kopci z rury-bierze olej
Moderatorzy: pirul, Moderatorzy
-
- Posty: 95
- Rejestracja: 04 maja 2008, 17:55
- Lokalizacja: częstochowa
witam probuje doprowadzic moja mazde do porzadku kupilem szkuta i teraz mam mase roboty,powiedzcie mi czy przy przebiegu 170 tys km, to ze kopci przy przygazowce to moga to byc gumki na zaworach??,gdzie moge takowe kupic??plus zestaw uszczelek??
nie napisales jaki kolor jest tego dymu i czy wystepuje przy ostrej przegazowce (do czerwonego pola) czy nawet przy malej.
jesli objaw sie nasila przy zimnym silniku, zaraz po odpaleniu auta (niebieska chmura) to raczej bedzie to wina zapieczonych pierscieni.
jesli objaw sie nasila przy zimnym silniku, zaraz po odpaleniu auta (niebieska chmura) to raczej bedzie to wina zapieczonych pierscieni.
-
- Posty: 95
- Rejestracja: 04 maja 2008, 17:55
- Lokalizacja: częstochowa
dym pojawia sie po ostrej do czerownego pola przygazowcena na wolnych nic nie kopci,wogole to auto chyba dlugo stalo w niemcach,takie zaposzczone troche,zmienilem olej na valvoline 10 w 40 cykal popychacz,ale po tych przygazowkach silnik pracuje nawet cicho i juz go nie slysze,a wogole to padl mi dzis jeszcze czujnik temeperatury i chodzi mi wentylator non stop,a i jak wyjme kluczyk z stacyjki to sie wylancza,czemu tak jest??
-
- Posty: 1982
- Rejestracja: 05 paź 2007, 18:03
- Model: NA
- Lokalizacja: Skawina/Kraków
stefanek81 pisze: chodzi mi wentylator non stop,a i jak wyjme kluczyk z stacyjki to sie wylancza
MX5 tak mają. Po wyłączeniu silnika sie wyłącza wentylator.
-
- Posty: 95
- Rejestracja: 04 maja 2008, 17:55
- Lokalizacja: częstochowa
witam
dzis bede mierzyl kompresje,dam znac.
dzis bede mierzyl kompresje,dam znac.
Jak zaleje minerała to popychacze zaczną jeszcze bardziej hałasować.
-
- Posty: 95
- Rejestracja: 04 maja 2008, 17:55
- Lokalizacja: częstochowa
Powiedzci mi ile moze kosztowac wymiana popychaczy(ewent.pierscieni),gumek na zaworach??,gdzie kupic czesci(ile kosztuja?),bo juz sie pytalem w kilku miejscach i nie maja;/
-
- Posty: 95
- Rejestracja: 04 maja 2008, 17:55
- Lokalizacja: częstochowa
kurcze 16 gumek 400 zl:),a ile kosztuja wysylka?nie ma jakich innych zamiennikow,nie podpasuja od innej furki??
-
- Posty: 95
- Rejestracja: 04 maja 2008, 17:55
- Lokalizacja: częstochowa
ptrzcie znalazlem takie cos ,czy ja dobrze widze uszczelniacze po 5 zl??
http://elitecat.cz/ArticleSelection.aspx?B=0
http://elitecat.cz/ArticleSelection.aspx?B=0
-
- Posty: 95
- Rejestracja: 04 maja 2008, 17:55
- Lokalizacja: częstochowa
nie ma w intercrasie,w edpolu maja ale nie wiedza czy podpasuja bo sa rozne wymiary:),moze ktos mi podpowie jaki wymiar powinien byc dla ssacych Na 1994r 1,6 i dla wydechowych tych gumek??
Mierzylem kompresje i na wszytskich o dziwo wyszlo po 12 atm na kazdym cylindrze nawet lekko powyzej ,tak ze to gumki beda zwalone.
Przy wymianie kabli zapieczona byla cewka i sie uksyla ;/ jaka moze byc cena uzywanej cewki??
Mierzylem kompresje i na wszytskich o dziwo wyszlo po 12 atm na kazdym cylindrze nawet lekko powyzej ,tak ze to gumki beda zwalone.
