
zaczęła się ładna pogoda i wyciągnąłem z garażu moją Madzię która tam czekała od grudnia, wcześniej z tego typu samochodem nie miałem do czynienia wcale, po dzisiejszej przejażdżce - około 100km, zaglądając do komory silnika zauważyłem nagromadzenie się jakiegoś płynu na jedym z elementów, wydaje mi się również że ubyło mi równoczasowo płynu z chlodnicy, załączam obrazek; 2gie moje pytanie - zauważyłem - zwłaszcza przy biegach 2 i 3, kręcąc Mazdę mocniej - w zakresie obrotów 1,5 - 3,0k - tzn wciskając pedał gazu do "dechy" słysze dobiegające z tyłu takie jak gdyby metaliczne zgrzytanie, które następnie zanika; w przypadku powolnego przyspieszana wszystko jest OK. czy ktoś się spotkał z czymś takim, pozdrawiam!
EDIT:
Ok, okazało się że walnięta jest pompa wody..
EDIT2:
Pompa wody wymieniona. Te trzaski dochodzą natomiast z silnika silnika bardziej to jest takie metaliczne chrumkanie. Ktoś sie apotkal z czymś takim?