[połączony] Ceramizery i podobne dodatki

Cos ktoś wie? Coś ktoś słyszał? :)

Ogólny dział techniczny związany z tematami eksploatacyjnymi, mechanicznymi i elektroniką wszystkich generacji Mazd MX-5.

Moderatorzy: pirul, Moderatorzy

sebna
Posty: 2726
Rejestracja: 15 mar 2010, 19:01
Model: NB FL
Wersja: Sportive
Lokalizacja: Dublin

01 cze 2010, 16:18

Witam witam :),

Byłem zajęty kilka dnia więc nawet nie miałem jak poczytać ale widzę, że przegapiłem kilka odpowiedzi.

Co do metodyki - drogie Panie ja tu niczego nie udowadniam dla potomności tylko przedstawiam relacje, żadnych dowodów nie ma, nigdy nie było ani nigdy nie będzie :P to tylko moje wrażenia (z mojej strony).

Co do oleju w skrzyni - ja powiedziałem A a majkel sobie dorobił B i C :D. Wymieniłem olej w skrzyni jakiś miesiąc przed ceramizerem i jego efekty były widoczne ale nie maja nic wspólnego z ceramizerem. Wymieniam w kółko oleje wszystko na redliny czasami dla przepłukania jakiś inny i porównania (w dyfrze w ciągu 3 miesięcy miałem już z 12 zmian - bo 2 dyfry w tym czasie w aucie były różne oleje rożnych gęstościach - niedługo będę mógł doktorat pisać o wpływie oleju na prace super fuji LSD) i dokładnie wiem co daje olej i jak szybko widać efekty wymiany a co nie ma nic w wspólnego ze zmianą oleju.

Więc podsumowując olej w skrzyni nie ma nic wspólnego z tym co się dzieje (zresztą to był też jeden z powodów, dla których ceramizera wlewałem - plan był taki, że zmienię olej w skrzyni zobaczę co wypłynie, zobaczę czy coś da sam olej nowy/lepszy - miesiąc na test, zupełnie zbędny bo efekty widać o wiele szybciej, dokładnie odrazu po zmianie a potem już się prawie nic nie zmienia przez najbliższe powiedzmy 100km a potem już nic się nie zmienia w ogóle - zmienia się więcej jak się zrobi płukanie na 300km powiedzmy a potem jeszcze jedna wymiana). To tyle w kwestii Redline w skrzyni.

Ceramizer:

Update. Minął ee tydzień prawie? zrobiłem koło 1k km. Więc jestem w połowie ceramizacji. Dwójka z początkowej poprawy teraz można powiedzieć przechodzi drugą młodość.

Przed ceramizacją 95% zimnych dwójek dawała zgrzyty i inny atrakcje - po 1k km ta wartość (95%) zmniejszyła się do 10% a na ciepłym może 5%.

To co pisałem o lepszym reagowaniu na gaz zamieściłem w sekcji "wydaje mi się" i powinienem być bardziej specyficzny od początku (bo tłumacze lepiej co miałem na myśli w dalszej części tego samego zdania tamtego postu) - a chodzi o to, że oczywiście skrzynia nie wiele ma wspólnego z gazem i źle się wyraziłem bo to co miałem na myśli, że skrzynia chodzi płynniej (i nie chodzi mi tu o wkładanie biegów) co na chłopski rozum można by tłumaczyć, że są mniejsze opory, przez co mniejsze straty na układzie napędowym, przez co auto płynniej i lżej przyspiesza - mam wrażenie jak by było więcej NM przy mniejszych obrotach - to jest to co miałem na myśli. Możecie się śmiać do woli.

Ogólnie cała dyskusja mi zwiewa i powiewa ;) bez obrazy - a dzieje się tak dlatego, że środek mogę to powiedzieć w tym momencie z całą pewnością działa - dla mnie on wykonał rewelacyjną wręcz robotę - a to czy kogoś tu przekonam czy nie to jest właśnie to co mi zwiewa i powiewa bo ja jestem już happy. Pewno większość wzruszy ramionami i powie, że się mu wydaje i nie wie o czym mówi a szkoda bo na prawdę na mojej skrzyni jest taka poprawa, że to aż o cuda zakrawa (przy moich wcześniejszych sceptycznych założeniach) bo tak jak pisałem, w którymś wcześniejszym poście nie oczekiwałem, że chrobotanie zniknie a ono już prawie zniknęło całkowicie a to dopiero połowa procesu ceramizacji (2.5k km to całość).

