Podłużnice - czy warto naprawiać?

Ogólny dział techniczny związany z tematami eksploatacyjnymi, mechanicznymi i elektroniką wszystkich generacji Mazd MX-5.

Moderatorzy: pirul, Moderatorzy

Awatar użytkownika
andred
Donator
Donator
Posty: 217
Rejestracja: 18 paź 2016, 20:01
Model: NB FL
Wersja: Memories
Lokalizacja: Łódź

05 sty 2017, 20:04

Cześć wszystkim znawcom tematu.

Jestem na etapie renowacji swojej MX5 NBFL rocznik 2001.
Renowacja chyba ma być kompletna, ale nie wdając się w szczegóły chciałbym tylko o radę dotyczącą podłużnic.
Po częściowym już rozebraniu samochodu odsłoniły się......niestety w nie najlepszym stanie.
Mam pytanie co z nimi zrobić. Uważam, że są 3 opcje.
Proszę o odpowiedzi A, B czy C, a może jest jeszcze opcja D lub E.
A. Naprawiać podłużnice.....jeżeli da się je w ogóle naprawić
B. Oddać Mazdę na złom i kupić nową
C. Nic nie robić tylko jeździć i się cieszyć

Na zdjęciach widać w jakim są stanie.
Pozdrawiam i z góry dziękuję za dobre rady ;-)
andred
Załączniki
LMF_4492 OK.jpg
lewa
LMF_4490 OK.jpg
lewa
LMF_4488 OK.jpg
prawa
mutra
Donator
Donator
Posty: 3695
Rejestracja: 13 mar 2016, 15:50
Model: ND
Wersja: GT Sport nav+
Lokalizacja: Nottinghamshire

05 sty 2017, 20:07

A. Naprawiać podłużnice.....jeżeli da się je w ogóle naprawić
B. Oddać Mazdę na złom i kupić nową
C. Nic nie robić tylko jeździć i się cieszyć


A. wszystko się da a twoje nie są w najgorszym stanie nawet :mrgreen:
B. Jeżeli mówiąc "nowa" nie masz na myśli ND to szanse na nie skorodowaną NB masz nikłe (chyba że sciągniesz amerykanke ze stanów z jakiegoś ciepłego stanu)
C. I czekać aż się zgnije do końca....

ja bym naprawiał
Awatar użytkownika
andred
Donator
Donator
Posty: 217
Rejestracja: 18 paź 2016, 20:01
Model: NB FL
Wersja: Memories
Lokalizacja: Łódź

05 sty 2017, 20:11

Mutra, dzięki za odpowiedź. Na dzień dzisiejszy w grę wchodzi tylko NB FL i wiem, że najmłodsze mają już 11 lat i trudno o nie skorodowane, ale są mniej i bardziej. Nie mam porównania i dlatego pytam czy z tych da się jeszcze coś zrobić.
Pozdr,
andred
ree
Posty: 2576
Rejestracja: 05 paź 2009, 22:51
Model: NA
Lokalizacja: Szczecin

05 sty 2017, 20:29

Zawsze się da naprawić, ale Profi naprawa takiego elementu jak podluznice, w stanie jak u Ciebie, może przekroczyć połowę wartości auta. Bo wstawienie kawałka blaszki to się sprawdza w progach, a nie w podluznicach.
Awatar użytkownika
andred
Donator
Donator
Posty: 217
Rejestracja: 18 paź 2016, 20:01
Model: NB FL
Wersja: Memories
Lokalizacja: Łódź

05 sty 2017, 20:34

Ree, i w tym jest kłopot, że dla mnie wartość mojego auta jest bezcenna, to ile będzie wynosić połowa czegoś co jest bezcenne?
A tak na serio....ile to może kosztować, ale naprawa Profi, a nie wstawianie blaszek?
ree
Posty: 2576
Rejestracja: 05 paź 2009, 22:51
Model: NA
Lokalizacja: Szczecin

05 sty 2017, 21:33

Możesz być niemile zaskoczony. Obawiam się że skoro podłużnice są jak widać to i po otwarciu progów będzie rdza w środku, możliwe że nadkola podobnie. Zakładając że mam rację (podłużnice, progi, tylne nadkola) to jest dużo blacharki i pół auta do malowania i zabezpieczania. Wątpię aby poniżej 5000pln ktoś to zrobił dobrze. Nie zdziwił by się gdyby koszt był sporo wyższy.
Ja bym szukał zdrowej budy.
mutra
Donator
Donator
Posty: 3695
Rejestracja: 13 mar 2016, 15:50
Model: ND
Wersja: GT Sport nav+
Lokalizacja: Nottinghamshire

