[NB] Zagotowana woda w zbiorniczku wyrównawczym

Dział wnikający w techniczne niuanse generacji NA i NB

Moderatorzy: pirul, Moderatorzy

korpus
Posty: 143
Rejestracja: 06 maja 2012, 7:20
Lokalizacja: Gdańsk/Poniatowo

08 lip 2013, 14:06

Jadąc dziś autostradą 120km/h zjechalem na stację i od razu wyłaczylem silnik.
Poczułem jakiś zapach spod maski, otworzyłem i widzę ze bąbluje mi płyn od chłodnicy wentylator się nie kręci, płyn ze zbiorniczka wykipiał. Właczylem silnik wentylator się zalaczyl i reszta płynu ze zbiorniczka została zassana. Dolalem 1,5litra, płynu nie ubywa, kisielu z oleju też nie ma. Co może być przyczyną? czy to normalne ze po wyłączeniu silnika wentylator przerywa pracę? no i u mnie jest jeden wentylator tylko po prawej stronie (1,6 nbfl) czy nie powinny być dwa?
Awatar użytkownika
grzes
Posty: 3655
Rejestracja: 31 sty 2010, 10:00
Model: NA
Wersja: 93' LE
Lokalizacja: Ruda Śl.
Kontakt:

08 lip 2013, 14:11

dwa są jak klima jest.

wyjmij termostat i sprawdź co się dzieje, jeżeli będziesz widział że motor nie dogrzany, to termostat do wymiany pewnie, jeżeli dalej to samo, to pompa wody skończyła żywot.

Rozumiem że went. działa tak w ogóle?
NA BRG 95'/ NA 93’/ 95' 1.8T/ Rx8 HP/ NC 1.8+/ Rx8 HP/NB Mazdaspeed 300+/ Rx8 40th /ND SkyFreedom / Rx8 R3/ ND Sky RF AT+
90’ Cosmo 20B/ 93' NA/ 80' RX7 FB/ 77'RX4
https://www.facebook.com/machinedperformance
wojteks
Posty: 969
Rejestracja: 05 maja 2012, 19:54
Model: NA
Lokalizacja: Podkarpackie

08 lip 2013, 14:19

korpus pisze:czy to normalne ze po wyłączeniu silnika wentylator przerywa pracę?

W tych modelach to normalne, tak to wymyślił producent. I tu ma znaczenie wyłączenie zapłonu a nie samo wyłączenie silnika.
korpus
Posty: 143
Rejestracja: 06 maja 2012, 7:20
Lokalizacja: Gdańsk/Poniatowo

08 lip 2013, 15:10

termostat dobry, przyjechałem już 100km i wydaje się ze jest już dobrze. Czy to możliwe ze za szybko wylaczylem auto i preston w bloku silnika nabrał temperatury wrzenia?
właściwie to jechałem na wakacje i nie wiem czy kontynuować podróż :/
spilner
Posty: 847
Rejestracja: 06 lut 2009, 9:02
Lokalizacja: Wwa

08 lip 2013, 15:35

Jak przejechałeś 100 km i nic się nie dzieje to jedź dalej. Niekoniecznie pałując. Po powrocie do domu kup sobie to
Obrazek
i wypłucz porządnie układ, nikomu jeszcze nie zaszkodziło.
A gaszenie silnika zaraz po żwawej jeździe nigdy nie było dobrym pomysłem, turbo or no turbo. :cool:
I know I get a lot of stick from the other two idiots about thinking this, but the MX-5 is a car that smiles when you drive it. It wants to be driven, in the way that those husky dogs actually enjoy pulling sledges. - James May
korpus
Posty: 143
Rejestracja: 06 maja 2012, 7:20
Lokalizacja: Gdańsk/Poniatowo

08 lip 2013, 16:52

rok temu rutynowo przy wymianie płynu plukalem układ i zalalem prestonem.
Jutro jadę dalej 4tys km do zrobienia. Przyczyna chyba już znana! szkoda że producent nie dopracowal wyłączenia wiatraka, choć bez wcześniejszego dzidowania też nic by się nie stało.
wojteks
Posty: 969
Rejestracja: 05 maja 2012, 19:54
Model: NA
Lokalizacja: Podkarpackie

