moja nauka jazdy bokiem;)
miata zobowiazuje;)
Moderator: Moderatorzy
jak wiadomo, miata zobowiazuje;) majac rwd z jakims tam juz pozwalajacym na troszke zabawy stadem kucy pod maska, nie potrafic szczelic drifcika na zalowalnie to troszeczke... obciach;) wiec 2 filmiki z oswajania miaty;) bedzie dobra pogada i posklejamy z bratem kola jakies letnie lyse, to nakrecimy moze cos dluzszego:D narazie tyle;)
http://pl.youtube.com/profile?user=miataWymiata
http://pl.youtube.com/profile?user=miataWymiata
================
Ja najczesciej korzystam z rybki to chyba najlatwiejsza i zawsze skuteczna metoda przy tak malo zrywnym autku.Kierowca przed zakrętem wykonuje skręt w odwrotnym do zakrętu kierunku, po czym nagłym ruchem zarzuca autem w prawidłową stronę. To powoduje zapoczątkowanie poślizgu.Można też gwaltownie zdejmowac i dodawać gazu co powoduje utrate przyczepnosci.
======
Techniki driftingu:
Do wprowadzania samochodu w kontrolowany poślizg można doprowadzić na wiele różnych sposobów (mniej lub bardziej kontrolowanych). Służą do tego różne, opisane poniżej techniki, często wiele z nich jest używanych w trakcie jednego driftu, w kombinacji kilku technik naraz.
Lift Off Drift (Race Drift, Kensei Drift) - Tej techniki używa się przy dość dużych prędkościach i w dość łagodnych łukach. W trakcie wchodzenia w zakręt kierowca puszcza na chwilę gaz, co powoduje delikatną nadsterowność. Później poślizg jest kontrolowany poprzez kontrę kierownicą i operowanie gazem. Do tej techniki potrzeba dość neutralnie wyważonego samochodu.
Braking Drift - Ta technika polega na przeniesieniu większości masy na przednią część samochodu poprzez krótkie, ale energiczne wciśnięcie hamulca podczas inicjacji zakrętu. Im bardziej nadsterowne auto, tym mniejsza powinna być siła nacisku na hamulec. Tylna oś traci w tym momencie przyczepność i ropozczyna się poślizg.
Clutch Kick - W naszym języku będzie to po prostu strzał ze sprzęgła. W trakcie przechodzenia przez zakręt kierowca naciska na chwilę sprzęgło, by po chwili energicznie je odpuścić, co spowoduje "strzał" i nagłą utratę przyczepności. Staje się tak dlatego, że po puszczeniu sprzęgła następuje nagłe przekazanie dużego momentu obrotowego na tylne koła.
Shift Lock - Kierowca wciska sprzęgło przed zakrętem, zmniejszając nieco obroty. Często wykonywana jest wtedy redukcja na niższy bieg. W trakcie zakrętu sprzęgło jest odpuszczane, co daje efekt podobny do chwilowego zaciągnięcia hamulca ręcznego. Aby zminimalizować obciążenia, ta technika powinna być stosowana na bardziej śliskich nawierzchniach.
E-Brake Drift (Emergency Brake Drift, Side Brake Drift) - Jedna z najprostszych i najłatwiejszych technik driftu. Chodzi oczywiście o zaciąganie hamulca ręcznego. Podczas zakrętu na wciśniętym sprzęgle zarzucamy na chwilę hamulec ręczny, co spowoduje chwilowe zablokowanie tylnej osi i zapoczątkuje poślizg samochodu. Często ta technika dołączana jest do innych technik w celu korygowania ewentualnych błędów lub ratowania się z opresji.
