Mazda MX-5 - super auto czy głupota ???

Forum główne a tematyką prowadzącą jest mx-5.

Moderator: Moderatorzy

Szczupak
Posty: 1631
Rejestracja: 02 sty 2011, 13:06
Lokalizacja: Warszawa

16 maja 2012, 19:28

krzynio108 pisze:Pomimo to czy rozważaliście inne marki samochodowe przed zakupem. Wiadomo też nie można zamykać się co do jednego auta. Są też: fiaty barchetta, BMW Z3 czy Z4, smarta roadstera pomijam , honda s 2000, mercedes SLK, Toyota MR2, porsche boxter itd. Wiadomo jest cała inna gama pojazdów.

barchetta - napęd na przód
SLK, Z3 - podobno dużo gorsze prowadzenie
s2000, MR2, boxter - nie ta półka :D (mam NA ;))

rozważałem swego czasu MGF, ale mi na szczęście przeszło :P
Życie jest za krótkie, żeby jeździć nudnymi samochodami.
Ruff
Posty: 788
Rejestracja: 19 paź 2011, 16:49
Model: NB FL
Wersja: Sportive
Lokalizacja: KRK

16 maja 2012, 19:34

rsmx5 pisze:Ruff,
klima to także osuszacz


Otóż to. Właśnie o to mi chodzi. I nie rozumiem po co oddzielać możliwości chłodniczo grzewcze od osuszających tego urządzenia. EOT.

Ja w każdym razie sobie bardzo chwalę to, że mam ta klimę. Jak kupowałem samochód to w założeniach minimum były tylko grzane fotele. Teraz wiem, że bardzo dobrze, że udało się kupić z klimą. I powtórzę częściej używam jej jako osuszacza niż jako chłodzenia. W wilgotne wiosenne/jesienne/zimowe dni ale i w lecie zdarzało mi się np. chłodzić nogi gdy jechałem w upale top-down i od silnika robiło się poważnie ciepło.

A odnośnie innych to myślałem nad Z3 i SLK. SLK odpadło bo nie podobało mi sie to, że dach zajmuje pół bagażnika i np. jadąc gdzieś z bagażami trzeba by jechać cały czas top up. albo zapakować tylko pół bagażnika a Z3 z uwagi na to, że strasznie się optycznie zestarzałą a i te egzemplarze, które widziałem na zdjęciach w necie w środku wiały wioską że takiego kolokwializmu użyje...
Pzdr
-----
Ruff
Obrazek
callum
Posty: 743
Rejestracja: 31 maja 2008, 18:42
Lokalizacja: Warszawa/Kraków

16 maja 2012, 21:02

krzynio108 pisze:He he rozumiem. Tak w ogóle siedzieliście kiedyś za kółkiem albo porwadziliście inne roadstery ?? Coś poza MX-5 tką własną czy kolegi

Rozważałem zamianę mojej NBFL na S2000. Jeździłem tym autem. Zapier*ala jak rakieta, ale dopiero na bardzo wysokich obrotach (śmiem twierdzić, że w ruchu miejskim miata jest szybsza, chyba że chcesz hondą przez całe miasto jeździć tylko na dwójce), prowadzi się rewelacyjnie, w ogóle - super auto.

Ale kupić w Polsce taką, która nie była porządnie walnięta jest bardzo trudno, natomiast sprowadzanie z USA się nie opłaca. Stanęło więc na NCFL i jestem zadowolony z tego wyboru. Jednak NCFL jest nowocześniejszą konstrukcją niż S2000. Poza tym hondy już nie produkują, więc nie wiedziałem jak by było z częściami.

MR2 mnie nie przekonuje. Podobno prowadzi się gorzej, a w każdym razie trudniej niż miata.

