NIEODPOWIEDZIALNY KIEROWCA STANIE PRZED SĄDEM

[Pirat]

Bez komentarza...
http://proszowice.policja.gov.pl/pl/aktualnosci/nieodpowiedzialny-kierowca-stanie-przed-sadem

[Dżunior]

Szczególnie ujął mnie ten tekst o pasażerce...

[rachey]

No to w końcu w ruchu drogowym czy na parkingu pod supermarketem.
Bo tam to przepisy ruchu drogowego ni chu nie obowiązują.

Swoją drogą rozwala tekst, że świadomie kilkukrotnie wprowadził w niekontrolowany poślizg

[nick.es]

Co to za szopka? To ktoś od nas? Sąd chyba nie będzie miał podstaw ani możliwości ukarania za coś tak nieokreślonego. Pasażerka powie, że to nie było wbrew jej woli i już ten zarzut oddali. Zostanie opcja złamania przepisów, ale to już chyba po fakcie. Ciekawe, jakie mają dowody poza swoimi zeznaniami.

[jqb]

Swoją drogą rozwala tekst, że świadomie kilkukrotnie wprowadził w niekontrolowany poślizg

Czy Panów w mundurach już zupełnie poje*ało? Mandat to już za mało i sprawa do sądu?

[Rafa]

Zapewne pyskował i dostał bana.
Wątpię, aby tak bezpośrednio nie chcieli fundować mandatu. Z drugiej strony mała mieścinka to bawią się chłopaki w Strażnika Teksasu.
Temat rzeka...

Pozdr
Rafa

[Kurak]

[kammich]

No to w końcu w ruchu drogowym czy na parkingu pod supermarketem.
Bo tam to przepisy ruchu drogowego ni chu nie obowiązują.

Jak nie obowiązuje jak obowiązuje, art.1 PRD o tym mówi.

Co to za szopka? To ktoś od nas? Sąd chyba nie będzie miał podstaw ani możliwości ukarania za coś tak nieokreślonego. Pasażerka powie, że to nie było wbrew jej woli i już ten zarzut oddali. Zostanie opcja złamania przepisów, ale to już chyba po fakcie. Ciekawe, jakie mają dowody poza swoimi zeznaniami.

W tym przypadku nie ma znaczenia czy to było wbrew woli pasażerki czy nie. Stworzył zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym a prawo o ruchu drogowym pozwala za takie coś zatrzymać prawo jazdy i skierować sprawę do sądu.
Jeżeli jechałby sam, nikogo by nie było na parkingu wówczas mogą go cmoknąć w trąbkę. Jak parkujesz i uderzysz w inny zaparkowany pusty samochód dostajesz punkty tylko wtedy gdy jest pasażer w twoim samochodzie. Jeżeli jesteś sam zdarzenie nie wyczerpuje znamion art. 86 §1 Kodeksu Wykorczeń.
Teraz nawet za kolizję możesz stracić prawo jazdy. Sądy co raz częściej nawet za kolizję zatrzymują prawa jazdy.

W artykule napisali dlaczego zatrzymano prawo jazdy: "Policjanci ruchu drogowego odstąpili od ukarania mandatem sprawcę wykroczenia uznając, że to zbyt niska grzywna wobec popełnionych, poważnych wykroczeń. Policjanci zatrzymali kierowcy prawo jazdy i skierują wobec niego wniosek o ukaranie do sądu, gdzie najwyższa kara grzywny to 5 tys. złotych."

Tak jak Rafa napisał temat rzeka, nas tam nie było ciężko jest osądzać. Sąd zakończy sprawę

[nick.es]

No masz rację, kammich, wiadomo. Ale też bawi mnie, jak oni podciągają pod te przepisy auto myszkujące po zaśnieżonym parkingu 10 km/h. Jakie to bezpośrednie zagrożenie bezpieczeństwa dla tego pasażera? Nie mówię o tej konkretnej sytuacji z artykułu - raczej ogólnie o całej nagonce ostatnimi czasy i czymś w stylu wirusowej kampanii społecznej.

[kammich]

Nie wszyscy jeżdżą te 10 km/h. Nie wiemy z jaką prędkością on to robił, może tak szybko zasuwał, że mogło to się źle skończyć. Latarni i innych przeszkód na parkingach nie brakuje.

[nick.es]

Nie wszyscy jeżdżą te 10 km/h. Nie wiemy z jaką prędkością on to robił, może tak szybko zasuwał, że mogło to się źle skończyć. Latarni i innych przeszkód na parkingach nie brakuje.

No tak, tak - napisałem, że nie chodzi mi o gościa z tego artykułu. Bardziej o bezmyślne uogólnianie. Zresztą, w głównej mierze takie stereotypy szerzą się właśnie z dzięki tym, którzy ostro przeginają, jak zauważyłeś. Wiesz, to jak opinia Irlandczyków na temat Polaków, albo mit polaka-złodzieja w Niemczech :>

[Marcinos]

Mojego znajomego w zeszłym roku zatrzymali na parkingu Auchan w Łomiankach. Latał sobie.... Maluchem Parking pusty.
Chcieli mu wlepić mandat za stworzenie zagrożenia w ruchu drogowym, a konkretniej za stworzenie zagrożenia dla... policjantów, którzy go zatrzymali.

Nie przyjął mandatu i w sądzie się wybronił.

[nick.es]

Mojego znajomego w zeszłym roku zatrzymali na parkingu Auchan w Łomiankach. Latał sobie.... Maluchem 8-) Parking pusty.
Chcieli mu wlepić mandat za stworzenie zagrożenia w ruchu drogowym, a konkretniej za stworzenie zagrożenia dla... policjantów, którzy go zatrzymali.

Nie przyjął mandatu i w sądzie się wybronił.

Bardzo jestem ciekawy jego argumentacji. Wiesz, jak się wybronił? Z resztą, ciekawi mnie też, co usłyszeli policjanci i jak uszło im, że to oni stworzyli sobie to zagrożenie. Zakładam, że nie podeszli tam powolnym spacerkiem, ale raczej wpadli na pełnej ****** ;P

[Marcinos]

Mojego znajomego w zeszłym roku zatrzymali na parkingu Auchan w Łomiankach. Latał sobie.... Maluchem Parking pusty.
Chcieli mu wlepić mandat za stworzenie zagrożenia w ruchu drogowym, a konkretniej za stworzenie zagrożenia dla... policjantów, którzy go zatrzymali.

Nie przyjął mandatu i w sądzie się wybronił.

Bardzo jestem ciekawy jego argumentacji. Wiesz, jak się wybronił? Z resztą, ciekawi mnie też, co usłyszeli policjanci i jak uszło im, że to oni stworzyli sobie to zagrożenie. Zakładam, że nie podeszli tam powolnym spacerkiem, ale raczej wpadli na pełnej ****** ;P

Z tego co pamiętam to było cywilne Bravo.
On wtedy jeszcze dostał stówkę za brak przeglądu czy coś takiego i skończyło się tylko na mandacie za te drugą rzecz.

[Szczupak]

Swoją drogą rozwala tekst, że świadomie kilkukrotnie wprowadził w niekontrolowany poślizg

a co w tym trudnego? poślizg nawet świadomie spowodowany może być niekontrolowany, np. spin, itp.

Co do ogólnej sprawy - tak, jak piszecie - jak widzę, tę nagonkę na kierowców na parkingach to się wkurzam, ale z drugiej strony cargo nigdy nie było pożądanym zjawiskiem. także w tym wypadku nie znamy sprawy więc nie ma co oceniać.