Dirt Drop Drift - Ta technika polega na wyjechaniu tylną osią poza tor, lub w miejsce o mniejszej przyczepności. To spowoduje zapoczątkowanie poślizgu, nie utracając prędkości-technika bardzo przydatna w autach o małej mocy.
Jump Drift - Kierowca wjeżdża tylnim kołem (tym po wewnętrznej stronie zakrętu) na "tarkę", co spowoduje jego "podskok" i chwilową utratę przyczepności, która zapoczątkuje nadsterowność.
Long Slide Drift - Technika stosowana przy dużych prędkościach. Polega na zapoczątkowaniu długiego driftu jeszcze przed wejściem w zakręt. Dirft inicjowany głównie za pomocą hamulca ręcznego.
Swaying Drift (Choku-Dori, Manji) - Technika podobna do Feint'a. Polega na powolnym zarzucaniu autem z boku na bok w trakcie jazdy na wprost.
FF Drift (Front Wheel Drive Drift) - Technika driftu za pomocą samochodu z napędem na przednie koła. Głównie polega na stosowaniu hamulca ręcznego oraz hamulców (może przydać się znana z rajdów technika hamowania lewą nogą).
Power Over - Technika polegająca na spowodowaniu ciężkiej nadsterowności poprzez maksymalne wciśnięcie gazu w trakcie przechodzenia przez zakręt. Do tej techniki potrzebny jest spory zapas mocy.
Innym sposobem jest skręcenie kołami w prawo lub lewo i dodanie gazu na max (technika skuteczna tylko w samochodach z napędem na przednie koła)
Ja najczesciej korzystam z rybki to chyba najlatwiejsza i zawsze skuteczna metoda przy tak malo zrywnym autku.Kierowca przed zakrętem wykonuje skręt w odwrotnym do zakrętu kierunku, po czym nagłym ruchem zarzuca autem w prawidłową stronę. To powoduje zapoczątkowanie poślizgu.Można też gwaltownie zdejmowac i dodawać gazu co powoduje utrate przyczepnosci.
======
Techniki driftingu:
Do wprowadzania samochodu w kontrolowany poślizg można doprowadzić na wiele różnych sposobów (mniej lub bardziej kontrolowanych). Służą do tego różne, opisane poniżej techniki, często wiele z nich jest używanych w trakcie jednego driftu, w kombinacji kilku technik naraz.
Lift Off Drift (Race Drift, Kensei Drift) - Tej techniki używa się przy dość dużych prędkościach i w dość łagodnych łukach. W trakcie wchodzenia w zakręt kierowca puszcza na chwilę gaz, co powoduje delikatną nadsterowność. Później poślizg jest kontrolowany poprzez kontrę kierownicą i operowanie gazem. Do tej techniki potrzeba dość neutralnie wyważonego samochodu.
Braking Drift - Ta technika polega na przeniesieniu większości masy na przednią część samochodu poprzez krótkie, ale energiczne wciśnięcie hamulca podczas inicjacji zakrętu. Im bardziej nadsterowne auto, tym mniejsza powinna być siła nacisku na hamulec. Tylna oś traci w tym momencie przyczepność i ropozczyna się poślizg.
Clutch Kick - W naszym języku będzie to po prostu strzał ze sprzęgła. W trakcie przechodzenia przez zakręt kierowca naciska na chwilę sprzęgło, by po chwili energicznie je odpuścić, co spowoduje "strzał" i nagłą utratę przyczepności. Staje się tak dlatego, że po puszczeniu sprzęgła następuje nagłe przekazanie dużego momentu obrotowego na tylne koła.
