auto rodzinne. jakie?
Moderator: Moderatorzy
jak sie powiedzialo a na slub to trzeba bylo powiedziec b na dzieciaczka. no i stalo sie- w czerwcu bede tata. i jak wiadomo potrzebny bedzie wiekszy wozek zeby sie zmiescil do niego mniejszy i kilka innych duperli. moja zonka jakos slabo widzi jazde pajero, jest dla niej za duzy, za wysoki zeby wsadzac dziecko i ogolnie nie poreczny. w zwiazku z tym musze sie rozstac z moja pojarka i kupic cos mniej wielkiego. myslalem o jakims vanie lub duzym kombi. mam jednak dwa warunki- musi byc diesel i musi byc automat.i rocznik co najmniej 2006. niestety ogranicza to zakup auta japonskiego z powodu iz diesel nie wystepuje z automatem. planuje wydac 50-60k. co byscie polecali? jakies macie doswiadczenia z vanami? zastanawiam sie nad c4 picasso, chrysler voyager, zafira, ford c-max, s-max. z ogledzin allegro najwiecej jest c4 i to swiezutkich z opisu. sporo tez zafir. ma ktos doswiadczenia z takimi autami? jak z ich awaryjnoscia? doradzcie cos.
p.s. do sprzedania mitsubishi pajero, 2003/4, salon RP, bezwypadek, 3200did, automat itd. najbogatsz wersja z tego roku.
http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=844366712
p.s. do sprzedania mitsubishi pajero, 2003/4, salon RP, bezwypadek, 3200did, automat itd. najbogatsz wersja z tego roku.
http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=844366712
Ostatnio zmieniony 06 gru 2009, 19:48 przez rafal, łącznie zmieniany 1 raz.
rafal pisze:niestety ogranicza to zakup auta japonskiego z powodu iz diesel nie wystepuje z automatem
Accord kombi spełnia ten warunek, jest diesel z automatem. Poza tym to świetny diesel a buda Tourera jest raczej duża. Nie wiem tylko czy udałoby się zmieścić w budżecie...
Po
eM
chwilowo bezmiatowy 
była: BlackBird (Ptaszyna) NBfl'03 1.8 Memories --> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?t=1149
był: Ptaszor NA'96 1.8 (BP-Z3)--> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?t=4852
jest: "Saabina" Saab96 V4 '76 --> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?t=9196
jest: Hieronim.......

była: BlackBird (Ptaszyna) NBfl'03 1.8 Memories --> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?t=1149
był: Ptaszor NA'96 1.8 (BP-Z3)--> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?t=4852
jest: "Saabina" Saab96 V4 '76 --> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?t=9196
jest: Hieronim.......
voyager to takie same duże pudło jak pajero (choć może wysokość "załadowcza" przez drzwi jest mniejsza). z citroenami jest taki ból, że większość wersji nie ma prawdziwego automatu, a po prostu automatyczne sprzęgło - ma to plusy bo naprawy są proste i tanie, ale sama skrzynia jest podobno wolna i "głupia", co nie wszystkim może pasować (jeśli jest taka jak w toyotach to niestety nie jest to najszczęśliwsze rozwiązanie). nie wiem czy podobnych skrzyń nie ma przypadkiem zafira (tradycyjne 4-biegowe automaty są w silnikach 1,8) - ale co do tego pewności nie mam, więc nie chcę ferować wyroków
ja chyba poszukałbym c-maxa z silnikiem 2,0 diesel, bo one miały (mają) 6-biegowe "prawdziwe" automaty. wprawdzie w polskiej sieci dealerskiej były dosyć krótko ale zapewne spory wybór tych autek jest w Reichu czy krajach ościennych
technicznie to to samo co focus, a jak wiadomo ford się ostatnio podciągnął jakościowo i samochody tego producenta są podobno w miarę bezawaryjne. z większych modeli możesz poszukać sharana/alhambrę bo tam były 1,9tdi z 6-biegowymi tiptronicami - nawet jako nowe samochody od dosyć dawna mają stosunkowo niskie ceny, więc na rynku używanych powinny być również atrakcyjne cenowo, choć warto wskazać, że sharan przez Wyspiarzy jest jednym z najgorzej ocenianych samochodów (chodzi chyba o awaryjność, ale pewny nie jestem)
na koniec dodam, że nie jeździłem żadnym z tych samochodów niestety więc przekazuję tylko wiedzę "wyuczoną"
ale mam nadzieję, że trochę pomogę

