KaNiak pisze:heretic pisze:KaNiak pisze:heretic pisze:Wszystko się da i jak przy każdym tuningowanym aucie, szczególnie ok 20 letnim jest duża szansa że coś będzie się psuło

Zastanawiałem się nad turbo miatą, ale w końcu odpuściłem bo jak dla mnie to był za duży koszt jak na to co się dostaje.
Z grubsza wyglądało to tak:
-20k na seryjne auto z ogarniętą blacharką (to akurat miałem)
-20k na graty do turbienia i złożenie całości
-10k na rollbar/klatkę, kubły, szelki, zawias, staby, hamulce, felgi, opony
Myślę że taki samochód 100 robiłby bliżej 6 niż 5s

To miata majac 250 hp nie zejdzie po nizej 6?
Niemozliwe
A czy ja napisałem że nie zejdzie poniżej 6s?

To nie jest takie proste że wrzucisz do auta napęd o maksymalnej mocy 100, 200, 300KM wyższej niż fabryczna i na bank urwiesz z przyspieszenia do 100 X sekund. Miata nigdy nie była projektowana jako samochód do drag race'ów i jeśli taki jest cel to może warto poszukać innej bazy

Nie ,po prostu chce miec fure ktora rzadko jest spotykana (takiej mx nie widzialem w Lubelskim jeszcze) i chce miec turbo w niej zeby to fajny odjazd mialo i bilo na glowe inne fury.
Chyba ,ze mozesz Mi zaproponowac jakas fure co ma tyl naped (musi byc) silnik 1.8 (tylko) ma tanie czesci , mase mniejsza niz 1400kg i zeby jakos wygladalo moze byc coupe ,cabrio ,sedan seryjnie musi miec chociaz 8.5 do setki.
Raczej watpie ze najdziesz cos takiego (nie chce bmw za duzo trupow jezdzi po ulicach)
A co do merolow to drogie czesci i tez merola nie chcialbym.
Ps: twoim zdaniem do czego jest stworzona miata skoro juz wspomniales o niej?
Czemu akurat 1.8?
Nie napisałeś jaki masz budżet (zakładam że 50k, albo mniej), a to kluczowy czynnik, bo jaki budżet taki wybór.
Poza tym stosujesz trochę wykluczające się kryteria - ma mieć tanie części, ale być oryginalne bo BMW i Mercedes zbyt pospolite, ma być szybkie, ale mało palić.
Koledzy zaproponowali Ci RX8, wydaje się to ciekawą opcją jeśli koniecznie ma być RWD i koniecznie nie być Mercem/BMW. Boisz się silnika wankla i narzekasz że dużo pali, a chcesz kupić 20 letnią MX5 i uturbić chałupniczo - sądzę że problemów z takim autem może być więcej niż z RX8, a spalanie też nie będzie niskie
Jeśli wankel niedobry to jest jeszcze Nissan 350Z, ale nie wiem czy części do niego są tanie i jak się ciśnie to też trochę pali
Jak dla mnie MX5 jest stworzone do chilloutu bez dachu, jazdy po górskich (lub innych) serpentynach i jeżdżenia po (krętym) torze.