Shift Lock - Kierowca wciska sprzęgło przed zakrętem, zmniejszając nieco obroty. Często wykonywana jest wtedy redukcja na niższy bieg. W trakcie zakrętu sprzęgło jest odpuszczane, co daje efekt podobny do chwilowego zaciągnięcia hamulca ręcznego. Aby zminimalizować obciążenia, ta technika powinna być stosowana na bardziej śliskich nawierzchniach.
E-Brake Drift (Emergency Brake Drift, Side Brake Drift) - Jedna z najprostszych i najłatwiejszych technik driftu. Chodzi oczywiście o zaciąganie hamulca ręcznego. Podczas zakrętu na wciśniętym sprzęgle zarzucamy na chwilę hamulec ręczny, co spowoduje chwilowe zablokowanie tylnej osi i zapoczątkuje poślizg samochodu. Często ta technika dołączana jest do innych technik w celu korygowania ewentualnych błędów lub ratowania się z opresji.
Dirt Drop Drift - Ta technika polega na wyjechaniu tylną osią poza tor, lub w miejsce o mniejszej przyczepności. To spowoduje zapoczątkowanie poślizgu, nie utracając prędkości-technika bardzo przydatna w autach o małej mocy.
Jump Drift - Kierowca wjeżdża tylnim kołem (tym po wewnętrznej stronie zakrętu) na "tarkę", co spowoduje jego "podskok" i chwilową utratę przyczepności, która zapoczątkuje nadsterowność.
Long Slide Drift - Technika stosowana przy dużych prędkościach. Polega na zapoczątkowaniu długiego driftu jeszcze przed wejściem w zakręt. Dirft inicjowany głównie za pomocą hamulca ręcznego.
Swaying Drift (Choku-Dori, Manji) - Technika podobna do Feint'a. Polega na powolnym zarzucaniu autem z boku na bok w trakcie jazdy na wprost.
FF Drift (Front Wheel Drive Drift) - Technika driftu za pomocą samochodu z napędem na przednie koła. Głównie polega na stosowaniu hamulca ręcznego oraz hamulców (może przydać się znana z rajdów technika hamowania lewą nogą).
Power Over - Technika polegająca na spowodowaniu ciężkiej nadsterowności poprzez maksymalne wciśnięcie gazu w trakcie przechodzenia przez zakręt. Do tej techniki potrzebny jest spory zapas mocy.
Innym sposobem jest skręcenie kołami w prawo lub lewo i dodanie gazu na max (technika skuteczna tylko w samochodach z napędem na przednie koła)
Ostatnio zmieniony 13 lis 2007, 19:07 przez Ben_sage, łącznie zmieniany 1 raz.
http://www.szkoladriftu.pl/
Bardzo ciekawa inicjatywa. Mieszkańcy Śląska mogą skorzystać.
Bardzo ciekawa inicjatywa. Mieszkańcy Śląska mogą skorzystać.
-
- Posty: 1982
- Rejestracja: 05 paź 2007, 18:03
- Model: NA
- Lokalizacja: Skawina/Kraków
Ja pierwszy (i prawdopodobnie ostatni) raz w sobote "upalałem" moją mazdkę.
Powodem były opony do wymiany (bieznik ok, ale przednie były z 1994 a tylne z 1996roku).
Ja posiadam motor 1.8L w mojej NA, więc muszę powiedzieć, że na ustach miałem uśmiech kręcąc bączki
Z racji tego, że był to mój pierwszy i ostatni raz gdy mój kochany wóz "upalałem" to postanowiłem to uwiecznić
Aby uwiecznić to wydarzenie wykorzystałem 1 profesjonalny aparat, 1 profesjonalną kamerę i 2 aparaty cyfrowe które robiły za kamery. Dwie kamery zamontowałem wewnątrz samochodu a jedna była na zewnątrz.
Narazie mam te filmy zajmujące ogromną przestrzeń. Coś sie z tego skleci i wtedy wrzuce
A na poczatek wrzucam fotkę