ja chyba poszukałbym c-maxa z silnikiem 2,0 diesel, bo one miały (mają) 6-biegowe "prawdziwe" automaty. wprawdzie w polskiej sieci dealerskiej były dosyć krótko ale zapewne spory wybór tych autek jest w Reichu czy krajach ościennych

na koniec dodam, że nie jeździłem żadnym z tych samochodów niestety więc przekazuję tylko wiedzę "wyuczoną"

rafal, nic nie doradzę - oprócz tego, że jeśli sam miałbym kupić VANa - pomijając, że nigdy bym tego nie zrobił
to kupiłbym S-MAXa. Jeździłem takim i byłem pod wrażeniem, że taki klocek się tak fajnie prowadzi - oczywiście jak na klocka.

Skyluker pisze:jeśli klekot nie jest conditio sine qua non to może mazda 6?
http://allegro.pl/item832312450_czarna_mazda_6_3_0_v6_220km_czarna_skora_bose.html
silnik ma niegłupi...
Ładna

Tyle że jest jakaś wersja Mazdy 6 szczególnie popularna w Warszawie w środowisku amatorów cudzego majątku :neutral: Nie pamiętam która, ale znikają seryjnie. Może na mazdaspeedzie.pl coś by wiedzieli...
Po
eM
mi z doświadczenia Impreza pasuje - obecnie jest diesel nie wiem jak automat i cena czy załapie się choć pewnie ciężko.... 

Pozdrawiam
Jaro
MX-5 NA 1.6T
Jaro
MX-5 NA 1.6T
C5 kombi w dizlu ? Co prawda doświadczenia praktyczne mam z nim żadne, ale plotki mówią że jako dupowóz jest doskonały, a zawieszenie hydropneumatyczne jest bajecznie tanie w eksploatacji...
Po
eM
Po
eM
- KyRy
- Moderator
- Posty: 3829
- Rejestracja: 13 mar 2008, 11:23
- Model: NA
- Wersja: Chiquita
- Lokalizacja: Kotlina Kłodzka
- Kontakt:
majkel_c pisze:Tyle że jest jakaś wersja Mazdy 6 szczególnie popularna w Warszawie w środowisku amatorów cudzego majątku :neutral: Nie pamiętam która, ale znikają seryjnie.
dieselki znikają. Benzyn jeszcze na szczęście nie ruszają...
Są: Chiquita | 93LE | Błękitna Laguna
Były: NA 1.6 92 Blue | NA 1.8 96 Bura | NA 1.6 92 SE | NA 1.6 89 Miata | NA 1.6 93 Smerfeta | NA 1.8 97 Czarna Wdowa | NA 1.6 95 Szczur | NA 1.8 97 Clean Bandit | NA 1.6 96 Merlota | NA 1.6 94 Żaba
Były: NA 1.6 92 Blue | NA 1.8 96 Bura | NA 1.6 92 SE | NA 1.6 89 Miata | NA 1.6 93 Smerfeta | NA 1.8 97 Czarna Wdowa | NA 1.6 95 Szczur | NA 1.8 97 Clean Bandit | NA 1.6 96 Merlota | NA 1.6 94 Żaba
majkel_c pisze:C5 kombi w dizlu
Nie wiem, jak to wygląda w C5, ale koleżanka kupiła nowe C4 i w ciągu pierwszego roku tyle razy był do napraw gwarancyjnych, że się wkurzyła i go sprzedała. Jeśli C5 jest podobnie awaryjne, to odradzałbym. Wiem, że często taka negatywna reputacja jest nieprawdziwa, ale w jej przypadku sprawdziło się, że Citroen więcej stoi w serwisie niż jeździ.
Mazda 6 liftback/kombi jest fajnym autem, bardzo przestronny bagażnik... no i to Mazda


