
Tak - zdaję sobie sprawę, że "dobre" napięcie" to jeszcze za mało, aby jednoznacznie stwierdzić, że również stan naładowania jest "dobry". Ale generalnie, raczej w tym kierunku wskazuje - zgoda? Ten mały eksperyment wykonałem, aby (może niepotrzebnie) nie wywalać kasy na inny prostownik, z większym prądem ładowania (np. 10A) niż mój Bosh C3(3.8A). Chyba to już gdzieś cytowałem, ale przypomnę co napisano mi z Customer Assistance Center Mazdy Eur:Alex pisze: ↑05 sty 2021, 11:05czyli tak. Miales podlaczona ladowarke cala noc, odlaczyles rano, odpaliles silnik i pojechales 15km. I w ktoryms z tych momentow dokonales pomiaru napiecia (o ile zalapalem to na koncu). Fajnie, tyle ze w ciagu tego cyklu akumulator byl poddawany zarowno ladowaniu (ładowarka, alternator) jak i rozladowaniu (rozruch) wiec jego napiecie zmienialo sie.
Upraszczajac nawet do jednej czynnosci np. ładowanie ładowarką napięcie byłoby inne gdybyś je zmierzył podczas ładowania tuż przed odłączeniem (obstawiam nieco poniżej 14V, jakies 2.3V na ogniwo), i po odłączeniu od razu, po minucie, po kilku minutach i po godzinie. Tak, zmierzylbys rozne napiecie a stan naladowania byłby prawie ten sam
"akumulator zamontowany w Pana samochodzie, to akumulator kwasowy EFB. Akumulatory AGM źle znoszą wysokie temperatury, dlatego też ich montaż w komorze silnika nie jest zalecany. Jeżeli chodzi o parametry ładowania, to w tym przypadku należy zapewnić stały prąd ładowania w przedziale 7-12A. Czas ładowania jest zależny od gęstości elektrolitu i jest w przedziale od 180-360 minut (pierwsza wartość dotyczy gęstości 1,24 i większej, maksymalny czas jest podany dla gęstości 1.17). Pana ładowarka jest w stanie wydać z siebie maksymalnie 3.8 ampera, więc jej użycie nie gwarantuje powodzenia operacji ładowania. Czas ładowania znacznie się wydłuży, bez gwarancji pełnego naładowania baterii. Gdyby jednak chiał Pan użyć tej ładowarki, to sugerujemy tryb nr 3."
Intuicja podpowiada mi, że do około 80% pojemności akumulatora ładowarka z maksymalnym prądem ładowania 10A faktycznie byłaby dużo szybsza, niż mój Bosch C3 - ale ostatnie 20% i tak powinno być doładowane niskim i malejącym prądem. To prawda, że zmierzyłem tylko uzyskane napięcie - ale jakoś pozwala mi to zrezygnować z zamiaru wydania sporej kasy na 10-amperowy prostownik wysokiej klasy...Zwłaszcza, że staram się nigdy nie jeździć z akumulatorem, mającym poniżej 80% wartości swoich parametrów (pojemności i napięcia) - więc tego super szybkiego ładowania prądem 10A mógłbym nigdy nawet nie doświadczyć! Zgadzasz się ze mną, czy Pan z Mazdy ma jednak rację?
Byłbym zobowiązany za kilka szczegółów nt. ForScana - nic o nim nie wiem. Oczywiście mogę googlować, ale Twoja podpowiedź, co to jest i do czego służy, byłaby od razu we właściwym kontekście osadzona...
Piotr