Bieszczadzkie Zakręty i Rydze - wrzesień 2012

[Agi]

Nie jestem organizatorem ale podpisuję się pod Twoim uczestnictwem wszystkimi ręcami jakie mam

[kociol]

No nie wiem... Ponoć lista już zamknięta
A tak na poważnie to im więcej pozytywnie zakręconych miatomaniaków tym lepiej

[Ortalion]

Może na przyszłą edycję zabierzecie mnie ze sobą, co?

I mnie! Strasznie żałuję, że nie pojechaliśmy

[rsmx5]

Przecudnie się Was czyta
Mnóstwo pozytywnej energii - aż serce rośnie
Może na przyszłą edycję zabierzecie mnie ze sobą, co?

Mistrzyni, chciałbym zaprosić wszystkich chętnych, a Ciebie to już zapraszałem osobiście.
I co? No co? Wykręty były!
Minus. I to duży!

No ale worek z gadżetami dostarczony przez Majkela był pełny i masz mocne poparcie.

Problem tylko że moje jednoosobowe, miatowe biuro podróży wymięka przy 30 osobach.
Więcej nie obrobię. Nie mówię nie, nie mówię tak. Zobaczymy na wiosnę.
Może będzie padać i Kocioł zwolni miejsce

[kociol]

No way!! Nawet jak bym mial przyjechac czyms innym niz mazda

[Karolina]

Buahahahahahhahahaha

wszystkimi ręcami jakie mam

Jak bogini Kali

Robert, ja z tego osobistego zaproszenia zamierzam skorzystać z lekkim poślizgiem czasowym

Wykręty? Oliwka to nie wykręty Więc o żadnym minusie nie może być mowy

[rsmx5]

No way!! Nawet jak bym mial przyjechac czyms innym niz mazda

No way!!

No ale dość oftopów tutaj.
Dawać te zdjęcia! Ale już!

[pmcomp]

I choć w sumie można by opisać zlot hasłem winkle-whisky-winkle-whisky-winkle to ja chcę więcej

Przeca o to chodziło, no nie.

Pozdro

[Ruff]

Acha! - termin zapisów minął wczoraj, lista zamknięta

Słusznie i naukowo!

Asi za ogarniecie testu Sluby i nie zrobienia mi z tylu garażu

Ja jej jestem nawet chyba bardziej wdzięczny i ten tego... dumny!

No way!! Nawet jak bym mial przyjechac czyms innym niz mazda

Czymś innym to Cie nie zabierzemy Może na forum Kianek... ;P

[lucas48]

Hej! Meldujemy dojazd do Poznania, meldujemy obrobienie rydzów na szybko Biegiem spać bo padamy....

Jak w końcu jechaliście? Przez Warszawę? Mieliście odbić w Grójcu. Rozumiem że tak dobrze się jechało grupą, że szybko zmieniliście zdanie...


Trasa przez Buk - miazga! Wersja wieczorno nocna - zaqr*** aczkolwiek prowadzący miał mocno nieciekawie. Wiedziałem, że po powrocie będę żałował, że nie pojechałem jeszcze kilka razy.

[sleven]

