Mazda MX-5 - super auto czy głupota ???

[DEXTER]

NB/NBFL na Enkei'ach było 195/50 R15

[Krzywy]

NA miała 185/60/14 na tych fajnych felgach których mało kto lubi...

[marrazz]

kwestia jest taka, że w tym samochodzie każdy element jest przemyślany i umieszczony w danym miejscu nie bez powodu. zaś po 20 latach większość już jest zużytych, wymienionych na nowe, często inne. Głównym przykładem były koła, które w oryginale były 6, czy 6,5J i miały ET 45. większość obecnych mazd jeździ na innych, szerszych, i z mniejszym ET kołach, co powoduje zmiany w geometrii całego zawieszenia, a tym samym zazwyczaj negatywnie wpływa na prowadzenie i przyczepność.
I nie proście mnie proszę o inne wyjaśnienie, bo sam nie potrafię tego inaczej opisać cytuję tylko tłumaczenie z pamięci fragmentu książki, na który się kiedyś natknąłem

a to jest ciekawa teoria, jak szersza i bardziej odsadzona felga negatywnie wpływa na prowadzenie auta? to powiekszenie rozstawu kół jest na minus? czy zwiekszenie trakcji wiekszymi oponami? na minus moze byc tylko zwiekszenie promienia zataczania kola przedniego podczas skrecania, a i to jest kwestionowalne...

jedynie ciezsza fela niz oryginal moze cos zaszkodzic dynamice, tyle ze dobra fela nie jest wcale ciezka (taki xxr 002 16x8 et0 wazy 16,3lbs= ok. 7,4kg to tak wiele nie jest, a 15stki sa jeszcze lzejsze).

[slawek549]

jak szersza i bardziej odsadzona felga negatywnie wpływa na prowadzenie auta? to powiekszenie rozstawu kół jest na minus?

W moim przypadku jest różnica zwłaszcza jak masz koleiny w asfalcie to na letnich (205/50/15 et 38) trzeba cały czas pilnować toru jazdy natomiast na zimowych (185/60/14 et 40) idzie jak po sznurku aż miło.

[RS]

205

i

185

W tych dwóch wartościach kryje się wyjaśnienie problemu kolein.

[Hantkus]

RS dokładnie tak.

[remik]

Co innego problem kolein, co innego trzymania na płaskim ...

[marrazz]

o to to, dokladnie remik.

jak szersza i bardziej przyczepna opona ma byc gorsza od waskiej? jedynie waga wiekszej opony i felgi rozwala dynamike

[Szczupak]

ok, znalazłem link:
http://books.google.com/books?id=wApjC72udH8C&lpg=PA23&ots=SR9HATigX5&dq=miata%20performance%20handbook%20wheel&pg=PA21#v=onepage&q=miata%20performance%20handbook%20wheel&f=false

pokrótce - głównym negatywnym elementem jest offset, który jest zaprojektowany na 45mm i zakładanie innego miesza w zawieszeniu
Waga większej felgi i opony swoją drogą, ale większa opona się trudniej rozgrzewa w samochodzie, który waży niecałą tonę i w efekcie pracuje gorzej niż węższa.
fizyka nigdy nie twierdziła, że będzie prosta

[marrazz]

a drogowa opona jakie ma warunki pracy? jakies 50 st (strzelam), to nie slick wyscigowy.
offset mniejszy niz 45 wcale nie jest gorszy, i jak sie umie pod niego zbierznosc ustawic to jest lepszy, i to w paru punktach

[PiotrekR]

offset mniejszy niz 45 wcale nie jest gorszy, i jak sie umie pod niego zbierznosc ustawic to jest lepszy, i to w paru punktach

Rozwiniesz?

[marrazz]

ale co? zbierznosc czy czemu tak jest lepiej?

[PiotrekR]

Czemu tak jest lepiej.

[marrazz]

lepiej jest tak , gdy geometria przedniego zawieszenia jest ustawiona z głową, pamietając o tym, że wszystkie parametry sa ze soba powiazane, np zmniejszajac ET należy inaczej ustawić zbierzność, ponieważ ET ma wpływ na promień zataczania koła. im mniejszy ten promień - wieksze ET tym teoretycznie lepiej (np. w miacie przy et45 promian = zero) bo auto jest stabilne przy jezdzie na wprost - a to dlatego ze siły działające na koło działają (teoretycznie) na ramieniu rownym 0. idac dalej tym tropem, przy np. ET25 siły te działają na ramieniu 2cm - auto w koleinach i nierównościach staje się bardziej nerwowe, za to zyskuuje na stabilności w zakrecie (szerzej o 4cm rozstawione koła więc minimalna redukcja przechyłów, układ kierowniczy działa minimalnie szybciej - to zauwazylem sam po swoim przykładzie w pewnej przednionapedowce, generalnie auto jakos lepiej skreca)

oczywiscie nie mowie ze to rozwiazanie nie ma minusow, bo np. łożyska w kołach szybciej padna (im mniejsze et tym szybciej), no i np kiera wolniej mi wracala gdy sam puszczalem na wyjsciu z zakretu (ale samo operowanie szło juz lzej), podobno przy hamowaniu na nierównej nawierzchni auto moze myszkowac (nigdy tego nie doswiadczylem)

a o zmianie zbierności do odsadzenia to czytalem to czytałem troche pozniej ze im wieksze et tym bardziej przechodzi sie w rozbierzność (dlaczego? nie wiem, moge sie domyslac i nawet mam jakas teorie)

i teraz tak: jak to dokładnie wypada w miacie? nie wiem. ale daleki jestem od zgodzenia sie ze nie da sie w prosty sposób poprawić prowadzenia auta, które nie jest obliczanym do 0,01mm supersamochodem. inaczej przez zmienione felgi i inne legenda wspaniałego prowadzenia miaty dawno by upadła ( bo coraz mniej tych miat ze standardowymi kołami)

[Szczupak]

no dobra, nie jestem jakimś rajdowcem, mechanikiem, czy coś. nie mówię też, że w miacie nie da się nic poprawić. miałem na myśli przede wszystkim:
1. miata w serii ma dużo przyczepności
2. bardzo łatwo to zepsuć nieprzemyślanymi modami. i nie tak łatwo ją poprawić z serii która sama z siebie jest bardzo przemyślana.
Ale wiadomo - mając odpowiedni budżet i wiedzę można wszystko

[marrazz]

jasne ze tak, ale wszystko rozbija sie o mysl przewodnia "nie rusz bo zepsujesz" co jest totalna bzdura, bo majac troche wiedzy mozna nawet samymi felgami poprawic prowadzenie (o ile nie ca to półtonowe dekle od studzienki kanalizacyjnej)