05 sty 2017, 21:45

Darcie konserwacji i usuwanie rdzy w porządnym zakładzie to około 3 tysi. Blacharka w zależności od zakresu prac pewnie drugie tyle (albo i więcej).
ree pisze: Wątpię aby poniżej 5000pln ktoś to zrobił dobrze. Nie zdziwił by się gdyby koszt był sporo wyższy.
+1
Awatar użytkownika
andred
Donator
Donator
Posty: 217
Rejestracja: 18 paź 2016, 20:01
Model: NB FL
Wersja: Memories
Lokalizacja: Łódź

05 sty 2017, 22:09

ree pisze:Możesz być niemile zaskoczony. Obawiam się że skoro podłużnice są jak widać to i po otwarciu progów będzie rdza w środku, możliwe że nadkola podobnie. Zakładając że mam rację (podłużnice, progi, tylne nadkola) to jest dużo blacharki i pół auta do malowania i zabezpieczania. Wątpię aby poniżej 5000pln ktoś to zrobił dobrze. Nie zdziwił by się gdyby koszt był sporo wyższy.
Ja bym szukał zdrowej budy.

Ree, oczywiście że nadkola i progi też są do roboty, a wtedy do malowania nie pół, a cała buda.
Rozumiem, że jesteś za wersją B?
Najbardziej się boję, że ktoś zrobi byle jak, a weźmie jak za super robotę....czyli wersja z nową budą eliminuję to ryzyko.
Awatar użytkownika
rachey
Posty: 796
Rejestracja: 21 lip 2013, 13:18
Model: NB
Wersja: Miracle
Lokalizacja: Gliwice

05 sty 2017, 22:45

andred pisze:
ree pisze:Możesz być niemile zaskoczony. Obawiam się że skoro podłużnice są jak widać to i po otwarciu progów będzie rdza w środku, możliwe że nadkola podobnie. Zakładając że mam rację (podłużnice, progi, tylne nadkola) to jest dużo blacharki i pół auta do malowania i zabezpieczania. Wątpię aby poniżej 5000pln ktoś to zrobił dobrze. Nie zdziwił by się gdyby koszt był sporo wyższy.
Ja bym szukał zdrowej budy.

Ree, oczywiście że nadkola i progi też są do roboty, a wtedy do malowania nie pół, a cała buda.
Rozumiem, że jesteś za wersją B?
Najbardziej się boję, że ktoś zrobi byle jak, a weźmie jak za super robotę....czyli wersja z nową budą eliminuję to ryzyko.

Opcja B też ma swoje ryzyko- nigdy do końca nie wiesz co kupisz zanim nie rozbierzesz samochodu.
Jeżeli reszta gratów nie ma dużego przebiegu i jest w dobrym stanie, to szukałbym po forum warsztatu w którym ktoś już podobne operacje robił i jest zadowolony- masz wtedy świadomość co było zrobione i w jakim jest stanie. W opcji B możesz tak samo trafić na niespodziankę i wyjść na tym gorzej niż solidna naprawa obecnej budy.
Jeżeli mazda ma duży przebieg, to pytanie czy jest sens ratować budę skoro za 5000km padnie coś innego.
Soul Red NB- kiedy mózg mówi ND, ale portfel mówi NB
Awatar użytkownika
andred
Donator
Donator
Posty: 217
Rejestracja: 18 paź 2016, 20:01
Model: NB FL
Wersja: Memories
Lokalizacja: Łódź

05 sty 2017, 23:11

Rachey, w samochodzie 15-to letnim z przebiegiem 194 tyś zawsze może coś nowego paść. Samochód robię dla siebie, a nie na handel, dlatego chciałbym się nią kilka lat nacieszyć. Pewnie właduję w nią tyle kasy, że przy próbie odsprzedaży nie ma szans na odzyskanie nakładów finansowych. Pewnie, że kupowanie nowej budy to kolejne ryzyko.....ale może żeby wypić szampana trzeba zaryzykować ;-)
Awatar użytkownika
rachey
Posty: 796
Rejestracja: 21 lip 2013, 13:18
Model: NB
Wersja: Miracle
Lokalizacja: Gliwice