"Race car driving is like sex: all men think they're good at it" - Jay Leno
"I love work; it fascinates me; I can sit and watch it for hours." - O. Wilde
"I love work; it fascinates me; I can sit and watch it for hours." - O. Wilde
- dmk
- Posty: 4572
- Rejestracja: 16 sie 2009, 22:19
- Model: ND RF
- Wersja: SkyFreedom, Recaro
- Lokalizacja: Komorniki
callum pisze:majkel_c pisze:C5 kombi w dizlu
Nie wiem, jak to wygląda w C5, ale koleżanka kupiła nowe C4 i w ciągu pierwszego roku tyle razy był do napraw gwarancyjnych, że się wkurzyła i go sprzedała. Jeśli C5 jest podobnie awaryjne, to odradzałbym. Wiem, że często taka negatywna reputacja jest nieprawdziwa, ale w jej przypadku sprawdziło się, że Citroen więcej stoi w serwisie niż jeździ.
Podobnie z naszą Xsarą Picasso było - pierwszy rok była chyba 10 razy w serwisie z różnymi rzeczami - reklamowany był chyba nawet fakt, że się dławi przy podjazdach ostrych, po czym po roku od zakończenia gwarancji wezwali do serwisu na usunięcie darmowe fabrycznej usterki (coś chyba z dolotem było nie tak). Nie liczę wizyt, gdzie flashowali nowy soft do komputera i każda kolejna wersja powodowała, że cos nowego zaczynało dziać, a coś, co było w instrukcji przestawało (np. wedle opisu oprogramowania powinny domykać się szyby podczas zamykania z pilota - nie działa, wycieraczka jak jest włączona to po wyjęciu i włożeniu kluczyka nie powinna pojechać, żeby nie jechać na sucho jak ktoś zapomni wyłączyć - nie działa... itd. itd.).
Więc z rodzinnego doświadczenia poza wzornictwem, które się mamie podobało - raczej słabo, chociaż powaznych usterek nie było (no ale manetki kierownicy teraz, które raz działają, a raz nie są denerwujące - take drobne rzeczy, które w sumie nie wiadomo teraz gdzie naprawić, bo nie wiem kto będzie umiał rozebrać te plastiki bez ich połamania... a ASO odpada, do nich nie mamy już żadnego zaufania, nie mówiąc o cenach, jakie rzucali).
Jest: MX-5 NDRF 2.0 - viewtopic.php?f=22&t=26399
Była: MX-5 NB 1.8T - viewtopic.php?f=22&t=2932
Była: RX-8 HP - http://forum.rxklub.pl/index.php?/topic ... x-hp-aka-wóz-rodzinny/
Była: MX-5 NB 1.8T - viewtopic.php?f=22&t=2932
Była: RX-8 HP - http://forum.rxklub.pl/index.php?/topic ... x-hp-aka-wóz-rodzinny/
-
- Posty: 1563
- Rejestracja: 09 paź 2007, 11:31
- Model: Inny
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontakt:
u mnie w domu były 2 kolejne generacjie c5 w dieslu i z autami się absolutnie nic nie działo... raz tylko po dordzę zatankowaliśmy jakieś lipne paliwo i się filtr zapchał... poza tym nie było usterek... oba auta były nowe z salonu i jeździły u nas góra 3 lata...
bezdaszniki: Audi 80 Cabriotel 2.0 '94 - sold | Audi TT Roadster 1.8T '02 - sold | Porsche Boxster 2.7 '02 - sold | Mazda MX-5 1.8T '91 - sold | MSM '04 - sold
inne czasoumilacze: Mini JCW '03 - sold | Evo 9 '08 - sold | S3 '16 - in | Cayman S '06 - in
inne czasoumilacze: Mini JCW '03 - sold | Evo 9 '08 - sold | S3 '16 - in | Cayman S '06 - in
- dmk
- Posty: 4572
- Rejestracja: 16 sie 2009, 22:19
- Model: ND RF
- Wersja: SkyFreedom, Recaro
- Lokalizacja: Komorniki
ravestation pisze:i jeździły u nas góra 3 lata...
Tak to chyba trudno samochód oceniać poza tym, że się nie popsuje nic w pierwszym roku użytkowania

