mycie mazdy

Ogólny dział techniczny związany z tematami eksploatacyjnymi, mechanicznymi i elektroniką wszystkich generacji Mazd MX-5.

Moderatorzy: pirul, Moderatorzy

kermit01
Posty: 1417
Rejestracja: 29 wrz 2012, 11:55
Model: Inny
Wersja: Japoński :P
Lokalizacja: Warszawa

13 kwie 2013, 8:29

cześć,
w związku z tym, że wiosna w końcu zawitała do naszego kraju, nadszedł czas aby wystawić mazdę z garażu i doprowadzić do porządku :) Jako, że nie mam zbyt dużego doświadczenia z tym samochodem, a konkretnie chodzi mi o dach to mam pytanie - czy można go myć na stajach typu karcher itp. czy raczej unikać i tylko wodą?
zolt
Posty: 1081
Rejestracja: 20 wrz 2011, 21:35
Lokalizacja: Wrocław

13 kwie 2013, 8:50

Instrukcja Mazdy nie zaleca mycia dachu wysokim cisnieniem. Osobiscie myje tylko szlauchem, albo na recznych myjniach, gdzie najpierw leci niskie cisnienie, a dopiero po docisnieciu spustu pojawia sie wieksze.
Awatar użytkownika
polokokt
Donator
Donator
Posty: 1234
Rejestracja: 23 maja 2012, 8:42
Model: NC FL
Wersja: 2.0 Sport
Lokalizacja: WL

13 kwie 2013, 9:16

według mnie, problemem nie jest ciśnienie wody, bo tu zawsze pistolet od poszycia dachu mozna odsunąć na pół metra czy metr. I wtedy mgiełka obmywająca dach, nie będzie pod większym ciśnieniem niż z węża ogrodowego. Większym problemem jest dla mnie silna chemia używana na takich stacjach, co w połączeniu ze "słabymi blachami" nie wpływa korzystnie na rdzę (tak mi sie wydaje). Wiem że niektórzy rozwiązują ten problem jeżdząc z własną chemią na takie stacje i wody na myjni używaja tylko do spłukiwania. Mycie "właściwe" załatwiają swoimi środkami. Tylko tutaj trzeba uważać, bo w godzinach szczytu, raczej obsługa stacji zwróci nam uwagę, że blokujemy stanowisko nie używając ich instalacji. Ja po prostu jeżdzę na myjnie wieczorami, gdy nie ma ruchu i jeszcze nie zdarzyło mi się aby ktoś mi zwrócił uwagę, że używam także swoich środków i przyrządów do mycia.
offthe
Posty: 1178
Rejestracja: 25 lut 2012, 23:47
Model: NA
Lokalizacja: Wejherowo
Kontakt:

13 kwie 2013, 12:36

Na niektórych myjkach jest taki fajny bajer.. taka jakby szczotka do szorowania. Nie ma tam ciśnienia, woda z szamponem po prostu spływa. Dla osób, które nie chcą rysować sobie lakieru i myją auto metodą na dwa wiadra się to nie nada(no bo nie ma to jak rękawica z mikrofibry, dwa wiadra, ładnie pachnący szampon i wolne słoneczne popołudnie ;) ), ale raz musiałem skorzystać z czegoś takiego i powiem szczerze że to jest bardzo fajna sprawa. Nienawidzę takich myjek, bo po prostu nie usuwają brudu. To akurat działa i wydaje mi się, że dach może też wyczyścić i nie zaszkodzi. Nie sądzę jednak by kosmetyki używane w takich myjkach miały neutralne PH.

Jednakże ja nie jestem w ogóle za używaniem takich myjek. Jeśli o dach chodzi to proponowalbym spryskać niezbyt silnym roztworem APC, nie trzeba tego spłukiwać wodą, wystarczy brud szmatką zetrzeć, wyczyścić do sucha a potem sobie go czymś nabłyszczyć. Oczywiście to się tyczy winylowego dachu. Nie wiem jak to by zadziałało na materiałowy.
I don't like being overtaken. It's a sign of weakness.
Awatar użytkownika
polokokt
Donator
Donator
Posty: 1234
Rejestracja: 23 maja 2012, 8:42
Model: NC FL
Wersja: 2.0 Sport
Lokalizacja: WL

13 kwie 2013, 14:47

offthe pisze:Nienawidzę takich myjek, bo po prostu nie usuwają brudu.


Ja zakupiłem sobie takiego a'la ręcznego mopa. I po dokładnym umyciu ciśnieniem , i wypianowaniu auta używam tego mopa do poruszenia tego najbardziej przyklejonego brudu, który jesli zostawimy powoduje ze auto nie ma takiego polysku.

Co do chemii jeszcze, to na 100% zle dziala na wszelkie nałożone woski. Właściwie uzycie tej chemii chyba = usunięcie wosku. Nie iwem jak te powłoki kwarcowe, to już spece musieliby się wypowiedzieć.
Davey
Posty: 556
Rejestracja: 20 kwie 2010, 16:26
Lokalizacja: Lublin

13 kwie 2013, 14:58

W zeszłym sezonie często używałem myjek samoobsługowych i nawet dobrze mi z tym było ale jednak musze przyznać że umyć chocby dobrze samochód na takiej myjni nie sposób.. Ta pianka pod isnieniem w życiu nie zmyje dobrze np błota, zawsze zostają takie placki w miejscu gdzie był brud, szmatką czy rekawicą schodzi to malinowo a te pistolety i ta "chemia" rady nie dają. Natchneliście mnie i chyba faktycznie będe sobie wieczorami podjezdzał na taka myjke z własnymi środkammi i używał tylko wody, mam nadzieje, e mnie nie pogonia ;)
offthe
Posty: 1178
Rejestracja: 25 lut 2012, 23:47
Model: NA
Lokalizacja: Wejherowo
Kontakt:

13 kwie 2013, 15:03

polokokt pisze:Ja zakupiłem sobie takiego a'la ręcznego mopa.

Ja miałem na myśli myjki ciśnieniowe na stacjach benzynowych. Domowe sposoby zawsze lepsze niż taka samoobsługowa myjka. I czas nie goni.
Na wosk naturalny na pewno źle działa. Ciekawe jak jest z syntetycznymi woskami. Ja syntetycznego używam bo srebrny dobrze akurat wygląda z moim woskiem, ale nie byłem z nim na myjce.
I don't like being overtaken. It's a sign of weakness.
Awatar użytkownika
polokokt
Donator
Donator
Posty: 1234
Rejestracja: 23 maja 2012, 8:42
Model: NC FL
Wersja: 2.0 Sport
Lokalizacja: WL

13 kwie 2013, 19:37

offthe pisze:Ja miałem na myśli myjki ciśnieniowe na stacjach benzynowych. Domowe sposoby zawsze lepsze niż taka samoobsługowa myjka. I czas nie goni.


Dokładnie to samo miałem na myśli. Tylko ja na takiej myjni najpierw zmywam tą myjka cisnieniową a potem jeszcze oblatuje wszystko tym "mopem".
No ale oczywiscie, nie ma to jak umyc pod domem.... :)
ODPOWIEDZ