[połączony] Hamulce - problemy z eksploatacją i serwisem
Moderatorzy: pirul, Moderatorzy
Moze uznacie to za spam ale wole jednak napisac:
Aprawdzajcie stan swoich przewodow hamulcowych, nie wiem czy to jeat oczywiste sla wszyatkich ale mnie dzis chyba cud uchronil od jakiejs tragedii, pojechalem na badanie diagnostyczne, niby wszystko ok az tu nagle pekl sobie przewod hamulcowy, az mi sie zimno robi jak sobie pomyale jak by to sie stalo w ruchu miejskim.. jakies szczesliwe zrzadzenie losu ze sralo to sie akurat w tak bezpiecznych warunkach :neutral:
Aprawdzajcie stan swoich przewodow hamulcowych, nie wiem czy to jeat oczywiste sla wszyatkich ale mnie dzis chyba cud uchronil od jakiejs tragedii, pojechalem na badanie diagnostyczne, niby wszystko ok az tu nagle pekl sobie przewod hamulcowy, az mi sie zimno robi jak sobie pomyale jak by to sie stalo w ruchu miejskim.. jakies szczesliwe zrzadzenie losu ze sralo to sie akurat w tak bezpiecznych warunkach :neutral:
Davey pisze:prawdzajcie stan swoich przewodow hamulcowych
Na stacji gdzie robię przeglądy diagności bardzo zwracają uwagę na gumowe i metalowe przewody hamulcowe, jak na metalowych (przeważnie stalowe) widać większe ogniska korozji to mówią żeby je koniecznie wymienić bo stwarzają zagrożenie w razie pęknięcia, to samo dotyczy zmęczonych gumowych.
Tak samo warto wymieniać płyn hamulcowy.
Tak przy okazji tematu sprzęgła - wymieniałem właśnie sprzęgło na nowe AISIN i od razu wymieniłem płyn w układzie sterowania. Po dwóch dniach i 50 km po mieście poddało się uszczelnienie pompy sprzęgła - nowy płyn "zabił" starą uszczelkę. Na szybko nic nie było, jakby było to drogo (do ponad 500 pln) więc improwizacja, bo weekend, a słońce świeci - pompa sprzęgła od MX-3 ma tą samą średnicę, choć różni się obudową, której nie da się zastosować (inne mocowanie, zbiorniczek osobno). Ale bebechy pasują
, a moja obudowa była ok. Dodatkowo tłoczek jest lepiej prowadzony, a sprężyna chroniona prowadnicą, więc lepiej niż coś, co zastałem w mojej. I najważniejsze - ta pompka kosztuje.... 90 pln brutto! I zostaje gadget w postaci obudowy jako nowoczesny przycisk-rzeźba na biurko 


Andrzej
Witam.skanuje forum w poszukiwaniu info odnosnie wymiany tylnych klockow w nbfl ale bez rezultatu.pamietam ze w NA trzeba bylo kluczem ampulowym poluzowac tlok zacisku ,pozniej regulacja ect.pamieta ktos moze czy w nbfl tez tak jest ? Po trzech latach wypada klocki wymienic 

hoodyedd
Tak, skoro piszesz, że w NA trzeba regulować tłoczek śrubą od tyłu, to tu jest tak samo.
Za zaciskiem masz śrubkę na klucz 14, pod spodem masz regulacje na ampula (4). Tą regulacją bez problemu cofniesz tłoczek.
Po założeniu nowego klocka skręcasz tłoczek do końca (do styku klocka z tarczą) i odpuszczasz o 1/3 obrotu cofając regulację ampulem. Tym sposobem ustawisz ręczny.
Wystarczy poczytać poszperać i wszystko jest na miejscu. Temat wałkowany miliard razy
Tak, skoro piszesz, że w NA trzeba regulować tłoczek śrubą od tyłu, to tu jest tak samo.
Za zaciskiem masz śrubkę na klucz 14, pod spodem masz regulacje na ampula (4). Tą regulacją bez problemu cofniesz tłoczek.
Po założeniu nowego klocka skręcasz tłoczek do końca (do styku klocka z tarczą) i odpuszczasz o 1/3 obrotu cofając regulację ampulem. Tym sposobem ustawisz ręczny.