Powodem były opony do wymiany (bieznik ok, ale przednie były z 1994 a tylne z 1996roku).
Ja posiadam motor 1.8L w mojej NA, więc muszę powiedzieć, że na ustach miałem uśmiech kręcąc bączki

Z racji tego, że był to mój pierwszy i ostatni raz gdy mój kochany wóz "upalałem" to postanowiłem to uwiecznić

Narazie mam te filmy zajmujące ogromną przestrzeń. Coś sie z tego skleci i wtedy wrzuce

A na poczatek wrzucam fotkę


Ladnie sie kopca
Czekam na video-relacje . Polecam dla treningu jazde bokiem po nie za duzym rondzie ( takie jak pod marketami np m1 w Warszawie) nie tylko w kolo ale rowniez wyjezdzac z niego bokiem hehe. Najlepiej po deszczu bo na suchym szkoda samochodu 


-
- Posty: 1982
- Rejestracja: 05 paź 2007, 18:03
- Model: NA
- Lokalizacja: Skawina/Kraków
R.E.D., no właśnie nie wiem jak to jest.
Mam 1.8L, rocznik 1994, mam abs, wspomaganie kierownicy, elektryczne szyby i lusterka i z tego co wyczytałem na forum to jak sie ma abs i wspomaganie to w silniku 1.8 była montowana szpera. Ale nie wiem jak to do końca jest, bo jak wzięli ją w moim zaznajomionym warsztacie na winde zeby zmieniać rozrząd to sie tam szpery nie dopatrzyli. Tzn tak mi mówił jeden mechanik, który jakoś specjalnie sie tam nie zagłębiał, tylko patrzył "przy okazji". Ale mówił, że tam płyny by były jakieś do wymiany. Ja niestety sie za dobrze nie znam i wiem który to wał napędowy
Fakt jest faktem, że z zewnętrznego koła dymu raczej nie udało mi się wydobyć. Winą można również obarczyć lekko ziemią zasypany plac oraz to, że jest on nie równy co nie pozwalało zbytnio nabrać temperatury oponie.
A co do filmiku, to właśnie dzisiaj będzie montowany
Tylko muszę wpierw muzykę wybrać 
Mam 1.8L, rocznik 1994, mam abs, wspomaganie kierownicy, elektryczne szyby i lusterka i z tego co wyczytałem na forum to jak sie ma abs i wspomaganie to w silniku 1.8 była montowana szpera. Ale nie wiem jak to do końca jest, bo jak wzięli ją w moim zaznajomionym warsztacie na winde zeby zmieniać rozrząd to sie tam szpery nie dopatrzyli. Tzn tak mi mówił jeden mechanik, który jakoś specjalnie sie tam nie zagłębiał, tylko patrzył "przy okazji". Ale mówił, że tam płyny by były jakieś do wymiany. Ja niestety sie za dobrze nie znam i wiem który to wał napędowy

Fakt jest faktem, że z zewnętrznego koła dymu raczej nie udało mi się wydobyć. Winą można również obarczyć lekko ziemią zasypany plac oraz to, że jest on nie równy co nie pozwalało zbytnio nabrać temperatury oponie.
A co do filmiku, to właśnie dzisiaj będzie montowany


DieSpinnePL pisze:Winą można również obarczyć lekko ziemią zasypany plac oraz to, że jest on nie równy co nie pozwalało zbytnio nabrać temperatury oponie.
temperatura raczej nie ma znaczenia bo druga opona tez by sie nie nagrzala

gdybys mial torsena to pewnie dymiloby tylko z zewnetrznej lub obu (jesli dobrze rozumiem zasade dzialania)
brak szpery - dymi z jednego
jest szpera - dymi z obu
Z tym absem i wspomaganiem w 1.8 to w sumie ciekawa sprawa... może ja też mam szpere
jest szpera - dymi z obu
Z tym absem i wspomaganiem w 1.8 to w sumie ciekawa sprawa... może ja też mam szpere

quench pisze:Z tym absem i wspomaganiem w 1.8 to w sumie ciekawa sprawa... może ja też mam szpere
takie rzeczy to chyba tylko w usa. w europie chyba wszystko zalezalo od klienta i torsen byl w opcji - ewentualnie w serii w limitowanych wersjach