Oczywiście to moje zdanie.
Jest: MX-5 NDRF 2.0 - viewtopic.php?f=22&t=26399
Była: MX-5 NB 1.8T - viewtopic.php?f=22&t=2932
Była: RX-8 HP - http://forum.rxklub.pl/index.php?/topic ... x-hp-aka-wóz-rodzinny/
Była: MX-5 NB 1.8T - viewtopic.php?f=22&t=2932
Była: RX-8 HP - http://forum.rxklub.pl/index.php?/topic ... x-hp-aka-wóz-rodzinny/
-
- Posty: 1563
- Rejestracja: 09 paź 2007, 11:31
- Model: Inny
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontakt:
byc może, ale biorąc pod uwagę zdanie:
to u nas przez 3 lata użytkowania nic się nie działo...
auto pozostało potem w firmie... autem nr 1 i numer 2 do dziś jeżdżą inni pracownicy i poza standardowymi wymianami eksploatacyjnymi nie wymieniono nic
ja kiedyś (z 5 lat temu) śmigałem 2 lub 3 lata c3 i też nic się nie działo... autko kupiła ode mnie znajoma i jeździ nim bezawaryjnie do dziś; żeby nie było nie jestem zwolennikiem Citroena... ale obiektywnie stwierdzam, że po prostu nic się nie działo i nie dzieje... choć może wyjątki potwierdzają regułę...
dmk pisze:Podobnie z naszą Xsarą Picasso było - pierwszy rok była chyba 10 razy w serwisie z różnymi rzeczami
to u nas przez 3 lata użytkowania nic się nie działo...
auto pozostało potem w firmie... autem nr 1 i numer 2 do dziś jeżdżą inni pracownicy i poza standardowymi wymianami eksploatacyjnymi nie wymieniono nic
ja kiedyś (z 5 lat temu) śmigałem 2 lub 3 lata c3 i też nic się nie działo... autko kupiła ode mnie znajoma i jeździ nim bezawaryjnie do dziś; żeby nie było nie jestem zwolennikiem Citroena... ale obiektywnie stwierdzam, że po prostu nic się nie działo i nie dzieje... choć może wyjątki potwierdzają regułę...
bezdaszniki: Audi 80 Cabriotel 2.0 '94 - sold | Audi TT Roadster 1.8T '02 - sold | Porsche Boxster 2.7 '02 - sold | Mazda MX-5 1.8T '91 - sold | MSM '04 - sold
inne czasoumilacze: Mini JCW '03 - sold | Evo 9 '08 - sold | S3 '16 - in | Cayman S '06 - in
inne czasoumilacze: Mini JCW '03 - sold | Evo 9 '08 - sold | S3 '16 - in | Cayman S '06 - in
Ja bym wziął Forestera - może to nie wygląda, ale jest dosyć pojemny, dobrze się prowadzi, 4x4, bardzo niezawodny, jedyna wada - dużo pali.
Są z automatem, głównie ze stanów, więc ciężko ocenić historię auta.
Wydaje mi się, że w Twoim budżecie można znaleźć sensowny egzemplarz.
W Accordzie do diesla automat jest dopiero od niedawna w ofercie, więc nie ma szans na auto w sensownych pieniądzach. Poza tym z powodu akcyzy diesel jest trochę za drogi. Natomiast bardzo polecam 2,0 benzynę - dosyć dynamiczne auto, zwłaszcza w poprzedniej wersji, a przy okazji mało pali (średnio 9l - tyle co NB1,6)
http://www.honda.pl/katalog.php?grupa_p=6 - tu można poszukać - teraz są tu dwa świeże sedany, ale może dealerzy mają jakieś kombi niewystawione w Internecie.
Są z automatem, głównie ze stanów, więc ciężko ocenić historię auta.
Wydaje mi się, że w Twoim budżecie można znaleźć sensowny egzemplarz.
W Accordzie do diesla automat jest dopiero od niedawna w ofercie, więc nie ma szans na auto w sensownych pieniądzach. Poza tym z powodu akcyzy diesel jest trochę za drogi. Natomiast bardzo polecam 2,0 benzynę - dosyć dynamiczne auto, zwłaszcza w poprzedniej wersji, a przy okazji mało pali (średnio 9l - tyle co NB1,6)
http://www.honda.pl/katalog.php?grupa_p=6 - tu można poszukać - teraz są tu dwa świeże sedany, ale może dealerzy mają jakieś kombi niewystawione w Internecie.
Tak, też myślałem o Foresterze, tylko nie ta najnowsza wersja, tylko poprzednia. Troszkę smutny w środku, ale cholernie praktyczny. Wziąłbym go w najmocniejszej wersji silnikowej
rafal, brałeś pod uwagę mazdę cx-7? Na żywo wygląda jeszcze lepiej, niż na fotkach, od niedawna jest też w wersji z dieslem. Nie jestem pewien, czy jest diesel+automat, ale mam wrażenie, że tak. Strasznie mi się to autko podoba, no i jest praktyczne.
ravestation, w dużej mierze to zależy od egzemplarza. Znajomy miał focusa benzynę, w którym przez 10 lat nic się nie zepsuło, w moim tdci padły wtryskiwacze, a znajomy kupił nówka sztukę tdci i od nowości coś nie działało
Z Citroenami może być podobnie. Ale średnio statystycznie rzecz biorąc , przeciętny Citroen ma większe szanse na bycie awaryjnym gratem niż średnie statystyczne Subaru czy Mazda.

