Dowcipy
Moderator: Moderatorzy
Mówi ojciec do syna:
- Synu, znalazłem ci wspaniałą kandydatkę na żonę!
- Ale tato... sam potrafię znaleźć sobie dziewczynę... kto to jest?
- To córka Kulczyka!
- Suuuper! Trzeba było tak od razu!
Ojciec udaje się do Kulczyka na rozmowę:
- Dzień dobry Panu! Wydaje mi się, że znalazłem doskonałego kandydata na
męża Pańskiej córki!
- Wie Pan... ale ja nie szukam męża dla mojej córki...
- Ależ to wiceprezes Orlenu.
- Cudownie! To zmienia postać rzeczy!
Następnie ojciec udaje się do prezesa Orlenu:
- Witam Pana Panie prezesie! Przychodzę z dobrą nowiną - mam idealnego
kandydata na wiceprezesa w Pańskiej firmie.
- No tak.. Ale ja nie szukam nikogo na tę posadę.
- Jest Pan pewien?! To zięć Kulczyka!
- Ooo! Chyba, że tak!
- Synu, znalazłem ci wspaniałą kandydatkę na żonę!
- Ale tato... sam potrafię znaleźć sobie dziewczynę... kto to jest?
- To córka Kulczyka!
- Suuuper! Trzeba było tak od razu!
Ojciec udaje się do Kulczyka na rozmowę:
- Dzień dobry Panu! Wydaje mi się, że znalazłem doskonałego kandydata na
męża Pańskiej córki!
- Wie Pan... ale ja nie szukam męża dla mojej córki...
- Ależ to wiceprezes Orlenu.
- Cudownie! To zmienia postać rzeczy!
Następnie ojciec udaje się do prezesa Orlenu:
- Witam Pana Panie prezesie! Przychodzę z dobrą nowiną - mam idealnego
kandydata na wiceprezesa w Pańskiej firmie.
- No tak.. Ale ja nie szukam nikogo na tę posadę.
- Jest Pan pewien?! To zięć Kulczyka!
- Ooo! Chyba, że tak!
Marzenia są po to aby je realizować.
Żona zwraca się do męża podnoszącego do ust kieliszek za kieliszkiem:
- Nie pij tyle! No, nie pij tyle! Nie pamiętasz, jak zachowywałeś się
podczas Sylwestra?
Mąż na to:
- Nie...
- Nie pij tyle! No, nie pij tyle! Nie pamiętasz, jak zachowywałeś się
podczas Sylwestra?
Mąż na to:
- Nie...
Marzenia są po to aby je realizować.
Młody mąż wraca do domu z pracy, patrzy, a jego żona, blondynka
spazmatycznie szlocha.
- Czuję się okropnie - mówi do niego - Prasowałam twój garnitur i
wypaliłam wielką dziurę na tyle twoich spodni.
- Nie przejmuj się tym - pociesza ją mąż - Pamiętasz, mam drugie spodnie
do tego garnituru.
- Tak, na szczęście! - mówi żona wycierając łzy - Dzięki temu mogłam
naszyć łatę.
spazmatycznie szlocha.
- Czuję się okropnie - mówi do niego - Prasowałam twój garnitur i
wypaliłam wielką dziurę na tyle twoich spodni.
- Nie przejmuj się tym - pociesza ją mąż - Pamiętasz, mam drugie spodnie
do tego garnituru.
- Tak, na szczęście! - mówi żona wycierając łzy - Dzięki temu mogłam
naszyć łatę.
Marzenia są po to aby je realizować.
mikolaj78, h.j czy ch.j?? zerknij no w słownik ortograficzny
wstyd

MiC pisze:mikolaj78 pisze:montanka pisze:zaraz dostaniesz opr za pisanie posta pod postem
nie robię tego celowo
poprostu mam "wenę" i dobry humor![]()
spadam,nie chcę podpaść
edytuj nie trolluj :p
przepraszam

w jaki sposób miałem edytować tzn. co ?
Mikołaj przeczytaj regulamin forum tu jakbyś nie potrafił znaleźć http://forum.mx5klubpolska.pl/viewtopic.php?t=1193
Każdy swój post możesz edytować (np w jednym 2 lub więcej dowcipów - forum to nie gg) będąc zalogowany a nie siejesz tu...
Każdy swój post możesz edytować (np w jednym 2 lub więcej dowcipów - forum to nie gg) będąc zalogowany a nie siejesz tu...
[URL=http://www.mx-5.pl/viewtopic.php?t=2896]Moja Mazda MX-5 NA BRG[/URL]
[URL=http://picasaweb.google.pl/chrisnoveek]Galeria MX-5[/URL]
[URL=http://picasaweb.google.pl/chrisnoveek]Galeria MX-5[/URL]
noveek pisze:Mikołaj przeczytaj regulamin forum tu jakbyś nie potrafił znaleźć http://forum.mx5klubpolska.pl/viewtopic.php?t=1193
Każdy swój post możesz edytować (np w jednym 2 lub więcej dowcipów - forum to nie gg) będąc zalogowany a nie siejesz tu...
spokojnie-wiem jak edytować od strony "technicznej"
Tak głupio wyszło-zapomniałem o tym