hm forum.mazdaspeed.pl tam jest gdzies obszerna odpowiedz. powiem tak, usa wersja (taka jak moja) 1.6 + 1.8 (1.6 czesto torsen 1.8 mozna powiedziec zawsze) europa, zdazaja sie 1.8 bez torsena, fiveopac pewnie wie cos wiecej;)
ja mam torsen i ktos napisal z racja, torsen = 2 koła buks, dym z 2 kół. mozna przejechac na "buksie" z lekkimi wspomogami kierownicy, przy braku torsena wydaje mi sie ze walka z kierownica jest duzo wieksza.
sam drift driftem, ale nawiazajac do fiveopaca, (bo ma podtlenek) .. strzal azociku na 1 biegu wymaga wprawy z jazda "na gazie", na pewno mysle sprawe opanowania samochodu przy strale na 1 biegu pomoze torsen, rozlkada sile rownomiernie, wiec prawdopodobienstwo zerwania sie w 1 strone mniejsze:) hm.. drift na gazie:D moze kiedys:D
ja mam torsen i ktos napisal z racja, torsen = 2 koła buks, dym z 2 kół. mozna przejechac na "buksie" z lekkimi wspomogami kierownicy, przy braku torsena wydaje mi sie ze walka z kierownica jest duzo wieksza.
sam drift driftem, ale nawiazajac do fiveopaca, (bo ma podtlenek) .. strzal azociku na 1 biegu wymaga wprawy z jazda "na gazie", na pewno mysle sprawe opanowania samochodu przy strale na 1 biegu pomoze torsen, rozlkada sile rownomiernie, wiec prawdopodobienstwo zerwania sie w 1 strone mniejsze:) hm.. drift na gazie:D moze kiedys:D
-
- Posty: 1982
- Rejestracja: 05 paź 2007, 18:03
- Model: NA
- Lokalizacja: Skawina/Kraków
To możliwe że u mnie szpery brak. Nie zmienia to faktu, że autko śmiga niesamowicie przyjemnie
Ja nie mam "full opcji" bo w środku auto nie można powiedzieć żeby było piękne
Mam skórzaną kierownicę i ... tyle
Na desce plastik jak w polonezie, na fotelach jakiś materiał.
Wielce prawdopodobne, że 1 właściciel wolał większy motorek zmiast mniejszego a z wyższym wyposażeniem.
Aha, lusterka i szyby mam elektr.
Ech... jeszcze tej mp3 nie wybrałem
Nie mam czasu
Praca 

Ja nie mam "full opcji" bo w środku auto nie można powiedzieć żeby było piękne


Wielce prawdopodobne, że 1 właściciel wolał większy motorek zmiast mniejszego a z wyższym wyposażeniem.
Aha, lusterka i szyby mam elektr.
Ech... jeszcze tej mp3 nie wybrałem



