Ostatnimi czasy szukam jakiegoś "tańszego" rozwiązania uturbienia swojego samochodu 350z, temat zakładam jakoże do miaty też jest to ciekawe rozwiązanie.
Znalazłem firmę która "produkuje" turbo kity, gdzie turbina zamontowana jest na końcu układu wydechowego zamiast ostatniego tłumika, ma to sporo plusów, nie trzeba szukać miejsca pod maską, odpada spawanie koletkorów i downpipa, w zasadzie cała reszta związana ze sterowaniem i osprzętem pozostaje taka sama. Wrzucam kilka linków jak to wygląda i z czego taki zestaw się składa, prośba do naszych "turbo" znawców o ocene i ewentualną wycenę jak coś takiego można by zrobić w Polsce?
http://www.ststurbo.com/universal_turbo_systems
http://www.ststurbo.com/nissan_350z_
http://www.cinmotorsports.com/STS350.html
STS turbo system - ciekawa sprawa
Moderatorzy: pirul, Moderatorzy
Wszystko fajnie ale ma to ogrom minusów.
Wyobraź sobie jaka będzie reakcja turbiny, jak duży będzie lag przy tak długim "kolektorze", to samo tyczy się powietrza, ciągnąć cały dolot pod samochodem?
Oczywiście będzie to pewnie działało ale spisałby się na pewno lepiej gdyby silnik był z tyłu
Ogromna turbodziura, raczej dużo zachodu z wystrojenien... FMU by dało radę ale jeśli samochód oryginalnie ma map sensor - jeśli jest przepływomierz to będą ogromne jaja się działy przy tak długim dolocie ( 2 metry lekko pewnie
).
Jak dla mnie nie warto kombinować, składając to w Polsce odpadłby tylko kolektor i downpipe. Za to dolotu dużo mniej i bezproblemowo wszystko w jednym miejscu. Lepiej dołożyć 1,5k zł i pozostać przy klasycznej instalacji.
Pozdrawiam!
Wyobraź sobie jaka będzie reakcja turbiny, jak duży będzie lag przy tak długim "kolektorze", to samo tyczy się powietrza, ciągnąć cały dolot pod samochodem?
Oczywiście będzie to pewnie działało ale spisałby się na pewno lepiej gdyby silnik był z tyłu
Ogromna turbodziura, raczej dużo zachodu z wystrojenien... FMU by dało radę ale jeśli samochód oryginalnie ma map sensor - jeśli jest przepływomierz to będą ogromne jaja się działy przy tak długim dolocie ( 2 metry lekko pewnie
).
Jak dla mnie nie warto kombinować, składając to w Polsce odpadłby tylko kolektor i downpipe. Za to dolotu dużo mniej i bezproblemowo wszystko w jednym miejscu. Lepiej dołożyć 1,5k zł i pozostać przy klasycznej instalacji.
Pozdrawiam!
110@???KM
134@???Nm
134@???Nm
Właśnie czytałem różne fora, ludzie się wypowiadali, że lag nie jest taki duży jak by się wydawało może minimalnie większy jak w klasycznym położeniu turbiny, może to też daltego że ludzie w USA mają silniki 3.5 wzwyż. Są tam w FAQ plusy i minusy tego, można poczytać.
Z wystrojeniem to myślałem coś w stylu mega sqr,
http://www.hopupracing.com/tuxsenmasyni.html
to jest ciekawe flashuje ouryginalne ECU:
http://www.cobbtuning.com/categories/?id=3072
Z wystrojeniem to myślałem coś w stylu mega sqr,
http://www.hopupracing.com/tuxsenmasyni.html
to jest ciekawe flashuje ouryginalne ECU:
http://www.cobbtuning.com/categories/?id=3072
Części MX-5 512577708
-
Fiveopac
- Administrator
- Posty: 5492
- Rejestracja: 06 mar 2006, 13:56
- Model: NC
- Wersja: 2,5 Turbo
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontakt:
Swietna sprawa, 6 metrowe przewody olejowe i pompa oleju, do tego szczesliwa turbosprezarka dostajaca kałużą w swiecącą na czerwono muszle. Swietna dlugosc rury do ic - wielki spadek doladowania miedzy turbina a przepustnicą (zwykle jest to 0.1 bar, w tym przypadku 0.2-0.3). Problem z wytlumieniem hałasu. Dziwnie umieszczony stożek cieszacy sie z kazdej kałuży itp itd masa problemow wg mnie nie wynagradza oszczednosci na kolektorze za 1000 i dp za 300 
ile kosztuje pompa oleju i 6 metrow przewodu teflonowego zbrojonego z 4 zakuciami? 
ile kosztuje pompa oleju i 6 metrow przewodu teflonowego zbrojonego z 4 zakuciami? 