05 sty 2017, 23:47

andred pisze:Rachey, w samochodzie 15-to letnim z przebiegiem 194 tyś zawsze może coś nowego paść. Samochód robię dla siebie, a nie na handel, dlatego chciałbym się nią kilka lat nacieszyć. Pewnie właduję w nią tyle kasy, że przy próbie odsprzedaży nie ma szans na odzyskanie nakładów finansowych. Pewnie, że kupowanie nowej budy to kolejne ryzyko.....ale może żeby wypić szampana trzeba zaryzykować ;-)

Ja rozważania mam podobne- moja ma 206 tyś przebiegu i jak kupię dupowóz to chcę mazdę docelowo doprowadzić do dużo lepszego stanu (niby jeździ, wszystko fajnie, ale kilka rzeczy do roboty jest). Pytanie tylko czy koszty renowacji NB z takim przebiegiem nie wyjdą więcej niż znalezienie lepszej sztuki i ewentualne doprowadzenie jej do takiego stanu (mniejszy zakres prac)
Zapewne i tak skończy się na remoncie, bo będzie mi szkoda fajnego Miracla, szczególnie z rzeczami typu 1.8, 6 biegowa, torsen itp. pomimo tego że może wyjść nawet drożej niż inna miata...
Soul Red NB- kiedy mózg mówi ND, ale portfel mówi NB
Awatar użytkownika
Lucas Z
Donator
Donator
Posty: 1924
Rejestracja: 12 sie 2013, 9:10
Model: NB FL
Wersja: Silver Blues
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

06 sty 2017, 8:19

Taki widok to norma w nb/nbfl z czego część użytkowników nie zdaje sobie sprawy bo nie zagląda po osłony, ja bym robił, na ile wycenili naprawę tego?
Awatar użytkownika
andred
Donator
Donator
Posty: 217
Rejestracja: 18 paź 2016, 20:01
Model: NB FL
Wersja: Memories
Lokalizacja: Łódź

06 sty 2017, 8:42

Lucas Z pisze:Taki widok to norma w nb/nbfl z czego część użytkowników nie zdaje sobie sprawy bo nie zagląda po osłony, ja bym robił, na ile wycenili naprawę tego?

Lukas Z, jeszcze nikt tego z blacharzy nie oglądał i dlatego nie ma wyceny. Poza tym oprócz podłużnic będę robił nadkola i progi, a potem lakier na całość. W przyszłym tygodniu wizyta u blacharza.....aż się boje ile powie :?
Awatar użytkownika
wolak4
Posty: 21
Rejestracja: 04 sie 2016, 22:25
Model: NB

06 sty 2017, 13:55

Mi w warszawie zawołali 2 tys za same podłużnice. U siebie na mazurach po znajomościach zszedłem do połowy stawki czyli w tysiącu się zamknę. W środę moja leci dla blacharza ;) Progi, nadkola itp. kosztowały mnie u tego samego blacharza 1400zł. Z tym że u mnie nie było tragedii bo progi zdrowe tylko musiał i tak robić bo otwierał.
Awatar użytkownika
andred
Donator
Donator
Posty: 217
Rejestracja: 18 paź 2016, 20:01
Model: NB FL
Wersja: Memories
Lokalizacja: Łódź

06 sty 2017, 15:04

wolak4 pisze:Mi w warszawie zawołali 2 tys za same podłużnice. U siebie na mazurach po znajomościach zszedłem do połowy stawki czyli w tysiącu się zamknę. W środę moja leci dla blacharza ;) Progi, nadkola itp. kosztowały mnie u tego samego blacharza 1400zł. Z tym że u mnie nie było tragedii bo progi zdrowe tylko musiał i tak robić bo otwierał.

wolak4....to chyba nie drogo. Raczej nie liczę na to, że mi w takiej cenie zrobią. Pozostaje jeszcze kwestia jakości....ale ponieważ nie jestem ekspertem w tej dziedzinie, to pozostanie mi wierzyć, że zrobią dobrze. Mam nadzieję, że po robocie nie powiedzą "będzie Pan zadowolony" ;-)
Awatar użytkownika
waldi
Donator
Donator
Posty: 469
Rejestracja: 02 lip 2015, 18:07
Model: NB FL
Wersja: Silver Blues
Lokalizacja: Wrocław

06 sty 2017, 17:32

andred pisze:Cześć wszystkim znawcom tematu.