Z3 - jego kiepskość prowadzenia jest w pewnych kręgach mityczna :)



Rover pisze:Zajefajna pewnie jest, ale niezbędna ni cholery


To tak samo jak radio, pasy bezpieczeństwa, poduszki powietrzne, ABS, światła halogenowe, obrotomierz i wskaźnik poziomu paliwa. Też nie są niezbędne ;)

Ruff pisze:Jak kupowałem samochód to w założeniach minimum były tylko grzane fotele.


To ciekawe, dla mnie byłoby dokładnie odwrotnie: klima - koniecznie, fotele - miły dodatek.

Ruff pisze:Z3 z uwagi na to, że strasznie się optycznie zestarzałą


To prawda. A pamiętam, jak mi się szaleńczo na początku podobała! Te skrzela po bokach, jak w myśliwcach z II Wojny Światowej... taki Spitfire :)
"Race car driving is like sex: all men think they're good at it" - Jay Leno

"I love work; it fascinates me; I can sit and watch it for hours." - O. Wilde
Ruff
Posty: 788
Rejestracja: 19 paź 2011, 16:49
Model: NB FL
Wersja: Sportive
Lokalizacja: KRK

16 maja 2012, 21:09

To ciekawe, dla mnie byłoby dokładnie odwrotnie: klima - koniecznie, fotele - miły dodatek.


Hehe, teraz to też tak bym priorytet ułożył, ale wcześniej kierowałem się założeniem takim, że klima nie jest konieczna, szczególnie, że "przecież to _cabrio_" a że chciałem użytkować auto całorocznie to ciepły fotelik w zimie mi się marzył :)

callum pisze:To prawda. A pamiętam, jak mi się szaleńczo na początku podobała! Te skrzela po bokach


No miałem właśnie identycznie :) Kiedyś patrzyłem na Z3 z maślanymi oczami a teraz po latach od rozpoczęcia produkcji jest jakaś taka opatrzona, a w emixie jakoś tak tego nie widzę wręcz przeciwnie. Znaczy jakoś tak nie widzę w nim upływu czasu. Może to kwestia tego, że to chyba mimo wszystko rzadziej spotykany u nas samochód niż Z3 a może dlatego, że jego linia jest bardziej klasyczna przez co mniej się "starzeje"... Nie wiem do końca...
Pzdr
-----
Ruff
Obrazek
krzynio108
Posty: 51
Rejestracja: 28 kwie 2012, 7:02
Lokalizacja: Mazowieckie

17 maja 2012, 6:18

No to widzę standardowo ile ludzi tyle opinii :grin: Normalka, dla mnie np Z3 z wyglądu jest super ... w sumie każde autko 2 osobowe jest w dechę. Niektórzy powiedzieliby że NC bije na głowę NA, dla mnie osobiście jak widzę starszy samochód z wysuwanymi lampami od razu uśmiech pojawia mi się na twarzy i jedna myśl "Kurdę to były czasy" Po prostu klasyka :wink:

Po prostu jestem osobą, która stara się być otwarta na inne opcję. Nie to, że takie auto i już i ni cholery, może coś podobnego. Tak samo jak kupowałem swego francuza. Chodziłem, za czarną meganką taką a taką, po X liczbie aut byłem niemiłosiernie wk*****

Na allegro wszedłem w pozostałe autka i tak za przysłowiowe grosze udało mi się wyrwać swoją Lagunę - młoda rocznikowo, zadbana, w wyposażeniu lepszym niż pozostałe auta które oglądałem i naprawdę jestem zadowolony.

