Czy Miata będzie odpowiednim autem ?
Moderator: Moderatorzy
No ale nie przesadzajmy z tym brakiem bezpieczeństwa w MX5. Wystarczy zainwestować w dobre, nowe opony, sprawdzić zawieszenie, zbieżność itp. i samochód nie powinien nas niczym zaskoczyć o ile będziemy nim rozsądnie jeździć.
- mike_d
- Donator
- Posty: 1226
- Rejestracja: 06 cze 2015, 21:18
- Model: ND
- Wersja: SkyFreedom Karai
- Lokalizacja: Poznań
+1 - przejeździłem już dwie zimy i nie dość że się nie rozbiłem to nie kojarzę nawet jednej niebezpiecznej sytuacji - sprawny sprzęt, rozsądek, poćwiczenie sobie na zasniezonym parkingu kiedy i w jaki sposób traci się przyczepność i można jeździć bezpiecznie a i z satysfakcją.
Po raz kolejny też polecę kursy doskonalenia jazdy do poszukania limitów w bezpieczny sposób - sam byłem w szoku z jak (dużą) prędkością trzeba jechać żeby na mokrej płycie typu "rondo" zarzucić dupą.
Po raz kolejny też polecę kursy doskonalenia jazdy do poszukania limitów w bezpieczny sposób - sam byłem w szoku z jak (dużą) prędkością trzeba jechać żeby na mokrej płycie typu "rondo" zarzucić dupą.
Jak jesteś z krk to wpadnij na spot do Skawiny i wszystkiego się dowiesz
Byłoby bardzo fajnie, o ile się wyrobię z nauką (sesja...), jest jakiś fanpage na FB albo tutaj gdzieś na forum gdzie ogłaszane są takie miejscowe spoty ?
A jaką masz Alfę? 147 może? Bo chciałem taką kupić żonie, choć marudzi że jej się nie podoba. Jeśli miałbyś taki model to podjedź do mnie (godzinkia jazdy z Krakowa) - Obejrzysz sobie NB a ja Alfę bo nie miałem jeszcze przyjemności. Jak nie 147 to tak czy tak daleko nie masz.
A i owszem, 147, aczkolwiek aktualnie nią nie jeżdżę i chyba już nie będę bo jest na nią kupiec, a ja aktualnie się bujam Hyundaiem Terracanem przygotowanym pod off-road, także przeskok jest dość duży, a jakbym z takiego wsiadł do Miaty to już w ogóle
NC 2,0 przejeździłem jedną zimę, ale ona miała DSC, które bardzo pomagało, a i tak w najgorszym okresie jak leżał śnieg i lód nie jeździłem nią w trasy.
Jakby mi się sprzedało auto, dorobił bym trochę wakacje za granicą, dołożył oszczędności i coś by mi strzeliło do głowy to może i nawet bym poszedł w takie NC, tylko ile kosztuje egzemplarz który nie będzie sprawiał problemów ?
Radziłbym Ci kupić mx-5, jeździć do zimy, zimą w trudnych warunkach jechać raz czy dwa w trasę i zobaczysz czy Ci to odpowiada czy nie. Zawsze zostaje pociąg czy blablacar ten raz czy dwa w miesiącu jak jest najgorsza pogoda w zimie.
Mógłbym zrobić i tak, ale jestem więźniem auta, jak nie mam w świadomości, że stoi przed domem/blokiem to jak bez ręki

