Jak już kiedyś wspominałem zakupiłem NB 1.8 z Poznania -Ci co śledzili ogłoszenia wiedzą o którą chodzi, zniknęła w ten sam dzień co się pojawiła

Nie miałem info kiedy był wymieniany (prawdopodobnie po sprowadzeniu przy ok 100 tyś). Rozebrałem wszystko ładnie, pasek Conti - widac że był zmieniany, rolki (zielona i czerwona

Ale do rzeczy. Odkręciłem 4 śubki koła pasowsego i centralną śrubę (21mm) - o dziwo bez większych problemów, ale koło ani drgnie - i tu pytanie do doświadczonych - w co i czym najlepiej "walić" żeby to zlazło bez uszkodzeń?
Pytam bo pod kołem jest choćby blacha dawająca "impulsy" na czujnik wałka i nie chciałbym uszkodzić. Zapsikałem wczoraj wieczorem Penetrusem i mam nadzieję że dzisiaj ruszę.
Drugi problem - czy do wymiany pompy wody trzeba koniecznie odkręcać blachę spod kół rozrządu? wszędzie jest sucho i nie mam potrzeby tam zaglądać a nie chciałbym odkręcać kółek.
Trzecia rzecz - ustawiłem górne koła na naki kręcą silnikiem i tu niespodzianka - wał (koło na dole) jest jakby przesunięty o jeden ząbek w lewo. Czy to powinno być odczuwalne? - Nie chcę robić baraniny jak większość warszatów - rozebrać i złożyć tak jak było, tylko złożyć na znaki od nowa.
Z góry dzięki za pomoc.
P.S. Rolki kupiłem OPTIMAL i jakąś GERMAN cos tam - w środk identyczne jak ori - łożyska NTK i GMB - tyle że teraz napinacz będzie miał czerwone łożysko a prowadząca zielone (wcześniej było odwrotnie) - rolki jak w KIA.