
Byłem zajęty kilka dnia więc nawet nie miałem jak poczytać ale widzę, że przegapiłem kilka odpowiedzi.
Co do metodyki - drogie Panie ja tu niczego nie udowadniam dla potomności tylko przedstawiam relacje, żadnych dowodów nie ma, nigdy nie było ani nigdy nie będzie

Co do oleju w skrzyni - ja powiedziałem A a majkel sobie dorobił B i C

Więc podsumowując olej w skrzyni nie ma nic wspólnego z tym co się dzieje (zresztą to był też jeden z powodów, dla których ceramizera wlewałem - plan był taki, że zmienię olej w skrzyni zobaczę co wypłynie, zobaczę czy coś da sam olej nowy/lepszy - miesiąc na test, zupełnie zbędny bo efekty widać o wiele szybciej, dokładnie odrazu po zmianie a potem już się prawie nic nie zmienia przez najbliższe powiedzmy 100km a potem już nic się nie zmienia w ogóle - zmienia się więcej jak się zrobi płukanie na 300km powiedzmy a potem jeszcze jedna wymiana). To tyle w kwestii Redline w skrzyni.
Ceramizer:
Update. Minął ee tydzień prawie? zrobiłem koło 1k km. Więc jestem w połowie ceramizacji. Dwójka z początkowej poprawy teraz można powiedzieć przechodzi drugą młodość.
Przed ceramizacją 95% zimnych dwójek dawała zgrzyty i inny atrakcje - po 1k km ta wartość (95%) zmniejszyła się do 10% a na ciepłym może 5%.
To co pisałem o lepszym reagowaniu na gaz zamieściłem w sekcji "wydaje mi się" i powinienem być bardziej specyficzny od początku (bo tłumacze lepiej co miałem na myśli w dalszej części tego samego zdania tamtego postu) - a chodzi o to, że oczywiście skrzynia nie wiele ma wspólnego z gazem i źle się wyraziłem bo to co miałem na myśli, że skrzynia chodzi płynniej (i nie chodzi mi tu o wkładanie biegów) co na chłopski rozum można by tłumaczyć, że są mniejsze opory, przez co mniejsze straty na układzie napędowym, przez co auto płynniej i lżej przyspiesza - mam wrażenie jak by było więcej NM przy mniejszych obrotach - to jest to co miałem na myśli. Możecie się śmiać do woli.
Ogólnie cała dyskusja mi zwiewa i powiewa

Do silnika nie będę tego lał bo nie mam potrzeby (a poza tym w aucie prędzej czy później wyląduje jakiś kompresor więc wole na razie nie psuć za duże, żeby nie zaciemniać obrazu co do faktycznego stanu silnika przed operacją) ale do skrzyni mogę z całego serca polecić bo warto - powiem więcej do następnego auta nie ważne jakie będzie i czy będzie miało problemy ze skrzynia też wleje ceramizera.
Na zkończenie powiem, że na weekendzie widziałem się z Gregorem w Belfascie, siedział w mojej mx 5 zrobił rundkę po parkingu i stwierdził, że ja przecież nie mam żadnych problemów z 2

To było po mniej więcej 500km od wlania specyfiku. A gwarantuje wam, że gdyby jechał nią przed wlaniem to miał by inne zdanie o mojej 2jce.
Pozdrawiam