rafal, brałeś pod uwagę mazdę cx-7? Na żywo wygląda jeszcze lepiej, niż na fotkach, od niedawna jest też w wersji z dieslem. Nie jestem pewien, czy jest diesel+automat, ale mam wrażenie, że tak. Strasznie mi się to autko podoba, no i jest praktyczne.
ravestation, w dużej mierze to zależy od egzemplarza. Znajomy miał focusa benzynę, w którym przez 10 lat nic się nie zepsuło, w moim tdci padły wtryskiwacze, a znajomy kupił nówka sztukę tdci i od nowości coś nie działało

Ostatnio zmieniony 07 gru 2009, 18:03 przez callum, łącznie zmieniany 1 raz.
"Race car driving is like sex: all men think they're good at it" - Jay Leno
"I love work; it fascinates me; I can sit and watch it for hours." - O. Wilde
"I love work; it fascinates me; I can sit and watch it for hours." - O. Wilde
dziekibrozyn89 pisze:Rafał po pierwsze ogromne gratulacje

subaru fajne ale odpada ze wzgledu na spalanie. c5 to starsze nie podoba mi sie. accord za drogi w automacie. bardzo mi sie podoba c4 picasso, dzis bylem w salonie jezdzilem i jest super. naprawde duze, wygodne i rodzinne auto. do innych rzeczy zostanie miatka. tylko wlasnie zastanawia mnie awaryjnosc tego auta. sam mialem kiedys przez 6 lat ar147 i nic z nia sie nie dzialo. a wiadomo jakie maja opinie ar...
bardzo fajny jest tez s-max ale drogi bardzo i slabo wyposazony w porownaniu do c4. zafira droga i wersja srednia wyposazenia tragicznie plastikowa. pisze tu o nowych autach z salonu. co mazdy sedan tez odpada. 5 icx7 sa fajne ale tez brak diesel+auto.
dawajcie nowe propozycje.
mam jeszcze troche czasu i musze pojezdzic innymi autami.
byla mx-5 turbo
jest foka rs
miata jeszcze bedzie:)
jest foka rs
miata jeszcze bedzie:)
- brozyn89
- Donator
- Posty: 1628
- Rejestracja: 21 maja 2007, 17:44
- Lokalizacja: Warszawa Jelonki
- Kontakt:
Słuchaj a nie myślałeś o zostawieniu pajero i dokupieniu jakiegoś w miarę taniego "malego autka"? Moja siostra tez ma malucha i wozi sie samochodami typu C2 ( 4 LITRY NA 100) Nowy Swift ( ma go aktualnie 4.5 litra nA 100) a pare dni temu kupiła delikatnie przytarta i tu uwaga propozycja dla Ciebie Yariske z 2007 roku d4d automat samochod po szlifie na gotowo wyjdzie ją ok 22 tyś PLN. Zdecydowala sie na Yariske bo chciała własnie automat i diesla. Swift jej bardzo odpowiadal ale manual. Zastanow sie nad tym takie samochody mało palą są tanie w utrzymaniu wszedzie sie zmieszczą a pięcio drzwiowe nie sa takie małe 