Po raz kolejny też polecę kursy doskonalenia jazdy do poszukania limitów w bezpieczny sposób - sam byłem w szoku z jak (dużą) prędkością trzeba jechać żeby na mokrej płycie typu "rondo" zarzucić dupą.
Miałem się na takowy wybrać i jak zakupię Miatę to chyba nie będę miał wyboru
- Aero50
- Donator
- Posty: 364
- Rejestracja: 27 cze 2014, 8:37
- Model: NA
- Wersja: 90' 1.6
- Lokalizacja: Kraków
http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewforum.php?f=20
tutaj są wszystkie informacje o lokalnej integracji.
tutaj są wszystkie informacje o lokalnej integracji.
-
- Donator
- Posty: 353
- Rejestracja: 24 sty 2016, 15:54
- Model: Inny
- Wersja: Bezmiatowy :(
- Lokalizacja: Kielce
A ja noszę się z zamiarem zakupu NC jako daily. Jeżdżę NBFL weekendowo, w deszczu na trasie jest ok, ale tak jak Czester, uważam, że da się jeździć NBFL na codzień, ale trzeba być o wiele bardziej uważnym w trudnych warunkach - dlatego teraz moje pytanie:
NC PRHT na daily? Nada się? Słyszałem, że to taki Focus bez dachu
Jakbym zakupił wersję z kontrolą trakcji, to własciwie normalny samochód
Szczerze, to nawet nigdy w NC nie siedziałem...
NC PRHT na daily? Nada się? Słyszałem, że to taki Focus bez dachu


- meewosh
- Posty: 1147
- Rejestracja: 16 cze 2015, 20:52
- Model: ND
- Wersja: 2.0 '15
- Lokalizacja: Ogrodzieniec
Jak nie zejdzie Ci ta Alfa to podjedź, przejedziesz się NB, pooglądasz a ja sobie obejrzę 147 
Ja siedziałem w NC - Wizualnie taki "normalniejszy" samochód niż NB, bardziej cywilizowany (klima, ESP
, ciszej, niby wygodniej.

Ja siedziałem w NC - Wizualnie taki "normalniejszy" samochód niż NB, bardziej cywilizowany (klima, ESP

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Było sobie NB ... viewtopic.php?f=22&t=17700&hilit=meewosh
Jest sobie NA ... viewtopic.php?f=22&t=25585&p=450826&hilit=meewosh#p450826
Było sobie NB ... viewtopic.php?f=22&t=17700&hilit=meewosh
Jest sobie NA ... viewtopic.php?f=22&t=25585&p=450826&hilit=meewosh#p450826
MikeyMike pisze:NC PRHT na daily? Nada się?
Ja używam NCka latem jako "normalny" samochód (drogi lokalne, autostrady, Polska, Włochy, Niemcy) - w lecie jeżeli nie mam dużego bagażu zawsze biorę NCka.
Natomiast na zimę sobie odpuściłem:
1. Szkoda mi samochodu (rdza).
2. Jazda po śniegu (błocie pośniegowym) lekkim autem z tylnym napędem jest dla mnie zbyt męcząca (szczególnie na dystansie 400-600 km). Do tego mam zwykle auto z napędem na przód - nie muszę się tak koncentrować na śliskim.
bonito
-
- Donator
- Posty: 353
- Rejestracja: 24 sty 2016, 15:54
- Model: Inny
- Wersja: Bezmiatowy :(
- Lokalizacja: Kielce
nergar pisze:Ja tylko dopisze, że bagażnik w NC jest taki, że udało mi się wcisnąć na styk jeden duży bagaż lotniczy
Pomijam kwestię bagażnika. Jak i również tego, że nie ma siedzeń z tyłu - kaman - tego jesteśmy wszyscy świadomi na tym forum


PS. A bagażnik musi być większy w NCku, niż w NBFL - przecież nie ma dojazdówki i akumulatora.
MikeyMike pisze:nergar pisze:Ja tylko dopisze, że bagażnik w NC jest taki, że udało mi się wcisnąć na styk jeden duży bagaż lotniczy
Pomijam kwestię bagażnika. Jak i również tego, że nie ma siedzeń z tyłu - kaman - tego jesteśmy wszyscy świadomi na tym forumTeż mam miatę, dlatego chodzi mi bardziej o porównanie NBFL do NC w codziennej jeździe. Dodam, że 90% czasu będzie użytkowany po mieście - jak coś będę chciał zabrać większego, żonie zabiorę samochód
Zresztą wątek jest tu: viewtopic.php?f=33&t=1451&view=unread#unread
PS. A bagażnik musi być większy w NCku, niż w NBFL - przecież nie ma dojazdówki i akumulatora.
Nie pisalem do Ciebie tylko do Alfiarza. Co to za moda, ze sie dopisuje do czyjegos tematu