Do silnika nie będę tego lał bo nie mam potrzeby (a poza tym w aucie prędzej czy później wyląduje jakiś kompresor więc wole na razie nie psuć za duże, żeby nie zaciemniać obrazu co do faktycznego stanu silnika przed operacją) ale do skrzyni mogę z całego serca polecić bo warto - powiem więcej do następnego auta nie ważne jakie będzie i czy będzie miało problemy ze skrzynia też wleje ceramizera.

Na zkończenie powiem, że na weekendzie widziałem się z Gregorem w Belfascie, siedział w mojej mx 5 zrobił rundkę po parkingu i stwierdził, że ja przecież nie mam żadnych problemów z 2 :) i że o co mi chodzi (mam nadzieję, że nie przekręcam za bardzo niczego ale ogólnie taki był wydźwięk wypowiedzi).

To było po mniej więcej 500km od wlania specyfiku. A gwarantuje wam, że gdyby jechał nią przed wlaniem to miał by inne zdanie o mojej 2jce.

Pozdrawiam
Gregor
Posty: 128
Rejestracja: 14 lis 2009, 23:36
Lokalizacja: Ennis

02 cze 2010, 11:08

Na zkończenie powiem, że na weekendzie widziałem się z Gregorem w Belfascie, siedział w mojej mx 5 zrobił rundkę po parkingu i stwierdził, że ja przecież nie mam żadnych problemów z 2 :) i że o co mi chodzi


zgadza się, ja nie zauważyłem żadnych problemów :wink:

W środę wlałem ceramizer do swojej skrzyni, przejechałem już 250km i na razie żadnych zmian :roll:
jak się będzie coś działo dam znać :wink:
Awatar użytkownika
grzes
Posty: 3655
Rejestracja: 31 sty 2010, 10:00
Model: NA
Wersja: 93' LE
Lokalizacja: Ruda Śl.
Kontakt:

20 cze 2010, 12:03

przemasi, dobrze, trochę minęło ale nie miałem czasu o tym pomyśleć. Jeżeli dalej aktualne to w takim razie, zaleję tym cudem Mazde 6 2.3 (benz) 122kW 2003, 95tyś km przejechane. Wysyłam PW ;)
będzie pomiar kompresji, przed/po, dane o spalaniu, dane o poborze oleju etc. etc. zobaczymy co się będzie działo.
NA BRG 95'/ NA 93’/ 95' 1.8T/ Rx8 HP/ NC 1.8+/ Rx8 HP/NB Mazdaspeed 300+/ Rx8 40th /ND SkyFreedom / Rx8 R3/ ND Sky RF AT+
90’ Cosmo 20B/ 93' NA/ 80' RX7 FB/ 77'RX4
https://www.facebook.com/machinedperformance
przemasi
Posty: 1610
Rejestracja: 20 lip 2008, 21:37
Model: Inny

22 cze 2010, 20:35

grzes, of course! :mrgreen: czekam na adres na PW :D
przemasi
Posty: 1610
Rejestracja: 20 lip 2008, 21:37
Model: Inny

20 lip 2010, 20:56

jak status? :cool:
sebna
Posty: 2726
Rejestracja: 15 mar 2010, 19:01
Model: NB FL
Wersja: Sportive
Lokalizacja: Dublin

20 lip 2010, 22:15

hmm nie wiele się już zmieniło od tamtego razu. Chrobotanie przy wrzucaniu dwójki spadło do rzadkich przypadków ale nie zniknęło całkowicie.

Za to dosłownie wczoraj albo przedwczoraj pojawił się jakiś nowy dźwięk, jeszcze nie ustaliłem skąd dochodzi ale chyba ze skrzyni...

Dam znać jak zidentyfikuje - może mi padać skrzynia :twisted:
sebna
Posty: 2726
Rejestracja: 15 mar 2010, 19:01
Model: NB FL
Wersja: Sportive
Lokalizacja: Dublin

23 lip 2010, 19:11

Byłem dziś u magika od skrzyń i podobno skrzynia jest bardzo dobra a to co u mnie hałasuję to łożysko wału napędowego.