Przy wymianie kabli zapieczona byla cewka i sie uksyla ;/ jaka moze byc cena uzywanej cewki??
-
- Posty: 95
- Rejestracja: 04 maja 2008, 17:55
- Lokalizacja: częstochowa
oleju nie spala,olej wycieka na uszczelniaczu na wale od sprzegla,sprzeglo sie slizga od oleju i dlatego problem z paleniem gumy:)
- Fiveopac
- Administrator
- Posty: 5492
- Rejestracja: 06 mar 2006, 13:56
- Model: NC
- Wersja: 2,5 Turbo
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontakt:
Pit pisze:kompresja nie ma nic do spalania oleju i dymienia,
que? oj chyba ma i to najwiecej...
stefanek81, jak wymienisz same gumki (sa w ofercie ic/ic na 100% ) to z prawdopodobienstwem 80% zrobisz tzw. "pompe" czyli uszczelniona góra spowoduje wypychanie cisnienia starymi pierscieniami. Jednym slowem bedzie gorzej niz bylo a ty zaplacisz duzo wiecej niz gdybys wszystko zrobil za jednym zamachem.
łooo matko....
Fiveopac, no to wyjasnij mi prosze dlaczego dymienie ma jakikolwiek zwiazek z kompresja. To po pierwsze.
A druga sprawa moim zdaniem to juz wogole kompletna bzdura ! Niby dlaczego miloby byc gorzej po wymienie uszczelniaczy ??? Przeciez one nie maja nic wspolnego z wytwarzaniem cisnienia ! Za szczelnosc przy sprezaniu jesli chodzi o glowice odpowiedzialny jest grzybek zaworu, prowadnica zaworowa i gniazdo...
Fiveopac, no to wyjasnij mi prosze dlaczego dymienie ma jakikolwiek zwiazek z kompresja. To po pierwsze.
A druga sprawa moim zdaniem to juz wogole kompletna bzdura ! Niby dlaczego miloby byc gorzej po wymienie uszczelniaczy ??? Przeciez one nie maja nic wspolnego z wytwarzaniem cisnienia ! Za szczelnosc przy sprezaniu jesli chodzi o glowice odpowiedzialny jest grzybek zaworu, prowadnica zaworowa i gniazdo...
- Fiveopac
- Administrator
- Posty: 5492
- Rejestracja: 06 mar 2006, 13:56
- Model: NC
- Wersja: 2,5 Turbo
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontakt:
Pit, łooo ojcu... chcesz powidziec, ze szczelnosc pierscieni tłokowych nie ma nic wspolnego ze zuzyciem oleju? To moze od razu wyrzucic pierscienie, bedzie taniej a i kompresja sie nie zmieni i zuzycie oleju bedzie takei samo.
Oto wytlumaczenie co wspolnego ma kopcenie z braniem oleju: zużyte pierscienie tlokowe , nie sciagaja calkowicie oleju z gładzi cylindrow w wyniku czego jest on spalany (do tego dochodzi owalizacja cylindra, rysy na gładzi itp). Dobrze sie wytlumaczylem?
Co do gumek, jak robisz góre to nie tylko ruszasz uszczelnaicze zaworowe a takze wyjmujesz zawory i sa one czyszczone lacznie z gniazdami wiec uszczelniasz góre. Glupota mechanika by bylo gdyby majac glowice na stole tego nie zrobic i jest to chyab oczywista czynnosc podczas regeneracji glowicy.
Oto wytlumaczenie co wspolnego ma kopcenie z braniem oleju: zużyte pierscienie tlokowe , nie sciagaja calkowicie oleju z gładzi cylindrow w wyniku czego jest on spalany (do tego dochodzi owalizacja cylindra, rysy na gładzi itp). Dobrze sie wytlumaczylem?
Co do gumek, jak robisz góre to nie tylko ruszasz uszczelnaicze zaworowe a takze wyjmujesz zawory i sa one czyszczone lacznie z gniazdami wiec uszczelniasz góre. Glupota mechanika by bylo gdyby majac glowice na stole tego nie zrobic i jest to chyab oczywista czynnosc podczas regeneracji glowicy.