Jestem na etapie renowacji swojej MX5 NBFL rocznik 2001.
Renowacja chyba ma być kompletna, ale nie wdając się w szczegóły chciałbym tylko o radę dotyczącą podłużnic.
Po częściowym już rozebraniu samochodu odsłoniły się......niestety w nie najlepszym stanie.
Mam pytanie co z nimi zrobić. Uważam, że są 3 opcje.
Proszę o odpowiedzi A, B czy C, a może jest jeszcze opcja D lub E.
A. Naprawiać podłużnice.....jeżeli da się je w ogóle naprawić
B. Oddać Mazdę na złom i kupić nową
C. Nic nie robić tylko jeździć i się cieszyć

Na zdjęciach widać w jakim są stanie.
Pozdrawiam i z góry dziękuję za dobre rady ;-)
andred

Cześć
- niech zobaczy blacharz , to najważniejsze
dwa jest gdzieś na forum info o. Człowieku co kompleksowo ogarniał podłużnice i inne w miatach
Chyba okolice Warszawy - ale nie mogę trafić danych - może ktoś
- ta część podluznicy nawet dorabiają i gdzieś na eBay chyba można zakupić
Gozej jak w podobnym stanie będzie cześć " mocowania " sanek i dalej .
Chyba ruda w naszych miatach zasłużyła na osobny temat z racji uporczywego ucisku i nacisku na posiadaczach ,i skutecznym drylowaniu naszych portfeli
:ryjezesmiechu:
Zobacz wachacze górne się rozwarstwiaja , obejrzyj porządnie całe auto o ile małe powierzchowne rdzawki to nic , to większą ilość grubej rdzy przewazy kosztowo .
O właśnie Pan Grzegorz z Otwocka
I alternatywa wątek tu -http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?f=25&t=21356
Ostatnio zmieniony 06 sty 2017, 17:58 przez waldi, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
tomasz01
Donator
Donator
Posty: 3593
Rejestracja: 16 cze 2015, 21:43
Model: NA
Lokalizacja: Warszawa Usrynów

06 sty 2017, 17:44

W okolicy Warszawy jest Grzegorz Lech w Otwocku.
Korozja na podłużnicach w NB dotyczy tylko przedniej części - ta część na której trzyma się zawieszenie jest zrobiona już w innej - lepszej technologii ;)
Awatar użytkownika
waldi
Donator
Donator
Posty: 469
Rejestracja: 02 lip 2015, 18:07
Model: NB FL
Wersja: Silver Blues
Lokalizacja: Wrocław

06 sty 2017, 18:04

tomasz01 pisze:W okolicy Warszawy jest Grzegorz Lech w Otwocku.
Korozja na podłużnicach w NB dotyczy tylko przedniej części - ta część na której trzyma się zawieszenie jest zrobiona już w innej - lepszej technologii ;)

Jeszcze u siebie nie zobaczyłem , ale skoro tak piszesz to śpię spokojnie . :winner:
Awatar użytkownika
andred
Donator
Donator
Posty: 217
Rejestracja: 18 paź 2016, 20:01
Model: NB FL
Wersja: Memories
Lokalizacja: Łódź

06 sty 2017, 18:14

waldi pisze:
andred pisze:Cześć wszystkim znawcom tematu.

Jestem na etapie renowacji swojej MX5 NBFL rocznik 2001.
Renowacja chyba ma być kompletna, ale nie wdając się w szczegóły chciałbym tylko o radę dotyczącą podłużnic.
Po częściowym już rozebraniu samochodu odsłoniły się......niestety w nie najlepszym stanie.
Mam pytanie co z nimi zrobić. Uważam, że są 3 opcje.
Proszę o odpowiedzi A, B czy C, a może jest jeszcze opcja D lub E.
A. Naprawiać podłużnice.....jeżeli da się je w ogóle naprawić
B. Oddać Mazdę na złom i kupić nową
C. Nic nie robić tylko jeździć i się cieszyć

Na zdjęciach widać w jakim są stanie.
Pozdrawiam i z góry dziękuję za dobre rady ;-)
andred

