sebna pisze:Szkoda, że po 8h pracy przed kompem nie mam już więcej ochoty na granie przeważnie. Inna sprawa, że naprawdę dobre gry zdarzają się raz na rok czasami nawet rzadziej... ewentualnie starzeje się po prostu .
Mam podobnie. Dopoki beztrosko siedzialem w domu to gralem ile wlezie. Poszedlem do pracy i wszystko sie zmienilo, a teraz juz tak zostalo. czesto gesto mam zachcianke zeby w cos pograc, ale albo mi sie szybko nudzi albo wystarczy ze mnie gierka wkurzy lekko i rzucam w kat

Starosc nie radosc. Ale jedno zawsze mi sie chce
