Na zimę - nówki letnie czy śmiecówki zimowe?

Ogólny dział techniczny związany z tematami eksploatacyjnymi, mechanicznymi i elektroniką wszystkich generacji Mazd MX-5.

Moderatorzy: pirul, Moderatorzy

Awatar użytkownika
SPAM
Posty: 1004
Rejestracja: 01 lis 2013, 18:59
Model: NA
Wersja: #RetroTurboMiata
Lokalizacja: Łódzkie

22 sty 2014, 10:01

Szybkie pytanie
Czy też myślicie że na kopny śnieg i ogólnie na zimę będą lepsze. Nowe 8cm bieżnika letnie. Czy jakieś śmieciówki zimówki mały bieżnik (ale nie poniżej tej kontrolki) i ok 7-8 Letnie więc i stara guma??
Nie wiem czy zakładać letnie czy kupować na siłe jakieś stare zimówki za grosze

Oczywiście najlepsze będą nowe zimówki ale tej opcji nie mam do wyboru :D
Awatar użytkownika
Qbatron
Donator
Donator
Posty: 2549
Rejestracja: 10 kwie 2009, 20:23
Lokalizacja: Lublin

22 sty 2014, 10:05

Na sniegu czy blocie sniegowym 10letnia zima bedzie lepsza od prawie kazdej letniej opony.
Pawulon
Posty: 1348
Rejestracja: 24 sty 2011, 22:11
Lokalizacja: Pruszcz Gd/3miasto
Kontakt:

22 sty 2014, 10:23

Lepsze byle jakie zimówki niż dobre letnie. Na letnich nie pojeździsz uwierz mi ;)
- Videorejestratory Samochodowe
- Tusze tonery do Drukarek - pawkor@onet.pl

Pozdrawiam, Paweł
Awatar użytkownika
SPAM
Posty: 1004
Rejestracja: 01 lis 2013, 18:59
Model: NA
Wersja: #RetroTurboMiata
Lokalizacja: Łódzkie

22 sty 2014, 10:31

Ok ale przecież wiek gumy też ma znaczenie ja czytałem i sam się przekonałem że 9letnia opona zimowa nie nadaje się już do niczego. Bo guma robi się mega twarda.
Jak skręcałem na mokrym to jak na lodzie.
ubek
Donator
Donator
Posty: 1366
Rejestracja: 24 lis 2012, 22:05
Lokalizacja: Łańcut

22 sty 2014, 10:44

na letniej nie pojeździsz na sniegu emiksem to napewno a jakie zimowki kupisz to Twoja juz kwestia
White NA BP'95
Awatar użytkownika
Bardock
Posty: 1863
Rejestracja: 15 gru 2008, 14:37
Model: Inny
Wersja: S3 1.8T
Lokalizacja: Warszawa

22 sty 2014, 11:32

Jeździłem na 11 letnich oponach całorocznych (czyli opona do wszystkiego czyli do niczego) ale lepiej się zachowywała w zimę niż letnia opona. Zimówki to nie taki drogi wydatek, ja dębice frigo 2 kupiłem w tym roku za 600 zł komplet i sprawia się REWELACYJNIE na śniegu. Lód jak lód, tylko kolce można powiedzieć, że są dobre. Każda nawet najtańsza zimówka będzie lepsza niż letnia wg mnie. Kupujesz letnie z myślą o sezonie letnim i zimowym?

Letnia opona w te mrozy co mają nadejść przekształci się chyba w kamień :D

edit.

a że już nie wpsomnę, że na tym Twoim zespawanym dyfrze + letnie to na zakręcie nie wróży nic dobrego.

Kupując nowe zimówki (pierwszy raz w życiu kupiłem bo zawsze miałem auto z kompletem wysłużonych bardziej lub mniej) i jest to niebo a ziemia! :)
Ostatnio zmieniony 22 sty 2014, 11:40 przez Bardock, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Alex
Donator
Donator
Posty: 4740
Rejestracja: 29 cze 2013, 20:25
Model: NC
Wersja: Niseko
Lokalizacja: łódź
Kontakt:

