
Brak prądu na 2 garchach !
Help !
Moderatorzy: pirul, Moderatorzy
-
- Posty: 34
- Rejestracja: 08 maja 2009, 23:05
- Lokalizacja: Warszawa
A wiec, jechałem Miatą i odbiłem na stacje benz. i podczas wjeżdzania niewiadomo dlaczego miata przestała chodzić na 2 cylindrach :/ Wróciłem do domu jak maluchem tak pierdziała na 1 myśl - przewody, ale nie, świece, ale też nie. Mówie jedna cewka ( bo tam są dwie ) - przypomne że to MX5 9.2 r 1.6 B. No to mówie zamienie przewody z druga cewką i zobacze czy odpali na tej drugiej. Zamieniłem i nic, cisza
Więc na 99,9% to nie cewka tylko dojście do niej prądu ... Co to może być ? Bardzo prosze o pomoc i pozdrawiam !

Adrenaline pisze:A wiec, jechałem Miatą i odbiłem na stacje benz. i podczas wjeżdzania niewiadomo dlaczego miata przestała chodzić na 2 cylindrach :/ Wróciłem do domu jak maluchem tak pierdziała na 1 myśl - przewody, ale nie, świece, ale też nie. Mówie jedna cewka ( bo tam są dwie ) - przypomne że to MX5 9.2 r 1.6 B. No to mówie zamienie przewody z druga cewką i zobacze czy odpali na tej drugiej. Zamieniłem i nic, ciszaWięc na 99,9% to nie cewka tylko dojście do niej prądu ... Co to może być ? Bardzo prosze o pomoc i pozdrawiam !
Jak zamieniles przewody na cewce, to zmieniles kolejnosc zaplonu. Wiec trudno, zeby Ci odpalila, jak w niewlasciwym momencie podawala iskre.
Jesli na 2 cylindrach nie masz iskry to 99.99% cewka.
Doswiadczone ostatnio na wlasnej skorze.
Fiveopac pisze:Jakby 2 gary ci nie palily to bys wracal na lawecie a nei na kołach...
Przewody WN w porzadku? Swiece wymieniles? Wtyczka do moduły nie wypadła?
Five - wracalby normalnie.
Nie ma wtedy mocy i siłą rzeczy nie jest w stanie utrzymać obrotów. da się dojechać jednak.
-
- Posty: 34
- Rejestracja: 08 maja 2009, 23:05
- Lokalizacja: Warszawa
Właśnie wróciłem do domu na 2 garach ! Ledwo jechała ale dojechała weź byle auto i 4 cyl i zdejmij 2x fajki bedzie chodził ale jak maluch i strzelał z rury. jmk, Właśnie zrobiłem tak żeby kolejność zapłonu była ok i nie odpaliła ta druga (niby dobra) z prądem od tej co nie chodziła i też nie odpaliła
To zawikłe tłumaczyć pisząc i małozrozumiałe ale chodzi o to że są dwie cewki jedna z nich jakby nie działa ale po zamienieniu ich miejscami (przewodów) nadal jest to samo więc spowodowane jest to brakiem prądu a nie samą cewką.