Też się wypowiem. Jeżdżę NBfl przez 3 lata. Jest moim daily i nigdy nie miałem w związku z tym problemów. Bagażnik mały ? Na codzienne potrzeby wystarczy spokojnie a i bagaże 2 osób na tygodniowe wakacje pomieści. Co do jazdy w zimie to problem jest tylko gdy jest zawieja i cała droga jest w śniegu. Wtedy naprawdę trzeba uważać. W każdym innym przypadku dobre opony wystarczą. Robiłem trasy po 500km i jedynym problemem jak dla mnie jest hałas, po dłuższym czasie potrafi zmęczyć(3-4h). W Krakowie dla mx-5 studenta największym zagrożeniem są parkujące koło uczelni studentki(w ciągu pół roku zarysowały mi przedni i tylny zderzak
) Co czwartek jest spot w White Dog Cafe organizowany prze pepeg a, który z resztą prowadzi warsztat dla naszych mx-5. Jak wpadniesz na pewno ktoś da Ci się przejechać. Nasza grupa na fb to MX-5 KRK. Reasumując nie bój się mx-5 bo będziesz żałował 


- irekJ
- Donator
- Posty: 2787
- Rejestracja: 25 mar 2014, 11:48
- Model: ND
- Wersja: Mocny Full
- Lokalizacja: PL | CH | IT
Ja śmigam po Wrocku na co dzień i jest gitara. Nawet wolę od konserwy. Gleba nawet nie przeszkadza jak wie się które drogi omijać.
Rzekłbym, że nawet dużo szybciej i sprawniej się przemieszczam Miatą niż kombi konserwą tdi.
Dzisiaj nawet przetestowałem, że czubaty lidlowy wózek się mieści bez problemu w bagażniku
Rzekłbym, że nawet dużo szybciej i sprawniej się przemieszczam Miatą niż kombi konserwą tdi.
Dzisiaj nawet przetestowałem, że czubaty lidlowy wózek się mieści bez problemu w bagażniku

