zmiana ojelu mineral 15w na semisynt 10w ??
Moderatorzy: pirul, Moderatorzy
witam
2 tyg temu kupilem mazde mx5 w wersji 10th anniv z przebiegiem 80.000 km , zalane olejem liqui moly mineral 15w40. po przejechaniu 2.000 sprawdzilem w koncu olej a ze bylo b.malo zmienilem ,zgodnie z zaleceniem serwisu autojaksa na takze mineralny, akurat elf sporti 15w40 i przejechalem kolejne 2.000km, takze teraz jest 84.000km.
chce zmienic na liqui moly ,gdyz mam wrazenie ze po wlaniu elfa jest gorzej. rozwazam tez przejscie na semi synt po zastosowaniu engine flusch liqui moly.
(wiem ze auto od przebiegu 71.000 jezdzilo na mineralnym liqui moly 15w40, wczesniej nie mam danych ale pewnie synt albo semi, ale byc moze wcale nie. auto jest z niemiec i przy wspomnianym przebiegu 71000km zmienilo wlasciciela)
slyszalem juz za i przeciw takiej zmianie, wiec zbiore jeszcze chyba troche opinii i podsumuje wyniki;)
rozwazam albo liqui moly MoS2 15w40 mineral, albo tej samej firmy MoS2 semisynt 10w40
z kolei instrukcja mowi ze ma byc albo 5w30 albo 10w30.
i API sg, sh albo sj (to spelniaja wszystkie dostepne oleje)
przebieg jest nie tylko wiarygodny (bardzo wiarygodny prywatny wlasciciel), ale potwierdzony plikiem dokumentow z badan tuv z calej historii auta az do 78.000km w zeszlym roku
wiekszosc uwaza ten ojej w tym aucie za nieporozumienie stad moje rozwazania o zmianie...
hmmm...?
w oczekiwaniu na porady pozdrawiam
2 tyg temu kupilem mazde mx5 w wersji 10th anniv z przebiegiem 80.000 km , zalane olejem liqui moly mineral 15w40. po przejechaniu 2.000 sprawdzilem w koncu olej a ze bylo b.malo zmienilem ,zgodnie z zaleceniem serwisu autojaksa na takze mineralny, akurat elf sporti 15w40 i przejechalem kolejne 2.000km, takze teraz jest 84.000km.
chce zmienic na liqui moly ,gdyz mam wrazenie ze po wlaniu elfa jest gorzej. rozwazam tez przejscie na semi synt po zastosowaniu engine flusch liqui moly.
(wiem ze auto od przebiegu 71.000 jezdzilo na mineralnym liqui moly 15w40, wczesniej nie mam danych ale pewnie synt albo semi, ale byc moze wcale nie. auto jest z niemiec i przy wspomnianym przebiegu 71000km zmienilo wlasciciela)
slyszalem juz za i przeciw takiej zmianie, wiec zbiore jeszcze chyba troche opinii i podsumuje wyniki;)
rozwazam albo liqui moly MoS2 15w40 mineral, albo tej samej firmy MoS2 semisynt 10w40
z kolei instrukcja mowi ze ma byc albo 5w30 albo 10w30.
i API sg, sh albo sj (to spelniaja wszystkie dostepne oleje)
przebieg jest nie tylko wiarygodny (bardzo wiarygodny prywatny wlasciciel), ale potwierdzony plikiem dokumentow z badan tuv z calej historii auta az do 78.000km w zeszlym roku
wiekszosc uwaza ten ojej w tym aucie za nieporozumienie stad moje rozwazania o zmianie...
hmmm...?
w oczekiwaniu na porady pozdrawiam
ewert pisze:zmienilem ,zgodnie z zaleceniem serwisu autojaksa na takze mineralny

I know I get a lot of stick from the other two idiots about thinking this, but the MX-5 is a car that smiles when you drive it. It wants to be driven, in the way that those husky dogs actually enjoy pulling sledges. - James May
tak mi doradzili po pokazaniu im pojemnika jaki dostalem od poprz wlascic z olejem liqui moly 15w40 mineral - twierdzac ze po zalaniu silnika gesciejszym olejem nie mozna juz wrocic do lzejszego - to powszechna opinia ale slyszalem juz odmienne...