22 sty 2014, 11:37

dylemat miedzy dzuma a cholera :kciukdol:

zimowki beda lepsze w kazdych warunkach, nawet na suchym. Zmienialem na Hondzie kiedy temperatury byly jeszcze nieco powyzej zera - roznica kolosalna na korzysc zimowek. Letnie mialem prawie nowki, zimowki srednie.
pozdrawiam
Alex :-)
były: NC 2.5 , NA 1.6/90+ jest: Niseko 2.5/RomDrop 8-) 182HP/242Nm 8-)
A forum post should be like a skirt. Long enough to cover the subject material, but short enough to keep things interesting
https://alexengineering.pl
Kurak
Posty: 3915
Rejestracja: 16 sie 2011, 1:39
Model: NA
Lokalizacja: P-ce
Kontakt:

22 sty 2014, 11:56

Zimówki mają inne bieżniki. Wywala z nich śnieg podczas jazdy - letnie tak nie działają. ZImówki będą lepsze, ale za 400ziko już dostniesz używalne. Ja mam uniroyal rainsport 2 chyba i są dobre. Na takim blocie to nawet przy przybutowaniu idzie do przodu zamiast mielić w miejscu. Za to na lodzie się słabo zasysają. Wintersporty byłyby pewnie lepsze.
Awatar użytkownika
SPAM
Posty: 1004
Rejestracja: 01 lis 2013, 18:59
Model: NA
Wersja: #RetroTurboMiata
Lokalizacja: Łódzkie

22 sty 2014, 13:07

Tak w małe zastanowienie wpadłem :P

Mam zimówki na służbówce Grande Punto i rozstaw okazał się 4x100 a nie 4x98.
jednak będę przekładał na weekendy komplety kół :p

Pamiętam jako młody chłopak corsa B i napierdzielałem cały rok na letnich albo potem z dwa lata na zimówkach bo kompletny brak kasy był :mrgreen:

no nic częka mnie co weekend kręcenie i podnoszenie auta
Awatar użytkownika
Spaniard
Donator
Donator
Posty: 641
Rejestracja: 16 lip 2013, 21:30
Model: NC
Wersja: 2.0 AT
Lokalizacja: Piaseczno

22 sty 2014, 21:41

Jak miałem Barchettę, to z założenia nie chciałem kupować zimówek, ale dopuszczałem bardzo sporadyczny wypad zimą i złapanie śniegu "przez przypadek", dlatego postanowiłem kupić Toyo T1R. Mega miękka opona w kształcie choinki i powiem, że jako tako to nawet jeździło... natomiast zgadzam się z kolegami, że zimówka to zimówka i na śnieg o niebo lepsza od każdej letniej, które w większości mają rowki wzdłużne i po prostu nie pojeździsz...
Awatar użytkownika
polokokt
Donator
Donator
Posty: 1234
Rejestracja: 23 maja 2012, 8:42
Model: NC FL
Wersja: 2.0 Sport
Lokalizacja: WL

22 sty 2014, 22:33

Ja w tamtym roku chciałem się chociaż poślizgać wieczorem na swoich letnich Kumho i zaraz wróciłem do domu, bo w ogle autem nie dało się sterowac na śniegu (a podjazd na mały pagórek, w ogóle był niemożliwy). Zimówki może też mająu ślizg, ale jest on kontrolowalny w jakiś sposób (a i pod wyślizganą górkę, wolno bo wolno, ale podjadą). Na letnich, w świezym śniegu, przy jakimkolwiek uślizgu auto przestawało być sterowalne.

PS.
W tym roku nawet nie próbuję MXa wystawiać z garażu :)
Awatar użytkownika
funky
Donator
Donator
Posty: 4077
Rejestracja: 29 lip 2011, 9:30
Model: NC
Wersja: 1.8
Lokalizacja: Warszawa

23 sty 2014, 8:59

zima wywołuje dobre tematy na forum... "letnie opony na zimę", "podrabiane pasy bezpieczeństwa"... no no :facepalm:
Bardock dobrze napisał, jak się nie ma kasy to Dębica Frigo i jazda.

SPAM, trochę Ci się dziwię. Wydajesz kasę na dziwne kombinacje a to ze światłami z tyłu, a to z przodu, a to spawasz dyfer...a na opony zimowe Ci szkoda kasy. Zdaję sobie sprawę, że nie każdego stać, żeby lecieć po nowe opony co sezon, ale może warto oszczędzić na zbędnych "modach" albo odstawić samochód i odłożyć kasę na opony?