Mam czekać aż się rozleci, a przynajmniej znacząco pogorszy.
Aro
Posty: 1215
Rejestracja: 03 wrz 2009, 15:39
Lokalizacja: Warszawa

24 lip 2010, 7:51

sebna pisze:Byłem dziś u magika od skrzyń i podobno skrzynia jest bardzo dobra a to co u mnie hałasuję to łożysko wału napędowego.


A gdzie ono jest?? U mnie chyba nie ma takiego wynalazku... :roll:
Były NA 1,6; NB 1.8
Jest NA+1,8(NBFL)
Cywil GALANT 2,5 V6
irakleo
Posty: 3316
Rejestracja: 22 mar 2008, 13:59
Lokalizacja: 3-mia-100 / Szczecin

24 lip 2010, 9:15

sebna pisze:Byłem dziś u magika od skrzyń i podobno skrzynia jest bardzo dobra a to co u mnie hałasuję to łożysko wału napędowego.

Mam czekać aż się rozleci, a przynajmniej znacząco pogorszy.

Miata nie ma podpory wału....a co za tym idzie, łożyska na wale :roll:
sebna - polecam Tobie zmianę mechanika :wink:
Awatar użytkownika
Fiveopac
Administrator
Administrator
Posty: 5492
Rejestracja: 06 mar 2006, 13:56
Model: NC
Wersja: 2,5 Turbo
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

24 lip 2010, 12:27

irakleo pisze:polecam Tobie zmianę mechanika :wink:

Ta sugestia wraca ciągle jak bumerang :P
Less roof, more fun!
Obrazek
blow-off.pl Najlepsze zawory blow-off i dv w sieci :mrgreen:
Awatar użytkownika
dmk
Posty: 4572
Rejestracja: 16 sie 2009, 22:19
Model: ND RF
Wersja: SkyFreedom, Recaro
Lokalizacja: Komorniki

24 lip 2010, 15:46

Chyba, że któraś zębatka wygląda już jak łożysko :mrgreen: :twisted:
Jest: MX-5 NDRF 2.0 - viewtopic.php?f=22&t=26399
Była: MX-5 NB 1.8T - viewtopic.php?f=22&t=2932
Była: RX-8 HP - http://forum.rxklub.pl/index.php?/topic ... x-hp-aka-wóz-rodzinny/
sebna
Posty: 2726
Rejestracja: 15 mar 2010, 19:01
Model: NB FL
Wersja: Sportive
Lokalizacja: Dublin

24 lip 2010, 17:26

Tak wiem, że nie ma ale oni tak sobie coś tam nazywają w swoim żargonie jakieś łożysko, które jest w okolicy.

Ten gość od 30 lat składa i rozkłada skrzynie, i ścigał się Mx-5 w w pucharze w UK i zna ją na wylot a przynajmniej tak twierdzi.
Awatar użytkownika
dmk
Posty: 4572
Rejestracja: 16 sie 2009, 22:19
Model: ND RF
Wersja: SkyFreedom, Recaro
Lokalizacja: Komorniki

24 lip 2010, 17:35

sebna pisze:a przynajmniej tak twierdzi.


:mrgreen:
Jest: MX-5 NDRF 2.0 - viewtopic.php?f=22&t=26399
Była: MX-5 NB 1.8T - viewtopic.php?f=22&t=2932
Była: RX-8 HP - http://forum.rxklub.pl/index.php?/topic ... x-hp-aka-wóz-rodzinny/
irakleo
Posty: 3316
Rejestracja: 22 mar 2008, 13:59
Lokalizacja: 3-mia-100 / Szczecin

25 lip 2010, 12:55

sebna pisze:
Ten gość od 30 lat składa i rozkłada skrzynie, i ścigał się Mx-5 w w pucharze w UK i zna ją na wylot a przynajmniej tak twierdzi.

nawet gdyby gość składał promy kosmiczne i latał nimi na Marsa to taka rada:
sebna pisze:
Mam czekać aż się rozleci

świadczy że albo się zupełnie nie zna i coś ściemnia, albo kompletnie nie ma ochoty naprawiać Twojego auta i pozbywa się Ciebie z warsztatu. Mechanik który mówi "proszę przyjechać jak już się zupełnie rozsypie" widziałby mnie u siebie ostatni raz :wink:
sebna
Posty: 2726
Rejestracja: 15 mar 2010, 19:01
Model: NB FL
Wersja: Sportive
Lokalizacja: Dublin

25 lip 2010, 18:02

Jutro do niego będę dzwonił zapytam, o które mu dokładnie łożysko chodziło.