Po VIN-ie nie da rady jakos sprawdzic czy jest torsen? Może z zewnątrz sie jakoś te dyfry różnią?
- Fiveopac
- Administrator
- Posty: 5492
- Rejestracja: 06 mar 2006, 13:56
- Model: NC
- Wersja: 2,5 Turbo
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontakt:
Poprawcie mnie jesli sie myle bo klepie z pamięci.
Do 94 LSD wystepowalo jako opcja. Generalnie bez zdejmowania półosi lub podnoszenia auta - nie do odroznienia, tylko vin.
Po 94 Torsen wystepowalo w parze z silnikiem 1.8 (w najuboższej wersji wyposazenia nie bylo lsd) poza modelami z automatyczna skrzynia biegow gdzie na bank nie ma lsd.
Dyferencjal od 1.8 jest wiekszy od 1.6, ośki sa grubsze i jest inny wał.
vlsd dyf po prawej (od 1.6 - opcja), i torsen 1.8 po lewej -porownanie wielkosci.
Tutaj mamy dwa dyferencjaly od 1.8, ten po lewej to w tym wypadku Torsen - ma odbojnik przy flanszy wału (choc nie oznacza to ze zawsze to bedzie Torsen), ten drugi pochodzi od 1.8 z automatyczna skrzynia i jest zawsze otwarty - nie ma odbojnika, po tym mozemy je rozroznic.
Noo dobra, to jak w takim razie stwierdzic czy mamy lsd?
Najlepiej wyjac półosie, i po rzucie okiem zauwazymy cos takiego:
Zaznaczona ośka oznacza, ze niestety mamy otwarty dyfer.
Taki widok, oznacza ze mamy lsd (na przykladzie vlsd w 1.6) - brak ośki, mozemy dyferencjal przejrzec na wylot.
Inny sposob, podnosimy auto, wrzucamy luz i próbujemy zakrecic obiema półosiami jednoczesnie w jednym kierunku, jesli nie damy rady to albo mamy torsen albo czas isc na siłownie
Torsen zapobiega oddaniu calego momentu obrotowego na jedno kolo ale cechuje sie bezwladnoscia w dzialaniu, jednym slowem potrzeba chwili by zadziałał, do tego czasu dziala jak zwykly dyf, tak wiec przy ostrym ruszeniu nie ma duzej roznicy czy mamy torsena czy otwarty, lsd daje znac o sobie w dlugich łukach.
Do 94 LSD wystepowalo jako opcja. Generalnie bez zdejmowania półosi lub podnoszenia auta - nie do odroznienia, tylko vin.
Po 94 Torsen wystepowalo w parze z silnikiem 1.8 (w najuboższej wersji wyposazenia nie bylo lsd) poza modelami z automatyczna skrzynia biegow gdzie na bank nie ma lsd.
Dyferencjal od 1.8 jest wiekszy od 1.6, ośki sa grubsze i jest inny wał.
vlsd dyf po prawej (od 1.6 - opcja), i torsen 1.8 po lewej -porownanie wielkosci.

Tutaj mamy dwa dyferencjaly od 1.8, ten po lewej to w tym wypadku Torsen - ma odbojnik przy flanszy wału (choc nie oznacza to ze zawsze to bedzie Torsen), ten drugi pochodzi od 1.8 z automatyczna skrzynia i jest zawsze otwarty - nie ma odbojnika, po tym mozemy je rozroznic.

Noo dobra, to jak w takim razie stwierdzic czy mamy lsd?
Najlepiej wyjac półosie, i po rzucie okiem zauwazymy cos takiego:

Zaznaczona ośka oznacza, ze niestety mamy otwarty dyfer.
Taki widok, oznacza ze mamy lsd (na przykladzie vlsd w 1.6) - brak ośki, mozemy dyferencjal przejrzec na wylot.

Inny sposob, podnosimy auto, wrzucamy luz i próbujemy zakrecic obiema półosiami jednoczesnie w jednym kierunku, jesli nie damy rady to albo mamy torsen albo czas isc na siłownie

Torsen zapobiega oddaniu calego momentu obrotowego na jedno kolo ale cechuje sie bezwladnoscia w dzialaniu, jednym slowem potrzeba chwili by zadziałał, do tego czasu dziala jak zwykly dyf, tak wiec przy ostrym ruszeniu nie ma duzej roznicy czy mamy torsena czy otwarty, lsd daje znac o sobie w dlugich łukach.
-
- Posty: 1982
- Rejestracja: 05 paź 2007, 18:03
- Model: NA
- Lokalizacja: Skawina/Kraków
[URL=http://www.sendspace.com/file/cuwv7l]Link do filmiku[/URL]
To ja i moja MX5
Tak jak mówiłem. Pierwszy i ostatni raz ją upalałem. Gumy myślałem że załatwie na amen, ale prawda była taka, że wiele jej nie zdarłem i nadal miała z 6-7mm pomimo, że na tyle były 11 letnie kapcie
Przednie 13 lat i bieżnik jak nowy.
Tak czy siak oponki zostały zutylizowane. Strach na tym jeździć
Mam nadzieje, że filmik sie podoba
To ja i moja MX5

