Nie potrafię tego ogarnąć swoim małym umysłem. Tyle pytań: po co, jak i dlaczego?
Ktoś oddał na złom sprawne ND 30th Anniversary...
Norwegia, stan umysłu...
Moderator: Moderatorzy
Chyba go naprawde zidentyfikuje i oskarze o spowodowanie uszczerbku na moim zdrowiu...

Mam ta sama gonitwe pytan granicznych

- pistenbully
- Donator
- Posty: 2191
- Rejestracja: 01 sie 2017, 13:49
- Model: NB
- Wersja: 10th Anniversary
- Lokalizacja: Gdańsk

-
- Donator
- Posty: 3695
- Rejestracja: 13 mar 2016, 15:50
- Model: ND
- Wersja: GT Sport nav+
- Lokalizacja: Nottinghamshire
- Załączniki
-
- 200w.gif (143.82 KiB) Przejrzano 3025 razy
Greta Thunberg przekonała właściciela, że kiedy jeździ spalinówką to topią się lodowce i giną misie polarne. I właściciel sprzedał na złom tą śmiercionośną maszynę i jeździ od teraz na rowerze, a w najgorszym wypadku nową Teslą. Żeby żaden miś już nie ucierpiał z powodu tej maszyny to poszła na złom z adnotacją, że nie może być sprzedana dalej w całości. Proste. My w biednej, zacofanej Polsce tego nie zrozumiemy, ale w postępowej Norwegii to pewnie nic takiego.
Były: NB, NBFL, NC 2,0, NC 2,0 automat, NC swap 2,5 6b, ND 2,0.
Jest NA 1990.
Jest NA 1990.
Dziś pomogłem w garażu starszej pani z parkowaniem auta. Od słowa do słowa i okazało się, że zna właściciela oddanej Anni.
Opowiedziałęm jej historię z autem i złomowiskiem to powiedziała, że Morten (tak ma na imię) to dziwny chłopak i pewnie auto było jakoś nielegalne - LOL
Mortena łatwo znaleźć w sieci, pracuje jako kierownik w dziale inżynierii w Equinor'ze. Miejsce Anni zajęło BMW M6, więc pewnie doszedł do wniosku, że mu się nie chce tyrać ze sprzedażą tej zabawki i łatwiej będzię ją zezłomować... Ach te wypłaty w olejówce...
Opowiedziałęm jej historię z autem i złomowiskiem to powiedziała, że Morten (tak ma na imię) to dziwny chłopak i pewnie auto było jakoś nielegalne - LOL
Mortena łatwo znaleźć w sieci, pracuje jako kierownik w dziale inżynierii w Equinor'ze. Miejsce Anni zajęło BMW M6, więc pewnie doszedł do wniosku, że mu się nie chce tyrać ze sprzedażą tej zabawki i łatwiej będzię ją zezłomować... Ach te wypłaty w olejówce...
- Wojtek Wawa
- Donator
- Posty: 2222
- Rejestracja: 06 paź 2015, 11:29
- Model: ND
- Wersja: freedom+bilstein
- Lokalizacja: Warszawa
Czyli jak zwykle, facet jest definicją prawaka, zarabia na wydobyciu, jeździ paliwożernym BMW, ale ludzie d.... się do lewaków na rowerach. Ale z tego zawsze kisnę
Brakowało wtrętu o orientacji seksualnej, postarajcie się następnym razem bardziej (choć wiadomo, że rower ma pedały he heh eh).
Bjorn, lepiej bawiłem się czytając ten wątek, niż przy powieściach Larsona, wg mnie przehypowanych. Super, że przynajmniej tyle odzyskałeś i zarobiłeś na tej 30AE.