Jak go odwiedziłem i mu opisałem słownie problem to powiedział, że będzie mnie to kosztować 1000e części i robocizna (inna sprawa, że za 1000e moge mieć skrzynie i dyfer z kilkudziesięco tysiecznym przebiegiem :D) bo będzie musiał wymienić tryby 5 i 6 biegu. Potem przejechaliśmy się i powiedział, że to nie skrzynia tylko to co już wiecie.

Powiedział, żeby na razie nie ma sensu tego ruszać bo nie jest wcale źle i że mogę spokojnie poczekać aż się pogorszy...

Przyjechałem do domu i sprawdziłem w EPC ile taki łożysko kosztuje - i tak jak mówicie żadnego łożyska tam nie znalazłem, więc napisałem posta u nas i na Miata.net i pojechałem do innego mechanika (miałem przy okazji do odebrania drugi samochód od niego).

Drugi mechanik powiedział, że tak wie o jakie łożysko chodzi.

Na miata.net ludzie głownie też byli zdziwieni ale jeden typ zasugerował, że może chodzić o łożysko, przy dyfrze (przy pinion tam na początku gdzie się dyfer łączy z wałem).

Jutro się dowiem co ten ekspert od skrzyni miał na myśli - mam nadzieje, że się nie okaże, że taki z niego ekspert jakich wielu w Irlandii ale nie wygląda na takiego bo dość łatwo rozróżnić co ktoś tu kuma a co nie.

Sprawozdanie zdane, wszystko wyjaśnione :D mam nadzieje
irakleo
Posty: 3316
Rejestracja: 22 mar 2008, 13:59
Lokalizacja: 3-mia-100 / Szczecin

25 lip 2010, 19:58

jakiś tępy Irol chce z Ciebie zedrzeć masę kasy udając znawcę. Za 1000 jurków kupisz części, dojedziesz do PL, wymienisz wszystko i wrócisz na wyspy.....a jeszcze w karmanie sporo Tobie pozostanie :wink: Odpuść tego "mechanika" bo jedyne co potrafi - to zgrywać znawcę, robić dobre wrażenie i doić Ciebie z kasy :wink: Nie kumam co może wyć pomiędzy skrzynią a dyfrem....są tam tylko przeguby na wale - ale nie słyszałem żeby to ktoś zabił w Miacie, a jeśli nawet to używany wał kosztuje grosze a wymiana to kilkanaście minut pracy.
sebna
Posty: 2726
Rejestracja: 15 mar 2010, 19:01
Model: NB FL
Wersja: Sportive
Lokalizacja: Dublin

25 lip 2010, 20:05

hehe no tak ale on właśnie powiedział że regeneracji skrzyni jest niepotrzebna a to regeneracja by tyle kosztowała... gdyby mię chciał robić na kasę to by powiedział tak skrzynia jest do roboty plac 1000e a wymienił by jakieś tam łożysko i hura.
sebna
Posty: 2726
Rejestracja: 15 mar 2010, 19:01
Model: NB FL
Wersja: Sportive
Lokalizacja: Dublin

11 wrz 2010, 0:46

Minęło trochę czasu - zgrzytów i chrobotań brak całkowicie. W zasadzie nie wiem kiedy minęły bo jakiś czas temu przestałem sprawę monitorować bo myślałem, że cermizacja się skończyła i pozostanie sporadyczne chrobotanie przy zimnej dwójce a tym czasem teraz od jakiegoś czasu miesiąca może dwóch nie słyszałem ani jednego zgrzytu wszystkie biegi dają się redukować (mam na myśli hamowanie silnikiem) bez oporów nawet mogę na jedynkę redukować...

Nie pamiętam kiedy coś chrupnęło a chrupało przy każdej zmianie na dwójkę przy zimnej skrzyni i przy sporej ilości ciepłych zmian.

Lewarek chodzi bardzo lekko i miękko (spora poprawa od dnia 0) wszystkie biegi wchodzą z wyraźnym bardzo fajnym klikiem jak bieg wskakuje oczywiście żadnego dźwięku nie słychać ale czuć, że bieg wskoczył.