Ja auto miałem zalane pół syntetykiem później wlałem Castrol RS 10W50, który był syntetykiem (podobno) zrobiłem 8k, zmieniłem na motul pół syntetyk i wszystko działa. Chociaż i tak Castrol RS był najleprzy, to już nie to co EDGE.
Przy tak małym przebiegu daruj sobie jakiekolwiek płukania silnika. Na ogół takie zabiegi przynoszą więcej szkód niż pożytku. Obecne markowe oleje silnikowe wymieniane regularnie nie powodują powstawania jakichkolwiek szlamów itd. Zalej markowego syntetyka (najlepiej Motula) w/g zaleceń Mazdy do Twojego modelu i po sprawie.
instrukcja mowi jedynie ze ma byc API sg, sh albo sj - to zdaje sie nie wyklucza zadnego z dostepnych olejow, haha i podaje zakres pracy w roznych temp otoczenia: od zera C w dol 5w30 a od -25C w gore 10w
ale ona jest wspolna dla mazd mx5 z silnikami 1.6 i 1.9 jak zauwazylem
czy i gdzie mozna znalezc jakies dokladniejsze zalecenia eksploatacyjne mazdy dla modelu 1.9 10th anniv?
i wykaz czynnosci serwisowych?
szukalem ale nie bardzo znalazlem
ale ona jest wspolna dla mazd mx5 z silnikami 1.6 i 1.9 jak zauwazylem
czy i gdzie mozna znalezc jakies dokladniejsze zalecenia eksploatacyjne mazdy dla modelu 1.9 10th anniv?
i wykaz czynnosci serwisowych?
szukalem ale nie bardzo znalazlem
W moim aucie po wewnętrznej stronie maski jest naklejka z zastosowanymi fabrycznie i zalecanymi olejami, płynami itd.
Moja rada - zalej olej taki jak z linku ponizej i śpij spokojnie
:
http://allegro.pl/item726678672_sklep_motul_olej_silnikowy_300v_motorsport_5w_40.html
Moja rada - zalej olej taki jak z linku ponizej i śpij spokojnie

http://allegro.pl/item726678672_sklep_motul_olej_silnikowy_300v_motorsport_5w_40.html
irakleo pisze:Na ogół takie zabiegi przynoszą więcej szkód niż pożytku
Że tak spytam - sprawdzałeś? Czy opierasz się na opinii znajomego ciotki siostry ze strony prababci?
Klasyczna opinia o rozszczelnieniu silnika jest bzdurą wyssaną z palca. W końcu silnik uszczelniają uszczelki a nie nagar ...
Sprawdziłem na własnej skórze - po takim zabiegu w Mercedesie który jeździł wyłącznie na mineralu zapchały się kanaliki w hydraulicznych popychaczach zaworowych. Efekt był taki że w silniku zaczęło jednocześnie klekotać 20 popychaczy, dźwięk koszmarny a koszt wymiany niebagatelny.
Rozbierałem kilkadziesiąt silników w różnych autach i wiem jedno - stare silniki które na ogół śmigały na starych mineralnych olejach były na ogół zasyfione i porośnięte szlamem, boję sie pomyslec co stałoby się po takim zabiegu płukania. Rozkręciłem również kilka silników w Polonezach Truckach które od początku żywota jeździły na krajowym syntetycznym Lotosie - wewnątrz wszystkie elementy były czyste i wręcz sterylne, zero osadów. Więc płukanie silnika w kilkuletnim aucie które jeździło nawet na nowoczesnym mineralu nie ma najmniejszego sensu. To kolejny "bajer" który ma głównie wysysać kasę z kieszeni użytkownika i poprawić mu samopoczucie. Zauważ że każdy olej syntetyczny i półsyntetyczny w specyfikacji ma zapis "długotrwałe utrzymanie silnika w czystości", "wysoki potencjał własności myjących zapobiega powstawaniu osadów i nagarów "...itd.