Przezajebisty, epicki wyjazd w naprawdę rodzinnej atmosferze, cholera, co dramat wrócić nam obu po takich emocjach do pracy . Fajnie było Was wszystkich widzieć razem!
Wszystko dobre, tak szybko się kończy, ale mamy wrażenie jakby ten wyskok był przynajmniej tygodniowym wyjazdem, wspomnienia rewelacyjne!
Podziękowania dla Kasi i rsmx5 (oooo jak fajnie wrócił stary dobry nick haha) za genialne po raz kolejny ogarniecie zlotu, za cierpliwość, pomysły, luz, humor i wyszukanie takich tras! Gospodarzom Sosnowego Dworu za wspaniałą gościnie i rewelacyjną kuchnię. Bieszczadom za zajebistość samą w sobie, niesamowite kręte drogi i wspaniałe widoki! Yoozefowi za wspólne biesiadowanie przy winie, podkład muzyczny przy ognisku i niezłe tempo w drodze do Warszawy. Ślubie za nocne hardcorowe za#$%^& na prawym, banana na twarzy mam cały czas jak sobie przypomnę Awsome! Majkelowi za cenne porady techniczne, i też przygarnięcie na prawy w trasie bukowej. Kociołowi za pokazanie szybszej wersji czerwonego! Agi, Kasi, Yoozefowi za poranne rydzobranie, czy tylko mnie tak bolą plecy ? Kulkasowi za wspólne sobotnie zakrętasy i dowcipy przez CB! Demolowi za fachowy instruktaż pomiaru oleju, Jarkowi Ku za wybór i prowadzenia niedzielnych tras. Całej ekipie Warszawskiej za przygarnięcie do kolumny i eskortę pod samą A2. Widok pędzącej kolumny mx5 non stop lewym pasem jest bezcenny . …No i komuś tam u góry za naprawdę piękną pogodę!

Jak w końcu jechaliście? Przez Warszawę? Mieliście odbić w Grójcu. Rozumiem że tak dobrze się jechało grupą, że szybko zmieniliście zdanie...

W kupie raźniej więc trudno było się odłączyć, a poza tym tempo było godne Więc powrót do Poznania przez Warszawę!

Aga i Sleven

[Kim Son San]

Widok pędzącej kolumny mx5 non stop lewym pasem jest bezcenny

130... 140... ciekawe, czy zatrzymają całą kolumnę... 150... ciekawe czy ogarnę zaspawany dyfer w razie czego... 160... zieeeew, pośpiewam sobie, to może nie usnę

[kociol]

Kim Son San, jak jechalem z Dr. Kok to tez bylo 140, 150... I jak zobaczylem nadchodzacy zakret to juz wymieklem...

[Dr.KoKoN]

oj tam oj tam

trasa do BIECZ przed obiadem

https://maps.google.pl/maps?saddr=Route+980&daddr=Binarowska&hl=en&ll=49.788579,21.133575&spn=0.124569,0.338173&sll=49.738238,21.26318&sspn=0.015587,0.042272&geocode=FYOG-AIdaRBAAQ%3BFdLn9gIdYXNEAQ&t=h&mra=dme&mrsp=1&sz=15&z=12

[rsmx5]

rsmx5 (oooo jak fajnie wrócił stary dobry nick haha)

wrócił i tak już zostanie

trasa do BIECZ przed obiadem

może nie wszyscy się zgodzą - ale dla mnie to był najlepszy kawałek na tym zlocie
bywam tam dość często ostatnio

[kulkas]

Dziękuję za świetny wyjazd!

Następna edycja ma być podobno w moich okolicach, zgłaszam się na ochotnika do pomocy przy organizacji.

[majkel]

To ja na końcu

Było nieprawdopodobnie i zajefajnie
Serdeczne podziękowania dla Kasi, Roberta i Jarka_Ku za organizację przedsięwzięcia
Równie gorące dla wszystkich uczestników, którzy swoją obecnością i wyczynami zrobili atmosferę tego wyjazdu Warto było siedzieć przed wyjazdem w amoku i na trytyty Ptaszora składać

U mnie zdjęć mało, ale ekipa grzybiarska się załapała

Z filmami zobaczymy. Albo poczekamy na megaprodukcję kandydującą do oscara albo jakieś wybrane fragmenty w międzyczasie podwiesimy

[Yoozef]