Już był u nas jeden, który woskował i picował swoją miatę, a przez prędkość i łyse opony rozwalił ją w drobny mak.
Obrazek

miatasm.com
Pawulon
Posty: 1348
Rejestracja: 24 sty 2011, 22:11
Lokalizacja: Pruszcz Gd/3miasto
Kontakt:

23 sty 2014, 9:40

Funky - święta słowa ;)
- Videorejestratory Samochodowe
- Tusze tonery do Drukarek - pawkor@onet.pl

Pozdrawiam, Paweł
DEXTER
Posty: 4974
Rejestracja: 24 wrz 2011, 13:17
Model: NA
Lokalizacja: Poznań

23 sty 2014, 10:27

Chyba już wszystko zostało napisane, więc nie będę się pocić. Na zimę zimówka, stara, byle jaka, byle z bieżnikiem minimum ~4mm (poniżej to już szrot). Znam takich dla których zimówka to tylko "komfort psychiczny". Inna guma, przede wszystkim kompletnie inna konstrukcja bieżnika robią swoje, gdyby tak nie było to by takich opon nie robili. BTW. na lodzie kiepska zimówka niewiele lepsza od letnie. Tu robotę robią (w nowych oponach) gęste lamelki (malutkie nacięcia), które są na zimówkach, a na letnich ich nie ma.
Ale jak ktoś będzie oporny to i tak będzie latać na lecie, co roku takich widuję ;)
Dębica Frigo 2 (stary bieżnik Goodyear'a - ultragrip 5, Dębica należy do grupy Goodyear) jest perfekcyjna na kopnym śniegu, lepsze od najdroższych zimówek. Reszta parametrów już jest kiepska. Ale jak pisali poprzednicy, warto je wziąć pod uwagę ;)

Pozdr.
DEX
Awatar użytkownika
SPAM
Posty: 1004
Rejestracja: 01 lis 2013, 18:59
Model: NA
Wersja: #RetroTurboMiata
Lokalizacja: Łódzkie

23 sty 2014, 10:42

Trochę nie trafione bo na mody z światłami wydałem całe 10zł :P 0.5m żółtej foli, resztę miałem w garażu. Co Ciągle podkreślam, więc bez przesady :roll: chyba że liczymy że czas to pieniądz

Co do spawu to właśnie jest budżetowy mod bo wydałem 100zł całe :mrgreen: a nie 1200zł

To było czyte zapytanie odnośnie moich rozważań, bo miałem złe doświadczenia z starą zimówką i chciałem skonfrontować to z waszą opinią czy też ktoś tak miał. Nie wiem co w tym złego. Chyba powinieneś skrytykować tutaj prawie każdego kto się wypowiedział bo próbowali jeździć na letnich mx. Ja nie próbowałem więc pytam. Po to jest forum by uczyć się na błędach innych ;)


Nie ma opcji że kupie nowe zimówki do mx-5 bo to auto jak zrobi 50km w zimowej scenerii to będzie max na cały sezon. i To koło domu kompletnie bez miasta/trasy, więc szukałem innego rozwiązania. Gdybym jeździł cały rok Miatą to już dawno były by nowe sklepowe opony zimowe tak jak mam letnie. Zresztą podkreśliłem albo zostają mocne letnie albo używki zimówki. A rozwiązanie samo się pokazało będę na weekendy przekładał opony z Grande Punto.

Jak już rozpoczął się temat/podpowiedzi do mojego budżetu :kciuk: to muszę poinformować że auto zawsze będzie szło najniższą linia oporu ale sensownie. Mam budowę domu a dokładniej to teraz już wykańczam, gdyby nie to to już dawno zawaliłbym fajne graty do samochodu. Jednak obecnie w głowie mam czy na podłogę wydać 9tyś czy 15tyś i ile pójdzie na sanitaria oraz kuchnię. Więc w samochodzie będę bawił się bzdetami, taka sytuacja :bang:
Mały Książe
Posty: 2983
Rejestracja: 14 maja 2011, 15:02
Lokalizacja: Planeta B-612

23 sty 2014, 10:56

Boże, Panowie.. co za paranoja, gość musi się przed Wami tłumaczyć z tego jak dysponuje własnymi pieniędzmi, biedny wypisuje ile wyniesie do posadzka do domu i ile zostanie na samochód.. masakra. :ryjezesmiechu:
Awatar użytkownika
Bardock
Posty: 1863
Rejestracja: 15 gru 2008, 14:37
Model: Inny
Wersja: S3 1.8T
Lokalizacja: Warszawa