-
- Posty: 34
- Rejestracja: 08 maja 2009, 23:05
- Lokalizacja: Warszawa
i jedna cewka działa, a druga nie ( tzn. prąd do jednej dochodzi a do drugiej nie ) co z tym zrobić ?
[quote="Adrenaline"]i jedna cewka działa, a druga nie ( tzn. prąd do jednej dochodzi a do drugiej nie ) co z tym zrobić ?[/quote
Kupić nową cewkę. Albo pół cewki.
Ale nie masz pewności, żę połówka nie padnie.
Więc bezpieczniej kupić całą i zostawić sobie tę połówkę
Kupić nową cewkę. Albo pół cewki.
Ale nie masz pewności, żę połówka nie padnie.
Więc bezpieczniej kupić całą i zostawić sobie tę połówkę
Adrenaline pisze:Właśnie wróciłem do domu na 2 garach ! Ledwo jechała ale dojechała weź byle auto i 4 cyl i zdejmij 2x fajki bedzie chodził ale jak maluch i strzelał z rury. jmk, Właśnie zrobiłem tak żeby kolejność zapłonu była ok i nie odpaliła ta druga (niby dobra) z prądem od tej co nie chodziła i też nie odpaliłaTo zawikłe tłumaczyć pisząc i małozrozumiałe ale chodzi o to że są dwie cewki jedna z nich jakby nie działa ale po zamienieniu ich miejscami (przewodów) nadal jest to samo więc spowodowane jest to brakiem prądu a nie samą cewką.
Ale zamiana przewodów nic Ci nie da.
Dałaby zamiana cewek miejscami.
Cewka w okreslonej kolejnosci podaje prad na swiece.
To, ze zamienisz kable nic Ci nie da.
Czy NA 1.6 nie miały jeszcze przypadkiem zewnętrznego ignitora ? Tzn niezespolonego w jednej obudowie z cewką ? To mógłby być kolejny element który przestał działać. Powinien wyglądać jak małe plastikowe pudełko z okablowaniem pomiedzy nim a cewkami...
Pozdr
eM
Pozdr
eM
-
- Posty: 34
- Rejestracja: 08 maja 2009, 23:05
- Lokalizacja: Warszawa
jmk, Wlasnie ze da i dzis kolejny ten sam test przeprowadzilem na zlosc tobie ! I dalo zamieniasz kable na cewkach i kable od cylindrow ( tak jakby cewki zamienily sie miejscami ) i samochód odpala na tej NIBY nie działającej cewce. Więc cewka jest w 1000% wykluczona. Poszedłem dziś dalej i tak jak kolega Fiveopac, dał zacząłem czyścić wszystko. Lecz to skutku nie dało, potem pomyślałem zeby dać od cewki bezpośrednio kabel ( ominąć całą wiązkę ) do tego " Ignitor Plug " w miejsce które trzeba. Zrobiłem tak i nadal nic :/ Zacząłem szukać czeko kolwiek kostki wypiętej bezpiecznika ale nic ! Zauważyłem że część tej wiązki idzie do kabiny rozebrałem pół deski w poszukiwaniu mojego nieszczęsnego ' białego kabelka ' i DUPA ! I to wina jest jakby jednego kabla bo czerwony grubszy ( jakby od prądu ) jest ok, bo jest podłączony jako jeden do obu cewek. A gdy zamieniłem kable ( tylko dwa ) na cewkach to problem nadal był. Więc to wina jednego przewodu. Ale weź i szukaj igły w stogu siana;/ Pomocy !
Adrenaline - jeśli cewka podaje zapłon np w kolejności 4-1-2-3 i masz tak podłączone kable, to w momencie, gdy przepinasz cylindry 2-3 w cewkę odpowiadającą za 4-1 to sorry - ale to nie ma prawda działać bo zapłon iskra idzie w nie tym cyklu pracy silnika, w którym powinna.
Gdyby było tak, jak piszesz - to kolejność podłączania cylindrów do cewki nie miałaby zadnego znaczenia.
Pożycz od kogoś na chwilę sprawną cewkę, podłącz i odpal.
j.
Gdyby było tak, jak piszesz - to kolejność podłączania cylindrów do cewki nie miałaby zadnego znaczenia.
Pożycz od kogoś na chwilę sprawną cewkę, podłącz i odpal.
j.
-
- Posty: 34
- Rejestracja: 08 maja 2009, 23:05
- Lokalizacja: Warszawa
jmk, WIADOMO, że tak jest. Wiem bo podłączyłem w złej kolejności kable i cofało cykl podczas odpalania. Ale co Ty mi wmawiasz skoro auto odpaliło. Ja zrobiłem tak że tą niby NIE działającą cewkę podłączyłem na miejsce działającej w celu sprawdzenia poprawności jej działania i to się powiodło więc na cholere mam pożyczać cewkę od kogoś skoro już to sprawdziłem :] Rozumiesz już
pozdrawiam

-
- Posty: 34
- Rejestracja: 08 maja 2009, 23:05
- Lokalizacja: Warszawa
Nie obrażając nikogo, chyba ty taki jesteś ! Nie przyjmujesz do wiadomości co ktoś zrobił tylko idziesz w zaparte że to nie bedzie działać bo jakim cudem, a nie pomyślisz JAK to zrobiłem. Gdybyś miał racje nie odpaliła by prawda ? A działała, no nie ważne nie kłóćmy się . Zegnam
jmk pisze:Ech. Widze, ze Ty z tych wiedzacych lepiej.
Miata podaje iskrę także w takcie wydechowym, więc miatka Adrenaline mogła spokojnie odpalić.
Po prostu u nas iskra pojawia się zawsze kiedy tłok zmierza do góry, niezależnie czy właśnie spręża mieszankę czy wydala spaliny. Co niestety ogranicza żywotność świec...
p.s. jmk, trochę więcej luzu i zaufania do człowieka, jak powiedział, że paliła to znaczy, że tak było...
110@???KM
134@???Nm
134@???Nm