Cześć
- niech zobaczy blacharz , to najważniejsze
dwa jest gdzieś na forum info o. Człowieku co kompleksowo ogarniał podłużnice i inne w miatach
Chyba okolice Warszawy - ale nie mogę trafić danych - może ktoś
- ta część podluznicy nawet dorabiają i gdzieś na eBay chyba można zakupić
Gozej jak w podobnym stanie będzie cześć " mocowania " sanek i dalej .
Chyba ruda w naszych miatach zasłużyła na osobny temat z racji uporczywego ucisku i nacisku na posiadaczach ,i skutecznym drylowaniu naszych portfeli
:ryjezesmiechu:
Zobacz wachacze górne się rozwarstwiaja , obejrzyj porządnie całe auto o ile małe powierzchowne rdzawki to nic , to większą ilość grubej rdzy przewazy kosztowo .
O właśnie Pan Grzegorz z Otwocka
I alternatywa wątek tu -http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?f=25&t=21356

Waldi
Widzę i w sumie wiem już o tym zanim kupiłem Miatę, że podłużnice to nie tylko mój problem. Nie powiem, że się z tego cieszę, że nie jestem sam w towarzystwie, ale wiadomo, że w kupie raźniej ;-)
Ale na poważnie to dzięki :senkju: za info o Panu Grzegorzu z Otwocka, ale moja Madzia jest już rozebrana do rosołu i obecnie przebywa w okolicach Wielunia. Jestem już umówiony z blacharzem który jak mówi, odnawiał już nie jednego starocia....
Mam nadzieję, że się dobrze upora z moim problemem.
Oczywiście jak będzie problem z zawieszeniem, to biorę pod uwagę zakup innego...takiego w lepszym stanie. Wiadomo....bezpieczeństwo najważniejsze.
Jak już będę wiedział coś więcej, to poinformuję.
Pozdr,
andred
Awatar użytkownika
andred
Donator
Donator
Posty: 217
Rejestracja: 18 paź 2016, 20:01
Model: NB FL
Wersja: Memories
Lokalizacja: Łódź

06 sty 2017, 18:18

tomasz01 pisze:W okolicy Warszawy jest Grzegorz Lech w Otwocku.
Korozja na podłużnicach w NB dotyczy tylko przedniej części - ta część na której trzyma się zawieszenie jest zrobiona już w innej - lepszej technologii ;)

Tomasz01, dzięki za radę. Widzę, że to już druga rekomendacja Pana Grzegorza z Otwocka. Coś w tym musi być, ale jestem już na takim etapie, że zaryzykuję i zrobię gdzie indziej.
Szkoda, że Japończycy nie pomyśleli i nie zrobili całych podłużnic w tej lepszej technologii :(
Pozdr,
andred
Awatar użytkownika
kammich
Posty: 2925
Rejestracja: 24 lip 2009, 9:55
Model: NA
Lokalizacja: Szczecin

06 sty 2017, 18:20

Kupcie sobie NA tam podłużnice są całe :)

Wysłane z mojego SM-A300FU przy użyciu Tapatalka
Awatar użytkownika
Lucas Z
Donator
Donator
Posty: 1924
Rejestracja: 12 sie 2013, 9:10
Model: NB FL
Wersja: Silver Blues
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

06 sty 2017, 18:34

Tylko reszta koroduje jak w nb:)
Awatar użytkownika
andred
Donator
Donator
Posty: 217
Rejestracja: 18 paź 2016, 20:01
Model: NB FL
Wersja: Memories
Lokalizacja: Łódź

06 sty 2017, 19:25

kammich pisze:Kupcie sobie NA tam podłużnice są całe :)

Wysłane z mojego SM-A300FU przy użyciu Tapatalka

Kammich, to teraz mi o tym mówisz? Trzeba było powiedzieć zanim kupiłem NB FL ;-)
W taki razie kupie sobie NA i na wszelki wypadek jeszcze NC i ND :lol:
DiegoPL
Posty: 65
Rejestracja: 09 wrz 2016, 20:32
Model: NB FL
Wersja: Nardi

16 sty 2017, 22:38

U mnie podobnie wygladały podłużnice, potrzebne bedzie wyciecie praktycznie pod zgrzewy, najlepiej do tego wyciagnac silnik/sanki i cały dół/komore silnika wypiaskować i zabezpieczyć przed wspawaniem od wewnatrz(dobre dojscie). Przy okazji mozna zawias/sanki na piach+proszek oddać.

Albo robić dobrze albo wcale, półśrodki są na chwile. Masz fajną bazę, ja bym robił.