Skoro przez kilka lat mój pomysł jak dla jednych bardzo fajny a dla innych poroniony nie wyszedł z mej głowy to trzeba kupić taki samochód. A jak przy okazji jest kilka wariantów do wyboru - bo jak stwierdził wcześniej jeden z kolegów MAMY ZAWSZE WYBÓR :smile:

Po prostu porównując Z3 czy MX mają wiele wspólnyc cech:
- nigdy nie spotkałem się by ktoś na nie narzekał
- fajne, nietuzinkowe auta
- części eksploatacyjne wszędzie dostępne (Z3 ma wiele podzespołów wziętych z E36)
- benzyniaki - brak drogich pompo wtrysków czy dwu masów
- nie nafaszerowane elektroniką
- podobna półka cenowa - w okolicach 15 do 22 tysięcy zawsze coś się znajdzie
- nie ma jakichś wielkich trudności z utrzymaniem auta

Choć bardzo mądrze jeden z was zwrócił uwagę, że w Z3 wnętrze trochę toporne jak z innej epoki - tu się zgodzę. No ale dobra wy macie roadstery nie ja, więc sporo racji też macie. :twisted:
Axsis
Posty: 241
Rejestracja: 07 lip 2011, 12:46
Model: NB
Lokalizacja: KrK

17 maja 2012, 7:29

Nie dodam nic nowego do dyskusji - dla mnie Z3 też było alternatywą. Jednak ta rekinia linia samochodu działa na podstawowe męskie instynkty.
Jednak to ludzie, którzy prowadzą oba samochody przekonali mnie jaki jest właściwy wybór.

To tutaj chciałem należeć, a nie utożsamiany z łysymi karkami, które niestety z braku innych perspektyw BMW obrało sobie za punkt honoru, jak onegdaj w dzieciństwie biegali za 3 paskiem w dresie...

I też prawdą jest, że jednak od Z3 unosi się już zapach starości - jakiś zamierzchły punkt przeszłości, modny w jednym momencie, jak różowa torebka.
A MX, jak garnitur czy, albo przede wszystkim, frak będzie zawsze elegancki, dopasowany do właściciela i budzący uśmiech za każdym razem gdy zasiada się za kierownicą a jakiś cichy głos z tyłu łowy podpowiada: TOP DOWN!

A i owszem, SLK robi swoje wrażenie... to jest punkt docelowy u mnie jako drugi samochód... Chyba,że dopadnę NBLF Phoenix :D
Świat to więcej niż można uchwycić okiem lub dotknąć dłonią...

Dance through your life!
Miatacz
Donator
Donator
Posty: 706
Rejestracja: 05 kwie 2010, 10:51
Model: Inny
Lokalizacja: SBI

17 maja 2012, 8:10

Axsis pisze:Chyba,że dopadnę NBLF Phoenix :D
Standby sprzedaje FINIKSA :mrgreen: http://forum.mx5klubpolska.pl/viewtopic.php?p=151709#151709
1.(2009-2012) 1.6 2002 Laser Blue
2.(2012-2016) 1.8 2005 Nordic Green (Impuls)
3.(2016-2021) 2.0 2010 Stormy Blue
sebna
Posty: 2726
Rejestracja: 15 mar 2010, 19:01
Model: NB FL
Wersja: Sportive
Lokalizacja: Dublin

17 maja 2012, 8:30

Moje życie było o wiele prostsze jak kupowałem samochód.

Ponieważ interesowały mnie tylko parametry jezdne w określonym przedziale cenowym więc model sam się wybrał - Mazda Miata. Z tych samych powodów kolor / wyposażenie nie miały decydującego znaczenia.

Kilka jazd próbnych i wybrałem z grupy aut testowanych to prowadzące się najlepiej :)

Job done :winner:
MX-5 Love | Wisdom comes with Age. Sometimes, Age comes Alone....
Axsis
Posty: 241
Rejestracja: 07 lip 2011, 12:46
Model: NB
Lokalizacja: KrK

17 maja 2012, 9:50

Miatacz pisze:
Axsis pisze:Chyba,że dopadnę NBLF Phoenix :D
Standby sprzedaje FINIKSA :mrgreen: http://forum.mx5klubpolska.pl/viewtopic.php?p=151709#151709


Niestety, to zostawiam na przyszłośc. Póki co w najbliższych miesiącach planuje mieszkanie w krk :)
Świat to więcej niż można uchwycić okiem lub dotknąć dłonią...

