Witam, od paru dni jestem mega szczęśliwym posiadaczem Mazdy MX-5 NA (Miata). Pojawił się problem i może ktoś się z tym również spotkał. Moja Madzia mruga czasem oczkiem... przy włączaniu reflektorów prawa klapka zaczyna sie otwierać i chować... otwierać i chować.. mruganie trwa do momentu aż na nowo nie załączę silnika. Czasami nawet to nie pomaga. Czy ktoś Zna na tą przypadłość receptę?
pozdrawiam wszystkich
urgowatosc
"mruganie oczkiem"
Moderatorzy: pirul, Moderatorzy
-
- Posty: 95
- Rejestracja: 04 maja 2008, 17:55
- Lokalizacja: częstochowa
witam
kto mi pomze jak ustawic swiatla w madzi ??
na 1994 rok,zeby swiatla swiecily dalej??
kto mi pomze jak ustawic swiatla w madzi ??
na 1994 rok,zeby swiatla swiecily dalej??
jak otworzysz lampy, to masz trzy śrubki utrzymujące klosz, nimi musisz kręcić, tylko nie przesadź, by nie były jak dyskoteka 

-
- Posty: 26
- Rejestracja: 26 lip 2008, 23:39
- Lokalizacja: Świętochłowice
Stig, tego rozwiązania już próbowałem
i niestety nie pomogło. Czytałem w książce serwisowej, że to może być przez jakieś "ciało obce" w "oku" ale nic nie znajduje. Jeszcze mam pomysł żeby ustawić milimetr wyżej reflektor. Może się uda
ale jakktoś jeszcze ma pomysł to bardzo proszę pisać
pozdrawiam



a kiedy wciśniesz na stałe przycisk podnoszenia świateł na środkowej konsoli i nie chowasz świateł, to tez mruga?
A problem z mruganiem przy włączaniu kierunków leży gdzieś z przełącznikach przy kierownicy (najprawdopodobniej elektryczny problem z powodu zużycia przełączników - i na czasami kiedy na chwilę rozłączy się obwód - madzia miga
). Może wystarczy przeczyścić, a może trzeba coś wymienić...w każdym razie po podniesieniu lampek na stałe przyciskiem na konsoli problemu mrugania w ogóle nie ma... 
A problem z mruganiem przy włączaniu kierunków leży gdzieś z przełącznikach przy kierownicy (najprawdopodobniej elektryczny problem z powodu zużycia przełączników - i na czasami kiedy na chwilę rozłączy się obwód - madzia miga


-
- Posty: 26
- Rejestracja: 26 lip 2008, 23:39
- Lokalizacja: Świętochłowice
włącznik przy kierownicy jest raczej ok bo jedna lampa chodzi sprawnie (lewa która sądząc po kostce steruje tą prawą). Winy szukam w silniku sterującym lampą, którego blaszka wyłączenia może nie stykać i mechanizm się zapętla. Jak mi sie uda coś zdziałać to napisze jaki efekt.
no i potwierdziło się. pomogła wymiana podnośnika lampy. Pozdrowienia dla matthew
no i potwierdziło się. pomogła wymiana podnośnika lampy. Pozdrowienia dla matthew