Bjorn, lepiej bawiłem się czytając ten wątek, niż przy powieściach Larsona, wg mnie przehypowanych. Super, że przynajmniej tyle odzyskałeś i zarobiłeś na tej 30AE.
Przewrażliwiony jesteś i doszukujesz się czegoś czego nikt nie napisał. Nie mam niczego do rowerów ani rowerzystów. "Kisnę" za to z ludzi wierzących pseudoekologom różnego rodzaju, że samochody mają jakiś istotny wpływ na wytwarzanie CO2 na Ziemi i są największym złem dla klimatu.Wojtek Wawa pisze: ↑29 lis 2022, 10:54Czyli jak zwykle, facet jest definicją prawaka, zarabia na wydobyciu, jeździ paliwożernym BMW, ale ludzie d.... się do lewaków na rowerach. Ale z tego zawsze kisnęBrakowało wtrętu o orientacji seksualnej, postarajcie się następnym razem bardziej (choć wiadomo, że rower ma pedały he heh eh).
Były: NB, NBFL, NC 2,0, NC 2,0 automat, NC swap 2,5 6b, ND 2,0.
Jest NA 1990.
Jest NA 1990.
- pistenbully
- Donator
- Posty: 2191
- Rejestracja: 01 sie 2017, 13:49
- Model: NB
- Wersja: 10th Anniversary
- Lokalizacja: Gdańsk
Ja mam w tej sprawie jeden pogląd - powiązany poniekąd ze złomowiskami - otóż odwożę dzieciaki (tak samochodem, bo to wiele kilometrów, nie mam zbiorkomu w lesie, a w ogóle samochód to moje mobilne biuro/szatnia) do szkoły zlokalizowanej na takim starym osiedlu z wielkiej płyty. I to takim odseparowanym od reszty miasta, typowej sypialni, nikt, poza piekarnią, szkołą i przychodnią tam nie pracuje... do rzeczy, co rano i co popołudnie widzę pełne, ale dosłownie pełne parkingi pod blokami. Po co mieszkańcy trzymają tam tyle tego złomu, skoro nim nie jeżdżą? No fakt, moje obie miatu też przez większość czasu stoją, a wielokrotność obwodu ziemi objeżdżam puszką, niemniej na trzymanie swoich złomków mam swoje miejsce. Nie rozumiem gnicia samochodów pod blokiem. Pewnie jakbym zaczął dokumentować sytuację fotograficznie, to okazałoby się, że 80-90% aut przez cały tydzień nie ruszyła się z miejsca (widać zwłaszcza po opadach śniegu). No i pytanie, czy wszyscy blokersi to cykliści, jeżdżą na dwóch kółkach i porzucili swoje auta, żeby wrastały? Czy wszyscy blokersi to emeryci/niedzielni kierowcy i po prostu od poniedziałku do piątku nie mają potrzeby nigdzie jechać? Czy o co chodzi? Dodam, że na nowobudowanych osiedlach, też jest jakiś odsetek samochodów, które stoją długo nieruszane, ale proporcja jest odwrotna, więc to pewnie niepracujące mamy, urlopowicze i ci na kwarantannach. Swoją drogą, jak do pracy jeżdżę na te takie typowe sypialnie, to widzę w ciągu dnia ile osób jest niepracujących (nie licząc tych, co robią w systemie zmianowym). Zatrważa mnie to. I te wrastające multiple na blokowiskach też...Fifkers pisze: ↑29 lis 2022, 11:46Przewrażliwiony jesteś i doszukujesz się czegoś czego nikt nie napisał. Nie mam niczego do rowerów ani rowerzystów. "Kisnę" za to z ludzi wierzących pseudoekologom różnego rodzaju, że samochody mają jakiś istotny wpływ na wytwarzanie CO2 na Ziemi i są największym złem dla klimatu.Wojtek Wawa pisze: ↑29 lis 2022, 10:54Czyli jak zwykle, facet jest definicją prawaka, zarabia na wydobyciu, jeździ paliwożernym BMW, ale ludzie d.... się do lewaków na rowerach. Ale z tego zawsze kisnęBrakowało wtrętu o orientacji seksualnej, postarajcie się następnym razem bardziej (choć wiadomo, że rower ma pedały he heh eh).
- Wojtek Wawa
- Donator
- Posty: 2222
- Rejestracja: 06 paź 2015, 11:29
- Model: ND
- Wersja: freedom+bilstein
- Lokalizacja: Warszawa
Moja ND jeździ sporadycznie, bo jak nie praca zdalna, to rower, akurat uważam że to bardzo spoko opcja. Po to są sypialnie, żeby samochód na wakacje w nich trzymać. A gdzie mają ludzie przechowywać swoje samochody, w centrach miast?
Ja np. jeżdżę ND, gdy są drogi rowerowe nieodśnieżone (po mieście, bo na narty jak wiadomo też NDekiem), albo gdy pada. Takich dni jest naprawdę niewiele w Polsce. Nasz kraj prawie nie ma opadów, jeśli są to rzadko w godzinach jazdy do/z pracy. A jednak czasem dziecko jest chore, albo duże zakupy do zrobienia i samochód się przydaje.
Na moim osiedlu 90% samochodów stoi i dobrze, że nie smrodzą codziennie, smog i tak już mamy.
Ja np. jeżdżę ND, gdy są drogi rowerowe nieodśnieżone (po mieście, bo na narty jak wiadomo też NDekiem), albo gdy pada. Takich dni jest naprawdę niewiele w Polsce. Nasz kraj prawie nie ma opadów, jeśli są to rzadko w godzinach jazdy do/z pracy. A jednak czasem dziecko jest chore, albo duże zakupy do zrobienia i samochód się przydaje.
Na moim osiedlu 90% samochodów stoi i dobrze, że nie smrodzą codziennie, smog i tak już mamy.
- TerminatorPi
- Donator
- Posty: 1665
- Rejestracja: 23 cze 2017, 19:24
- Model: ND RF
- Wersja: SkyFreedom
- Lokalizacja: Mała dziura pod dużą Warszawą ;-)
Bo to bywa różnie. Czym innym jest trzymanie nawet dwudziestoletniego strucla, którym raz do roku jeździsz na wakacje, a czym innym jest wzięcie samochodu na te wakacje z wypożyczalni. Są różne powody. Czasem trzeba "czasami" gdzieś pojechać, gdzie nie ma sensownego dojazdu zbiorkomem. I co? I dupa z tyłu. Bierze się tę kisnącą pod blokiem Astrę G i jedzie. A to, że w międzyczasie okaże się, że zawartość bagażnika wypadła przez przerdzewiałą podłogę tegoż na jezdnię, to zupełnie inna sprawa 