Rozbierałem kilkadziesiąt silników w różnych autach i wiem jedno - stare silniki które na ogół śmigały na starych mineralnych olejach były na ogół zasyfione i porośnięte szlamem, boję sie pomyslec co stałoby się po takim zabiegu płukania. Rozkręciłem również kilka silników w Polonezach Truckach które od początku żywota jeździły na krajowym syntetycznym Lotosie - wewnątrz wszystkie elementy były czyste i wręcz sterylne, zero osadów. Więc płukanie silnika w kilkuletnim aucie które jeździło nawet na nowoczesnym mineralu nie ma najmniejszego sensu. To kolejny "bajer" który ma głównie wysysać kasę z kieszeni użytkownika i poprawić mu samopoczucie. Zauważ że każdy olej syntetyczny i półsyntetyczny w specyfikacji ma zapis "długotrwałe utrzymanie silnika w czystości", "wysoki potencjał własności myjących zapobiega powstawaniu osadów i nagarów "...itd.
Jak ktoś chce potestować mogę spróbować załatwić olej Petronasa w celu weryfikacji jakości. Producent twierdzi że to półka premium także można spróbować ja dla siebie załatwie półsyntetyk....
Dla nie wtajemniczonych Petronas dostarcza oleje dla F1 (BMW).....

Dla nie wtajemniczonych Petronas dostarcza oleje dla F1 (BMW).....
Pozdrawiam
Jaro
MX-5 NA 1.6T
Jaro
MX-5 NA 1.6T
irakleo, przykład auta które od nowości turlało się na mineralu jest trochę ekstremalny, sam przyznasz. Nie takie sytuacje miałem na myśli.
Skoro rozbierałeś różne silniki to może widziałeś i takie które pracowały na "zwykłych" Castrolach? Nieważne czy to syntetyki czy mineralne - zostawiały mały syfek w środku. Swego czasu dzięki tym olejom Mitsu z nich zrezygnowało na fabryczne zalewanie.
Ja nie piszę żeby robić płukanki co 5kkm, ale w sytuacji tutaj opisanej (prejście z minerala na klasę wyżej) ma to jak najbardziej sens. To co zaczęło się odkładać po mineralnym powinno się ładnie spłukać.
Ja tam wolałbym mieć pewność że wlewam nową oliwę do czystego silnika
Skoro rozbierałeś różne silniki to może widziałeś i takie które pracowały na "zwykłych" Castrolach? Nieważne czy to syntetyki czy mineralne - zostawiały mały syfek w środku. Swego czasu dzięki tym olejom Mitsu z nich zrezygnowało na fabryczne zalewanie.
Ja nie piszę żeby robić płukanki co 5kkm, ale w sytuacji tutaj opisanej (prejście z minerala na klasę wyżej) ma to jak najbardziej sens. To co zaczęło się odkładać po mineralnym powinno się ładnie spłukać.
Ja tam wolałbym mieć pewność że wlewam nową oliwę do czystego silnika

-
- Posty: 11
- Rejestracja: 30 lip 2009, 8:53
- Lokalizacja: Torun
Zgodzę się z irakleo Dwa razy zrobiłem ten bląd i trzeci nie zrobię. Auta które jeździły długi czas na mineralu nie ważne na jakim nie powinny przechodzic na inny olej. Po mineralu odkładają się nagary wewnątrz silnika. Jak wiadomo semisyntetyki i syntetyki maja dobre właściwości czyszczące i potrafią wypłukać te nagary i pozapychać kanały olejowe w silniku. Z tego co pisze kolega ewert wynika że jego silnik nie latał zbyt długo na mineralu. Wiec śmiało można mu wlać semisyntetyka. Co do płukanki to bym sobie darował jedyne co bym zasugerował to pierwsza zmianę oleju po przejściu z minerala zrobić trochę wcześniej.
