Otóż cały okres zimowy auto sobie odpoczywało i nie jeździło. Było odpalane co tydzień i nie było problemów. Jak już śniegi stopniały auto ruszyło na pierwsze przejażdżki i wszystko było w porządku. Około tygodnia temu stanąłem i już nie jeździłem oczekując na nowe opony ( stare były w złym stanie). Wczoraj opony doszły więc wsiadam w auto żeby pojechać na wymianę a tu zonk. Auto nie pali. Podejrzenia padły na świece wymiana nic nie dała niestety. Akumulator podmieniany z innego auta też nic nie dał.
Moje podejrzenia to immo, pompa paliwa, lub cewka. Sprawdziłem zmasowanie silnika miernikiem jest w porządku. Teraz pytania: Jak sprawdzić świece czy ma prąd, stary sposób był taki że dotykało się świecą do masy silnika, a druga osoba zakręcała i było widać iskrę albo i nie, ale tu boje się tak zrobić bo nie wiem czy czegoś nie usmażę.
Pierwsza cewka od przodu auta sprawdzona miernikiem.Kostka która jest w nią wpięta patrząc od góry daje następujące napięcie:
1-szy pin 0,03 V
2-gi pin 0,00 V
3-ci pin 11,4 V przy czym pomiar był robiony na mocno rozładowanym akumulatorze.
Pytanie jak sprawdzić czy prąd wychodzi z cewki.
Drugie pytanie pompa paliwa. Tj. który wężyk w komorze silnika zdjąć żeby sprawdzić czy sika paliwo ( mile widziane fotki) Jak odłączam Bezpiecznik z puszki w komorze silnika z napisem FUEL INJ. ( czy jakoś tak) to słychać jak przestaje coś buczeć, jak go włączam to zaczyna buczeć( w okolicach potencjometru słychać to buczenie). Rozumiem, że pompa paliwa jest zatapialna w baku ale jak się do niej dobrać żeby sprawdzić czy ma napięcie - po prostu którędy tam dojść.
No i ostatnia sprawa a mianowicie immobilizer czyli mój faworyt do nagrody kopa w... za unieruchomienie auta

mrugnięcie przerwa trzy mrugnięcia przerwa mrugnięcie przerwa itd.
Rozumiem, że prawdopodobnie wystąpił błąd na immo tylko jaki co oznacza dana ilość mrugnięć. Z tego co się zorientowałem to immo jest gdzieś w okolicach kierownicy, ale gdzie dokładnie i jak wygląda ? i czy da się wyeliminować immo ewentualnie jak. Dodam, że próbowałem na obu kluczykach ale lipa nic nie daje.
Ostatnie słowo moje jest takie, że mam spore doświadczenie w naprawach jako nie mechanik oczywiście, narzędzi i chęci też mi nie brakuje natomiast miłuje się w innej marce dlatego mazdy jeszcze do końca nie poznałem i stąd tyle moich pytań. Wizyty u mechanika raczej chciałbym uniknąć bo jak na razie wywaliłem ponad 1000 zł na opony ( i to dwie o zgrozo) więc jestem spłukany. Za wszelkie porady będę wdzięczny.Pozdrawiam