Wystarczy poczytać poszperać i wszystko jest na miejscu. Temat wałkowany miliard razy

-
- Posty: 30
- Rejestracja: 28 maja 2012, 1:23
- Lokalizacja: Warszawa
Drodzy. Pisuję sporadycznie ale tym razem nie mam się już do kogo zwrócić. Jadę za tydzień objeździć mazdą Toskanię przejeżdżając przez Stelvio (będzie film) i tym bardziej jestem w stresie przez stuki przy hamowaniu.
Nie ma żadnych problemów z użytkowaniem , mazda staje dęba jak trzeba ale jak się dojeżdża do świateł hamując delikatnie to w okolicy tylnego prawego koła ciągle słyszę miarowe stuk, jakby coś było poluzowane. Mało, jak wjeżdżam do garażu , skręcając mocno koła stuka to jak na starym statku ..
Auto oddawałem Adamowi z klimatycznej już niejeden raz..ostatnio uważał że to nierówne tarcze i szlifował..i tak chłopak skręca i rozkręca , nie widzi żadnej usterki , nic ..a to dalej swoje.
Czy ktoś ma pomysł co z tym zrobić ? Nie chcę wyskoczyć na Stelvio w przepaść Alp...ratujcie
A..mam nbfl, wózek obniżony i ma dystanse.
Nie ma żadnych problemów z użytkowaniem , mazda staje dęba jak trzeba ale jak się dojeżdża do świateł hamując delikatnie to w okolicy tylnego prawego koła ciągle słyszę miarowe stuk, jakby coś było poluzowane. Mało, jak wjeżdżam do garażu , skręcając mocno koła stuka to jak na starym statku ..
Auto oddawałem Adamowi z klimatycznej już niejeden raz..ostatnio uważał że to nierówne tarcze i szlifował..i tak chłopak skręca i rozkręca , nie widzi żadnej usterki , nic ..a to dalej swoje.
Czy ktoś ma pomysł co z tym zrobić ? Nie chcę wyskoczyć na Stelvio w przepaść Alp...ratujcie
A..mam nbfl, wózek obniżony i ma dystanse.
Hej
Zdejmuje przednie zaciski hamulca do regeneracji w mojej NA i mam takie pytanka:
- dużo jest potem problemu z odpowietrzeniem tego samemu ? (ktoś ma jakąś instrukcje ?)
- po odkręceniu przewodów z zacisków ileś płynu sobie z nich wykapie do słoika - tylko ile ?, tylko z przewodów czy jak nie zatkam przewodu to cały z układu zejdzie ? - zaciski w regeneracji będą kilka dni więc tyle przewody będą sobie luźno dyndać nad słoikiem
- zastanawiam się czy nie wymienić od razu całego płynu (ma już z 2-3 lata) - ten sam płyn jest w układzie sprzęgła, ale czy układy są połączone czy tylko jest w nich ten sam płyn ? - czy wymiana jednego oznacza wymianę drugiego ? - i jak wygląda taka operacja ? tzn, jakoś spuszczam cały stary a potem zalewam nowym i odpowietrzam ? czy zalewam nowym i ileś tam przepompowuje ? (też - czy ktoś ma jakąś instrukcje ?)
a i tak przy okazji od razu - jaka jest minimalna grubość tarcz ?
pomierzę sobie skoro będzie łatwy dostęp
Zdejmuje przednie zaciski hamulca do regeneracji w mojej NA i mam takie pytanka:
- dużo jest potem problemu z odpowietrzeniem tego samemu ? (ktoś ma jakąś instrukcje ?)
- po odkręceniu przewodów z zacisków ileś płynu sobie z nich wykapie do słoika - tylko ile ?, tylko z przewodów czy jak nie zatkam przewodu to cały z układu zejdzie ? - zaciski w regeneracji będą kilka dni więc tyle przewody będą sobie luźno dyndać nad słoikiem
- zastanawiam się czy nie wymienić od razu całego płynu (ma już z 2-3 lata) - ten sam płyn jest w układzie sprzęgła, ale czy układy są połączone czy tylko jest w nich ten sam płyn ? - czy wymiana jednego oznacza wymianę drugiego ? - i jak wygląda taka operacja ? tzn, jakoś spuszczam cały stary a potem zalewam nowym i odpowietrzam ? czy zalewam nowym i ileś tam przepompowuje ? (też - czy ktoś ma jakąś instrukcje ?)
a i tak przy okazji od razu - jaka jest minimalna grubość tarcz ?
pomierzę sobie skoro będzie łatwy dostęp
- SponeR
- Posty: 1098
- Rejestracja: 28 mar 2010, 18:10
- Model: NA
- Wersja: ultra old
- Lokalizacja: Piasecziusets
- dużo jest potem problemu z odpowietrzeniem tego samemu ? (ktoś ma jakąś instrukcje ?)
potrzebujesz napompować hamulec, przycisnąć jakąś dechą do siedzenia, odkręcić odpowietrznik
i tak do skutku na 4 kołach zacznając od najdalszego
troche roboty jest