Dance through your life!
Awatar użytkownika
Tomai
Donator
Donator
Posty: 3865
Rejestracja: 14 wrz 2008, 9:11
Model: Inny
Wersja: 2,0
Lokalizacja: Poznań

17 maja 2012, 16:55

krzynio108 pisze:Pomimo to czy rozważaliście inne marki samochodowe przed zakupem.


Ja po latach posiadania diesli przednionapędowych zapragnąłem mieć coś z napędem na tył.
Dlaczego mx-5 ?. Przyznaję się bez bicia że jak kupowałem pierwszą MX-5 to nie zdawałem sobie sprawy ile to auto daje radości z prowadzenia.
Wydaje mi się że stosunek cena - radocha z prowadzenia jest w tym aucie wyjątkowo korzystny.
Bezpośredni układ kierowniczy , krótka skrzynia, waga, zwinnosć, wszystko w aucie seryjnym. Wystarczy kilka dni pojeździć konserwą i już się tęskni za wszystkimi cechami mx-5. :cool:
Była NA BRG 1.8 118 Km 146 Nm
Była NBFL Phoenix 1.8 138KM 156Nm
Była NBFL Garnet Red Mica 1.8
Była NC 2.0 174KM 199Nm

Bezmiatowy
DEXTER
Posty: 4974
Rejestracja: 24 wrz 2011, 13:17
Model: NA
Lokalizacja: Poznań

17 maja 2012, 22:11

Heh, ja chciałem... Chryslera Sebringa Cabrio :P Ale stwierdziłem, że "mały może więcej" :P
Ogólnie szukałem bezdasznika. Myślałem też o MR2, szwagier polecał 306 cabrio...
Ale za MX-5 przemawiała jedna bardzo ważna rzecz. Ta cała otoczka w postaci legendy, społeczeństwa (Was), tego, że jak na ulicy jedzie inna to na 99% kierownik mnie pozdrowi wyciągając ręke zza szyby i wogóle cały ten klimat. To nie astra cabrio. MX-5 to styl życia, albo to kumasz albo nie, jak nie to dla ciebie jest asterka :P
Axsis
Posty: 241
Rejestracja: 07 lip 2011, 12:46
Model: NB
Lokalizacja: KrK

18 maja 2012, 6:42

So true..
Świat to więcej niż można uchwycić okiem lub dotknąć dłonią...

Dance through your life!
Awatar użytkownika
Błaszczykowski
Posty: 1013
Rejestracja: 11 sie 2010, 12:02
Model: NB FL
Wersja: Memories III
Lokalizacja: Pruszków

18 maja 2012, 8:35

Ja jestem chyba jedyną osobą, która deklaruje, że kupiła Emiksa z rozsądku :mrgreen:
W porównaniu do innych pomysłów jakie miałem na samochód, Mazda wychodziła najtaniej w zakupie (S2000, wtedy Z3), najtaniej w utrzymaniu (Alfa 166 i wszystko wymienione wcześniej), była najmłodsza i w najlepszej kondycji (napewno w lepszej niż Audi 80 Cabrio, czy E30 i E36) i dosyć dobra dostępność na naszym rynku ( roadstery.pl i fury z foruma) i oczywiście dużo bardziej praktyczne niż MR2.

Poza tym są zlooooooooty :kciuk:

Więc w kraju nad wisłą, przy tych pieniądzach, według mnie nie ma porządnej alternatywy dla Miaty.

