[połączony] Jakie spalanie w MX-5

[Spidi]

Dzięki za wyjaśnienie Majkel. Czasem dobrze mądrego posłuchać zamiast powtarzać nie sprawdzone mity...

[mateo]

Przy jakich obrotach w naszych silnikach następuje "ta zmiana"(mam na myśli NBFL 1.8)?

Zmienna faza dolotowa nie działa "punktowo" na zasadzie przełączenia przy jakiś obrotach. Tak działa zmienna geometria kolektora w 1.8 z NB. Modyfikacja fazy ssącej jest aktywna głównie w zakresie obrotów od mniej więcej 1500 do 5000, z najbardziej agresywnymi zmianami w zakresie 2000-4000 obrotów z jednoczesnym dużym obciążeniem silnika.

Teoretycznie więc jeżdżąc na co dzień i nie wykorzystując go na maxa powinien spalać mniej.

W MX-5 największe zyski na zużyciu paliwa wynikają z oszczędnego użycia przepustnicy. Przy minimalnym obciążeniu silnika na trasie i bardzo równej jeździe algorytmy dawkowania paliwa i odpowiedniego wyprzedzenia zapłonu robią głównie robotę. Dysponując jakimś sterowaniem opartym na precyzyjnej sondzie szerokopasmowej można jeszcze spalanie w trasie skutecznie obniżyć...

Po
eM

Wszystko by się zgadzało, ja starałem opisać się organoleptycznie - a u mnie rzeczywiście po przekroczeniu 3k obrotów charakterystyka silnika jest diametralnie inna niż do tej wartości.

Nie mniej nie upieram się przy swojej wersji. Co do oszczędnego użycia przepustnicy podpisuję się obiema ręcami - nawet przy prędkościach pomiędzy 160 a 170 jezeli zdażyło mi się długo jechać równo, spalanie było mniejsze niż przy znacznie mniejszych obciążeniach ale nawet drobnych zmianach obciążenia silnika jak i położenia przepustnicy.

[Davey]

Z tym oszczednym uzywaniem przepustnicy to chodzi o to zeby nie dodawac gazu nagle, gwaltownie tylko z wyczuciem i delispokojnie? Czy o co?

[mateo]

jak już wciśniesz to trzymaj w tym samym położeniu jak najdłużej

[dmk]

jak już wciśniesz to trzymaj w tym samym położeniu jak najdłużej

Ciekawa teoria - szybko by się licznik zamykał

Generalnie jak każde auto komputer MXa wzbogaca mieszankę przy gwałtowniejszych zmianach położenia przepustnicy dość znacznie, dlatego jazda w okolicach maksymalnego podciśnienia (minimalnie uchylona przepustnica) jest korzystne. Ale nie popadajmy w paranoję - rozpędzanie auta do 80km/h praktycznie bez ciśnięcia gazu na bardzo dużym dystansie też nie będzie wcale takie korzystne.

Z moich obserwacji i doświadczeń powiem tyle - ćwiczyłem przez jakiś czas "ekonomiczną" mapę (wypięta sonda wąskopasmowa, zubażanie mieszanki za pomocą szerokopasmówki do poziomu AFR 15.5, wyeliminowanie wzbogacania przy mocniejszym uchyleniu przepustnicy itd.) i efekt był praktycznie niezauważalny w mieście, więc nie da się osiągnąć tu cudów - wystarzcy nie szaleć.

[mateo]

przecie nie napisałem, że musisz wciskać do podłogi, ale tak żeby jechać z odpowiednią prędkością.

[dmk]

przecie nie napisałem, że musisz wciskać do podłogi, ale tak żeby jechać z odpowiednią prędkością.

przecie żartowałem

[Blade]

Moja bierze w tej chwili ok. 10 l na 100 km. Dziennie przejeżdżam najmniej 63 km (do pracy i z powrotem) - połowa na A4 z autostradowymi prędkościami a połowa w mieście, w większości top down Do tego kapcie 17'' więc to chyba nie najgorszy wynik.

[Wroniasty]

Ostatnio sprawdziłem spalanie u siebie - 550km najechane, w tym 100 po Wawce, 100 po Białymstoku i trasa Białystok-Warszawa dwa razy. Fakt, że z w miarę równą prędkością, itd. ale wynikiem byłem miło zaskoczony - 7.6 litra

[MiC]

dzisiaj sprawdzałem, spalanie wyszło 11,15 (miasto)
ale w wyższych partiach obrotów mam niskie AFR więc po wystrojeniu może troche spadnie

[prex]

Przy moim nie najwolniejszym stylu jazdy spalanie w cyklu mieszanym wychodzi ok. 9-10l. Ale za to po wczorajszej trasie - 600km (80%trasa, 20% miasto) spalanie wyszło mi na poziomie 6,3l więc całkiem niezły wynik, zwłaszcza na oponach 215

[Buago]

Właśnie wróciłem z mini wczasów nad morzem i po przejechaniu ok. 2000km średnie spalanie na poziomie 8 litrów/100km, przy czym 90% z tego top-down i bez bawienia sie w trzymanie obrotów poniżej 3000 aka emeryt driving

[Kim Son San]

27l elpidżi wystarczyło mi na przejechanie mniej więcej 250km do i z Ułęża, prędkością spacerową, właściwą dla kolumny aut, w tym jakieś 20km po Warszawie dzisiaj, wszystko top down.
10,8/100 - wciąż słabo, bardzo słabo.