ciekawy temat.
rwd zawsze na sliskim (deszcz, koleiny z woda, piasek, snieg, lod) wymaga duzo wiecej ostroznosci, skupienia i wyobrazni niz fwd. z drugiej strony dzieki temu podnosi poziom adrenaliny i uzaleznia. wiec w zaleznosci co kto lubi. jeden kupi fabie ktora nie podnosi poziomu adrenaliny i jest nudna jak flaki a inny auto ktore tanczy na drodze, a kierowca ma banana na buzi i jest szczesliwy ze kupil tak cudowne auto.
czy lekkie rwd bez kontroli trakcji nadaje sie do jazdy na codzien? nadaje sie, ale wymaga odpowiedniego kierownika umiejacego operowac autem, ktory wie co sie po aucie spodziewac, jest tego swiadomy i trenuje w mmc by na drodze jak najmniej miec z autem problemow.
rwd nie nadaje sie dla kierowcow bez doswiadczenia, ktorzy chca spokojnie jezdzic i nie poprawiac swoich umiejetnosci, bo sie w ktoryms momencie na tym przejada i znajda sie na dachu w rowie.(wystarczy jedna jedyna kaluza na zakrecie).
kazde auto jest dla ludzi i kazde na codzien. kwestia co nas kreci, a co nas wk.wia. a z wiekiem wk.wia coraz wiecej (halas, twardosc zawieszenia, plywanie na prostej, przeciagi itd).
kupno mx-5 kontra fwd to jak wybor skoczyc na bandzi czy zostac na gorze. ktos kto skoczy bedzie szczesliwy i powie ze to bylo jedno z najfajniejszych przezyc. ktos kto nie skoczy powie ze to glupie i po co ryzykowac.
rwd zawsze na sliskim (deszcz, koleiny z woda, piasek, snieg, lod) wymaga duzo wiecej ostroznosci, skupienia i wyobrazni niz fwd. z drugiej strony dzieki temu podnosi poziom adrenaliny i uzaleznia. wiec w zaleznosci co kto lubi. jeden kupi fabie ktora nie podnosi poziomu adrenaliny i jest nudna jak flaki a inny auto ktore tanczy na drodze, a kierowca ma banana na buzi i jest szczesliwy ze kupil tak cudowne auto.
czy lekkie rwd bez kontroli trakcji nadaje sie do jazdy na codzien? nadaje sie, ale wymaga odpowiedniego kierownika umiejacego operowac autem, ktory wie co sie po aucie spodziewac, jest tego swiadomy i trenuje w mmc by na drodze jak najmniej miec z autem problemow.
rwd nie nadaje sie dla kierowcow bez doswiadczenia, ktorzy chca spokojnie jezdzic i nie poprawiac swoich umiejetnosci, bo sie w ktoryms momencie na tym przejada i znajda sie na dachu w rowie.(wystarczy jedna jedyna kaluza na zakrecie).
kazde auto jest dla ludzi i kazde na codzien. kwestia co nas kreci, a co nas wk.wia. a z wiekiem wk.wia coraz wiecej (halas, twardosc zawieszenia, plywanie na prostej, przeciagi itd).
kupno mx-5 kontra fwd to jak wybor skoczyc na bandzi czy zostac na gorze. ktos kto skoczy bedzie szczesliwy i powie ze to bylo jedno z najfajniejszych przezyc. ktos kto nie skoczy powie ze to glupie i po co ryzykowac.
Opel Speedster b207r 2,0t td04-20t 320KM, 400Nm, 930kg, RWD+TORSEN, RaceTCS, lotus 111r abs
1/4 2024r: 12,394 moc kolo 300KM, 32 stopnie
tor Poznań 1m48,467s i tor Łódź 57,517s na oponach: extreme vr2 r7a(hl) tył, yokohama a052 przód
1/4 2024r: 12,394 moc kolo 300KM, 32 stopnie
tor Poznań 1m48,467s i tor Łódź 57,517s na oponach: extreme vr2 r7a(hl) tył, yokohama a052 przód
A ja od siebie dodam, że jak trafiłeś już na to forum to nie szukasz pewnie nudnego samochodu, jeśli brak tylnej kanapy Cie nie odstrasza to bierz w ciemno, na nudne samochody przyjdzie jeszcze czas
swoją drogą miata to nie jakiś potwór nie do opanowania typu s2k, viper czy corvette (a i tym ludzie jeżdżą
) więc myśle, że spokojnie, wszystko jest dla ludzi tylko trzeba mieć odpowiednio w głowie, najlepiej wybrać się na tor albo przynajmniej na pusty plac i sie pobawić, zobaczyć jak sie auto zachowuje jak wpada w poślizg, jak wyprowadzić itd i mieć ciągle w głowie podczas jazdy (zwłaszcza na mokrym/w zimie) że to jednak rwd i gdzieniegdzie nie pojedziesz tak szybko jak fwd/awd.
Pozdro


