Zimowanie Miatki

Ogólny dział techniczny związany z tematami eksploatacyjnymi, mechanicznymi i elektroniką wszystkich generacji Mazd MX-5.

Moderatorzy: pirul, Moderatorzy

Awatar użytkownika
turbo pchała
Posty: 4336
Rejestracja: 02 mar 2014, 17:04
Model: NB FL
Wersja: Silver Blues
Lokalizacja: Warszawa

25 paź 2015, 18:36

Dużo by tu pisać... generalnie najlepsze dla akumulatora jest przechowywanie go w tak zwanym trybie 'floating charge' czyli w napięciu 2,275 cela (13,65V). Akumulator ma wtedy swoje napięcie pracy i tylko to gwarantuje najlepsza dla niego żywotność (pojemność). Ładowarki które proponują koledzy to najlepsza opcja. Wbrew pozorom nie bierze ona dużo prądu bo akumulator jest cały czas w pełni naładowany i jedyne co płynie to niewielki prąd wyrownawczy (0,1A).
Jeśli nie mamy możliwości tak przechowywać akumulatora należy go doladowywac. Trzeba pamiętać że to chemia. Karta katalogowa i instrukcja obsługi podaje że akumulator MUSI być doladowany do pełna przynajmniej raz na 6m-cy. Zawsze na aku jest naklejka z info kiedy był ladowany po raz ostatni. W przypadku aku używanych czas ten należy skracac że względu na wiek. Osobiście polecam raz na 3m-ce. Jeśli chcesz prześlę Ci cały wykład na ten temat... piszę z telefonu i palce już mnie bolą. Tłumaczyłem to kiedyś na forum już.
"Jeśli po zaparkowaniu nie patrzysz na niego, zanim odejdziesz, to znaczy, że kupiłeś sobie zły samochód."

Moja -> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?f=22&t=13537&start=60
Obrazek
jqb
Donator
Donator
Posty: 1174
Rejestracja: 03 wrz 2012, 17:14
Model: Inny
Wersja: Ikarus ;)
Lokalizacja: Warszawa

25 paź 2015, 20:34

czester_ pisze:Jeśli chcesz prześlę Ci cały wykład na ten temat...

Chętnie bym poczytał ;)

Czester, widzę że ogarniasz temat, więc krótko, myślisz że warto dopłacić do tego CTEK'a i kombionować ze stałym podłączeniem, czy jak będę cyklicznie ładował tym z lidla to będzie ok? Tak zliczając wszystkie za i przeciw.
Awatar użytkownika
Adam_F
Donator
Donator
Posty: 791
Rejestracja: 08 sie 2013, 21:13
Model: ND
Wersja: SkyPASSION
Lokalizacja: Pyrlandia

25 paź 2015, 20:42

choć miata będzie zimą jeździć chętnie też poczytam i się dokształcę :kciuk:
Było : nbfl 1.8 , nbfl 1.6 , nc 2.0
Jest : ND :)
Awatar użytkownika
turbo pchała
Posty: 4336
Rejestracja: 02 mar 2014, 17:04
Model: NB FL
Wersja: Silver Blues
Lokalizacja: Warszawa

25 paź 2015, 21:31

jqb pisze:Czester, widzę że ogarniasz temat, więc krótko, myślisz że warto dopłacić do tego CTEK'a i kombionować ze stałym podłączeniem, czy jak będę cyklicznie ładował tym z lidla to będzie ok? Tak zliczając wszystkie za i przeciw.


Mam dostęp do różnych ładowarek dostępnych na rynku. Mógłbym mieć każdą za free w domu na zimę by ładować sobie akumulator ale tego nie robię. Powód prosty... w zimie zdarza się czasem, że chcę się gdzieś przejechać i nie mam zamiaru wtedy męczyć się z zakładaniem aku. Po drugie kasują się wszystkie ustawienia np. w radiu co mnie wkurza. Nie ma znaczenia dużego czy aku jest stale ładowane czy z przerwami. Ważne by przestrzegać karty katalogowej, a wręcz być bardziej nadgorliwym. Ja ładuję raz na miesiąc po 6h i to wystarczy by stary 13 letni akumulator wytrzymał zimę (temp. w garażu ok. 10*C).
Oczywiście jeśli macie możliwość trzymać aku pod ładowarką 24h to najlepsze wyjście.
NAJWAŻNIEJSZE jednak by naładować akumulator przed zimowaniem do pełna, a wręcz go przeładować (tzw. boost charge). Ok 6h z napięciem 2,35 - 2,40V/cela. Zabieg taki ma właściwości naprawcze i potrafi częściowo zregenerować akumulator. Ładowarki automatyczne mają taki tryb (zimowy się chyba nazywa). Ich plus jest taki, że same wszystko kontrolują włącznie z temperaturą co dodatkowo zabezpiecza nam akumulator.