PS. Od zawsze uważałem, że stylistyka tego auta jest :geeejj: Zdania nie zmienię :twisted:
sebna
Posty: 2726
Rejestracja: 15 mar 2010, 19:01
Model: NB FL
Wersja: Sportive
Lokalizacja: Dublin

18 maja 2012, 8:41

To się nazywa Unisex :mrgreen:

Pozdro
MX-5 Love | Wisdom comes with Age. Sometimes, Age comes Alone....
kantOS
Posty: 354
Rejestracja: 18 lip 2009, 23:00
Lokalizacja: Szczecin

18 maja 2012, 21:26

DEXTER pisze:...cała otoczka w postaci legendy, społeczeństwa (Was), tego, że jak na ulicy jedzie inna to na 99% kierownik mnie pozdrowi wyciągając ręke zza szyby ... MX-5 to styl życia, albo to kumasz albo nie...




Obrazek
Ostatnio zmieniony 08 wrz 2012, 16:06 przez kantOS, łącznie zmieniany 1 raz.
人馬一体
Awatar użytkownika
rsmx5
Donator
Donator
Posty: 1499
Rejestracja: 17 lis 2011, 19:00
Model: Inny
Wersja: Fiat 124 Spider
Lokalizacja: Bochnia

18 maja 2012, 21:30

kub pisze:Ja jestem chyba jedyną osobą, która deklaruje, że kupiła Emiksa z rozsądku :mrgreen:
W porównaniu do innych pomysłów jakie miałem na samochód, Mazda wychodziła najtaniej w zakupie (S2000, wtedy Z3), najtaniej w utrzymaniu (Alfa 166 i wszystko wymienione wcześniej), była najmłodsza i w najlepszej kondycji (napewno w lepszej niż Audi 80 Cabrio, czy E30 i E36) i dosyć dobra dostępność na naszym rynku ( roadstery.pl i fury z foruma) i oczywiście dużo bardziej praktyczne niż MR2.

Poza tym są zlooooooooty :kciuk:



+1 :kciuk:
Jest Szarak
Była Anni-ni
Była Anni
Była Zielona
kantOS
Posty: 354
Rejestracja: 18 lip 2009, 23:00
Lokalizacja: Szczecin

18 maja 2012, 21:36

Co do stylistyki :geeejj: to ostatnio zwrócił mi na to uwagę "facet z wąsem" wysiadający z lanosa. Bitch please! :loser:
人馬一体
Ruten
Posty: 35
Rejestracja: 04 maja 2012, 15:47
Lokalizacja: Białystok

19 maja 2012, 13:19

Ładna pogoda i sobie jadę. Obok mnie meganka w cabrio - i tu pojawia się magia mx-5, który jest kabrioletem, a nie zwykłym samochodem ze składanym dachem. Auto pokazałem chyba 20 znajomym, tylko jeden był głos na nie - od 19 latka z vectry kombi ;)
[URL=http://imgur.com/a/LsnUX]Moja mazda[/URL]
Ruff
Posty: 788
Rejestracja: 19 paź 2011, 16:49
Model: NB FL
Wersja: Sportive
Lokalizacja: KRK

19 maja 2012, 15:46

Ruten pisze:który jest kabrioletem


roadsterem chyba, bo zwykłe auto bez dachu to właśnie IMHO kabriolet...
Pzdr
-----
Ruff
Obrazek
Mały Książe
Posty: 2983
Rejestracja: 14 maja 2011, 15:02
Lokalizacja: Planeta B-612

19 maja 2012, 15:59

Tak, w przypadku MX-5 mówimy o klasycznym roadsterze - dwa miejsca, brak stałego dachu, tutaj w dodatku zawsze klasyczny układ napędowy... :)
remik
Posty: 2477
Rejestracja: 09 lut 2012, 21:12
Model: Inny
Wersja: DC2R K20 inside
Lokalizacja: PZ

19 maja 2012, 17:36

Zdecydowanie najlepszy samochód, jakim jeździłem, jestem nim zachwycony po 2 miesiącach
posiadania, chwilowo nie wyobrażam sobie abym mógł się go pozbyć ....
Axsis
Posty: 241
Rejestracja: 07 lip 2011, 12:46
Model: NB
Lokalizacja: KrK

21 maja 2012, 8:42

Zdecydowanie najlepszy samochód, jakim jeździłem, jestem nim zachwycony po 2 miesiącach
posiadania, chwilowo nie wyobrażam sobie abym mógł się go pozbyć ....

