mam głupi problem, bo to zapewne prosta sprawa, ale jak na razie za nic nie mogę sobie poradzić

Nie chcę obskrobać sobie jego boków i drewnianej ramki bardziej niż już są porysowane, a żadnych klipsów w szczelinach które można by jakoś odbezpieczyć - nie widać! A na pewno jest dobrze zakleszczone, bo wypchnąć od tyłu też się nie da.
Z góry dzięki za pomoc

kowal