Właśnie o tych wszystkich problemach co Five mówisz jest napisane w FAQ, że to jest nie do końca tak jak mówisz, warto poczytać z czystej ciekawości, powiem szczerze, że czytałem różne opinie ludzi na amerykańskich forach, mi to się podoba gdyż mało ingeruje w sam silnik, przez co montaż jest o wiele prostszy. Napisali, że gadali z ludzmi z Garreta i powiedzieli, że nie ma mowy o żadnych uszkodzeniach turbiny przez wodę, ludzie kupują to jeżdźą na tym gwarancję jakąś to ma więc napewno wszystko jest jakoś przemyślane. Podejrzewam że spróbuję coś takiego zmontować, tylko najbardziej przeraża mnie cena wtrysków i sterowania :/ wtryski koło 500 dolarów fakt faktem nowe sterowanie drugie 500, ciężko jest z używkami tak jak do mx5 gdzie pasują z rx7 czy innych modeli:/ w USA ludzie mają inne budżety i kupują nówki ja wolałbym jedak coś tańszego:)
Części MX-5 512577708
Heja
Udziele się troszkę. Ten sposób montażu turbo nie jest nowością, widziałem, może z rok temu jak chłopaki pakowali, lub inaczej, "tworzyli" coś takiego pod Toyote, chyba starą suprę, bądź celicę (dość podobne jak się orientuję). Wszystko pięknie by było, turbo było w takim, samorobionym skarabeuszu z tworzywa sztucznego, właśnie by uniknąć tego co Fiveopac napisał. Projekt zakończyli, nawet dojechał się pochwalić
Po 2 tygodniach koniec zabawy. Nie pomógł nawet owy skarabeusz. Gwałtowne różnice ciśnień i temperatur skatowały turbine, z tego co się potem okazało padł również cały silnik.
Myślę więc, mimo iż poziom mej wiedzy techniczej zaczyna i kończy się póki co na książkach, że ni jaki sens to ma, jeżeli ma to być auto na codzień. Kolejna sprawa, na chłopski rozum, turbo kręci się za pomocą spalin, czyli im mniejsza droga spaliny-turbo, tym szybciej te turbo będzie działać ? A więc, dalej kombinując po chłopsku, doszedłem do wniosku, że będzie to miało głębszy sens, gdy tych spalin będzie więcej, zrekompensują one troszkę tę długą drogę. A kiedy będzie więcej spalin ? Przy większych silnikach, tj. większych pojemnościach. Z tego co zauważyłem, to na stronach podanych przez kufelman, są auta, w których pojemność od około 3 litrów się zaczyna.
Jak już mówiłem, jestem cienias mechaniczny póki co, więc jak coś popaprałem to nie linczujcie
Udziele się troszkę. Ten sposób montażu turbo nie jest nowością, widziałem, może z rok temu jak chłopaki pakowali, lub inaczej, "tworzyli" coś takiego pod Toyote, chyba starą suprę, bądź celicę (dość podobne jak się orientuję). Wszystko pięknie by było, turbo było w takim, samorobionym skarabeuszu z tworzywa sztucznego, właśnie by uniknąć tego co Fiveopac napisał. Projekt zakończyli, nawet dojechał się pochwalić
Po 2 tygodniach koniec zabawy. Nie pomógł nawet owy skarabeusz. Gwałtowne różnice ciśnień i temperatur skatowały turbine, z tego co się potem okazało padł również cały silnik.
Myślę więc, mimo iż poziom mej wiedzy techniczej zaczyna i kończy się póki co na książkach, że ni jaki sens to ma, jeżeli ma to być auto na codzień. Kolejna sprawa, na chłopski rozum, turbo kręci się za pomocą spalin, czyli im mniejsza droga spaliny-turbo, tym szybciej te turbo będzie działać ? A więc, dalej kombinując po chłopsku, doszedłem do wniosku, że będzie to miało głębszy sens, gdy tych spalin będzie więcej, zrekompensują one troszkę tę długą drogę. A kiedy będzie więcej spalin ? Przy większych silnikach, tj. większych pojemnościach. Z tego co zauważyłem, to na stronach podanych przez kufelman, są auta, w których pojemność od około 3 litrów się zaczyna.
Jak już mówiłem, jestem cienias mechaniczny póki co, więc jak coś popaprałem to nie linczujcie
to ja jako totalny abnegat zarzucę tematem.. tak jak MetMac napisał, że mimo Skarabeusza turbina nie dała rady bo nie wytrzymała różnicy temperatur, to wpadło mi na myśl, że to może zdaje egzamin jedynie w określonym klimacie? Np takie Miami, albo cuś?
tak jak MetMac napisał, że mimo Skarabeusza turbina nie dała rady bo nie wytrzymała różnicy temperatur, to wpadło mi na myśl, że to może zdaje egzamin jedynie w określonym klimacie? Np takie Miami, albo cuś? w zasadzie wszyscy macie jakieś swoje racje, mając takie turbo można z łatwością przerobić na "standardowe" turbo, a dla prób można jakąś turbinę "po taniości" kupić i sprawdzić jak to się będzie zachowywało.
przytoczę:
Does water get into your engine due to the filter location?
No, every kit includes either a snorkel kit (which locates the air filter high in the rear quarter panel) or an air filter shield. We also include an Outerwears Dry Charger which is proven to protect the filter under very dusty or wet conditions.
If water hits the hot turbo, will it crack?
