świergolenie

rafal · 21 wrz 2009, 17:20

od jakiegos czasu cos mi ewidentnie swiergoli z przodu auta. raczej nie jest to spowodowane zawieszeniem-dzis sprawdzalem wszystko i jest sztywno. jedynie sworzen wachacza prawy ma luz ale to nie jest przyczyna tych denerwujacych dzwiekow. takze zawieszenie w 99% wykluczam. popiskiwanie ujawnia sie nie tylko w czasie jazdy ale rowniez jak auto stoi zapalone. dzis skonczyly mi sie pomysly co to moze byc bo pod maska rowniez wszystko jest tak jak powinno. ma ktos jakies pomysly? aha, po wlaczeniu swiatel mijania swiergolenie sie nasilalo. naciagnalem paski i problem po wlaczaniu swiatel zniknal. i ten swiergot ktory zostal jest bardzo podobny do tego paskowego. ???????

yanik · 21 wrz 2009, 18:08

moze łożysko alternatora swiergoli?

21 wrz 2009, 18:28

U mnie świergoli czasem na zimnym silniku zaraz po odpaleniu, podejrzewam też łożysko alternatora, bo jak przestaje pisczeć po chwili to obroty wzrastaja tak jaby silnik miał opór. Chyba łożysko alternatora.

Akar.Zaephyr · 21 wrz 2009, 18:54

Jeśli chodzi o opis dźwięku to kojarzy mi się objaw który mam u siebie.
Sprawdź czy świergot znika po tym jak delikatnie położysz nogę na pedale sprzęgła bądź wciśniesz je parę milimetrów.

U mnie świergocze łożysko dociskowe sprzęgła i dźwięk znika dokładnie wtedy gdy wcisnę sprzęgło do pierwszego większego oporu (u mnie pedał sprzęgła ma jakieś 4mm luzu przy totalnym wysprzęgleniu i dźwięk cichnie gdy tylko zrobię jak napisałem).

Jeśli to nie to to sorry za zawracanie głowy ;-)

21 wrz 2009, 22:22

Ja mam to samo co poprzednik - i nie tylko ja, jest to popularne w mx5-tkach

Ja_Misiek! · 22 wrz 2009, 7:42

obstawiam rolki paska rozrządu.

sebek.d1 · 22 wrz 2009, 9:41

też tak mam, z tym że w wilgotne dni bardziej a jak jest ładna pogoda to nie słychać praktycznie nic. przy włączeniu świateł się nasila. najbardziej przy 1.5k obrotów

rafal · 22 wrz 2009, 17:28

dzis zmienilem sworzen, gumy stabilizatora, posprawdzalem wszystko co sie moze ruszac, wszelkie rurki, przewody i dalej swiergoli. nie jest to nic zwiazane z pracujacym silnikiem. jak jade po rownym asfalcie jest spokoj, jak tylko pojawiaja sie jakiekolwiek nierownoci zaczyna popiskiwac. jutro czeka mnie kanal i sprawdzenie czy to nie cos sie obciera o cos pod deska rozdzielcza. czy mozliwe jest zeby takie piski wydawalo gorne mocowanie amortyzatorow???

Jaro · 22 wrz 2009, 17:33

a może któryś silent-blok ???

rafal · 22 wrz 2009, 17:36

wszystkie laczniki zawiasa metalowo gumowe spryskalem silikonem w spray'u. piszczy. a tak chyba na chwile by przestalo.

Szynio · 29 wrz 2009, 21:53

Ja mam to samo od ponad roku. Przez ten rok 3 mechaników stwierdziło (bez podpowiadania), że to łożysko oporowe w sprzęgle. Pewnie tak jest, tylko każdy z nich mówił "Uuu panie, zaraz się sprzęgło posypie".Tylko ze to było około 45.000 km temu i dalej działa.

rafal · 30 wrz 2009, 8:05

no dobra, juz wiem co bylo przyczyna swiergolenia. prosze sie nie smiac bo wiem ze conajmniej dwoch innych urzytkownikow na mialo podobnie i nie mogli bardzo dlugo dojsc co sie dzieje. swiergolil przedni zamek maski :shock:

-przy naciskaniu na nia z przodu nic nie bylo slychac dopiero po chwyceniu jej przy podszybiu wyszlo szydlo z worka. posmarowne zawiasy zamek i owiniety izolacja skobel na masce usunal wszelakie popiskiwania.