

Dziwnym zbiegiem okoliczności zwróciłęm na to uwagę po raczej krótkiej zabawie na placu, przy czym bardzo rzadko jeżdzę z klimą, a w środku tego odgłosu w zasadzie nie słychać.
Innym efektem ubocznym, ale to chyba "tak ma być" zgodnie z wiedzą serwisu i logiką, jest falowanie obrotów na luzie przy włączonej klimie. Normalnie silnik sie kręci w granicach 750 obrotów, po włączeniu klimy obroty wzrastają do ok 950, utrzymują się na chwilę po czym spadaja znów do 750. każdej zmianie towarzyszy charakterystyczny dźwięk przełacznika. I tak w kółko.
Ja wiem, ze najlepsza radą jest pozbycie się klimy - zero problemów no i waga mniejsza

edit: pozwoliłem sobie zmienić nazwę tematu dla potomnych (było "Efekty uboczne klimatyzacji"), bo z klimą on już ma mało wspólnego