Kosmofizyk pisze:Dzięki za odpowiedź w sprawie mazd z Krzepietowa.
A był ktoś w nas ostatnio w Kątach Wrocławskich u Radka? Warto jechać oglądać aktualnie znajdujące się u niego sztuki?
Byłem u Radka i trochę lipa. Niby ma sporo egzemplarzy NBFL 1.8, ale praktycznie w każdej podłużnice do roboty, niektóre mają po 3 odcienie lakieru, ranty zrobione na szybko albo wcale. Myślałem, że będzie trochę lepiej
Z Kątów blisko do Krzeptowa, więc stwierdziłem, że podjadę przy okazji rzucić okiem na te NA, a nuż przekonam się do tej generacji...
Piotrusz pisze:myszor pisze:komarette napisz mi co wiesz na temat tej Phoenix za 15 900 zł i o tej żółtej za 18500 zł z Krzeptowa .Ja sam mam tam chęć jechać w następną sobotę i nie wiem czy warto a mam 250 km w jedną stronę....
żółta z Krzeptowa - byłem widziałem, skrajne odczucia

, blacharsko i mechanicznie dobrze natomiast niemiec w swojej świetlanej wizji chciał ją pomalować i to zrobił.... w sposób tragiczny. pomalowane uszczelki, farba wszędzie. Nawet dysz spryskiwaczy nie zdemontował tylko przykrył czymś kwadratowym o boku ok 2cm więc przy dyszach masz stary lakier o innym odcieniu. Środek w dobrym stanie.
W sumie auto ma 3 odcienie żółtego - zderzaki, słupki i dach, pozostałe.
W zasadzie cała jest do przemalowania żeby jakoś wyglądało więc dolicz do zakupu, z kosztem malowania poziom 18-19k akceptowalny.
Żółta rzeczywiście była lakierowana w przeszłości, ma kilka mankamentów do poprawki - choćby te ślady wokół spryskiwaczy na masce, czy jakieś delikatne zabrudzenia uszczelki, ale do ogarnięcia. Boki są pomalowane dobrze, tą maskę i zderzak przedni rzeczywiście można przemalować i będzie to wyglądać naprawdę ok. Tak jak pisał Piotrusz, technicznie jest dobrze, rudej nie widać, wnętrze w świetnym stanie no i nowy dach na plus.
Czerwona za 21.900 wymaga delikatnego detailingu, ale rdzy nie ma nigdzie, ranty nadkoli i progi są oryginalne. Póki co zdjęta z otomoto, bo mówił, że oddaje do mechanika na wymianę przewodów zapłonowych.
Mariner jest najtańszy bo wymaga większego pakietu startowego - tarcze i klocki tył można by wymienić, delikatne zapocenie spod pokrywy zaworów, trochę wgniotek na prawych drzwiach. Ranty nadkoli i progi bez rdzy, wyglądają dobrze.
Na plus na pewno dach materiałowy oraz obszerna dokumentacja z Niemiec.
Przy Marinerze był skory do jakiejś większej negocjacji, więc może da się coś więcej urwać z ceny.
Generalnie ja pozostaję przy poszukiwaniach NBFL 1.8, bardziej mi pasuje niż NA
