Suszarek może jest mało, ale nieoznakowanych na odcinku Katowice Bielsko jeździ od groma. Fajnie się czasami z nimi można pobawić
Drifty są teraz bardzo kosztowne
I nie chodzi nawet o skrzynię biegów ND
Moderator: Moderatorzy
- Zbychersky
- Donator
- Posty: 724
- Rejestracja: 09 maja 2016, 8:50
- Model: ND
- Lokalizacja: Kobiór
-
- Donator
- Posty: 2187
- Rejestracja: 24 lip 2014, 9:52
- Model: Inny
- Wersja: ND1
- Lokalizacja: W-wa
@Alex dotarło do mnie po tych naukach ile jest zmiennych do ogarnięcia auta w drifcie i robienie tego na ulicy to po prostu kryminał. Wiem, ze ładnie wyglada na filmach na YT ale te mniej udane slajdy już gorzej i pół biedy jak auto zostanie uszkodzone.Alex pisze: ↑30 wrz 2023, 9:16Zastanawiam się co tam było wyczyniane skoro spowodowało to taka reakcja Danillo, który z tego co kojarzę jest raczej spokojnym człowiekiem
Jak już chyba pisałem w tym wątku z driftowaniem jest problem że malo gdzie można to robić, na torach też zabraniają itd. I wtedy efektem tłumienia emocji bywają niekontrolowane wybryki...
Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka
Może reaguje nerwowo po ostatnim głośnym wypadku bo sam miałem podobna akcje i tylko refleks nas uratował i debilizm drogowy mnie wkurza.
Co do Policji to jeżdzę trochę S-kami i autostradami i ich po prostu nie ma. No Suszarki jeszcze od biedy ogarniają po krzakach.
@Wojtek Wawa Cwiczenie było na mokrym asfalcie a i tak trzeba dużo wprawy żeby ogarnąć precyzyjne kręcenie się wokół słupków.
Pozdrawiam, Danillo
Głosy w internetach podpowiadają, że mx-5 bez modyfikacji są ciężkimi driftowozami z uwagi na małą moc i krótki rozstaw osi, więc to czego my doświadczaliśmy ćwicząc jazdę bokiem odchodzi od tego co można doświadczyć w innych autach, chociaż wiadomo, że bez wprawy niezależnie od auta można zrobić sobie i innym krzywdę
Zgadzam się w zupełności, dziwnym trafem z moich obserwacji wnioskuję, że większość takich asów drogowych to posiadacze niemieckich marek premium... W tej sytuacji aż prosi się żeby wysokość mandatów była proporcjonalna do dochodów - nie dość że kierowcy może by pomyśleli dwa razy zanim depną, a może dzięki większym wpływom z drogówki można by zrezygnować z suszenia ludzi na odcinkach gdzie parę miesięcy wcześniej skończył się remont dróg, ale znaków z ograniczeniami prędkości do 30 nikt nie zdjął....Danillo pisze: ↑03 paź 2023, 9:57Może reaguje nerwowo po ostatnim głośnym wypadku bo sam miałem podobna akcje i tylko refleks nas uratował i debilizm drogowy mnie wkurza.
Co do Policji to jeżdzę trochę S-kami i autostradami i ich po prostu nie ma. No Suszarki jeszcze od biedy ogarniają po krzakach.
- TerminatorPi
- Donator
- Posty: 1607
- Rejestracja: 23 cze 2017, 19:24
- Model: ND RF
- Wersja: SkyFreedom
- Lokalizacja: Mała dziura pod dużą Warszawą ;-)
To jest trochę mylące myślenie, bo "niemiecka marka premium" sprzed piętnastu lat, która wygląda jeszcze całkiem "współcześnie" może być dużo tańsza niż np. nowe i40. Ale zasadniczo fakt - kary za sprowadzanie niebezpieczeństwa na drodze powinny boleć.pulmoll45 pisze: ↑04 paź 2023, 15:03Zgadzam się w zupełności, dziwnym trafem z moich obserwacji wnioskuję, że większość takich asów drogowych to posiadacze niemieckich marek premium... W tej sytuacji aż prosi się żeby wysokość mandatów była proporcjonalna do dochodów - nie dość że kierowcy może by pomyśleli dwa razy zanim depną, a może dzięki większym wpływom z drogówki można by zrezygnować z suszenia ludzi na odcinkach gdzie parę miesięcy wcześniej skończył się remont dróg, ale znaków z ograniczeniami prędkości do 30 nikt nie zdjął....Danillo pisze: ↑03 paź 2023, 9:57Może reaguje nerwowo po ostatnim głośnym wypadku bo sam miałem podobna akcje i tylko refleks nas uratował i debilizm drogowy mnie wkurza.
Co do Policji to jeżdzę trochę S-kami i autostradami i ich po prostu nie ma. No Suszarki jeszcze od biedy ogarniają po krzakach.
A z drugiej strony - jak zwykle przypominam, że polskie drogi toczy rak zwany polskim drogownictwem (po części wymuszany przepisami, ale nie tylko).