https://www.olx.pl/oferta/mazda-mx-5-20 ... o61rE.html
2001r, 1.6, Niebieska
VIN: JMZNB186200202568
Może na początku plusy:
- hardtop
- pięknie zakonserwowane podwozie
- auto ogólnie zdrowe, lakier też bez szpachli (mierzone zwykłym magnetycznym 'długopisikiem')
- super kolor
- dach winylowy w super stanie (aczkolwiek mieliśmy problem z naciągnięciem go, ponoć nie był dawno naciągany)
- pokrowiec na dach
- fotele w super stanie, ogólnie wnętrze poza kierownicą świetne
- świeżo wymieniony rozrząd (potwierdzone fakturą i zdjęciami)
- nowe klocki hamulcowe tył
- opony w dobrym stanie z 2015 (aczkolwiek jakieś chinczyki)
Minusy:
- na postoju wyraźnie drży gałka zmiany biegów
- po wciśnięciu sprzęgła wyraźnie zmienia się dźwięk pracy - możliwe, że to łożysko oporowe (mój domysł - jestem programistą, nie mechanikiem)
- biegi nie wchodziły tak delikatnie jak w poprzednich MX-5, które oglądałem. co prawda był ten piękny klik, ale trzeba było użyć więcej siły aby bieg wszedł
- na lewym tylnim nadkolu kilka cm2 szpachli (ale bez przesady)
- świecąca się kontrolka ABS oraz absolutny brak ręcznego (aczkolwiek po ponoć po zmianie klocków i auto miało wrócić na reklamację do mechanika)
- przy maksymalnie skręconych kołach coś obcierało z przodu
- przy jeździe ponad 70km/h świszczało powietrze przez łączenie szyba<>hardtop
- na kompie był błąd (Misfire 3 cylinder), bo skasowaniu co prawda nie powrócił więc mógł być stary
- przednia szyba wymieniana na zamiennik
- brak jednej z rurek do odprowadzania wody (tych w bagażniku), dodatkowo w miejscu gdzie te rurki mają odpływ (pod miejscem na gaśnicę) powierchnia pokryta nalotem rdzy, aczkolwiek bez większych wżerów
- na ramce nad przednią szybą na lakierze purchelek - ramka raczej do odmalowania
- w prawym przednim błotniku brakowało jeden ze śrub mocujących (aczkolwiek błotniki były ponoć ściągane do zrobienia konswerwacji), auto z Niemiec ponoć przyjechało całe, ale moim zdaniem pod tym błotnikiem coś było robione, bo ile pod lewym była "mazia", to pod tym tak jakby ślad prostowania - nie jestem pewny, ale coś mi tam nie grało
- na klapie bagażnika od wewnętrznej strony zamaskowane oznaki korozji (idealnie dobranym lakierem, ale pomalowane po rdzy i silikonie)
- akumulator podłączony na patent - ma węższe terminale, więc wkręcone śrubki w klemy aby były styk - ponoć tak już przyjechało z niemiec
- szyby działają dosyć słabo - pasażera 'podskakiwała' w prowadnicy, kierowcy opuściła się z wielkim skrzypieniem i podniosła się porysowana od zewnętrznej strony, obie ruszały się bardzo wolno
- moim zdaniem coś nie tak ze spasowaniem drzwi - jak były zamkniętę to przez łączenie tylny błotnik<>drzwi kierowcy widać było naklejkę znamionową
- dookoła korków odprowadających wodę z bagażnika pod kołem zapasowym purchelki
- antena niepodłączona (ktoś urwał starą, założona nowa, kabel niepociągnięty)
- brak zamontowanego radia (aczkolwiek sprzedający dorzuca jakieś 2DIN)
W aucie pod maską wymieniona większość śrubek na nowe, co powoduje dziwne wrażenie, że auto było składane, aczkolwiek sprzedający twierdził że wkurzały go pordzewiałe Mazdowskie śrubki, więc powymieniał na nowe.
Oględziny były wgle bardzo fajne, bo podnosimy maskę a tam na silniku leżały... wielkie nożyce

Sprzedający miły, nie próbował nic kombinować, podesłał mi wcześniej tonę zdjęć, o wadach ponoć nic nie wiedział bo autem nie jeździł i stało pod blokiem przez większość czasu. Kwestia hamulców miała zostać rozwiązana a mechanik "o*ebany od stóp do głów"
Raport z historiapojazdu.gov.pl