- pistenbully
- Donator
- Posty: 2191
- Rejestracja: 01 sie 2017, 13:49
- Model: NB
- Wersja: 10th Anniversary
- Lokalizacja: Gdańsk
Morten ewidentnie nie czytał poniższego wpisu...
https://spidersweb.pl/autoblog/ludzie-n ... 00-tys-km/

O dziwo, przypadkowo wyszło na jaw jaki był powód oddania auta na złom. Nie był to wypadek, lewy leasing czy inne zmyślne powody. Powodem był... padnięty akumulator
Wczoraj wystawiłem fotele na sell na norweskim allegro. Odezwał się do mnie facet który zapytał jak wszedłem w posiadanie tych częsci. Napisalem mu co i jak a facet odpisał, że pracuje w Mazdzie i ciekawiło go to bo sam przygotowywał auto na sell jako nowe oraz je serwisował. Opowiedział, że parę msc temu auto przyjechało na lawecie z padniętym aku. Stało ponad 2 msc bez jeżdżenia. Ludzie naładowali je i dali znać Mortenowi ze mozna je odbierac. O dziwo auto stało u nich kolejne 2 miesiace i w koncu kiedy Morten po nie przyjechał, auto znowu miało pustą baterię. Udało się na kable odpalić i Morten odjechał. Oczywiście miał choinkę na zegarach ale nie chciał tego ''naprawiać'' w ASO. Pojechał do domu. Za parę dni zadzwonił do ASO ponoć mocno wkurwiony, że nadal ma choinkę i sama nie znikła i ma już dość tego auta. ASO zaproponowało usunięcie błędów ale Morten powiedział, że ma dość tego złomu i jedzie je zknoksować/zezłomować. Tak zakończyła się ich rozmowa a po paru miesiącach koleś widzi owe cześci na sell.
Bardziej prozaicznie i bezczelnie być nie mogło - LOL

Wczoraj wystawiłem fotele na sell na norweskim allegro. Odezwał się do mnie facet który zapytał jak wszedłem w posiadanie tych częsci. Napisalem mu co i jak a facet odpisał, że pracuje w Mazdzie i ciekawiło go to bo sam przygotowywał auto na sell jako nowe oraz je serwisował. Opowiedział, że parę msc temu auto przyjechało na lawecie z padniętym aku. Stało ponad 2 msc bez jeżdżenia. Ludzie naładowali je i dali znać Mortenowi ze mozna je odbierac. O dziwo auto stało u nich kolejne 2 miesiace i w koncu kiedy Morten po nie przyjechał, auto znowu miało pustą baterię. Udało się na kable odpalić i Morten odjechał. Oczywiście miał choinkę na zegarach ale nie chciał tego ''naprawiać'' w ASO. Pojechał do domu. Za parę dni zadzwonił do ASO ponoć mocno wkurwiony, że nadal ma choinkę i sama nie znikła i ma już dość tego auta. ASO zaproponowało usunięcie błędów ale Morten powiedział, że ma dość tego złomu i jedzie je zknoksować/zezłomować. Tak zakończyła się ich rozmowa a po paru miesiącach koleś widzi owe cześci na sell.
Bardziej prozaicznie i bezczelnie być nie mogło - LOL
To by pasowalo, kase trzepie z wydobycia ropy wiec pewnie poza praca jest obronca przyrody gdzies w Afryce