To się będzie pogłębiac :) Ja emixuje od 10 miesięcy i pojawiają się paskudne myśli o kupieniu drugiej miatki, tym razem NA... A chęci do upgradów mojej obecnej też jest co nie miara..

A propos kabrioletów - tak, to zwykły samochód, któremu obcięli dach,żeby mógł cieszyc się słoneczkiem na lato. Ale to dalej kompakt, choc już nie konserwa.
Jednak konserwa bez daszku to nadal pucha...
Miatka, to całe środowisko: klimat, użytkownicy-pasjonaci i ta absolutnie nieporównywalna radośc z prowadzenia samochodu, który realizuje marzenia o prowadzeniu fantastycznego pojazdu.

Żeby nie było: nie dyskredytuje żadnego cabrio - niejednokrotnie są pośrednią wersją do roadstera i dają dużo funu, bez konieczności rezygnacji z tych utartych w ich umysłach, a nikomu nie potrzebnych, 3 siedzeń z tyłu :P
Świat to więcej niż można uchwycić okiem lub dotknąć dłonią...

Dance through your life!
Ruff
Posty: 788
Rejestracja: 19 paź 2011, 16:49
Model: NB FL
Wersja: Sportive
Lokalizacja: KRK

21 maja 2012, 9:11

Axsis pisze:A propos kabrioletów - tak, to zwykły samochód, któremu obcięli dach,żeby mógł cieszyc się słoneczkiem na lato. Ale to dalej kompakt, choc już nie konserwa.
Jednak konserwa bez daszku to nadal pucha...


Wczoraj zrobiłem sobie fajną traskę, cały czas top down aż do późnego wieczoru i nawet przez chwile mi nie przeszło przez myśl zakładać dachu, ale po drodze spotkałem wiele "czteroosobowych cabrio"... I wszystkie były top up. To ja się pytam po co Ci ludzie kupują te kabriolety jak potem przy pięknej słonecznej pogodzie jeżdżą z dachem... A tak apropos stereotypu facet w miacie = gej - widzieliście jak wygląda facet w peugocie 206 cc... :P :P :P :P
Pzdr
-----
Ruff
Obrazek
Awatar użytkownika
Morena
Posty: 1320
Rejestracja: 15 lis 2010, 9:57
Model: NB
Wersja: 1.8
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

21 maja 2012, 9:16

Ruff pisze:To ja się pytam po co Ci ludzie kupują te kabriolety jak potem przy pięknej słonecznej pogodzie jeżdżą z dachem...


Też mnie to zastanawia :mrgreen: szczególnie częsty widok top up w upale to szczególnie Renault Megan i mniej Opel, Peugoty. Nie kumam tych ludzi :lol:
zaMIATAcz
zoharek
Posty: 1304
Rejestracja: 24 maja 2010, 12:26
Model: Inny
Wersja: Subaru Outback H6
Lokalizacja: Łódź

21 maja 2012, 9:18

W upale czasem lepiej założyć dach i włączyć klimę, zwłaszcza w korkach :mrgreen:
artur
Posty: 1930
Rejestracja: 06 maja 2009, 22:37
Model: Inny
Lokalizacja: wwa

21 maja 2012, 9:36

Ruff pisze:A tak apropos stereotypu facet w miacie = gej - widzieliście jak wygląda facet w peugocie 206 cc... :P :P :P :P

ja wiem, bo czasem jeżdzę jako kierowca w 206cc mojej dziewczyny a i często widuję facetów za kierownicą dwieścieszóstek - wygląda tak samo gejowato jak facet w mx-5, colcie cc, micrze cabrio czy tigrze tt ;)

grunt, że taki "gej" może cieszyć się otwartym dachem :)
Ruff pisze:potem przy pięknej słonecznej pogodzie jeżdżą z dachem...

