Mam problem z gwałtownym startem z jedynki, zwłaszcza gdy dopiero odpaliłem i wszystko jest zimne. Przy ruszeniu zamiast boksowania kół mam pisk/zgrzyt przez co nie mam dobrego zrywu. Problem mam od ponad roku, gdy się pojawił po wymianie silnika z 1.6 na 1.8. Wymieniłem sprzęgło, a później nawet skrzynie wraz ze wszystkimi chyba możliwymi łożyskami. Po tej wymianie wydawało mi się, że problem minął, ale po 5000 km mam to samo.
Przed wymianą silnika na 1.8 i montażem torsena przez 10.000 km nie odczułem tego problemu.
Gdy auto jest na chodzie od 15-20 minut dźwiękowego problemu już nie mam, ale mam wrażenie, że madzia ma delikatnego muła. Nie ukrywam, że mam ciężką nogę wiec mogę coś nadmiernie zużywać, tzn coś więcej niż tylko paliwo

Będę wdzięczny za podpowiedzi.