- pistenbully
- Donator
- Posty: 2191
- Rejestracja: 01 sie 2017, 13:49
- Model: NB
- Wersja: 10th Anniversary
- Lokalizacja: Gdańsk
Kurczę, popełniłem grube faux pas, bo jak mi gdzieś w październiku padł AKU na mieście, to zadzwoniłem do Pana Akumulatora, i przyjechał z ganz neuką pasującą do ND, wymienił, pomierzył, uruchomił, podbił kartę gwarancyjną, sympatycznie mnie zagadywał i skasował coś około 300 zł, to tyle co w NO pewnie jedno piwo z nalewaka kosztuje.
No tragedia i brak kręgosłupa moralnego - trzeba było oddać na złom!
No tragedia i brak kręgosłupa moralnego - trzeba było oddać na złom!
- Wojtek Wawa
- Donator
- Posty: 2222
- Rejestracja: 06 paź 2015, 11:29
- Model: ND
- Wersja: freedom+bilstein
- Lokalizacja: Warszawa
Ale akcja, w głowie się nie mieści. Fakt, że NDeki nie słyną z dbania o akumulatory, ale tu Morten lekko przesadził. Super, że jeździ paliwożernym BMW, bardziej pasuje do tego człowieka.
- Alex
- Donator
- Posty: 4741
- Rejestracja: 29 cze 2013, 20:25
- Model: NC
- Wersja: Niseko
- Lokalizacja: łódź
- Kontakt:
"najlepsze sceny uklada los" jak to spiewa Maleńczuk 
ciekawe czy do centrali Mazdy dojdzie ze jakis
oddal ich limitke na zlom gdyz jej niedopracowanie go wkurzalo. Pewnie nie albo sprawe oleją. Zycie, nie ma sie co spinac 

ciekawe czy do centrali Mazdy dojdzie ze jakis


pozdrawiam
Alex
były: NC 2.5 , NA 1.6/90+ jest: Niseko 2.5/RomDrop
182HP/242Nm
A forum post should be like a skirt. Long enough to cover the subject material, but short enough to keep things interesting
https://alexengineering.pl
Alex

były: NC 2.5 , NA 1.6/90+ jest: Niseko 2.5/RomDrop


A forum post should be like a skirt. Long enough to cover the subject material, but short enough to keep things interesting
https://alexengineering.pl
- Tomai
- Donator
- Posty: 3865
- Rejestracja: 14 wrz 2008, 9:11
- Model: Inny
- Wersja: 2,0
- Lokalizacja: Poznań
Co za łeb ten Morten ....3 tys szt limitki Anni ND.....na złom......
Przez niego mam sobie za złe że swego czasu sprzedałem Phoenix'a NBFL....1200 szt.....

Przez niego mam sobie za złe że swego czasu sprzedałem Phoenix'a NBFL....1200 szt.....
Była NA BRG 1.8 118 Km 146 Nm
Była NBFL Phoenix 1.8 138KM 156Nm
Była NBFL Garnet Red Mica 1.8
Była NC 2.0 174KM 199Nm
Bezmiatowy
Była NBFL Phoenix 1.8 138KM 156Nm
Była NBFL Garnet Red Mica 1.8
Była NC 2.0 174KM 199Nm
Bezmiatowy
- Alex
- Donator
- Posty: 4741
- Rejestracja: 29 cze 2013, 20:25
- Model: NC
- Wersja: Niseko
- Lokalizacja: łódź
- Kontakt:
twoj przypadek to co innego - zdecydowales sie sprzedac, dostales pieniadze, ktos sie autem cieszy. Morten mogl sprzedac za bezcen albo oddac komus potrzebujacemu np. Bjormowi, mnie lub Tobie


pozdrawiam
Alex
były: NC 2.5 , NA 1.6/90+ jest: Niseko 2.5/RomDrop
182HP/242Nm
A forum post should be like a skirt. Long enough to cover the subject material, but short enough to keep things interesting
https://alexengineering.pl
Alex

były: NC 2.5 , NA 1.6/90+ jest: Niseko 2.5/RomDrop


A forum post should be like a skirt. Long enough to cover the subject material, but short enough to keep things interesting
https://alexengineering.pl