Pozdro

Downhill, Cars & Rock'n Roll
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Miata na '91 http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?f=22&t=22281
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Miata na '91 http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?f=22&t=22281
- Alex
- Donator
- Posty: 4740
- Rejestracja: 29 cze 2013, 20:25
- Model: NC
- Wersja: Niseko
- Lokalizacja: łódź
- Kontakt:
a oto przykladowy dowod ze warto trenowac w MC lub podobnych imprezach posiadajac auto rwd
[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=MgiApgdHkNo&feature=youtu.be[/youtube]
mysle ze gdyby nie 2 lata startow to juz by Ślicznotki nie było a moze i mnie tez. Inna sprawa ze odrobina pecha typu kraweznik zamiast pobocza albo troche trawy i byloby pozamiatane nie wazne jaki kierownik. Wiec nie polecam wykonywac manewrow jak na filmie. Ja obecnie jezdze wyraznie bardziej emerycko by doladowac choc troche zapas szczescia
ja bym sie na MX5 jako auto caloroczne nie zdecydowal. Jak koledzy juz napisali: raz ze znacznie przyspieszy to biodegradacje. Dwa ze notoryczny brak komfortu nie kazdemu odpowiada.
[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=MgiApgdHkNo&feature=youtu.be[/youtube]
mysle ze gdyby nie 2 lata startow to juz by Ślicznotki nie było a moze i mnie tez. Inna sprawa ze odrobina pecha typu kraweznik zamiast pobocza albo troche trawy i byloby pozamiatane nie wazne jaki kierownik. Wiec nie polecam wykonywac manewrow jak na filmie. Ja obecnie jezdze wyraznie bardziej emerycko by doladowac choc troche zapas szczescia

ja bym sie na MX5 jako auto caloroczne nie zdecydowal. Jak koledzy juz napisali: raz ze znacznie przyspieszy to biodegradacje. Dwa ze notoryczny brak komfortu nie kazdemu odpowiada.
pozdrawiam
Alex
były: NC 2.5 , NA 1.6/90+ jest: Niseko 2.5/RomDrop
182HP/242Nm
A forum post should be like a skirt. Long enough to cover the subject material, but short enough to keep things interesting
https://alexengineering.pl
Alex

były: NC 2.5 , NA 1.6/90+ jest: Niseko 2.5/RomDrop


A forum post should be like a skirt. Long enough to cover the subject material, but short enough to keep things interesting
https://alexengineering.pl
lufek pisze:Patrzę, patrzę i doszukać się nie mogę przyczyny tego gwałtownego manewru. Leżało coś na jezdni, zwierzak jakiś przebiegał czy zlapaleś kołem coś śliskiego?
00:08 - 00:10 Opel skręca w lewo.
Była Zielona NB, obecnie ncfl.
- Alex
- Donator
- Posty: 4740
- Rejestracja: 29 cze 2013, 20:25
- Model: NC
- Wersja: Niseko
- Lokalizacja: łódź
- Kontakt:
tomasz01 pisze:Ten Opel po prawej zaczął skręcać w lewo
dokladnie. I jak sie okazalo nawet na sucho silnik 1.6 nie ma problemu z postawieniem auta bokiem, fakt ze bylo 5500rpm na 2ce. W takich chwilach nie ma czasu na zadne kombinacje myslowe - abo zaprogramowane przez cwiczenia prawidlowe dzialanie albo bum. O ile oczywiscie jest szansa na wyjscie z danej sytuacji.
pozdrawiam
Alex
były: NC 2.5 , NA 1.6/90+ jest: Niseko 2.5/RomDrop
182HP/242Nm
A forum post should be like a skirt. Long enough to cover the subject material, but short enough to keep things interesting
https://alexengineering.pl
Alex