Po mineralu odkładają się nagary wewnątrz silnika.
e? nie wiem nie znam sie zarobiony jestem, ale cos mi sie wydaje ze tzw nagar to sie ewentualnie odklada na denku tloka ew scianach komory spalania w kazdym razie olej ma tu drugorzedne znaczenie ,raczej mieszanka paliwowa
w kazdym razie zdecydowalem zaryzykowac i przeplukac engine fluschem pro line liquid moly i od razu zmienic na 100%synt 300v power 5w40 motula
"a co z tego bedzie, zobaczymy"
dziekuje za opinie i pozdrawiam
[/quote]
- pmcomp
- Posty: 2623
- Rejestracja: 12 sty 2009, 21:23
- Model: Inny
- Wersja: BMW Z4 35is Miziak
- Lokalizacja: wieś pod Warsiawą
irakleo pisze:W moim aucie po wewnętrznej stronie maski jest naklejka z zastosowanymi fabrycznie i zalecanymi olejami, płynami itd.
Moja rada - zalej olej taki jak z linku ponizej i śpij spokojnie:
http://allegro.pl/item726678672_sklep_motul_olej_silnikowy_300v_motorsport_5w_40.html
Irakleo dobrze Ci radzi, ja do tej rady się dołączę. Sam jeżdżę na Motul 300V Power i sobie chwalę. Pamiętaj, że przy tym oleju wymiana powinna być częstsza niż zalecane 15 tys.
Co do płukanki lepszym specyfikeim jest zielony TEC. Po 45 tys przepłukałem i teraz po wymianie po kolejnych 10 tys katowania tego Motula po Alpach zlewany olej był jeszcze brązowy i przezroczysty. Do 5 tys km na oko nie odróżniłbyć tego z silnika od nowego z butelki.
Pozdro
pmcomp
(BMW Z4 E89 35is)
(BMW Z4 E89 35is)
- pmcomp
- Posty: 2623
- Rejestracja: 12 sty 2009, 21:23
- Model: Inny
- Wersja: BMW Z4 35is Miziak
- Lokalizacja: wieś pod Warsiawą
[/quote]ewert pisze:Po mineralu odkładają się nagary wewnątrz silnika.
e? nie wiem nie znam sie zarobiony jestem, ale cos mi sie wydaje ze tzw nagar to sie ewentualnie odklada na denku tloka ew scianach komory spalania w kazdym razie olej ma tu drugorzedne znaczenie ,raczej mieszanka paliwowa
w kazdym razie zdecydowalem zaryzykowac i przeplukac engine fluschem pro line liquid moly i od razu zmienic na 100%synt 300v power 5w40 motula
"a co z tego bedzie, zobaczymy"
dziekuje za opinie i pozdrawiam
Nic nie będzie tzn. będzie bardzo OK.
Pozdro
pmcomp
(BMW Z4 E89 35is)
(BMW Z4 E89 35is)
no cuz zrobilem dokladnie tak, jak napisalem: na razie przejechalem ledwie pare kilometrow ale subiektywne wrazenie jest bardzo pozytywne, jakby pare koni wiecej:)
gdyby cos sie dzialo zlego nie omieszkam o tym wspomniec
swoja droga plukanke robilem 20min a potem skapywalo to bite 90min - ciekawe czy jest jakis serwis co robi to choc 10% tego czasu? dodam ze po 2giej minucie (czyli czasie jaki serwis jaksa uznal za wystaraczajacy) wylecialo jeszcze z pol szklanki
gdyby cos sie dzialo zlego nie omieszkam o tym wspomniec
swoja droga plukanke robilem 20min a potem skapywalo to bite 90min - ciekawe czy jest jakis serwis co robi to choc 10% tego czasu? dodam ze po 2giej minucie (czyli czasie jaki serwis jaksa uznal za wystaraczajacy) wylecialo jeszcze z pol szklanki