08 lip 2013, 21:22

korpus pisze:szkoda że producent nie dopracowal wyłączenia wiatraka,

To akurat powinno się dać łatwo ulepszyć jednak żeby schłodzić silnik potrzeba też obiegu a to na zatrzymanym silniku już trudniej zrobić (dodatkowa pompa płynu elektryczna by była potrzebna) i na koniec mogłoby się okazać że akumulator jest za mały.
rogI
Posty: 1362
Rejestracja: 12 kwie 2012, 11:05
Lokalizacja: Poznań

08 lip 2013, 22:35

Po zgaszeniu silnika pomimo niepracującej pompy wody powinien wciąż występować transport ciepła. Ja zapewne będę prędzej czy później myślał jak mało inwazyjnie i elegancko zarazem rozwiązać podtrzymanie pracy wentylatora po wyłączeniu zapłonu :wink:
wojteks
Posty: 969
Rejestracja: 05 maja 2012, 19:54
Model: NA
Lokalizacja: Podkarpackie

09 lip 2013, 6:36

rogI pisze:Po zgaszeniu silnika pomimo niepracującej pompy wody powinien wciąż występować transport ciepła.

Dużo za mały żeby schłodzić silnik po ostrej jeździe i natychmiastowym zgaszeniu.

Przykładowo silniki VR6 od VW mają dodatkową pompę wody elektryczną właśnie żeby chłodzić silnik po zgaszeniu.
Awatar użytkownika
pmcomp
Posty: 2623
Rejestracja: 12 sty 2009, 21:23
Model: Inny
Wersja: BMW Z4 35is Miziak
Lokalizacja: wieś pod Warsiawą

09 lip 2013, 19:47

Zagotowałem płyn raz. Ale nie po upalaniu tylko po ... katowaniu na Torze Poznań. Zjechałem do boxu bez okrążenia chłodzącego i zrobiłem bład i ... od razu zgasiłem silnik.

BTW zastosuj płukanie tym co pokazał Spilner. Dwa tygodnie temu zrobiłem taki moc plus odpowiednia mieszanka płynu z Mocoolem w roli głównej (patrz mój wątek ostatnie posty). To jeden z lepszych moich modów. Temperatura spadła o ok. 6-10 stopni.

Pozdro
pmcomp

(BMW Z4 E89 35is)
majkel
Administrator
Administrator
Posty: 6890
Rejestracja: 26 mar 2007, 17:30
Model: Inny
Lokalizacja: Warszawa

09 lip 2013, 21:35

Ja zapewne będę prędzej czy później myślał jak mało inwazyjnie i elegancko zarazem rozwiązać podtrzymanie pracy wentylatora po wyłączeniu zapłonu
_________________

Całkowicie zbędne imho. Zobacz sobie przez OBD, po wyłączeniu silnika temperatura głowicy praktycznie nie rośnie, więc nie ma potrzeby tam nic chłodzić. Seryjny układ chłodzenia jest naprawdę sensownie dopracowany i działa dobrze pod warunkiem że jest utrzymywany w stanie sprawności.

Po
eM
chwilowo bezmiatowy :)
była: BlackBird (Ptaszyna) NBfl'03 1.8 Memories --> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?t=1149
był: Ptaszor NA'96 1.8 (BP-Z3)--> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?t=4852
jest: "Saabina" Saab96 V4 '76 --> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?t=9196
jest: Hieronim.......
rogI
Posty: 1362
Rejestracja: 12 kwie 2012, 11:05
Lokalizacja: Poznań

11 lip 2013, 11:13

Temperatury wody po zgaszeniu nie obserwowałem.
Obserwowałem natomiast temperaturę oleju i wiem, że potrafi się ona sporo podnieść pomimo chłodzenia silnika na obrotach jałowych. Mam zamiar wykorzystać OEM chłodniczkę/wymiennik ciepła olej-woda z 1.8NB i chciałbym zminimalizować to zjawisko - dlatego myślałem o załączaniu wentylatora przez jakiś przekaźnik z opóźnieniem i ew. wyprowadzenie dodatkowego włącznika do kabiny...

A abstrahując od oleju to moim zdaniem najciekawszym rozwiązaniem byłoby pozbycie się mechanicznej pompy wody i tym samym uniezależnienie się od obrotów silnika.
ODPOWIEDZ