[artur]

kolejny pomiar w skrajnie odmiennych warunkach:
- 100km bocznymi drogami z prędkością nieprzekraczającą 90km/h
- trasa Krk-Wwa w dużym ruchu, całość bez dachu, połowa trasy z otwartymi światłami, połowa z zamkniętymi, na fragmentach jednopasmowych (też pewnie połowa całej trasy) prędkości różne ale dużo wyprzedzania z kręceniem silnika do oporu, na dwupasmówkach ok. 160km/h
- reszta, czyli jakieś 80km po wawie w korkach

wynik 8,2l/100km, czyli tylko o litr więcej niż przy jeździe relaksacyjnej

wnioski oczywiste

[majkel]

10,8/100 - wciąż słabo, bardzo słabo.

To bardzo dobry wynik, o ile w tych obliczeniach jest jazda po lotnisku

Po
eM

[Marcin30]

Po dzisiejszym poprawnym montażu zestawu dolotowego i poprawieniu tego i owego moje auto pali 8,5L w jeździe miejskiej i 10,5L przy ostrym bucie.

Wcześniej - 12,5L w spokojnej jeździe do 3 tys. obrotów.

Me so happy

[MiC]

10,5L przy ostrym bucie.

chyba znamy różne definicje "ostrego buta"

[Marcin30]

Nie będę polemizował

[LubMich]

W ruchu ulicznym trudno spalić więcej.. mnie wartości wychodzą bardzo podobnie..

[MiC]

zazdroszczę
moja mazda jest zepsuta

[kammich]

zazdroszczę
moja mazda jest zepsuta

albo twoja noga

[Buago]

Mazda nie wielbłąd i pić musi, prosze nie mówić źle o ślicznotce

[Kim Son San]

10,8/100 - wciąż słabo, bardzo słabo.

To bardzo dobry wynik, o ile w tych obliczeniach jest jazda po lotnisku

Brałbym taki wynik w ciemno, kwicząc ze szczęścia jak młoda foka Wolę nie wiedzieć, ile wypiła na torze... I ciężko to określić, bo nie tankowałem do pełna i nie znam dokładności wskaźnika. Było 3/4 zbiornika po zatankowaniu 25l, skończyło się tuż pod połową.

[Kołek]

U mnie średnie spalanie wyszło 10,8l LPG (700km - trasa do Władka i z powrotem) a przy 'ostrym bucie jak to mówicie' 18l

[Morena]

Moja Madzia z kolei ostatniego czasu poniżej 10,5l PB95 nie schodzi w cyklu mieszanym

[Kim Son San]

U mnie średnie spalanie wyszło 10,8l LPG (700km - trasa do Władka i z powrotem) a przy 'ostrym bucie jak to mówicie' 18l

Jak byś cytował wyniki mojego spalania, kropka w kropkę

[LubMich]

Wolę nie wiedzieć, ile wypiła na torze... I ciężko to określić, bo nie tankowałem do pełna i nie znam dokładności wskaźnika. Było 3/4 zbiornika po zatankowaniu 25l, skończyło się tuż pod połową.

Tak sobie podliczyłem, dzień na Ułężu - spalanie 24,7l/100km

[maniott]

ja posiadam samochodzik zaledwie 3 dni i narazie sie bawię .

Moja mx ma zainstalowany gaz przez poprzedniego właściciela i jeżdżąc tak w okolicach 4 do 5 tys obrotów cały czas prawie po serpentynach wyszło mi coś 11 litrów LPG.

Koles twierdził ze przy spokojnej jeździe 8 weźmie

[gadajski]

w mojej MX-5 1.6 90km spalanie LPG ok 11 po mieście oponki 195 15`` na trasie niewiele mniej bo ok 10

[M30]

Kapcie 17 + gumy 205

Trasa do 80-90 km/h dach up, klima wyłączona - 6L, włączona klima około 6,5 to samo z top down, ale bez klimy

Miasto - wersja ekonomiczna 10,5 (do 3 tys) wersja szybsza, do 4 tys w mieście i prędkości do 120 km/h 12-13 przy topdown

martwi mnie bardzo mały zasięg, oraz fakt, ze producent podaje pojemność baku 50 litrów podczas, gdy max co mi się udało zatankować to 48 pod samiuśki korek ;/

generalnie po zasięgu widzę bardzo duże rozbieżności, kiedyś mnie to nawet martwiło... max przejechałem ponad 700 km na baku, a min to 320, dużo bym dał, żeby bak miał 60L pojemności