Może lepiej jak utniemy tą dyskusję bo ktoś posądzi mnie o "nabijanie" sobie postów,a o to napewno mi nie chodzi.Jestem wesołym człowiekim i chciałem się tylko podzielić dowcipami jakie mi przyszły do głowy.
Obiecuję,że więcej nie będę sypał posta za postem w jednym temacie.
Jeśli komuś mocno podpadłem to obięcuję Beer przy jakimś spotkaniu-mam nadzieję,że się wypłacę.
Głowa popiołem posypana

mikolaj78 pisze:Jeśli komuś mocno podpadłem to obięcuję Beer przy jakimś spotkaniu-mam nadzieję,że się wypłacę.
W tym momencie mi (i sądzę że nie tylko) mocno podpadłeś! Liczę na piwo przy najbliższym spotkaniu


tel: 500294594 skype: lediable86
- MiC
- Posty: 830
- Rejestracja: 02 kwie 2010, 14:35
- Model: NB
- Wersja: najmocniejsze N/A
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
no dobra bez bicia, wszystkim po piwie,
najlepiej zrób przelew na jedno konto a np. ja rozdysponuje kasę na poszczególne miasta a dalej wytypowane osoby zakupią i rozdadzą piwa między sobą.
a więc: mamy 1312 użytkowników x 2,5zł (cena jednego piwa, nie chcemy Cie naciągać więc wybrałem Tyskie a nie Corone albo Desperadosa)
to daje 3280zł
nie spiesz się ale tak żeby na poniedziałek były pieniądze
najlepiej zrób przelew na jedno konto a np. ja rozdysponuje kasę na poszczególne miasta a dalej wytypowane osoby zakupią i rozdadzą piwa między sobą.
a więc: mamy 1312 użytkowników x 2,5zł (cena jednego piwa, nie chcemy Cie naciągać więc wybrałem Tyskie a nie Corone albo Desperadosa)
to daje 3280zł
nie spiesz się ale tak żeby na poniedziałek były pieniądze

N/A is best!!!
LOUD pipes save lives!!!
LOUD pipes save lives!!!
MiC pisze:no dobra bez bicia, wszystkim po piwie,
najlepiej zrób przelew na jedno konto a np. ja rozdysponuje kasę na poszczególne miasta a dalej wytypowane osoby zakupią i rozdadzą piwa między sobą.
a więc: mamy 1312 użytkowników x 2,5zł (cena jednego piwa, nie chcemy Cie naciągać więc wybrałem Tyskie a nie Corone albo Desperadosa)
to daje 3280zł
nie spiesz się ale tak żeby na poniedziałek były pieniądze
Drogo to wychodzi i mocno by uszczupliło budżet przeznaczony na Madzie.
Może być własnej roboty zimne nie pasteryzowane piwko które bije na
głowe w/w

ps.Uprzedze pytania: jest to legalne
mikolaj78 pisze:AroJano pisze:mikolaj78 pisze:Może być własnej roboty zimne nie pasteryzowane piwko
To ja poproszę dwa...![]()
![]()
jak nie zabraknieto ok
z jednej kadzi robę ok. 50 butelek więc muszę dokupić szkła
ja tam mogę z woreczka

profilone pisze:mikolaj78 pisze:AroJano pisze:[quote="mikolaj78"]Może być własnej roboty zimne nie pasteryzowane piwko
To ja poproszę dwa...![]()
![]()
jak nie zabraknieto ok
z jednej kadzi robę ok. 50 butelek więc muszę dokupić szkła
ja tam mogę z woreczka

w woreczku się nie nagazuje
-
- Donator
- Posty: 849
- Rejestracja: 15 maja 2009, 15:31
- Model: NB
- Wersja: Miracle
- Lokalizacja: Kraków
Ha! Piwowar domowy się trafił na forum.
Może mała wymiana gęstwami?
Żeby nie OT:
Dziś na odwrót: politechnika zalana, studenci trzeźwi.
i drugi:
- Heniu, chodź kupimy sobie po kawie
- Hmm, jakoś tak dziwnie wymawiasz słowo "wódka"
Może mała wymiana gęstwami?