-
- Posty: 95
- Rejestracja: 04 maja 2008, 17:55
- Lokalizacja: częstochowa
a co wyjdzie taniej,remont czy polecacie inny silnik?? wejdzie 1,8 z nb do na?,
No dobra jesli chodzi o glowice to sie z Toba Fiveopac zgodze, poprostu bralem pod uwage sama wymiane uszczelniaczy - bez sciagania glowicy.
Ale co do pierscieni to juz nie. W japonczykach z reguly jest tak ze pierscienie olejowe sa dosc ciasno pasowane, przez co tylko one sie zapiekaja. A one nie sa odpowiedzialne za trzymanie kompresji tylko za zgarnianie oleju. Za kompresje odpowiedzialne sa pierscienie uszczelniajace (dwa pierwsze patrzac od gory) one z reguly sa dobre i moze zajsc taka sytuacja ze komresja bedzie wysoka natomiast olej bedzie wciagac. Dlatego mierzenie cisnienia sprezania nie zawsze jest wyznacznikiem tego czy pierscienie sa do wymiany.
Ale co do pierscieni to juz nie. W japonczykach z reguly jest tak ze pierscienie olejowe sa dosc ciasno pasowane, przez co tylko one sie zapiekaja. A one nie sa odpowiedzialne za trzymanie kompresji tylko za zgarnianie oleju. Za kompresje odpowiedzialne sa pierscienie uszczelniajace (dwa pierwsze patrzac od gory) one z reguly sa dobre i moze zajsc taka sytuacja ze komresja bedzie wysoka natomiast olej bedzie wciagac. Dlatego mierzenie cisnienia sprezania nie zawsze jest wyznacznikiem tego czy pierscienie sa do wymiany.
- Fiveopac
- Administrator
- Posty: 5492
- Rejestracja: 06 mar 2006, 13:56
- Model: NC
- Wersja: 2,5 Turbo
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontakt:
Pit, mozliwe, ze jest tak jak mowisz, ale zauwaz, ze nacisk na gladz nigdy nie jest rownomierna i powstaje owalizacja cylindra a wtedy powstaja przedmuchy tam gdzie promien owalu jest najmniejszy (okragly pierscien nie uszczelni takiej powierzchni) i kompresja idzie dolem 

hmmmm mam "glupie" pytanie, nie jestem zbyt dobry w mechanice- kupilem miatke w polsce jezdzila 3 miesiace i jak sie okazalo poprzednik idiota po sprowadzeniu do polski wlal olej mineralny, samochod ma przejechane (tyle jest na liczniku i poprzednik zaklina sie , ze tyle jest i on nic nie kombonowal) 117 tys. oczywiscie zmienilem olej na pol syntetyk. po zmianie silnik pracuje ciszej ale zaraz po zapaleniu ... kopci, czego wczesniej nie bylo. czy to pierscienie czy moze cus innego?
Różnica pomiędzy seksem i śmiercią polega na tym, że kiedy będziesz umierał, nikt nie będzie się śmiać z ciebie, że robisz to sam.
- Fiveopac
- Administrator
- Posty: 5492
- Rejestracja: 06 mar 2006, 13:56
- Model: NC
- Wersja: 2,5 Turbo
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontakt:
Po czym poznales ze to olej mineralny?
Pewnie Motodoktor :neutral:
14 letnie auto?
radek77 pisze:kopci, czego wczesniej nie bylo. czy to pierscienie czy moze cus innego?
Pewnie Motodoktor :neutral:
radek77 pisze:samochod ma przejechane (tyle jest na liczniku i poprzednik zaklina sie , ze tyle jest i on nic nie kombonowal) 117 tys.
14 letnie auto?
nie poznalem tylko zadzwonilem do niego i pytalem, przyznal sie choc niechetnie, i tez nie bardzo wierze w stan licznika.
Różnica pomiędzy seksem i śmiercią polega na tym, że kiedy będziesz umierał, nikt nie będzie się śmiać z ciebie, że robisz to sam.
