Suszarek może jest mało, ale nieoznakowanych na odcinku Katowice Bielsko jeździ od groma. Fajnie się czasami z nimi można pobawić


I nie chodzi nawet o skrzynię biegów ND
Moderator: Moderatorzy
Suszarek może jest mało, ale nieoznakowanych na odcinku Katowice Bielsko jeździ od groma. Fajnie się czasami z nimi można pobawić
@Alex dotarło do mnie po tych naukach ile jest zmiennych do ogarnięcia auta w drifcie i robienie tego na ulicy to po prostu kryminał. Wiem, ze ładnie wyglada na filmach na YT ale te mniej udane slajdy już gorzej i pół biedy jak auto zostanie uszkodzone.Alex pisze: ↑30 wrz 2023, 9:16Zastanawiam się co tam było wyczyniane skoro spowodowało to taka reakcja Danillo, który z tego co kojarzę jest raczej spokojnym człowiekiem
Jak już chyba pisałem w tym wątku z driftowaniem jest problem że malo gdzie można to robić, na torach też zabraniają itd. I wtedy efektem tłumienia emocji bywają niekontrolowane wybryki...
Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka
Głosy w internetach podpowiadają, że mx-5 bez modyfikacji są ciężkimi driftowozami z uwagi na małą moc i krótki rozstaw osi, więc to czego my doświadczaliśmy ćwicząc jazdę bokiem odchodzi od tego co można doświadczyć w innych autach, chociaż wiadomo, że bez wprawy niezależnie od auta można zrobić sobie i innym krzywdę
Zgadzam się w zupełności, dziwnym trafem z moich obserwacji wnioskuję, że większość takich asów drogowych to posiadacze niemieckich marek premium... W tej sytuacji aż prosi się żeby wysokość mandatów była proporcjonalna do dochodów - nie dość że kierowcy może by pomyśleli dwa razy zanim depną, a może dzięki większym wpływom z drogówki można by zrezygnować z suszenia ludzi na odcinkach gdzie parę miesięcy wcześniej skończył się remont dróg, ale znaków z ograniczeniami prędkości do 30 nikt nie zdjął....Danillo pisze: ↑03 paź 2023, 9:57Może reaguje nerwowo po ostatnim głośnym wypadku bo sam miałem podobna akcje i tylko refleks nas uratował i debilizm drogowy mnie wkurza.
Co do Policji to jeżdzę trochę S-kami i autostradami i ich po prostu nie ma. No Suszarki jeszcze od biedy ogarniają po krzakach.
To jest trochę mylące myślenie, bo "niemiecka marka premium" sprzed piętnastu lat, która wygląda jeszcze całkiem "współcześnie" może być dużo tańsza niż np. nowe i40. Ale zasadniczo fakt - kary za sprowadzanie niebezpieczeństwa na drodze powinny boleć.pulmoll45 pisze: ↑04 paź 2023, 15:03Zgadzam się w zupełności, dziwnym trafem z moich obserwacji wnioskuję, że większość takich asów drogowych to posiadacze niemieckich marek premium... W tej sytuacji aż prosi się żeby wysokość mandatów była proporcjonalna do dochodów - nie dość że kierowcy może by pomyśleli dwa razy zanim depną, a może dzięki większym wpływom z drogówki można by zrezygnować z suszenia ludzi na odcinkach gdzie parę miesięcy wcześniej skończył się remont dróg, ale znaków z ograniczeniami prędkości do 30 nikt nie zdjął....Danillo pisze: ↑03 paź 2023, 9:57Może reaguje nerwowo po ostatnim głośnym wypadku bo sam miałem podobna akcje i tylko refleks nas uratował i debilizm drogowy mnie wkurza.
Co do Policji to jeżdzę trochę S-kami i autostradami i ich po prostu nie ma. No Suszarki jeszcze od biedy ogarniają po krzakach.
Ale właściwie dlaczego? Czy wzbudzałby Twoje wzburzenie jakby typa wyrzuciło za bardzo na np. pasy na którym by stała matka z dzieckiem?Wojtek Wawa pisze: ↑10 gru 2024, 6:36Takie newsy wciąż powodują moje ogromne wzburzenie
https://www.facebook.com/10006352674967 ... 991820982/
Ale matka siedzi obokMarcinos pisze:Ale właściwie dlaczego? Czy wzbudzałby Twoje wzburzenie jakby typa wyrzuciło za bardzo na np. pasy na którym by stała matka z dzieckiem?Wojtek Wawa pisze: ↑10 gru 2024, 6:36Takie newsy wciąż powodują moje ogromne wzburzenie
https://www.facebook.com/10006352674967 ... 991820982/
Sam czasem zarzucę dupką ale nie jestem hipokrytą żeby udawać, że nie wiem jakie mogą byc tego konsekwencje.
A skoro typ zrobił to przed radiowozem w ciągu dnia to wcale nie jest mi go szkoda.
Jeszcze niech to i będzie za wolny zakręt w ruchu, no bo powiedzmy że są inni uczestnicy ruchu, ale pod to samo podejdzie kręcenie bączka na pustym, zaśnieżonym parkingu Auchana czy innej Biedronki o 3 w nocy, gdzie nawet psy już tam dupami nie szczekają. Powinno być jasne rozgraniczenie sytuacji zagrażającej innym uczestnikom od przysłowiowego bączka na pustym placu.Danillo pisze: ↑14 gru 2024, 15:03Nas chroni chrześcijańska miłość do bliźniego. Mając strzelam z 90% katolików musi być bezpiecznie
@Alex Kurde no nie mogę się z Tobą zgodzić. Sama świadomość odpowiedzialności to za mało, to tak nie zadziała. Narzędzie w postaci kary za łamanie przepisów to jedyna metoda jako kontrolowania grup społecznych, często dla ich własnego dobra. Mi tam nie przeszkadza jak jadę za granicę, że wszyscy jaką ślamazarnie na ograniczeniach, jest spokojnie i przewidywalnie. U nas zwykła jazda to stres i puls 190. Tak nie powinno być.
Przy czym zgadzam się, że jak komuś lekko ucieknie tył w wolnym zakręcie to kara 5k jest niewspółmierna do wykroczenia a i zagrożenie pewnie stosunkowo niewielkie.
P.S. Zdarzyło mi się mieć Subaru i drifty tym autem są stosunkowo proste, jak jest miejsce to wystarczy gaz w podłogę, kontra i samo jechało.