looki, za późno pisałeś

Tego posta pisałem z carefoura już, potem wyłączyłem kompa i wróciłem do auta. Jakbyś wcześniej dał znać to pewnie byśmy Cię odwiedzili

MiC, wylądowaliśmy na dachu galerii kazimierz, potem na parkingu dworca pkp, by wreszcie w spokoju bez gapiów, ochroniarzy i taksówkarzy rozpalić sobie grilla przy błoniach i zjeść w spokoju. Nie trzeba się było spóźniać, albo wystarczyło zadzwonić do kogoś z nas to byśmy Cię nakierowali na naszą lokację. Spod carefoura wyjechaliśmy koło 21:30. Vandarios, fajnie że się dołączyłeś, zwykle kierowcy innych miatek od nas uciekają

W rodzinie już jesteś, w końcu jeździsz jedynym słusznym autem
Też dziękuję wszystkim za spotkanie, za wspólne przejażdżki i pyszne kiełbaski z grilla. Ci co nie dotrwali do kiełbasek nie wiedzą co stracili
Pozdrawiam.