- po odkręceniu przewodów z zacisków ileś płynu sobie z nich wykapie do słoika - tylko ile ?, tylko z przewodów czy jak nie zatkam przewodu to cały z układu zejdzie ? - zaciski w regeneracji będą kilka dni więc tyle przewody będą sobie luźno dyndać nad słoikiem
jak zatkasz przewody to nie powinno zejść nic pytanie czym zatkasz

płynu może z litr jest w układzie ale obstawiam mniej
- zastanawiam się czy nie wymienić od razu całego płynu (ma już z 2-3 lata) - ten sam płyn jest w układzie sprzęgła, ale czy układy są połączone czy tylko jest w nich ten sam płyn ? - czy wymiana jednego oznacza wymianę drugiego ? - i jak wygląda taka operacja ? tzn, jakoś spuszczam cały stary a potem zalewam nowym i odpowietrzam ? czy zalewam nowym i ileś tam przepompowuje ? (też - czy ktoś ma jakąś instrukcje ?)
wymień jak najbardziej
płyn od sprzęgła to druga sprawa i nie jest połączony
aczkolwiek jest taki sam jak hamulcowy dot3/4/5
najlepiej wylać stary i zalać nowy żeby się nie pomieszały
ale do tego potrzebujesz drugiej osoby żeby powietrze spuścić z układu
no chyba że poradzisz sobie sam :p
tutoriale sa na youtube
MIATA nim jak szatan


SponeR pisze:- dużo jest potem problemu z odpowietrzeniem tego samemu ? (ktoś ma jakąś instrukcje ?)
potrzebujesz napompować hamulec, przycisnąć jakąś dechą do siedzenia, odkręcić odpowietrznik
i tak do skutku na 4 kołach zacznając od najdalszego
troche roboty jest
czyli tak jak przy wysprzęgliku
- po odkręceniu przewodów z zacisków ileś płynu sobie z nich wykapie do słoika - tylko ile ?, tylko z przewodów czy jak nie zatkam przewodu to cały z układu zejdzie ? - zaciski w regeneracji będą kilka dni więc tyle przewody będą sobie luźno dyndać nad słoikiem
jak zatkasz przewody to nie powinno zejść nic pytanie czym zatkasz![]()
płynu może z litr jest w układzie ale obstawiam mniej
końcówka przewodu to "oczko" - przekładasz przez nie śrubę małej średnicy a na końcach duże płaskie podkładki, super szczelnie nie będzie ale na chwilę wystarczy
- zastanawiam się czy nie wymienić od razu całego płynu (ma już z 2-3 lata) - ten sam płyn jest w układzie sprzęgła, ale czy układy są połączone czy tylko jest w nich ten sam płyn ? - czy wymiana jednego oznacza wymianę drugiego ? - i jak wygląda taka operacja ? tzn, jakoś spuszczam cały stary a potem zalewam nowym i odpowietrzam ? czy zalewam nowym i ileś tam przepompowuje ? (też - czy ktoś ma jakąś instrukcje ?)
wymień jak najbardziej
płyn od sprzęgła to druga sprawa i nie jest połączony
aczkolwiek jest taki sam jak hamulcowy dot3/4/5
najlepiej wylać stary i zalać nowy żeby się nie pomieszały
ale do tego potrzebujesz drugiej osoby żeby powietrze spuścić z układu
no chyba że poradzisz sobie sam :p
tutoriale sa na youtube
czyli teoretycznie jak wykręcę zaciski i końcówki przewodów opuszczę luzem na dół do słoika to tak w ciągu 1-2 dni cały płyn wyleci, ale co z pompą hamulca (i abs ?) jak się to wszystko zapowietrzynie będzie problemów potem?
do wymiany całości płynu musiałbym odkręcić też tył, a zdejmuje tylko przód ale jak trzeba to trzeba (w końcu tylko przewody/odpowietrzenie odkręcam a nie całe zaciski)
SponeR pisze:ale do tego potrzebujesz drugiej osoby żeby powietrze spuścić z układu
tego nie załapałem o co chodzi
- SponeR
- Posty: 1098
- Rejestracja: 28 mar 2010, 18:10
- Model: NA
- Wersja: ultra old
- Lokalizacja: Piasecziusets
nie wiem jaki ma być problem z zapowietrzoną pompą
sam u siebie spuszczałem cały płyn (i dmuchałem kompresorem rurki) i normalnie odpowietrzałem hamulce
po prostu pompowałem aż płyn leciał z zacisków z "małą ilością bąbelków" i brałem się za odpowietrzanie każdego zacisku z osobna
z pompą abs ci nie powiem bo nie mam
a do odpowietrzenia układu potrzebujesz druga osobę w przypadku gdy zlejesz cały płyn
bo
ktoś pompuje a ty lejesz płyn, biegasz, patrzysz, zakręcasz odpowietrzniki itd.
sam z deską też możesz to zrobić ale trwa 3 razy dłużej zanim napompujesz, zakręcisz odpow. znowu napompujesz itd.
sam u siebie spuszczałem cały płyn (i dmuchałem kompresorem rurki) i normalnie odpowietrzałem hamulce
po prostu pompowałem aż płyn leciał z zacisków z "małą ilością bąbelków" i brałem się za odpowietrzanie każdego zacisku z osobna
z pompą abs ci nie powiem bo nie mam
a do odpowietrzenia układu potrzebujesz druga osobę w przypadku gdy zlejesz cały płyn
bo
ktoś pompuje a ty lejesz płyn, biegasz, patrzysz, zakręcasz odpowietrzniki itd.
sam z deską też możesz to zrobić ale trwa 3 razy dłużej zanim napompujesz, zakręcisz odpow. znowu napompujesz itd.
MIATA nim jak szatan