faktem jest, że to sprawa nagminna przy megane cc ;) ale to o tyle rozumiem, że w mieście często przejazd trwa krócej niż otwarcie i zamknięcie takiego dachu. nie rozumiem natomiast właściceli emixów jeżdżących z dachem, a takich niestety widuję wielu :neutral: dla mnie ogromną zaletą mx-5 jest właśnie miękki i co ważne ręcznie składany dach - dlatego nie wyobrażam sobie wyjechania nawet po bułki z założonym dachem, niemniej oczywiście każdy robi co lubi. hamburgery latają cały rok z HT i się nawet nie dziwię, bo to ładnie wygląda, a jak jest klima na pokładzie to i da się tak jeździć

w sumie grunt, żeby samochód dawał właścicielowi dużo frajdy, a już jak to osiągnie to jego/jej sprawa
Były NA, NB, NC, z ND się wstrzymam, bo na razie mnie nie zachwyciła ;) Obecnie jest Legacy H6
Kurak
Posty: 3915
Rejestracja: 16 sie 2011, 1:39
Model: NA
Lokalizacja: P-ce
Kontakt:

21 maja 2012, 11:13

Ruff pisze:A tak apropos stereotypu facet w miacie = gej - widzieliście jak wygląda facet w peugocie 206 cc...


Właśnie, stereotyp jest ale jedyne co można to się z niego nabijać :mrgreen: Bardzo często jeżdżę z kumplem na polibudę, a jest równie kudłaty co ja, jeździmy sobie top down i słuchamy Modern Talking albo Rickiego Martina i siejemy przeto zgorszenie na ulicach Łodzi :lol:
zolt
Posty: 1081
Rejestracja: 20 wrz 2011, 21:35
Lokalizacja: Wrocław

21 maja 2012, 11:21

Kurak pisze:Właśnie, stereotyp jest ale jedyne co można to się z niego nabijać :mrgreen: Bardzo często jeżdżę z kumplem na polibudę, a jest równie kudłaty co ja, jeździmy sobie top down i słuchamy Modern Talking albo Rickiego Martina i siejemy przeto zgorszenie na ulicach Łodzi :lol:


Brilliant! :lol:
Don Corleone
Posty: 1320
Rejestracja: 05 maja 2008, 19:54
Model: Inny
Wersja: RevolutionReloaded
Lokalizacja: Pruszków

21 maja 2012, 12:53

Kurak, :kciuk:

Zrobiłem z kumplem podobną siarę :D
Ja krótko mówiąc mam aparycję typowego narodowca. Łysy, w bojówkach itp
Jak jeździłem z kumplem po mieście robiliśmy mały zament a ja dopiero po jakimś czasie załapałem że Dawid z tym że jest murzynem, ja ze swoim wyglądem plus gejowóz robimy osobliwą mieszankę ;)
.
Axsis
Posty: 241
Rejestracja: 07 lip 2011, 12:46
Model: NB
Lokalizacja: KrK

21 maja 2012, 13:04

To ja się nie wpisuje w ten trick: jestem tancerzem, chodzę w szeroko rozpiętych lnianych koszulach, zazwyczaj opinających i słucham klasyki, walców angielskich, foxtrotów itp..

Skojarzenia ze mną wśród szeroko pojętego luda muszą byc dośc jednoznaczne.

Ale tancerkom wszelakim baaaaardzo się podoba :twisted:

Ostatnio przed klubem jakiś gośc mył parking ciśnieniówką - pożyczyłem go na chwilę by opłukac Miatkę i akurat początkujący wychodzili z zajęc. Reakcja jednego: "oooo kuuuurde...!" - bezcenna ;)
Świat to więcej niż można uchwycić okiem lub dotknąć dłonią...

Dance through your life!
ODPOWIEDZ