C4 - to bardzo fajne i nowoczesne auto. Nie przejmowałbym się tak bardzo awaryjnością - bo pierwsze primo jest gwarancja, a drugie primo Citroen znacznie ostatnio podniósł jakość. Awaryjność wyższa od przeciętnej (co czasami widać po rankingach) bierze się tylko z tego, że elektronika, która tu jest w ogromnej ilości czasami się psuje. Technicznie nic im nie dolega. Nie jestem fanem "francuzów", ale Citroen bardzo pozytywnie się wyróżnia. Ani Renault, ani Peugeot nie nadążają.
Myślę, że jeśli ci się podoba i z zewnątrz i w jeździe to ciężko będzie znaleźć lepsze auto.
PS.
Ale są jeszcze Roomster - mniejszy ale pomysłowy, Scenic - może akurat będzie Ci bardziej pasował niż C4, Altea - niestety twardo zawieszony i wykonany, Toyota Verso - nowość, podobno fajny (nie wiem jak cenowo)
Oczywiście przyłączam się do gratulacji!!
Myślę, że jeśli ci się podoba i z zewnątrz i w jeździe to ciężko będzie znaleźć lepsze auto.
PS.
Ale są jeszcze Roomster - mniejszy ale pomysłowy, Scenic - może akurat będzie Ci bardziej pasował niż C4, Altea - niestety twardo zawieszony i wykonany, Toyota Verso - nowość, podobno fajny (nie wiem jak cenowo)
Oczywiście przyłączam się do gratulacji!!
-
- Donator
- Posty: 849
- Rejestracja: 15 maja 2009, 15:31
- Model: NB
- Wersja: Miracle
- Lokalizacja: Kraków
Luke pisze:C4 [...] Awaryjność wyższa od przeciętnej [...] bierze się tylko z tego, że elektronika, która tu jest w ogromnej ilości czasami się psuje. Technicznie nic im nie dolega.
Technicznie czy elektronicznie psuć się psuje. I trzeba naprawiać.
C5 ma genialne zawieszenie na nasze drogi. Ale niestety lubi się posypać, to skrzypi, to regulacja pada. Wolę auto, któremu można zaufać i wybrać się bez strachu w dłuższą drogę.
A minusem zawieszenia C5 jest ukł. kierowniczy, kierą można zrobić po pół obrotu w obie strony i dalej jechać prosto. Po poznaniu madzi jest to dla mnie niedopuszczalne.
Skyluker pisze:A minusem zawieszenia C5 jest ukł. kierowniczy, kierą można zrobić po pół obrotu w obie strony i dalej jechać prosto. Po poznaniu madzi jest to dla mnie niedopuszczalne.
pewnie wszyscy mamy ten ból



Luke pisze:Myślę, że jeśli ci się podoba i z zewnątrz i w jeździe to ciężko będzie znaleźć lepsze auto.
To się chyba nie Rafałowi ma podobać tylko Natalii

chwilowo bezmiatowy 
była: BlackBird (Ptaszyna) NBfl'03 1.8 Memories --> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?t=1149
był: Ptaszor NA'96 1.8 (BP-Z3)--> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?t=4852
jest: "Saabina" Saab96 V4 '76 --> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?t=9196
jest: Hieronim.......

była: BlackBird (Ptaszyna) NBfl'03 1.8 Memories --> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?t=1149
był: Ptaszor NA'96 1.8 (BP-Z3)--> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?t=4852
jest: "Saabina" Saab96 V4 '76 --> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?t=9196
jest: Hieronim.......
Do Seata Altea XL bardzo łatwo zapiąć dziecko w foteliku i do bagażnika zmieścisz wózek. Bardzo dobra widoczność. Dużo regulacji fotela, można wyżej (dla Natalii) i niżej (dla Ciebie). Nie wiem jak z automatami. Części eksploatacyjne nie są drogie i dużo jest dobrych zamienników. Dodatkowo... Pogadamy na spocie...





Ostatnio zmieniony 08 gru 2009, 0:06 przez Aro, łącznie zmieniany 1 raz.
Były NA 1,6; NB 1.8
Jest NA+1,8(NBFL)
Cywil GALANT 2,5 V6
Jest NA+1,8(NBFL)
Cywil GALANT 2,5 V6
nigdy nie miałem Cytryny....ale wielokrotnie słyszałem że można zakochać się w jej zawieszeniu, które jest podobno niesłychanie komfortowe.....motto reklamowe tej marki to "Citroen - polubisz każdą drogę"....coś w tym zapewne jest
i zamierzam kiedyś osobiście to sprawdzić
ps. zdarzalo mi się natomiast naprawiać kilkanaście Citroenów i przyznam że to dla większości mechaników wynalazki szatana

ps. zdarzalo mi się natomiast naprawiać kilkanaście Citroenów i przyznam że to dla większości mechaników wynalazki szatana