-
- Donator
- Posty: 1200
- Rejestracja: 22 lip 2013, 21:20
- Model: NA
- Wersja: 1.6 '92
- Lokalizacja: Warszawa
Cytując post ree z 1 marca:
Jak dobrze pamiętam, autopaga sporo się namęczył, żeby całkowicie odpowietrzyć pompę ABS.
ree pisze:Pompa ma dwie sekcje, więc układ dwuobwodowy. Pytanie czy masz ABS, bo jak tak, to nie polecam spuszczać płynu z pompy abs, bo potem jest trochę zabawy z jej odpowietrzeniem. (możesz kolegę Autopaga zapytać, czemu się nie spuszcza płynu z pompy abs, chyba że jest to niezbędnie konieczne).
Jak dobrze pamiętam, autopaga sporo się namęczył, żeby całkowicie odpowietrzyć pompę ABS.
była: Mała aka MX-5 NB Twilight Blue '99 1.6 110KM
była: Babcia aka 323 BF Canal Blue Metallic '88 1.6 88KM
jest: Zygzak aka MX-5 NA Classic Red '92 1.6 115KM
była: Babcia aka 323 BF Canal Blue Metallic '88 1.6 88KM
jest: Zygzak aka MX-5 NA Classic Red '92 1.6 115KM
-
- Donator
- Posty: 743
- Rejestracja: 10 maja 2014, 8:22
- Model: Inny
- Wersja: Fiesta ST
- Lokalizacja: Gdańsk
Po dłuższym postoju wyciągnąłem miatkę na spacer i pojawił się taki problem - pedał hamulca zrobił się bardzo twardy i da się go wcisnąć tylko do ok 30%. Co może być przyczyną? Zapowietrzenie? Jeżeli da się to samemu zrobić to może ktoś wytłumaczyć jak?
Dodam że nie mam ABS.
Dodam że nie mam ABS.
#miatarri
-
- Posty: 65
- Rejestracja: 02 lis 2014, 19:11
- Model: NB FL
- Wersja: Unplugged
- Lokalizacja: Bolesławiec
Mam problem w mojej MX-5 - pedał hamulca jest miękki i hamuje dopiero przy końcu, po kilkukrotnym napompowaniu pedału, staje się twardszy i hamuje jak należy ale po chwili dalej robi się miękki. Auto hamuje dobrze (normalnie).
Wymieniona pompa hamulcowa, pompa abs, płyn hamulcowy DOT3, tylne zaciski zregenerowane.
Co może być przyczyną?
Wymieniona pompa hamulcowa, pompa abs, płyn hamulcowy DOT3, tylne zaciski zregenerowane.
Co może być przyczyną?