Reasumując (to moja opinia):
- jeśli bez wyjmowania aku macie możliwość go podłączać go 24h/doba kupujcie CTEK'a lub inną ładowarkę automatyczną i tak róbcie. To najzdrowsze dla akumulatorów VLRA. IMO nie ma różnicy między ładowarką za 80zł a 250zł. Natomiast najbardziej niezawodne są ładowarki firmy YUASA. Do naszych zastosowań fajna powinna być YCX. Te ładowareczki mikroprocesorowe potrafią działać przez 2 lata bez wyłączania. Mają tez 3letnią gwarancję.
- jeśli macie zimno w garażu to musicie wyciągnąć aku i trzymać go w domu. I teraz albo macie go pod napięciem 24h/doba i gracicie dom lub raz na miesiąc ładujecie go przez kilka godzin nawet zwykłym prostownikiem
Ja osobiście raz na miesiąc podłączam w garażu ładowarkę mikroprocesorową.

W załączniku znajdziecie krótką instrukcję obsługi akumulatorów VLRA. Jest tam dokładnie opisany sposób przechowywania, ładowania itp. Jeżeli chodzi o samą lekturę odnośnie chemii wewnątrz to muszę ją poszukać bo nie pamiętam gdzie siedzi:)
Załączniki

[Rozszerzenie pdf zostało wyłączone i nie będzie dłużej wyświetlane.]

"Jeśli po zaparkowaniu nie patrzysz na niego, zanim odejdziesz, to znaczy, że kupiłeś sobie zły samochód."

Moja -> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?f=22&t=13537&start=60
Obrazek
Awatar użytkownika
Alex
Donator
Donator
Posty: 4740
Rejestracja: 29 cze 2013, 20:25
Model: NC
Wersja: Niseko
Lokalizacja: łódź
Kontakt:

27 paź 2015, 6:55

czester: a jak sie te zalecenia maja do zwyklych kwasiakow ktorych sporo w MX5 jezdzi?
pozdrawiam
Alex :-)
były: NC 2.5 , NA 1.6/90+ jest: Niseko 2.5/RomDrop 8-) 182HP/242Nm 8-)
A forum post should be like a skirt. Long enough to cover the subject material, but short enough to keep things interesting
https://alexengineering.pl
Awatar użytkownika
turbo pchała
Posty: 4336
Rejestracja: 02 mar 2014, 17:04
Model: NB FL
Wersja: Silver Blues
Lokalizacja: Warszawa

27 paź 2015, 9:36

Akumulator żelowy to tak samo aku kwasowo olowiowy. Niestety one trochę bardziej 'parują'. Generalnie nie zalecalbym cały czas ich trzymać pod napieciem(bezpieczenstwo). Lepiej tak samo jak pisałem wyżej doladowywac je co miesiąc - dwa. Sorki za brak pl liter
"Jeśli po zaparkowaniu nie patrzysz na niego, zanim odejdziesz, to znaczy, że kupiłeś sobie zły samochód."

Moja -> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?f=22&t=13537&start=60
Obrazek
PremoSTI
Posty: 261
Rejestracja: 05 lip 2015, 0:14
Model: NB

28 paź 2015, 7:15

Zakłócę trochę dyskusję o akumulatorach;) Panowie - szybkie pytanko. MX5 przetrwa zimę w nieogrzewanym garażu. Dach vinylowy + hardtop. Trochę poczytałem o tym, że vinylu nie powinno się składać w niskich temperaturach, stąd też moja obawa czy nie zostawić go czasem rozłożonego na zimę bez HT w tym przypadku. Czy 2 opcja przezimowania ze złożonym vinylem i założonym HT nie zaszkodzi mu przez zimę?
Adam987
Posty: 254
Rejestracja: 03 paź 2012, 4:43
Model: NA
Lokalizacja: Mchc WPR

28 paź 2015, 9:04

Z tego co wiem lepiej zostawić dach napięty chyba
Awatar użytkownika
nick.es
Moderator podróży
Moderator podróży
Posty: 7684
Rejestracja: 11 mar 2014, 10:13
Model: NB FL
Lokalizacja: Costa Blanca

28 paź 2015, 12:11

Przede wszystkim chodzi o to, żeby "nie składać vinylu w niskich temperaturach", czyli nie wykonywać czynności składania i zakładania. Jak jest zimy, to sztywnieje i po prostu stopniowo łamie się przy poruszaniu. Jak już leży to chyba nie ma większego problemu. Oczywiście najlepiej byłoby go wyciągnąć i rozpiąć w jakiejś komorze próżniowej, utrzymując stałą wilgoć i temperaturę, ale przecież to tylko dach :D
PremoSTI
Posty: 261
Rejestracja: 05 lip 2015, 0:14
Model: NB