Na początku podziękowania dla eresemiks5 i Kasi za trudy organizacyjne i wspaniały zlot . Robertowi za możliwość posmakowania pysznego ciacha w Bochni i oraz jazdę ( już przy pięknym gwieździstym niebie rogalikiem księżyca) drogą do pracy Roberta. Tak miło rozpoczynać każdy pracy dzień , dobra rozgrzewka na cały dzień. I teraz dalsze podziekowania dla:

ryzach luzackich, w totalnie opozycyjnym podejściu niż Suwaly Yoozefa

To jest słodka zemsta pompacompa z to ,że chodził spać o 19.00 i radość ,że w końcu wypiliśmy wiskacza który jeździł w oczekiwaniu na tą okazję ca 1500km. Co do radości to miał rację . Dzięki Piotrze, singiel malt warty był tego aby przeciągnąć ten moment.
załogom Lilu &Kacper i Piotr & Edyta za wspólne odnajdywanie uroków krajoznawczo - przyrodniczych. No i rewelacyjny gigant racucho-naleśnik . Palce lizać .
Lilu &Kacper, Bartelcowi & Karolinie za banię i dzielne przyjmowanie na przody i zadki chłost wody ze strumyka, które z radością wymierzałem . A potem spokojny powrót na kolację z szalonym przyśpieszeniem od Ustrzyk Górnych. Jazda bez trzymanki !!!. Brawo Kacper, nieźle ożywiłeś usypiające po baniowe towarzystwo.
jarka_ku za przekonanie Roberta ,że warto zmienić trasę powrotną. Mam nadzieje , że Szanowna Połowa już się upewniła ,że my naprawdę jeździmy a nie tylko piszemy ,że jeździmy
Demola za profesjonalny pokaz demolki i bezkompromisową samoocenę swojego czynu oraz narzucenie dobrego tempa od Radomia. Gdzieś tam przypisano to mnie( czasami była jakaś mijanka) ale burczenie mimo lekkiego przeprofilowania wylotu miałem z przodu ktoś napisał : (130... 140... ciekawe, czy zatrzymają całą kolumnę... 150... ciekawe czy ogarnę zaspawany dyfer w razie czego... 160 . ) stanowczo zaprzeczam że taka sytuacja mogła mieć miejsce .To nie z tego zlotu Mój pojazd ma 21 lat i tak nie pociągnie, no z górki 110 !!
Slubie alias Mr. Kok za mistrzostwo techniczne w sytuacjach awaryjnych
Aga & Slevena za radosne podejście do pechowych najazdów na ich ukochany MX i dodatkowo Sleven'owi za wyprawę na rydze oraz krwawe poświęcenie w zbieractwie. Nasze rany dla wybranej damy są drobiazgiem . Moje rydze w części zdołałem oporządzić wg recepty którą zasłyszałem od Was.Poczekają w zalewie jakiś czas na swoją kolej. Część została skonsumowana w poniedziałek. Były pyszne. Dobrze, że je trochę podsuszyliśmy przed zapakowaniem. Podróż zniosły znakomicie.
Agi i Kasi za poranna wyprawę na rydze i wspólne zmaganie się z chaszczami i chodzeniem ma czworaka w głuszy bieszczadzkiej.
Załodze Kulkasa za dostojne zabezpieczanie tyłów oraz wszystkim którzy uczestniczyli i sprawili ,że 3 dni przeleciały w wspaniałej atmosferze zabawy i wypoczynku.
Robert i Kasia, dzięki za kontynuowanie pomysłu.
Wiosna już za 6-7 miesięcy więc trzymajcie się wszystkie radosne miatoły i nie przegapcie terminu ogłoszenia oraz zapisów bo może być ciasno.
Yoozef

[bartelec]

Dziękuję Kasi i Robertowi za zorganizowanie tego wspaniałego wyjazdu. Było niesamowicie.
Za możliwość skorzystania z bani podziękowania dla Lilu&Kacper, super że zechcieliście się podzielić Kto nie pojechał niech żałuje.
Jedzonko... dawno się tak dobrze nie odżywiałem... spóźnione kotleciki po pięknych zakrętach tras Bieszczadzkich smakowały niesamowicie a za chwilę pojawiła się pięknie zwęglona kiełbaska z ogniska! MNIAM