Blacharzy trzeba pilnować, walka z rdzą to ciężka walka. Mam dwie nb ktore mialy ~2lata temu robione progi/nadkola(mam faktury). W kazdej rdza już wyszła.
GGoworek
Posty: 78
Rejestracja: 23 cze 2015, 13:44
Model: NB
Lokalizacja: Warszawa

17 sty 2017, 7:14

U mnie wyglądały jeszcze gorzej - zdjęcie w pierwszym poście wątku mojej Mazdy: http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?f=22&t=18165. Blacharz je ogarnął i twierdzi że teraz będzie dobrze :-)
Awatar użytkownika
andred
Donator
Donator
Posty: 217
Rejestracja: 18 paź 2016, 20:01
Model: NB FL
Wersja: Memories
Lokalizacja: Łódź

17 sty 2017, 12:07

DiegoPL pisze:U mnie podobnie wygladały podłużnice, potrzebne bedzie wyciecie praktycznie pod zgrzewy, najlepiej do tego wyciagnac silnik/sanki i cały dół/komore silnika wypiaskować i zabezpieczyć przed wspawaniem od wewnatrz(dobre dojscie). Przy okazji mozna zawias/sanki na piach+proszek oddać.Albo robić dobrze albo wcale, półśrodki są na chwile. Masz fajną bazę, ja bym robił.Blacharzy trzeba pilnować, walka z rdzą to ciężka walka. Mam dwie nb ktore mialy ~2lata temu robione progi/nadkola(mam faktury). W kazdej rdza już wyszła.


DiegoPL.....ŚWIĘTA PRAWDA
Awatar użytkownika
andred
Donator
Donator
Posty: 217
Rejestracja: 18 paź 2016, 20:01
Model: NB FL
Wersja: Memories
Lokalizacja: Łódź

17 sty 2017, 12:10

GGoworek pisze:U mnie wyglądały jeszcze gorzej - zdjęcie w pierwszym poście wątku mojej Mazdy: http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?f=22&t=18165. Blacharz je ogarnął i twierdzi że teraz będzie dobrze :-)

GGoworek.
Jeżeli u Ciebie się udało, to może i u mnie się uda.....dzięki za pocieszenie ;-)
zbynie
Donator
Donator
Posty: 394
Rejestracja: 20 paź 2013, 21:38
Model: NB FL
Wersja: Phoenix
Lokalizacja: Gdynia

19 sty 2017, 21:37

Spokojnie się da ogarnąć, nawet jak dobry blacharz to silnika nie wyjmuje tylko opuszcza sanki.
Ja też robiłem u siebie podłużnice bo to taka przypadłość naszych ślicznotek.
Co prawda moje nie miały boków zaatakowanych ale porządna robota kosztowała 1300 PLN.

Moje zdanie robić a potem cieszyć się jazdą :senkju:
Był Escort 1,6 Cabrio '95
Był Mercedes SLK 200 compressor
Jest Madzia NBFL Phoenix Supercharged
Jest Madzia ND Recaro Sport
Jest Mustang V8 4.6 GT 06
Awatar użytkownika
andred
Donator
Donator
Posty: 217
Rejestracja: 18 paź 2016, 20:01
Model: NB FL
Wersja: Memories
Lokalizacja: Łódź

20 sty 2017, 17:46

zbynie pisze:Spokojnie się da ogarnąć, nawet jak dobry blacharz to silnika nie wyjmuje tylko opuszcza sanki.
Ja też robiłem u siebie podłużnice bo to taka przypadłość naszych ślicznotek.
Co prawda moje nie miały boków zaatakowanych ale porządna robota kosztowała 1300 PLN.

Moje zdanie robić a potem cieszyć się jazdą :senkju:

Zbynie, dzięki za pocieszenie. Na 90% będę robił, ale to się wyjaśni na dniach. Chyba bez wyjmowania silnika się nie obędzie,
ale może to i dobrze. Robota musi być dobrze zrobiona.
Pozdr,
andred
ubek
Donator
Donator
Posty: 1366
Rejestracja: 24 lis 2012, 22:05
Lokalizacja: Łańcut

30 sty 2017, 11:14

Wpadajcie do mnie, mam już rewolucyjna metodę naprawy podłużnic

Szybko, bez kolejek :P

https://forum.miata.net/vb/showthread.php?t=630465

Pierwsze 20 os zrobimy w specjalnej klubowej cenie :D
White NA BP'95
ODPOWIEDZ