23 sty 2014, 11:25

MAŁY KSIĄŻE ale SPAM'owi nikt nie kazał się tłumaczyć :P sam sprostował swoje podejście do sprawy :P Nie panikuj :)

Jak dla mnie jak mazda w zime ma zrobić 50 km i można użyć kół z fiata to tematu nie ma :P
offthe
Posty: 1178
Rejestracja: 25 lut 2012, 23:47
Model: NA
Lokalizacja: Wejherowo
Kontakt:

23 sty 2014, 12:09

Już był u nas jeden, który woskował i picował swoją miatę, a przez prędkość i łyse opony rozwalił ją w drobny mak.

Nadal jest, tylko miaty nie ma ;)
Ja miatą w tym roku też nie jeżdżę za dużo..w sumie w śniegu nie jeździła w ogóle.. ale zimówki mam, i mieć będę dopóki nie mam pewności, że nie będą musiał nią gdzieś jechać.. Są bylejakie, ale są.. w sumie jakbym wiedział, że frigo są takie dobre i takie tanie to bym je kupił za 600 zamiast dawać 400zł z wymianą za używki...bo w takiej sytuacji było to kompletnie bezsensowne..
A ludzi którzy jeżdżą w zimę na letnich wieszałbym za jaja..
I don't like being overtaken. It's a sign of weakness.
wojteks
Posty: 969
Rejestracja: 05 maja 2012, 19:54
Model: NA
Lokalizacja: Podkarpackie

23 sty 2014, 12:21

SPAM pisze:bo to auto jak zrobi 50km w zimowej scenerii

Pytanie czy warto zarażać spód samochodu solą z drogi.
Kurak
Posty: 3915
Rejestracja: 16 sie 2011, 1:39
Model: NA
Lokalizacja: P-ce
Kontakt:

23 sty 2014, 12:41

wojteks pisze:Pytanie czy warto zarażać spód samochodu solą z drogi.


Warto zabezpieczyć a potem frajda na śniegu odpłaca. :D
Awatar użytkownika
SPAM
Posty: 1004
Rejestracja: 01 lis 2013, 18:59
Model: NA
Wersja: #RetroTurboMiata
Lokalizacja: Łódzkie

23 sty 2014, 13:01

Podwozie mam zabezpieczone jest na nim coś w stylu Bolla pytanie jak wygląda tzn co jest pod tym :lol:
Awatar użytkownika
Tomai
Donator
Donator
Posty: 3865
Rejestracja: 14 wrz 2008, 9:11
Model: Inny
Wersja: 2,0
Lokalizacja: Poznań

23 sty 2014, 21:26

SPAM pisze:Nie wiem czy zakładać letnie czy kupować na siłe jakieś stare zimówki za grosze


Jak najbardziej zimówki, chociaż jakieś 2- 3 letnie używane markowe lub tak jak koledzy piszą nowe Frigo.
Na letniej oponie w Miacie w śniegu problemów będzie masa, np. ruszenie ze świateł pod górkę będzie nie lada wyzwaniem.

funky pisze:Już był u nas jeden, który woskował i picował swoją miatę, a przez prędkość i łyse opony rozwalił ją w drobny mak.


:ryjezesmiechu:
Była NA BRG 1.8 118 Km 146 Nm
Była NBFL Phoenix 1.8 138KM 156Nm
Była NBFL Garnet Red Mica 1.8
Była NC 2.0 174KM 199Nm

Bezmiatowy
Szczupak
Posty: 1631
Rejestracja: 02 sty 2011, 13:06
Lokalizacja: Warszawa

23 sty 2014, 23:14

co do zabezpieczania podwozia, to nie spotkałem jeszcze tu nikogo, komu by się udało skutecznie powstrzymać rdzę, więc nie liczyłbym na "coś tam jest" ;) ale kwestia soli i rdzy to inny temat, tu dyskusja jest o oponach :P

za to jeszcze nikt nie wspomniał o nalewkach - kosztują po 100zł od sztuki, bieżnik mają sensowny, parę osób tu jeździ i sobie chwali - w sam raz na sporadyczne zimowe wypady :D
Życie jest za krótkie, żeby jeździć nudnymi samochodami.
ODPOWIEDZ