Tu parę zdjęć, jakoś tym razem mało mi wyszło [URL=https://picasaweb.google.com/115092810491274435312/201209Bieszczady?authuser=0&authkey=Gv1sRgCOnNlpmc8t3e4QE&feat=directlink]LINK[/URL]

[Ruff]

Tak sobie patrzę na te zdjęcia i dotarło do mnie, że treść tablicy rejestracyjnej DeMola naśladuje dźwięk jaki wydaje jego samochód
Wrrrrrrrr Tssst Wrrrrrrrr Tssst Wrrrrrrrr Tssst

P.S.
Tak, to głupawka z powodu "odstawienia zakrętów"

[pmcomp]

A te rydze to dobre były?

Pozdro

[majkel]

Mój pojazd ma 21 lat i tak nie pociągnie, no z górki 110 !!

110, ale chyba mil

Tak btw skończył mi się wczoraj wysprzęglik Szkoda, że nie w drodze powrotnej, wesoło by się jechało

Po
eM

[jar_ku]

Cześć.
Wszystkim wielkie dzięki za super towarzystwo. Robertowi za ogarnięcie wszystkiego.

Majkel napisał:

Serdeczne podziękowania dla Kasi, Roberta i Jarka_Ku za organizację przedsięwzięcia

Nie mogę się z tym zgodzić. Kasia, Robert OK, ale ja jestem wymieniony niesłusznie. Zasugerowałem tylko część powrotnej trasy, oraz zarezerwowałem miejsce na obiad z którego i tak nie skorzystaliśmy grupowo (ogólnie to możecie żałować - polędwiczki były świetne i podane 14 min od zamówienia, czyli 11 min od Waszego wyjazdu, a później deser w towarzystwie Piotra i jego uroczej małżonki)

Czy już wiadomo kiedy podobna impreza?

[rsmx5]

Cześć.
Wszystkim wielkie dzięki za super towarzystwo. Robertowi za ogarnięcie wszystkiego.

Majkel napisał:

Serdeczne podziękowania dla Kasi, Roberta i Jarka_Ku za organizację przedsięwzięcia

Nie mogę się z tym zgodzić. Kasia, Robert OK, ale ja jestem wymieniony niesłusznie.

Słusznie, słusznie.
Bardzo dziękuję za pomoc!

Zasugerowałem tylko część powrotnej trasy, oraz zarezerwowałem miejsce na obiad z którego i tak nie skorzystaliśmy grupowo (ogólnie to możecie żałować - polędwiczki były świetne i podane 14 min od zamówienia, czyli 11 min od Waszego wyjazdu, a później deser w towarzystwie Piotra i jego uroczej małżonki)

Żałujemy

Czy już wiadomo kiedy podobna impreza?

Na wiosnę. Mam jeszcze trochę czasu na podanie dokładnego terminu

[Agi]

A gdzie reszta fotek?

[sleven]

No właśnie fotek jakoś mało, to ja wrzucam:




















Za jakąś chwilkę powinien pojawić się link z resztą fotek! pozdro, dobranoc

EDIT: Jest [URL=http://ciesielscy.eu/bieszczady2012/]LINK[/URL]

[Yoozef]

[quote="sleven"]No właśnie fotek jakoś mało, to ja wrzucam:


Sleven , fotki jak żywe obrazki
Już bym się pakował i w drogę ,tam , po winklować .
Dzięki , za te krótkie powroty.
01.45 h . Chyba pora się zdrzemnąć
Yoozef

[majkel]

Niesamowita jest ta galeria

[Agi]

Wszystkie fotki świetne ale zmęczony Organizator najlepszy

[rsmx5]

Wszystkie fotki świetne ale zmęczony Organizator najlepszy

pmcomp i Yoozef serwowali świetne kropelki nasenne


A! I byłbym zapomniał o ekskluzywnym jabolu* od Ruffa na dobicie.

*whisky i sok jabłkowy