Skrzynia teraz pracuje po prostu rewelacyjnie. Głośna 5 i 6 uspokoiły się częściowo po spuszczeniu ciśnienia z 33.5 PSI :twisted: di 29 oraz uwaga po wymianie paska rozrządu oraz pasków osprzętu... nie pytajcie o co chodzi bo nie wiem.

Wydaje mi się, że ceramizer mógł mieć u mnie dłuższy czas "wdrożenia" niż 2500km z instrukcji ze względu na Redlina, który pewno tak jak silnikowa jego wersja zawiera Molibden i to nie w małych ilościach a ten z kolei powoduje wydłużenie procesu ceramizacji.

U mnie ceramizer odmienił skrzynię, trochę to zajęło ale różnica jest kolosalna. Szkoda, że nikt z forumowiczów się nią nie może pobawić :)

Pozdrawiam[/list]
irakleo
Posty: 3316
Rejestracja: 22 mar 2008, 13:59
Lokalizacja: 3-mia-100 / Szczecin

12 wrz 2010, 11:53

dżizes co za pitolenie :shock: :!:
kapoost
Posty: 350
Rejestracja: 07 lip 2010, 13:20
Lokalizacja: Zamość / Warszawa

12 wrz 2010, 13:07

sebna maskowanie objawów nie leczy choroby. Skoro skrzynia notorycznie charczała, sprawiała problemy przy redukcji i nie pomogła jej 'normalna' zmiana oleju - to znaczy, że masz zajeżdżoną skrzynię.
O ile jestem w stanie zrozumieć ludzi, którzy zmieniając parametry oleju próbują leczyć HLA to jakoś w głowie mi się nie mieści logika wyjaśniająca poprawę parametrów pracy przekładni zębatej w stosunku do jej pracy na sugerowanych olejach. Te zęby nie odrastają :P

Z mojego punktu widzenia wszystkie ceramizery to kłamstwo. Polega ono na tym, że jeśli ktokolwiek wmówi sobie że odczuwa różnicę (lub nawet faktycznie ją odczuwa) nadal jeździ popsutym autem...
majkel
Administrator
Administrator
Posty: 6890
Rejestracja: 26 mar 2007, 17:30
Model: Inny
Lokalizacja: Warszawa

12 wrz 2010, 13:16

sebna pisze:Głośna 5 i 6 uspokoiły się częściowo po spuszczeniu ciśnienia z 33.5 PSI :twisted: di 29 oraz uwaga po wymianie paska rozrządu oraz pasków osprzętu... nie pytajcie o co chodzi bo nie wiem.

Ja też nie wiem, ale tezy padające w tym wątku zaczynają być tak heh, kontrowersyjne że zastanawiam się czy powinien być on nadal w dziale technicznym, czy może już czas go do offtopicu przenieść :razz:

Po
eM
chwilowo bezmiatowy :)
była: BlackBird (Ptaszyna) NBfl'03 1.8 Memories --> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?t=1149
był: Ptaszor NA'96 1.8 (BP-Z3)--> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?t=4852
jest: "Saabina" Saab96 V4 '76 --> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?t=9196
jest: Hieronim.......
Awatar użytkownika
Karolina
Administrator
Administrator
Posty: 3144
Rejestracja: 24 maja 2008, 19:09
Model: NB
Lokalizacja: Warszawa

12 wrz 2010, 13:34

kapoost pisze:Te zęby nie odrastają :P


:mrgreen: tekst miód malina :mrgreen: Fakt - miata to nie rekin :mrgreen:
Jest ryzyko - jest przyjemność
sebna
Posty: 2726
Rejestracja: 15 mar 2010, 19:01
Model: NB FL
Wersja: Sportive
Lokalizacja: Dublin

12 wrz 2010, 15:09

kapoost pisze:sebna maskowanie objawów nie leczy choroby. Skoro skrzynia notorycznie charczała, sprawiała problemy przy redukcji i nie pomogła jej 'normalna' zmiana oleju - to znaczy, że masz zajeżdżoną skrzynię.
O ile jestem w stanie zrozumieć ludzi, którzy zmieniając parametry oleju próbują leczyć HLA to jakoś w głowie mi się nie mieści logika wyjaśniająca poprawę parametrów pracy przekładni zębatej w stosunku do jej pracy na sugerowanych olejach. Te zęby nie odrastają :P

Z mojego punktu widzenia wszystkie ceramizery to kłamstwo. Polega ono na tym, że jeśli ktokolwiek wmówi sobie że odczuwa różnicę (lub nawet faktycznie ją odczuwa) nadal jeździ popsutym autem...