Żeby nie OT:
Dziś na odwrót: politechnika zalana, studenci trzeźwi.
i drugi:
- Heniu, chodź kupimy sobie po kawie
- Hmm, jakoś tak dziwnie wymawiasz słowo "wódka"
Przychodzi facet do lekarza i mówi, że bolą go jadra.
- Często pan uprawia seks?
- Nie za często. Zwykle kochamy się z żoną dwa razy o poranku, potem ze trzy
razy po powrocie z pracy, a w nocy jeszcze ze dwa razy. No, trochę wiecej w
weekend.
"Hm - myśli lekarz. - Przy takim trybie życia to już chyba nie ma mowy o
kochance?..."
- Prawdę mówiąc - odpowiada nieśmiało pacjent - mam kogoś. Rzeczywiście, nie
jest łatwo, muszę się urywać z pracy, a kochamy się przeważnie w czasie
lunchu, czasem udaje się wpaść do niej przed powrotem do domu...
- Tyle stosunków na dzień!? - woła zdumiony lekarz. - To nie ma się co
dziwić, że pana bolą jądra!
- Uff, pocieszył mnie pan - mówi pacjent - bo ja myślałem, że to od
masturbacji.
- Często pan uprawia seks?
- Nie za często. Zwykle kochamy się z żoną dwa razy o poranku, potem ze trzy
razy po powrocie z pracy, a w nocy jeszcze ze dwa razy. No, trochę wiecej w
weekend.
"Hm - myśli lekarz. - Przy takim trybie życia to już chyba nie ma mowy o
kochance?..."
- Prawdę mówiąc - odpowiada nieśmiało pacjent - mam kogoś. Rzeczywiście, nie
jest łatwo, muszę się urywać z pracy, a kochamy się przeważnie w czasie
lunchu, czasem udaje się wpaść do niej przed powrotem do domu...
- Tyle stosunków na dzień!? - woła zdumiony lekarz. - To nie ma się co
dziwić, że pana bolą jądra!
- Uff, pocieszył mnie pan - mówi pacjent - bo ja myślałem, że to od
masturbacji.
Coś o mózgu .. Z Cambridge University.
Okydrcie - tkylo mdąrzy lduzie mgoą to przczyteać.
Nie moagłm ueiwrzyć że waśłciiwe młgoam zozureimć co cztyam.
Fenoemen słiy lukidzego mógzu.
Weułdg odykcira na Uinerwtesycie Cmabrigde, nie wżane w jaiekj
kleojonści ułżoone są lietry w wryazie.
Najawżnjszeią rzczeą jset żbey peirtszwa i otsanita letria błya na
waśłciywm meijcsu. Rszeta mżoe być uożołna gdizeklowiek a i tak wcąiż
mżemoy to bez porbelmu perzytczać. Dzejie się tak daltgeo bo ldzuki mzóg
nie cztya kadeżj poejdnczyej ltiery, ale słwoa jkao cłaśoć. Neiasmowtie?
tak... Jak zwasze mśylaełm że otrogarfia jset wżana...! Jśeli mżesz to
prezcztyać, perzśiljdaelj.
Okydrcie - tkylo mdąrzy lduzie mgoą to przczyteać.
Nie moagłm ueiwrzyć że waśłciiwe młgoam zozureimć co cztyam.
Fenoemen słiy lukidzego mógzu.
Weułdg odykcira na Uinerwtesycie Cmabrigde, nie wżane w jaiekj
kleojonści ułżoone są lietry w wryazie.
Najawżnjszeią rzczeą jset żbey peirtszwa i otsanita letria błya na
waśłciywm meijcsu. Rszeta mżoe być uożołna gdizeklowiek a i tak wcąiż
mżemoy to bez porbelmu perzytczać. Dzejie się tak daltgeo bo ldzuki mzóg
nie cztya kadeżj poejdnczyej ltiery, ale słwoa jkao cłaśoć. Neiasmowtie?
tak... Jak zwasze mśylaełm że otrogarfia jset wżana...! Jśeli mżesz to
prezcztyać, perzśiljdaelj.
Co odpowiada J. Kaczynski zapytany o seks?
- Odwraca kota ogonem
- Odwraca kota ogonem
[URL=http://www.mx-5.pl/viewtopic.php?t=2896]Moja Mazda MX-5 NA BRG[/URL]
[URL=http://picasaweb.google.pl/chrisnoveek]Galeria MX-5[/URL]
[URL=http://picasaweb.google.pl/chrisnoveek]Galeria MX-5[/URL]
- Ja_Misiek!
- Posty: 434
- Rejestracja: 03 cze 2009, 13:49
- Model: NB MSM
- Lokalizacja: Milanówek
Co oznacz skrót PiS ?
Polecieli i Spadli...
Polecieli i Spadli...
przeproś i spie..alaj 

-
- Posty: 295
- Rejestracja: 05 kwie 2010, 20:33
- Lokalizacja: Warszawa
W przedszkolu Jasiu siedzi na nocniczku i płacze.
- Dlaczego płaczesz? - pyta pani wychowawczyni
- Bo pani Zosia powiedziała, że jak ktoś nie zrobi kupki to nie
pójdzie na spacer.
- I co? Nie możesz zrobić...
- Ja zrobiłem, ale Wojtek mi ukradł !!!
- Dlaczego płaczesz? - pyta pani wychowawczyni
- Bo pani Zosia powiedziała, że jak ktoś nie zrobi kupki to nie
pójdzie na spacer.
- I co? Nie możesz zrobić...
- Ja zrobiłem, ale Wojtek mi ukradł !!!