.... nie podoba mi sie wyjatkowo wnetrze nowych seatow. zewnetrznie sa bardzo fajne , ale.AroJano pisze:Do Seata Altea XL
irakleo pisze:słyszałem że można zakochać się w jej zawieszeniu, które jest podobno niesłychanie komfortowe.
ja wlasnie do wczoraj nie zdawalem sobie sprawy jak bardzo jest wygodny. fotele bajkowo wyprofilowane, miekkie. zawias moglby byc troszke sztywniejszy ale do normalnej jazdy jest super.
majkel_c pisze:To się chyba nie Rafałowi ma podobać tylko Natalii
no wiesz, jak bym tak kupowal to nic innego tylko range rover sport.
ale niestety, na razie go nie bedzie. moze za dwa, trzy lata.
byla mx-5 turbo
jest foka rs
miata jeszcze bedzie:)
jest foka rs
miata jeszcze bedzie:)
rafal pisze:
ja wlasnie do wczoraj nie zdawalem sobie sprawy jak bardzo jest wygodny. fotele bajkowo wyprofilowane, miekkie. zawias moglby byc troszke sztywniejszy ale do normalnej jazdy jest super.
Cytryna to "miejski tapczan" którym wygodnie wozisz dzieci do szkoły, jeździsz codzień do pracy i na zakupy. Nie ma nic wspólnego z twardymi panzerwagenami którymi można odważniej wchodzić w zakręty podczas gdy pociechy na tylnych siedzeniach rozbijają sobie głowy o boczne szyby

- dmk
- Posty: 4572
- Rejestracja: 16 sie 2009, 22:19
- Model: ND RF
- Wersja: SkyFreedom, Recaro
- Lokalizacja: Komorniki
Oj, Cytryna (oczywiście nie mówię o jakimś hydropneumatycznym zawieszeniu, tylko o Xsarze Picasso - ale pewnie C4 Picasso ma podobne zawieszenie, bo jest równie wysokie) ma potwornie twarde zawieszenie. Xsara Picasso jest po pierwsze wysoka, więc miękkie zawieszenie w zakrętach by ją wywracało (test łosia by oblała za pierwszym pachołkiem z miękkim zawieszeniem), po drugie fotele są bardzo wysokie i siedzi się na nich trochę jak na krzesłach (gąbki wyjątkowo twarde) - więc efektu "kanapy" kompletnie w tym modelu nie ma (choć owszem - generalnie citroeny są uważane za takie auta).
Z drugiej strony ostatnio często bywam w Paryżu i muszę stwierdzić, że francuzi masakrycznie traktują te samochody (w życiu bym nie kupił samochodu od Francuza), więc jeżeli mają jeździć kilka lat to chyba muszą być dość wytrzymałe (zaczynając od wszechobecnego przycierania, przez zaniedbywanie wnętrza i karoserii po ignorowanie serwisowania itp.... no bo po co...).
Więc stwierdzenie z "kanapą" tutaj się nie stosuje, a siedząc z tyłu i jadąc "ostrzej" na zakrętach pasażerowie z tyłu walą głowami o szyby... sprawdzone
Z drugiej strony ostatnio często bywam w Paryżu i muszę stwierdzić, że francuzi masakrycznie traktują te samochody (w życiu bym nie kupił samochodu od Francuza), więc jeżeli mają jeździć kilka lat to chyba muszą być dość wytrzymałe (zaczynając od wszechobecnego przycierania, przez zaniedbywanie wnętrza i karoserii po ignorowanie serwisowania itp.... no bo po co...).
Więc stwierdzenie z "kanapą" tutaj się nie stosuje, a siedząc z tyłu i jadąc "ostrzej" na zakrętach pasażerowie z tyłu walą głowami o szyby... sprawdzone

Jest: MX-5 NDRF 2.0 - viewtopic.php?f=22&t=26399
Była: MX-5 NB 1.8T - viewtopic.php?f=22&t=2932
Była: RX-8 HP - http://forum.rxklub.pl/index.php?/topic ... x-hp-aka-wóz-rodzinny/
Była: MX-5 NB 1.8T - viewtopic.php?f=22&t=2932
Była: RX-8 HP - http://forum.rxklub.pl/index.php?/topic ... x-hp-aka-wóz-rodzinny/