A kto Ci powiedział że mi brakuje jakiś zębów w skrzyni? Na pewno nie przeczytałeś tego w tym wątku stąd zgaduje że go w ogóle nie przeczytałeś. Gdybyś zadał sobie trud przeczytania to byś wiedział jak wyglądał olej i co było na korku magnetycznym i byś pierdół niczym nie popartych nie pisał.

Gdybyś też poczytał o ceramizerze to byś wiedział, że istotą jego działania ma być właśnie wypełnianie, uzupełnianie ubytków, tworzenie/odbudowywanie zużytych warstw ochronnych.

"to znaczy, że masz zajeżdżoną skrzynię" - to też dobrze wiedzieć, bo jak na mój gust pracuje rewelacyjnie w tej chwili.

Przeczytaj cały wątek a potem się wypowiadaj.

Przy okazji polecam też poczytać na forach o typowych przypadłościach skrzyń 6 biegowych w NBfl to może będziesz miał jakiś podkład, do dyskusji i coś do niej wniesiesz.
Aro
Posty: 1215
Rejestracja: 03 wrz 2009, 15:39
Lokalizacja: Warszawa

12 wrz 2010, 21:11

Nie wiem po co się sprzeczać... Ja mam w swojej skrzyni padnięty synchronizator drugiego biegu. Jak jeżdżę spokojnie to jest wszystko dobrze. Tylko ile można jeździć spokojnie. Jeden w takiej sytuacji wlewa ceramizer, drugi rozbiera skrzynie i naprawia, a ja dzięki uprzejmości jednego z naszych kolegów wymienię skrzynie na nowszą i z mniejszym przebiegiem. :wink: Wszystko zależy od tego kto w co wierzy i jak eksploatuje auto. :wink:
Były NA 1,6; NB 1.8
Jest NA+1,8(NBFL)
Cywil GALANT 2,5 V6
kapoost
Posty: 350
Rejestracja: 07 lip 2010, 13:20
Lokalizacja: Zamość / Warszawa

12 wrz 2010, 21:51

sebna kolego, przez większość tego wątku w różny sposób starasz się przekonać wszystkich co do słuszności swojego postępowania. Niezbyt ciekawa to literatura. Skoro był problem i nagle znikły objawy to możesz wierzyć, że cudowna ciecz ciałem się stała i wszystko jest w porządku! I oby działało jak najdłużej! ale jak pewnego dnia zredukujesz nagle do dwójki podczas wycieczki do Glendalough... skrzynia charknie po raz ostatni. (swoją drogą uwielbiam tą drogę i bardzo polecam)
Jeśli wytłumaczenie rozrzedzonego oleju odrzucasz jako ekspert - nie będę dalej polemizował :)

Prawdopodobnie pytanie: co było powodem wadliwego działania skrzyni i dlaczego nagle problem zniknął? nie będzie mnie nurtowało dłużej niż parę dni ale na pewno na dłużej zapamiętam, że to, że mam rację - nie znaczy że mam się nią dzielić :)

i jako ignorant, nadal awarie będę usuwał u mechanika (z całym szacunkiem dla zgromadzonego tu grona chemików)

pozdrawiam :)

ed:literówka
sebna
Posty: 2726
Rejestracja: 15 mar 2010, 19:01
Model: NB FL
Wersja: Sportive
Lokalizacja: Dublin

13 wrz 2010, 11:43

kapoost pisze:sebna kolego, przez większość tego wątku w różny sposób starasz się przekonać wszystkich co do słuszności swojego postępowania. Niezbyt ciekawa to literatura. Skoro był problem i nagle znikły objawy to możesz wierzyć, że cudowna ciecz ciałem się stała i wszystko jest w porządku! I oby działało jak najdłużej! ale jak pewnego dnia zredukujesz nagle do dwójki podczas wycieczki do Glendalough... skrzynia charknie po raz ostatni. (swoją drogą uwielbiam tą drogę i bardzo polecam)
Jeśli wytłumaczenie rozrzedzonego oleju odrzucasz jako ekspert - nie będę dalej polemizował :)

Jak Cię temat nie interesuje to nie odpowiadaj a jak już odpowiadasz to wypadało by przeczytać, jeżeli nawet nie po to żeby nie zaśmiecać wątku, nic nie wnoszącymi do tematu postami, to przynajmniej po to żeby się nie wygłupiać pisząc rzeczy wyssane z palca.