Co do takich problemów jak zapieczone pierścienie, oraz w wypadku jak wyżej, kiedy ktoś do auta nalał Bóg wie jakiego oleju, a my chcemy zmienić to serdecznie polecam preparat Liqui Moly Motor Clean, kosztuje około 50 złotych. Po tym preparacie spokojnie do silnika ganiającego na półsyntetyku można wlać syntetyk itd. - potrafi też uwolnić zapieczone pierścienie. Preparat jest naprawdę świetny - mnie kiedyś uratował przed rozbieraniem silnika i wymianą pierścieni, były po prostu zapieczone... Ciszej po nim silnik pracuje, usuwa szlamy itd. Jedyna jego znacząca wada to to, że po zastosowaniu może rozszczelnić silnik - więc po zastosowaniu lepiej przyglądać się przez jakiś czas czy nic nie cieknie.
Na opakowaniu pisze coś o zdaje się 15 minutach na biegu jałowym - ja pamiętam, że dałem dla silnika pracować dokładnie dwa razy dłużej niż pisało na opakowaniu, a zlewany olej miał konsystencję prawie wodnistą i był wyjątkowo czarny.
Dobrą metodą na zapieczone pierścienie jest też podobno zalanie silnika olejem wrzecionowym i praca na wolnych obrotach przez jakiś czas, ale tego nie testowałem...
Uprzedzam pytania, jest to zwykła płukanka do silnika jakich mnóstwo. Z tym, że zawartość środków myjących w niej jest kilkukrotnie większa niż w normalnych płukankach i kilkudziesięciokrotnie większa niż w oleju syntetycznym.
Na opakowaniu pisze coś o zdaje się 15 minutach na biegu jałowym - ja pamiętam, że dałem dla silnika pracować dokładnie dwa razy dłużej niż pisało na opakowaniu, a zlewany olej miał konsystencję prawie wodnistą i był wyjątkowo czarny.
Dobrą metodą na zapieczone pierścienie jest też podobno zalanie silnika olejem wrzecionowym i praca na wolnych obrotach przez jakiś czas, ale tego nie testowałem...
Uprzedzam pytania, jest to zwykła płukanka do silnika jakich mnóstwo. Z tym, że zawartość środków myjących w niej jest kilkukrotnie większa niż w normalnych płukankach i kilkudziesięciokrotnie większa niż w oleju syntetycznym.
Czolem
Czytam sobie i widze, ze mnie rowniez to nie ominelo.
Na zimnym ( przy nizszych temp.) przy odpaleniu bucha na niebiesko, jesli od razu by go przygazowac
mamy analogiczna sytuacje.
Dzisiaj zwrocilem uwage wyjezdzajac z parkingu, odruchowo spojrzalem w lusterko i moim oczom okazal sie sporej wielkosci niebieski klab dymu.
Moja jest z 2000, 1,6 i przejechane ma 110k, ale reki sobie odciac nie dam
Czy remont generalny jest faktycznie konieczny, czy moze wyzej wspomniany preparat zadziala.
Szczerze powiedziawszy Panowie, jezdze Mx5 od marca, a warsztatach juz kilka razy bylem i dobrych pare zlotych poszlo, oby mi starczylo cierpliwosci...
Czytam sobie i widze, ze mnie rowniez to nie ominelo.
Na zimnym ( przy nizszych temp.) przy odpaleniu bucha na niebiesko, jesli od razu by go przygazowac
mamy analogiczna sytuacje.
Dzisiaj zwrocilem uwage wyjezdzajac z parkingu, odruchowo spojrzalem w lusterko i moim oczom okazal sie sporej wielkosci niebieski klab dymu.
Moja jest z 2000, 1,6 i przejechane ma 110k, ale reki sobie odciac nie dam

Czy remont generalny jest faktycznie konieczny, czy moze wyzej wspomniany preparat zadziala.
Szczerze powiedziawszy Panowie, jezdze Mx5 od marca, a warsztatach juz kilka razy bylem i dobrych pare zlotych poszlo, oby mi starczylo cierpliwosci...