Hej,
dodam tylko pare slow od siebie. W zeszlym roku bardzo sie napalilem na ta wisniowa co maja w ogloszeniu, juz sprzedana. Wszystko niby cacy, ze tylko zderzak tylni, no ale sie okazalo, ze nie tylko

Cos jeszcze bylo z drzwiami i blotnikiem. Nie dyskwalifikowalo to auta, ale wczesniej sprzedajacy zapewnial, ze auto cud malina.
Ponadto po kilku szybkich telefonach, do znajomych z forum z Wroclawia, to nikt nie chcial miec z nimi nic do czynienia, wiec juz mi sie czerwona lampka zapalila. Auto bym w koncu kupil, bo to byla moja (a raczej zony) wymarzona wersja, ale jak mi sprzedajacy wyslal sms, ze cena, na ktora sie juz umowilismy to tylko wazna jest na dzis (bylo kolo 18.00), bo jutro to bedzie 1k wyzsza, to to przewazylo w moich watpliwosciach. Nie chce miec do czynienia z ludzmi, ktorzy sa tak niepowazni i tak traktuja potencjalnych kupujacych.
Z tego co sie jeszcze dowiedzialem, jak pogrzebalem juz na spokojnie, to z nimi jest jak z rosyjska ruletka, mozesz trafic super, a mozesz tez sie naciac. Jednakze ja wszystko jestem w stanie zrozumiec i zaakceptowac o ile ktos mnie o tym rzetelnie informuje, a nie wciska kit, ze auto u dealera na parkingu stalo i jedyny minus to ten na akumulatorze

Rada dla chetnych kupic u nich auto, jedzicie tylko z kims kto super ogarnia temat MX-5, bo niestety zyjemy w takim kraju, ze obcemu nie mozna ufac.