna poza tym że nie raz pieszy wskoczy pod koła. Ludzie zapominają się że nie są już na rynku.
19) Siemiradzkiego - ciasno. Przy komendzie policji szczególnie. Przy wylocie na Łobzowską tak ciasno że nie raz robi się korek.
20) Łobzowska - duuużo nierówności.
21) Biskupia - znów "dziury zwalniające". Prawie jak na parkingu na dachu dworca głównego. Do tego 2 dość spore dziury przy ambasadzie rosyjskiej.
22) Krowoderska - nierówność przy wyjeździe z Biskupiej.
23) Słowiańska -> Długa - jest ok.
24) Św. Filipa - znów syndrom pieszych skaczących pod koła.
25) Kurniki -> Zacisze - Droga ok, piesi wymuszający pierwszeństwo na skrzyżowaniu Kurniki i Zacisze. Nie raz stoję ponad minutę bo się pchają na ulicę. Teoretycznie powinienem ustąpić pierwszeństwa pieszemu na drodze za skrzyżowaniem. Ale nie pieszemu który się wpycha przed maskę mimo że minutę temu minąłem go 50 metrów wcześniej jak szedł chodnikiem w stronę skrzyżowania.
26) Basztowa - jest ok poza przystankiem tramwajowym. Nie raz tramwaj nie dojechał jeszcze na przystanek a piesi już wbiegają na środek ulicy.
27) Westerplatte - bezproblemowo.
28) Kopernika - dziury, zwężenia drogi, nierówności...
29) Blich - jest ok poza światłami idiotycznie ustawionymi na samym dole.
30) Grzegórzecka -> Metalowców -> Daszyńskiego - Pierwsze 2 są ok, na daszyńskiego miejscami zerwany asfalt płatami po parę metrów kwadratowych. Do tego nierówności i dziury.
31) Pola - jest ciasno ale ok.
32) Grzegórzecka - jest w miarę ok.
33) Parkuję tu gdzieś, o ile po 18 i przed 9 nie ma problemów z miejscem to między właśnie 9 a 18 nie da się nigdzie wcisnąć i muszę jechać na parking galerii kazimierz.
34) Prochowa - próg zwalniający po środku nie jest potrzebny. Przed nim i za nim są takie dziury że trzeba prawie zatrzymać auto. Do tego studzienka kanalizacyjna wystająca prawie 15 cm ponad jezdnię.
35) Rzeźnicza - poza tym że były idiotycznie znaki postawione i osoby wyjeżdżające z drogi osiedlowej według znaków miały pierwszeństwo (już poprawione, parę stłuczek jednak tam było) to do tego dziury.
36) Rondo Grzegórzeckie - jest ok.
37) Kotlarska -> Herlinga-Grudzińskiego - cacy ulice. Poza tym że śliskie strasznie.
38) Klimeckiego - też cacy.
39) Powstańców Wielkopolskich - strasznie nierówno, można wypaść z drogi przy zmianie pasa.
40) Powstańców Śląskich - wyremontowana na cacy. Poza tym że śliska strasznie.
41) Turowicza -> Myślenicka - na wiadukcie zbiera się woda po lewej stronie przez co jazda lewym pasem z większą szybkością równa się z wpadnięciem w poślizg. Jak jest sucho to jest ok. Potem 2 atrapy fotoradaru (nigdy nie strzelił fotki ani mi ani nikomu ze znajomych. Zdarzyło mi się parę razy przekroczyć tam dopuszczalną prędkość. Znajomym zdarza się częściej

). Na Myślenickiej na pierwszym zakręcie w lewo dość ślisko. Ograniczenie do 40 km/h przed zakrętem ma sens. Ostatnio jakaś celicę zniosło na mój pas zaraz za mną.
42) Podmokła i Jugowicka - jak jest płasko to są dziury i koleiny, jak jest pod górę to jest znośnie. Poza tym na podmokłej zawsze śmierdzi z powodu zlewni ścieków.
43) Zakopiańska - da się jechać
44) Judyma - progi zwalniające przy podstawówce rozumiem, za to nie rozumiem dziury zwalniającej przy przystanku autobusowym. Raz jak jeszcze Tigrą jeździłem to poszybowałem przez nią prawie na chodnik (a nie jechałem szybko).
45) Forteczna - dziury, koleiny.
47) Krygowskiego -> Korpala -> Kamienicka -> Wicherkiewicza - tylu samochodów zaparkowanych na zakazach postoju i parkowania nie widziałem w jednym miejscu. Poza tym parę samochodów zawsze stoi na skrzyżowaniach strasznie ograniczając widoczność. Na Wicherkiewicza trzeba jeździć slalomem po skrzyżowaniu z Krymską.
48) Garaż - radość że moje auto nadal jeździ i mam proste felgi.
Tak wygląda mój przeciętny dzień za kółkiem. Dziury i nierówności znam na pamięć - od paru lat wciąż te same. Jedynie czasem jakaś przybędzie albo się powiększy.