były: NC 2.5 , NA 1.6/90+ jest: Niseko 2.5/RomDrop


A forum post should be like a skirt. Long enough to cover the subject material, but short enough to keep things interesting
https://alexengineering.pl
- Chezus
- Donator
- Posty: 1167
- Rejestracja: 07 lip 2016, 20:45
- Model: NB FL
- Wersja: Impuls
- Lokalizacja: SZA
Oskarek pisze:Nawet zwykłe gry wideo grane na kierownicy bardzo dobrze wyrabiają takie nawyki. Na pewno kilka tysięcy godzin przejeżdżonych na kierownicy polepsza zachowanie na drodze i instynkt w takich sytuacjach.
Mimo wszysko polecam poćwiczyć w samochodzie. Krzesło od kompa nie wibruje, wiater nie wieje i jest jeszcze kilka drobnych różnic...
The answer is always Miata.
Ja sobie nie wyobrażam traktowanie Miaty jako Daily. W trasie jest głośno i niewygodne (malo miejsca) no i brak tempomatu w nb. Dla mnie osobiście 300km w trasie to max. Ale są klubowicze co spędzają wakacje jezdzac Mazda. Mając dobre opony nie musisz sie bać o poślizg mokrejnawierzchni. Mx5 ma b. Dobra przyczepność i chcac ja postawic bokiem musisz sie postarac. W zimę pewnie to js wyglada inaczej, ale moim zdaniem szkoda męczyć tego auta sola.
- apocalyptik
- Posty: 7
- Rejestracja: 17 cze 2017, 9:12
- Model: NB
- Wersja: 1.6
- Lokalizacja: Toruń
- Kontakt:
Ja bym mógł jeździć miatą na codzień, czuję się w nim jakby był skrojony na miarę, jedyny warunek to twardy dach. Z tematów, które były tu poruszane:
1. Głośne - moje Subaru jest głośniejsze(moje daily przez 1.5 roku), a mój obecny daily - Audi 80 1.9 klekot też niewiele odstaje. Więc tu autor sobie musi odpowiedzieć jak tolerancyjny ma słuch
2. Rdza - zabezpieczenie antykorozyjne np. raz na 2 lata + zawsze po zimie kontrola i naprawa ognisk korozji i będzie dobrze.
3. Mało miejsca - prawda, ale kask się mieści do bagażnika
4. Zima - jak jest dużo śniegu to każdym autem trzeba uważać. Na pewno nie radzi sobie gorzej niż inne RWD, a pewnie od wielu lepiej. Wadą jest to, że jest niskie więc jak leży śnieg to łatwo się powiesić. W mieście za to nie powinno być problemów.
5. RWD samo w sobie - MX5 są pod tym względem cudowne ze swoim rozkładem masy, środkiem ciężkości i małą mocą/momentem. To się na prawdę klei jak gokart i jest to proste RWD w prowadzeniu. Straszenie ludzi RWD - dla mnie to jest mit i dyskusja na osobny temat. Polecam najtańsze możliwe szkolenie RWD - gokarty w czasie deszczu, bardzo dużo można zrozumieć.
Podsumowując - na Twoim miejscu bym kupił i zobaczył jak się sprawdza
Jak nie będzie pasować to sprzedasz bez większych problemów.
1. Głośne - moje Subaru jest głośniejsze(moje daily przez 1.5 roku), a mój obecny daily - Audi 80 1.9 klekot też niewiele odstaje. Więc tu autor sobie musi odpowiedzieć jak tolerancyjny ma słuch

2. Rdza - zabezpieczenie antykorozyjne np. raz na 2 lata + zawsze po zimie kontrola i naprawa ognisk korozji i będzie dobrze.
3. Mało miejsca - prawda, ale kask się mieści do bagażnika

4. Zima - jak jest dużo śniegu to każdym autem trzeba uważać. Na pewno nie radzi sobie gorzej niż inne RWD, a pewnie od wielu lepiej. Wadą jest to, że jest niskie więc jak leży śnieg to łatwo się powiesić. W mieście za to nie powinno być problemów.
5. RWD samo w sobie - MX5 są pod tym względem cudowne ze swoim rozkładem masy, środkiem ciężkości i małą mocą/momentem. To się na prawdę klei jak gokart i jest to proste RWD w prowadzeniu. Straszenie ludzi RWD - dla mnie to jest mit i dyskusja na osobny temat. Polecam najtańsze możliwe szkolenie RWD - gokarty w czasie deszczu, bardzo dużo można zrozumieć.
Podsumowując - na Twoim miejscu bym kupił i zobaczył jak się sprawdza