Pczs4 pisze:Mam problem w mojej MX-5 - pedał hamulca jest miękki i hamuje dopiero przy końcu, po kilkukrotnym napompowaniu pedału, staje się twardszy i hamuje jak należy ale po chwili dalej robi się miękki. Auto hamuje dobrze (normalnie).
Wymieniona pompa hamulcowa, pompa abs, płyn hamulcowy DOT3, tylne zaciski zregenerowane.
Co może być przyczyną?
Prosta rzecz, jeśli pedał jest miękki i twardnieje przy pompowaniu to gdzieś w układzie jest powietrze. Jednym słowem trzeba dobrze odpowietrzyć, jeśli była wymieniana pompa ABS, to jest duża szansa, że to ona jest zapowietrzona, a uwierz, że kiepsko się ją odpowietrza.
-
- Donator
- Posty: 743
- Rejestracja: 10 maja 2014, 8:22
- Model: Inny
- Wersja: Fiesta ST
- Lokalizacja: Gdańsk
piotr-gka pisze:Raczej padnięte serwo. Może przewód od podciśnienia dziurawy albo wylazł.
Wiesz jak sprawdzić serowo? Przewody wyglądają ok, ale na serwo jest taki rdzawy zaciek. Smutno, że stoi i sie psuje


#miatarri
-
- Donator
- Posty: 743
- Rejestracja: 10 maja 2014, 8:22
- Model: Inny
- Wersja: Fiesta ST
- Lokalizacja: Gdańsk
Oczywiście, że na odpalonym 
Jedyne co syczy to stożek. W każdym razie dziś problem zniknał, może zimowe zastanie, ale też trochę dziwnie bo w tym miesiącu już 100km zrobiłem, a dopiero teraz przeszło.

Jedyne co syczy to stożek. W każdym razie dziś problem zniknał, może zimowe zastanie, ale też trochę dziwnie bo w tym miesiącu już 100km zrobiłem, a dopiero teraz przeszło.
#miatarri
Wymieniam wlasnie tarcze i klocki tyl, po zdjeciu jednego zacisku i wyjeciu klockow zobaczylem ze jeden klocek(wewnetrzny) jest zjechany do blachy natomiast drugi ledwo ruszony, wyczytalem ze to moze byc nieprawidlowo dzialajacy zacisk, wie ktos jak go naprawic/zrobic zeby bylo dobrze? We czwartek dojda mi jeszcze reparaturki jesli to w czyms pomoze.
- turbo pchała
- Posty: 4336
- Rejestracja: 02 mar 2014, 17:04
- Model: NB FL
- Wersja: Silver Blues
- Lokalizacja: Warszawa
Wyczyść i nasmaruj dobrze prowadnice zacisków. Sprawdź czy nie mają zadziorów. Najczęściej to jest powodem.
"Jeśli po zaparkowaniu nie patrzysz na niego, zanim odejdziesz, to znaczy, że kupiłeś sobie zły samochód."
Moja -> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?f=22&t=13537&start=60

Moja -> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?f=22&t=13537&start=60

- Alex
- Donator
- Posty: 4740
- Rejestracja: 29 cze 2013, 20:25
- Model: NC
- Wersja: Niseko
- Lokalizacja: łódź
- Kontakt:
Davey pisze:Wymieniam wlasnie tarcze i klocki tyl, po zdjeciu jednego zacisku i wyjeciu klockow zobaczylem ze jeden klocek(wewnetrzny) jest zjechany do blachy natomiast drugi ledwo ruszony, wyczytalem ze to moze byc nieprawidlowo dzialajacy zacisk, wie ktos jak go naprawic/zrobic zeby bylo dobrze? We czwartek dojda mi jeszcze reparaturki jesli to w czyms pomoze.
opis sugeruje raczej problem z stojacymi prowadnicami ew. klocki blokuja sie w jarzmie
pozdrawiam
Alex
były: NC 2.5 , NA 1.6/90+ jest: Niseko 2.5/RomDrop
182HP/242Nm
A forum post should be like a skirt. Long enough to cover the subject material, but short enough to keep things interesting
https://alexengineering.pl
Alex

były: NC 2.5 , NA 1.6/90+ jest: Niseko 2.5/RomDrop


A forum post should be like a skirt. Long enough to cover the subject material, but short enough to keep things interesting
https://alexengineering.pl
Moze byc, ze prowadnice, google tez tak mowi. Wystarczy wysunac caly zacisk, wyczyscic i nasmarowac? Zeby uniesc zacisk meczylem sie z pol godziny, dopiero dzwignia z preta sie udalo to uniesc, rekami w zyciu wiec pewnie to to.