Tak jak mówiłem. Pierwszy i ostatni raz ją upalałem. Gumy myślałem że załatwie na amen, ale prawda była taka, że wiele jej nie zdarłem i nadal miała z 6-7mm pomimo, że na tyle były 11 letnie kapcie

Tak czy siak oponki zostały zutylizowane. Strach na tym jeździć

Mam nadzieje, że filmik sie podoba

DieSpinnePL > Możesz wrzucić na jakiś inny serwer albo youtube? Ten jest ciągle przepełniony i nie da się sciągnać nic.
-
- Posty: 1982
- Rejestracja: 05 paź 2007, 18:03
- Model: NA
- Lokalizacja: Skawina/Kraków
http://rapidshare.com/files/68819252/MazdaSpeed.mpg.html
Proszę.
Właśnie chodzi o to, że tracą. Bieżnik był w znakomitym stanie. Ale z przednich kół schodziło powietrze (co około tydzień musiałem na stacje podjeżdżać napompować). Pozatym były "bulwy". Ich przeznaczenie były tylko jedno
Kosz
Edit: Ten filmik jeszcze nie jest za fajny
Będzie nowy. Lepsiejszy 
Proszę.
Ben_sage pisze:A opony w warunkach atmosferycznych nie traca wlasciwosci po tylu latach?
Właśnie chodzi o to, że tracą. Bieżnik był w znakomitym stanie. Ale z przednich kół schodziło powietrze (co około tydzień musiałem na stacje podjeżdżać napompować). Pozatym były "bulwy". Ich przeznaczenie były tylko jedno


Edit: Ten filmik jeszcze nie jest za fajny


-
- Posty: 1982
- Rejestracja: 05 paź 2007, 18:03
- Model: NA
- Lokalizacja: Skawina/Kraków
Ok. Prezentuje pierwszy filmik zmontowany przezemnie
Materiał zebrany w zeszłym roku więc nie wiele nowego, ale za to lepiej zmontowane.
Tak jak pisałem wcześniej - to było pierwsze i ostatnie takie upalanie. Teraz na nowych oponach będzie tylko lekka jazda
Bez poślizgu
Osoby które znają dźwięk seryjnego 1.8l z pewnością zauważą, że ja na tym filmiku wciskam gaz do dechy na pierwszym biegu TYLKO DWA RAZY!! I to po zaledwie pare sekund! Tak to przeważnie jakieś 3/4 albo 4/5 gazu.
Ot po prostu pomimo nastawienia się psychicznie na spalenie opon jakoś nie miałem sumienia cisnąć do dechy.
Polecam filmik wszystkim tym, którzy chcą dokładać mocy do MX5! Ja uważam, że więcej jej nie trzeba...
http://rapidshare.de/files/38447236/Diespinne_Spitfire.wmv.html
a jak by link nie działał to tutaj jest [URL=http://rapidshare.de/files/38447236/Diespinne_Spitfire.wmv.html]mirror[/URL]

Materiał zebrany w zeszłym roku więc nie wiele nowego, ale za to lepiej zmontowane.
Tak jak pisałem wcześniej - to było pierwsze i ostatnie takie upalanie. Teraz na nowych oponach będzie tylko lekka jazda


Osoby które znają dźwięk seryjnego 1.8l z pewnością zauważą, że ja na tym filmiku wciskam gaz do dechy na pierwszym biegu TYLKO DWA RAZY!! I to po zaledwie pare sekund! Tak to przeważnie jakieś 3/4 albo 4/5 gazu.
Ot po prostu pomimo nastawienia się psychicznie na spalenie opon jakoś nie miałem sumienia cisnąć do dechy.
Polecam filmik wszystkim tym, którzy chcą dokładać mocy do MX5! Ja uważam, że więcej jej nie trzeba...
http://rapidshare.de/files/38447236/Diespinne_Spitfire.wmv.html
a jak by link nie działał to tutaj jest [URL=http://rapidshare.de/files/38447236/Diespinne_Spitfire.wmv.html]mirror[/URL]