Pytanie na dziś to:
Czy ktoś z was próbował już oklejać SAMEMU swoją mx-5 ?
Jak wygląda kwestia "chowania" folii pod uszczelki szyba/drzwi i "kuperek"/dach ? Ostatnio próbowałem wydłubywać wykałaczką resztki "TEMPO" spod tych uszczelek i jest tam BARDZO ciasno.
Kiedy miałem 16 lat obejrzałem film "The Car" z 1977 i od tamtego marzy mi się atuo w kolorze "czarny mat" (bandzior) !! Na poczatku miał to być jakiś Dodge Charger, brudny, niemyty, czarny mat - klasyk Horrorów klasy D


Do sedna xD: kumpel ze studiów pokazał mi dzisiaj na parkingu jak zrobił sobie dyfuzor + lusterka w swoim Saabie. Wcześniej twierdziłem, że jak już, to lepiej wydać parę groszy i mieć to zrobione tip-top (estetycznie), bo samemu nie da się. Okazało się, że jest to wykonalne, a kumpel twierdzi, że to żadna filozofia.
Postanowiłem okleić całe auto samemu. Chcę uprzedzić, że nie mam druciarskiego podejścia do takich spraw, lubię mieć wszystko dokładnie zrobione, jestem estetyczny i bardzo dokładny w tego typu "ręcznych" pracach (studiuję architekturę


Widziałem całkiem dużo filmików jak to jest robione, natomiast nigdzie nie znalazłem aż tak dokładnego, żeby zobaczyć co z tymi uszczelkami. To też jest całkiem ciekawe: http://www.media.lambda.pl/nowa/uploads/userfiles/file/wyklej.pdf