Przy 120kmph jeszcze nie ma tragedii ale jest już źle

Tyle jeśli chodzi o testy bez windshotta. Następna seria eksperymentów będzie z. Zobaczymy ile może człowiek wytrzymać

Moderator: Moderatorzy
halski pisze:w innym przypadku - poniżej - macie moje zdjęcie![]()
wojtyr pisze:A jak to adresuje chlodzenie nog, jak z tego wieje w twarz?
sebna pisze:W sensie używasz tego czy tak Ci się wydaje, bo to spora różnica, nie wiem czy wiesz
wojtyr pisze:sebna pisze:W sensie używasz tego czy tak Ci się wydaje, bo to spora różnica, nie wiem czy wiesz
Wydaje mi sięPytałem zaskoczony, bo patrząc na zdjęcie diwajsa wydawało mi się, że dmuchać to będzie w głowę/tułów, a nie na nogi. Ale skoro aż tak poprawia cyrkulacje powietrza, to może to tsunami ochłodzi również nogi
Ciekaw jestem recenzji diwajsu w każdym razie.
wojtyr pisze:jak z tego wieje w twarz?
rogI pisze:Ja wstepnie bym sie pisal na taki ZG ale poczekam na recenzje _domino
Swordfish pisze:Nawet gdybym miał większy samochód - to woziłbym powietrze.
może nie każdy, ale wielu i żal im tyłek ściska że są tak cholernie praktyczniAlan pisze:każdy krytykant sam chciałby mieć taki samochód
Swordfish pisze:Zatankowałem. Jeździłem ponad trzy godzine wieczorem po miejście. Odpowiedzi przyszły same.
Swordfish pisze:Mazda przyczyniła się u mnie do zakończenia pewnego okresu w życiu zwanego potocznie związkiem. I jak na to teraz patrzę z perspektywy czasu - bardzo dobrze się stało.
DEXTER pisze:Swordfish pisze:Mazda przyczyniła się u mnie do zakończenia pewnego okresu w życiu zwanego potocznie związkiem. I jak na to teraz patrzę z perspektywy czasu - bardzo dobrze się stało.
Yyyy... miałem tak samoI teraz jest
![]()
DEXTER pisze:Swordfish, mógłbym się z Tobą napić wódki!
DEXTER pisze:Swordfish pisze:Mazda przyczyniła się u mnie do zakończenia pewnego okresu w życiu zwanego potocznie związkiem. I jak na to teraz patrzę z perspektywy czasu - bardzo dobrze się stało.
Yyyy... miałem tak samo I teraz jest