Seems like it might when you first think about it, however, when I asked the Garrett engineers this questions they just laughed. There is a big difference in water splashing on a hot turbo and submerging it in enough water and fast enough to really cool it down fast. Both the new turbocharged Vette systems and the new Porsche systems sit the turbo down low and exposed to water and anything else that goes under a car.
Plus, our turbos just don't get that hot and when weather conditions are such that there is a lot of water around, you can't push enough boost to get the turbo hot anyway because you'd just spin the tires.
ciekawi mnie czy to prawda co oni tu piszą, spróbuję napisać do ludzi co mają to założone i podpytać, co o tym sądzą..
przytoczę:
Does water get into your engine due to the filter location?
No, every kit includes either a snorkel kit (which locates the air filter high in the rear quarter panel) or an air filter shield. We also include an Outerwears Dry Charger which is proven to protect the filter under very dusty or wet conditions.
If water hits the hot turbo, will it crack?
Seems like it might when you first think about it, however, when I asked the Garrett engineers this questions they just laughed. There is a big difference in water splashing on a hot turbo and submerging it in enough water and fast enough to really cool it down fast. Both the new turbocharged Vette systems and the new Porsche systems sit the turbo down low and exposed to water and anything else that goes under a car.
Plus, our turbos just don't get that hot and when weather conditions are such that there is a lot of water around, you can't push enough boost to get the turbo hot anyway because you'd just spin the tires.
ciekawi mnie czy to prawda co oni tu piszą, spróbuję napisać do ludzi co mają to założone i podpytać, co o tym sądzą..
Części MX-5 512577708
Z mojego punktu widzenia to wygląda tak:
Aby turbina się aktywowała, spaliny muszą działać na nią pod pewnym ciśnieniem.
Do uzyskania tego ciśnienia potrzeba czasu (im większe obroty - tym mniej)
Załóżmy że zapełniamy walec (wygięty ale w sumie walec) o długości ok 20cm w czasie 1x. Nie trzeba superkomputera aby oszacować ile czasu zajmuje wypełnienie walca o długości 200cm... Oczywiście - można zastosować wydech o mniejszym przekroju.
[przypominam, że objętość walca to Πr²×h - czyli 1 calowa rura ma 4× mniejszą objętość niż 2 calowa] Różnica w przekroju robi jak widać sporą różnicę ale... zwłoka w analizowanym przez nasz przypadku nadal wynosi 2.5x... [skoro 20cm zapełnia się w 1x to 200cm potrzebuje 10x - jesli zastosujemy cieńszą rurę 10÷4=2.5x]
Czy to dużo? Moim zdaniem tak.
Obliczenia są baardzo szacunkowe więc z pewnością można znaleźć w nich luki nawet bez stosowania teorii strun ale ogólnie wyjaśniają zasadę
Skoro wydawać kasę - to lepiej na sprawdzone rozwiązania. Zawsze łatwiej o pełne howto i porady doświadczonych poprzedników Pionierskie eksperymenty mogą zabić auto :/
Aby turbina się aktywowała, spaliny muszą działać na nią pod pewnym ciśnieniem.
Do uzyskania tego ciśnienia potrzeba czasu (im większe obroty - tym mniej)
Załóżmy że zapełniamy walec (wygięty ale w sumie walec) o długości ok 20cm w czasie 1x. Nie trzeba superkomputera aby oszacować ile czasu zajmuje wypełnienie walca o długości 200cm... Oczywiście - można zastosować wydech o mniejszym przekroju.
[przypominam, że objętość walca to Πr²×h - czyli 1 calowa rura ma 4× mniejszą objętość niż 2 calowa] Różnica w przekroju robi jak widać sporą różnicę ale... zwłoka w analizowanym przez nasz przypadku nadal wynosi 2.5x... [skoro 20cm zapełnia się w 1x to 200cm potrzebuje 10x - jesli zastosujemy cieńszą rurę 10÷4=2.5x]
Czy to dużo? Moim zdaniem tak.
Obliczenia są baardzo szacunkowe więc z pewnością można znaleźć w nich luki nawet bez stosowania teorii strun ale ogólnie wyjaśniają zasadę
Skoro wydawać kasę - to lepiej na sprawdzone rozwiązania. Zawsze łatwiej o pełne howto i porady doświadczonych poprzedników
Pionierskie eksperymenty mogą zabić auto :/Próbowałem się skontaktować z tym gościem od tej supry, ale bez skutku :neutral:
Zalety są zawsze, trzeba tylko dobrze poszukać Jako zalete to można by uznać chyba, to, że nie zajmujesz dużo miejsca przy silniku. Swoją drogą, na podanych stronach wymienione są auta, w których z tym miejscem to chyba tak ciężko troszku, w sumie to tylko 350z pod maska widziałem, więc mogę tylko spekulować :neutral:
... miata coraz bliżej ...
Zalety są zawsze, trzeba tylko dobrze poszukać
Jako zalete to można by uznać chyba, to, że nie zajmujesz dużo miejsca przy silniku. Swoją drogą, na podanych stronach wymienione są auta, w których z tym miejscem to chyba tak ciężko troszku, w sumie to tylko 350z pod maska widziałem, więc mogę tylko spekulować :neutral:
... miata coraz bliżej ...