Daruj sobie także nazywanie mnie swoim "kolegą" a potem pisanie zjadliwego posta, w którym życzysz mojej skrzyni, żeby padła przy redukcji na 2 i to wszystko tylko po to żeby zamaskować to, że wątku nie przeczytałeś w pierwszej kolejności i że na to zwróciłem Ci uwagę.

Jeżeli to jest Twój plan na poznawanie kolegów na tym forum to życzę Ci powodzenia z całego serca.

pozdro
--------------------------------------------------------

Oczywiście tak jak AroJano piesze (i z opisu problemu w co najmniej kilku postach...) u mnie prawdopodobnie też jest / był problemem synchronizator dwójki jak to często bywa w tych skrzyniach.

Z tego co na miata.net wyczytałem te synchronizatory są powlekane warstwą czegoś (już nie pamiętam jak była to powłoka) co się ściera i wtedy zaczynają się problemy jak u mnie.

Ceramizer ubytki w takiej powłoce zgodnie z instrukcją potrafi odbudowywać tworząc powłokę ceramiczną - czy u mnie to był problem i to było jego rozwiązanie? Nie mam pojęcia ale jest olbrzymia poprawa i tyle wiem :).
Awatar użytkownika
dmk
Posty: 4572
Rejestracja: 16 sie 2009, 22:19
Model: ND RF
Wersja: SkyFreedom, Recaro
Lokalizacja: Komorniki

13 wrz 2010, 12:28

Chyba powłoką czarów i magii.... :roll:
Jest: MX-5 NDRF 2.0 - viewtopic.php?f=22&t=26399
Była: MX-5 NB 1.8T - viewtopic.php?f=22&t=2932
Była: RX-8 HP - http://forum.rxklub.pl/index.php?/topic ... x-hp-aka-wóz-rodzinny/
sebna
Posty: 2726
Rejestracja: 15 mar 2010, 19:01
Model: NB FL
Wersja: Sportive
Lokalizacja: Dublin

13 wrz 2010, 12:50

dmk pisze:Chyba powłoką czarów i magii.... :roll:

hehe być może DMK nie pamiętam już czym te synchra miały być powlekane ;)
Nawi
Posty: 30
Rejestracja: 19 lip 2010, 23:26
Lokalizacja: Wrocław

13 wrz 2010, 13:19

dmk pisze:Chyba powłoką czarów i magii.... :roll:

czyżby ceramizery były wzbogacane sokiem z gumijagód?
Awatar użytkownika
transporterdriver
Posty: 378
Rejestracja: 02 lip 2009, 0:02
Model: NA
Wersja: 1.6 90km
Lokalizacja: Toruń

14 wrz 2010, 23:36

Ceramizer nie ceramizer, czasem to i mechanik spieprzy robotę a weźmie forsę :) i robi się z niego ceramizer :) ale dużo dużo dorższy :mrgreen: otco Jak bym miał auto w stanie kolekcjonerskim ( przy tym kupę forsy oczywiście ;) ) i 2 inne auta ^^ to pewnie bym się bał wlać coś takiego, ale przy jednym, 20 letnim aucie to i do silnika myślę bym się odważył ^^ aczkolwiek napewno nie motodoctora...i silnik musiałby brać duzooooo oleju ;p to i miate bym zaceramizerował czekając na cud ^^ każdy ma swój punkt widzenia, w dużej mierze zależny od punktu siedzenia :) A jeżeli cermizer pomógł to po co kwestionować jego działanie, za rok się okaże czy kolega słusznie go wlał ;p o ile napisze prawdę :D i będzie obiektywny :)
Mazda mx-5 1.6 115 km - przeszłość
Mazda mx-5 1.6 90 km - teraz :)
ODPOWIEDZ