30 paź 2015, 11:41

No to już jestem bogatszy o wiedzę. Ponieważ auto będzie stać w garażu zastanawiam się nad sensem trzymania hardtopa.
jqb
Donator
Donator
Posty: 1174
Rejestracja: 03 wrz 2012, 17:14
Model: Inny
Wersja: Ikarus ;)
Lokalizacja: Warszawa

29 lis 2015, 9:39

Mam dwa, trochę głupie pytania ;)

1. Pierwsze, do osób korzystających z garaży pod blokami (wspólnych) - mam letni płyn do spryskiwaczy w zbiorniku, czy zakładając że samochód stoi tam całą zimę, muszę go wyciągać? Nie wiem czy temperatura w takim garażu spadnie tak nisko żeby zamarzł.

2. Do osób z prostownikami i NC'kami ;) Czy podłączając prostownik muszę odpinać akumulator od instalacji samochodu? Chodzi mi o to czy prostownik podczas ładowania nie uszkodzi jakiegoś z obwodów samochodu?
wojteks
Posty: 969
Rejestracja: 05 maja 2012, 19:54
Model: NA
Lokalizacja: Podkarpackie

29 lis 2015, 10:20

jqb pisze:Do osób z prostownikami

Jaki masz prostownik? Współczesny elektroniczny z automatyką coś w stylu http://allegro.pl/ladowarka-prostownik- ... 48919.html czy jakiś transformatorowy.

Jeżeli współczesny elektroniczny to nic się przy ładowaniu nie uszkodzi (napięcie nie wzrośnie ponad 14.5V), przy transformatorowym różnie może być.
jqb
Donator
Donator
Posty: 1174
Rejestracja: 03 wrz 2012, 17:14
Model: Inny
Wersja: Ikarus ;)
Lokalizacja: Warszawa

29 lis 2015, 10:35

Tak, właśnie taki ;) W sumie tak myślałem, że nic się nie uszkodzi (chyba że w wyniku awarii prostownika), ale wolałem się upewnić, bo w instrukcji napisali, żeby zdjąć klemy.

BTW. Niezła przebitka, kupiłem go w lidlu za 59zł, mogłem wziąć 10 na handel ;)
wojteks
Posty: 969
Rejestracja: 05 maja 2012, 19:54
Model: NA
Lokalizacja: Podkarpackie

29 lis 2015, 11:30

jqb pisze:bo w instrukcji napisali, żeby zdjąć klemy.

To tak na wszelki wypadek piszą w każdej instrukcji, ładuję (o ile potrzebuję) w ten sposób akumulatory w 3 autkach i nigdy klem nie ściągałem.
Awatar użytkownika
paratasman
Posty: 102
Rejestracja: 20 lut 2015, 11:46
Model: ND
Wersja: Skyfreedom
Lokalizacja: Białystok

29 lis 2015, 12:53

jqb pisze:Mam dwa, trochę głupie pytania ;)

1. Pierwsze, do osób korzystających z garaży pod blokami (wspólnych) - mam letni płyn do spryskiwaczy w zbiorniku, czy zakładając że samochód stoi tam całą zimę, muszę go wyciągać? Nie wiem czy temperatura w takim garażu spadnie tak nisko żeby zamarzł.

2. Do osób z prostownikami i NC'kami ;) Czy podłączając prostownik muszę odpinać akumulator od instalacji samochodu? Chodzi mi o to czy prostownik podczas ładowania nie uszkodzi jakiegoś z obwodów samochodu?


ad1. jeśli garaż podziemny to temperatura nie spadnie poniżej zera, ja w jednym garażu w największe morzy miałem plus 4 stopnie, a w drugim plus 11.

ad.2 wg mnie przy nowym prostowniku bez znaczenia, ale jak odepniesz masę na zimę to akumulator się będzie wolniej rozładowywał (np. z powodu braku czuwania sterownika alarmu/centralnego zamka)
była NCFL 2.0 sport 2012 - przejechałem nią osobiście 90 tyś w 2,5 roku (3 sezony)
Awatar użytkownika
turbo pchała
Posty: 4336
Rejestracja: 02 mar 2014, 17:04
Model: NB FL
Wersja: Silver Blues
Lokalizacja: Warszawa

29 lis 2015, 13:53

Nie ma potrzeby dołączać klem.
"Jeśli po zaparkowaniu nie patrzysz na niego, zanim odejdziesz, to znaczy, że kupiłeś sobie zły samochód."

Moja -> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?f=22&t=13537&start=60
Obrazek
ODPOWIEDZ